- 1 Zasłabł w szpitalu, dostał mandat za parking (470 opinii)
- 2 Kierowali pod wpływem środków odurzających (18 opinii)
- 3 Czy można przewozić choinkę na dachu? (56 opinii)
- 4 Kiedy opony nadają się na śmietnik? (92 opinie)
- 5 Mikołaje na motocyklach w Trójmieście (161 opinii)
- 6 Pijani kierowcy pieszo uciekali przed policją (81 opinii)
W tych miejscach kierowcy tracą głowę
Są miejsca na mapie Trójmiasta, gdzie kierowcy biją się z myślami, odbiera im mowę, gdzie rwą sobie włosy z głowy i tracą nerwy, a nawet całą głowę. Na koniec tego szalonego roku i całej dekady przygotowaliśmy subiektywne zestawienie miejsc i sytuacji, z którymi mimo upływu lat wciąż jako kierowcy nie dajemy sobie rady.
Wiadukt na al. Hallera
Trudno zliczyć, ile razy w ostatnich latach podwieszona pod wiaduktem sieć trakcyjna była zrywana przez gapiostwo kierowców samochodów ciężarowych.
Nie pomagały ani prośby, ani groźby mandatów, ani same mandaty. Instalowano kamery, dostawiano znaki - wszystko na próżno.
Wszystko ma się odmienić po trwałej i kosztownej ingerencji w samą infrastrukturę i podniesienie sieci trakcyjnej o kilka centymetrów. Oby to wystarczyło, wówczas z radością będziemy mogli raz na zawsze usunąć wiadukt przy operze z naszego zestawienia.
Tunel pod Martwą Wisłą
Jazda samochodem na oparach paliwa zdarzyć się może każdemu. O tym, że taka jazda może zakończyć się zatrzymaniem auta i wezwaniem pomocy drogowej, przekonało się wielu kierowców w tunelu pod Martwą Wisłą. Według inżynierów na co dzień zajmujących się utrzymaniem tunelu spore nachylenie jezdni sprawia tam, że auto się przechyla, a pływak znajdujący się w baku przemieszcza się i odcina dopływ resztek paliwa. Następnie auto się "krztusi" i gaśnie. O tym, że skala takich zdarzeń jest spora, mówią statystyki. Prawie połowa zdarzeń w tunelu dotyczy zatrzymania auta z powodu awarii lub braku paliwa. Każdego miesiąca o ryzykownej jeździe na oparach w tunelu przekonuje się średnio 10-12 kierowców.
Zakręt-katapulta na Trasie WZ
Po raz pierwszy o zakręcie, z którego kierowcy - głównie przez nadmierną prędkość - wylatują jak z katapulty i lądują na barierkach albo skarpie, napisaliśmy jesienią 2018 r. Nasze sformułowanie się przyjęło i gdy tylko kierowcy informują w Raporcie o kolizji na Armii Krajowej w Gdańsku, natychmiast w komentarzach czytelnicy dopytują, czy chodzi o zakręt-katapultę. I niestety wciąż zdarzają się kierowcy, którzy rzucają wyzwanie prawom fizyki i wciąż z nimi przegrywają.
Obwodnica Trójmiasta
Trudno wyróżnić w naszym zestawieniu konkretny odcinek naszej ekspresówki, bo do kolizji, wypadków i innych niebezpiecznych sytuacji dochodzi praktycznie na całej jej długości. Trudno też sobie wyobrazić podobną listę bez uwzględnienia trójmiejskiej "korkownicy", jak ją pieszczotliwie nazywa część kierowców. Obwodnica to droga dróg i trasa tras. Tu dzieje się wszystko i nic. To jedyna trasa w kraju łącząca w sobie zarówno upodobanie do zbyt szybkiej i brawurowej jazdy na zderzaku, jak i stania w wielokilometrowych korkach. Nie pochwalamy ani jednego, ani drugiego.
Przejazdy tramwajowe
Tak jak kierowcy ciężarówek upodobali sobie wiadukt na Hallera do testów zderzeniowych swoich ciężarówek, tak zwykli zjadacze chleba z uporem maniaka próbują przekonać się, czy zwykła osobówka jest w stanie przepchnąć z torów jadący tramwaj. Na przejazdach tramwajowych i na samych torach widzieliśmy już wszystko: zwykłe stłuczki, jazdę po torowisku, dachowania. I wcale nie dlatego, że "tory były złe".
Jednokierunkowa Świętojańska
Last but not least w naszym subiektywnym zestawieniu jest ul. Świętojańska w Gdyni, którą od początku wakacji można pokonać tylko w jednym kierunku. Wielu kierowców - zwłaszcza na początku lipca - miało wielki kłopot, aby połapać się w nowej organizacji ruchu. Na szczęście w tym przypadku czas działa na korzyść i coraz rzadziej widujemy tam kierowców jadących pod prąd ze zdziwieniem, że się na nich trąbi.
Opinie wybrane
-
2021-01-03 09:18
Fajny tekst (3)
Podobał mi się ten artykuł, napisany luźno, z jajem i bez spinki.
Każdy z Trójmiasta zna te miejsca ale przybyszów tu ogrom. Nie siedzieć na zderzaku i będzie lepiej na naszej korkownicy.
Pozdrawiam życząc braku niefortunnych zdarzeń w tym roku.- 49 2
-
2021-01-03 10:52
(2)
No to teraz argument no.1 jeśli siedzę Tobie na zderzaku to dlaczego nie zjedziesz na prawy pas? A moja odpowiedź jest taka: jadę z maksymalnie dozwoloną prędkością, nie zjadę na prawy bo tam ciężarówki jadą znacznie wolniej. A Tobie jak się spieszy weź kredyt i kup sobie odrzutowiec.
- 15 9
-
2021-01-03 12:16
Jestes zwyczajna zawalidroga (1)
- 3 12
-
2021-01-03 19:04
a ty zwykłym bandytą drogowym
- 7 0
-
2021-01-03 17:04
kierowcy są słabi
nie przestrzegają przepisów: prędkości (tez jadą za wolno), ciągłych linii, ustępowania tym co jadą szybciej i tym co włączają się do ruchu, skręt z lewego pasa w prawo -zwłaszcza w okolicach owczarni i lotniska. no i największa plaga: zwalnianie do 0 km/h aby obejrzeć wypadek na przeciwnym pasie ruchu.
- 5 2
-
2021-01-03 09:40
Na obwodnicy
Nikt nad bezpieczenstwem chyba nie czuwa Wszystkie przepisy kierowcy mają gdzieś ale jakby podeslac policje niemiecką na kilka dni wszyscy ci ktorym by nie zabrali prawka jeździliby przepisowo
- 36 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.