• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wolontariusze uczyli kierowców ekojazdy

Michał Jelionek
17 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przyjezdny? Za darmo. Gdańszczanin? Płaci

Zobacz akcję wolontariuszy przy wsparciu miasta i policji.


Szacunkowo aż 13 mln zł dziennie tracą Polacy stojący w ulicznych zatorach. Jak zaoszczędzić, a przy okazji rozładować zakorkowane miasta? Przez dwa dni, dzięki akcji Ekojazda nieświadomi kierowcy będą przekonywani do "zdrowszego" i tańszego prowadzenia swojego auta.



Czy ekojazda przynosi realne oszczędności kierowcy?

W piątek wolontariusze czyhający przy ruchliwych arteriach Gdańska, wyposażeni w transparenty, ulotki informacyjne i megafon edukowali nieświadomych kierowców - jak efektywnie poruszać się po drogach.

Hostessy z rajdowymi flagami szachownicami i cheerleaderki powodowały, że kierowcy przez moment mogli poczuć się jak kierowcy bolidów Formuły 1. Wolontariusze ustawili się w wyznaczonych punktach już o godz. 7:30. Kolorowe grupy osób z transparentami można było spotkać w czterech miejscach - na skrzyżowaniu Trasy WZ z al. Havla zobacz na mapie Gdańska, Trakcie Świętego Wojciecha zobacz na mapie Gdańska, Hucisku zobacz na mapie Gdańskaskrzyżowaniu ul. Bażyńskiego z al. Grunwaldzką. zobacz na mapie Gdańska Pierwszy etap akcji zakończył się po dwóch godzinach.

Co o akcji sądzą zaskoczeni kierowcy? - Jestem jak najbardziej za. Odkąd ceny paliw tak drastycznie skoczyły w górę, wyedukowałem się trochę na temat oszczędnej jazdy. Kiedyś nie zwracałem na to uwagi, ale warto. Efekty widać już po miesiącu - przekonywał kierowca Dariusz.

Dzisiaj o godzinie 14:30 ponownie będzie można spotkać wolontariuszy w akcji. Ochotnicy powrócą na trasę WZ i skrzyżowanie ul. Bażyńskiego z Aleją Grunwaldzką. Ponadto akcja odbędzie się na skrzyżowaniach przy Zieleniaku i ul. Miszewskiego. Potrwa dwie godziny.

- W sumie nigdy nie zwracałem uwagi na ekologiczną jazdę. Może faktycznie warto, jeśli portfel ma pozostać grubszy, a korki mniejsze? - zastanawiał się kierowca Michał.

Przerażająco wysoki koszt paliwa to podstawowy powód do zmian w naszych przyzwyczajeniach podczas prowadzenia auta. Co zrobić, żeby zredukować koszty, a przy okazji wpłynąć na płynniejszą jazdę i mniejsze korki? Wskazówek na temat ekologicznej i ekonomicznej jazdy jest multum.

Drugim dniem akcji Ekojazda będzie poniedziałek. Wolontariuszy od samego rana będzie można spotkać na Hucisku.

Prezentujemy podstawowe i skuteczne sposoby ecodrivingu:

- dostosuj prędkość do warunków ruchu tak, abyś nie musiał się zatrzymywać.
- hamuj silnikiem, zdejmując nogę z gazu z dużym wyprzedzeniem
- zadbaj o właściwe ciśnienie w ogumieniu
- nie jedź na luzie, jeśli planujesz zatrzymanie lub spowolnienie ruchu, tocz się na biegu
- dbaj o właściwy stan techniczny auta
- przyspieszaj dynamicznie, po osiągnięciu 2000-2500 obr/min włącz wyższy bieg
- jeśli Twój postój potrwa dłużej niż 30 sekund - zgaś silnik
- zamień auto na komunikację miejską bądź rower!

Wydarzenia

Gdańska Eko Jazda

Opinie (98) 3 zablokowane

  • Piękne oczy (1)

    Wolontariuszki bardzo pięknie szczególnie ta która stała na skrzyżowaniu : Hucisko w poniedziałek o 8:30 masz wyjątkowe oczy :)

    • 1 1

    • ona ma jedno sztuczne oko

      • 0 0

  • Ci happenerzy zajmują się sprawą od ... tyłu strony

    Wystarczy się przejechać al. Havla, żeby zobaczyć jak kretyńsko zaprogramowane są światła. Prawie na każdych światłach trzeba stać, bo mamy czerwoną falę - taki Gdański wynalazek. Niektórzy za....suwają jak wariaci, inni stoją jak wariaci co chwilę. I co tu gadać o ekodrivingu? Podobnie jest prawie wszędzie.

    • 1 0

  • czas na hybrydy... (24)

    Jeżdżę samochodem hybrydowym i wszystkim polecam. Wiem - są jeszcze dość drogie, ale w eksploatacji nie mają sobie równych. Do tego ta błoga cisza wewnątrz i zero emisji w korkach :)

    • 18 19

    • co kto lubi... (1)

      ja tam wolę bulgot potężnego V8 i ten cudowny widok, jak resztki spalin jeszcze leniwie wylatują z rur po wyłączeniu silnika.

      a co do hybryd - no cóż - branża samochodowa przeżywa zastój, więc coś trzeba wymyślić, żeby nakręcić sprzedaż - a najlepiej dzisiaj się sprzedaje "ekologia". a jeszcze to wsparcie celebrytów paradujących dumnie swoimi super Priusami i co mamy?

      "Koncepcja takiego samochodu przerasta mentalność przeciętnego Polaka"

      myślałem że spadnę pod stół ze śmiechu :)))

      z700

      • 1 1

      • to nie tylko ekologia...

        ... to prosty rachunek ekonomiczny. Wprawdzie celebrytom amerykańskim nie o to chodzi - stać ich na paliwo. Ale ja sobie liczę, że oprócz mniejszych kosztów paliwa, odpada mi częsta wymiana klocków hamulcowych, obsługa tradycyjnego zespołu napędowego - w mojej hybrydzie nie ma alternatora, rozrusznika, sprzęgła, ani skrzyni biegów w tradycyjnym jej słowa znaczeniu. Nie ma pasków klinowych. Silnik spalinowy pracuje w cyklu Atkinsona, jest więc sprawniejszy i wydziela mniej energii cieplnej (czyli straconej) - na dokładkę pracuje rzadziej niż tradycyjny, są długie odcinki, że jadę na samej elektryce, nie mówiąc o postojach w korkach, czy na światłach. i tak dalej i tak dalej. Gwarancję mam na 7 lat, obecnie Toyota przedłuża warunki do 10 lat na cały zespół napędowy (łącznie z baterią trakcyjną). Wystarczy? Ale i tak wiecie lepiej. Tak, czy owak polecam fachową lekturę (bynajmniej nie prospekty reklamowe Toyoty), może się jeszcze tu spotkamy i inaczej pogadamy. Na przykład, gdy Trójmiasto wzorem innych miast zaoferuje pojazdom elektrycznym i hybrydowym zniżki na parkowanie np. Londyn, Szczecin, Katowice...) i możliwość wjazdu do stref obecnie niedostępnych (np. obszar Starego Miasta w Krakowie). Życzę miłego i bezsensownego spalania w korkach :)

        • 1 1

    • @little_brother (5)

      a ciekawości co to za auto i o ile przepłaciłeś w stosunku do spalinowca?

      • 3 1

      • (4)

        Nie uważam, abym przepłacił. W zamian za to mam pojazd, który wybiega technologią w przyszłość, jest niezwykle komfortowy, pakowny i ładnie się prezentuje. Baterie są utylizowane w sposób umożliwiający odzyskanie jak największej ilości zawartych w nich cennych komponentów. Oprócz tego, tu cytat: "...Najnowszy ranking niemieckiego stowarzyszenia nadzoru technicznego TÜV jest korzystny dla japońskiej marki. Najbardziej niezawodnym pojazdem w grupie samochodów 2- i 3-letnich okazała się hybrydowa Toyota Prius..."
        Że o tym, iż model ten jest obecnie najlepiej sprzedającym się samochodem np. w Kalifornii nie wspomnę. A wszyscy wiemy, że Amerykanie to klient dość wymagający i kapryśny.
        Więc nadal nie uważam, abym przepłacił, zwłaszcza obserwując wskazania pokładowego komputera odnośnie zużycia (I ODZYSKU!!) energii.

        • 7 2

        • kalifornia to mekka ekoterroru i ekomody, nic dziwnego
          amerykanie? plastik fantastik a nie kaprysy

          • 1 1

        • amerykanie (2)

          "Amerykanie to klient wymagający i dość kapryśny" - tak, porównaj jakość samochodów ze Stanów i tych z Europy.

          • 11 4

          • No wlasnie! (1)

            Na jaki rynek weszly po raz pierwszy abs, airbag, tempomat, pasy? Hmmm.... Amerykanski!

            • 3 0

            • abs - wielka brytania, niemcy
              airbag- niemcy
              tempomat - to akurat usa
              pasy - usa

              • 0 0

    • zamiast błogiej ciszy wolę wycie v8

      • 2 1

    • a akumulatory to co ile zmienisz? (10)

      i pewnie same się zutylizują?

      • 16 3

      • Slyszalem ze jak w benzynie

        Cos sie zepsuje to trzeba wymienic cale zawieszenie? To koszt od 8-25 tys zl. Tak duzo wiem jak ty o hybrydzie!

        • 2 1

      • (8)

        Toyota ma program utylizacji zużytych baterii, nie wyrzuca ich na śmietnik. Poza tym wymiana co ok. 10 lat to chyba nie jest wielki deal.

        • 6 8

        • ale tych baterii masz kilka w aucie a Toyota jak je utylizuje?wysyła na Marsa? (7)

          • 8 3

          • ekolodzy myślą, że prąd krasnoludki przynoszą (4)

            a w Polsce 95% to spalanie węgla i zatruwanie środowiska. Takie eko-myślenie

            • 13 2

            • prąd i krasnoludki (2)

              Tak - niestety, ale spróbuj w Polsce postawić elektrownię atomową, to natychmiast będziesz miał hordę podekscytowanych panienek z chusteczkami na głowach i towarzyszących im wymoczkowatych kolesi z zaczątkami zarostu na zapadniętych policzkach, kładących się na torach... Spróbuj postawić farmę wiatrową - ci sami przylezą dziamgając o ptakach i rybach...

              • 14 1

              • a w Kaliningradzie jest (1)

                mają tam elektrownie atomową i jakoś wszyscy żyjemy , a tak na prawdę to z kaliningradu do Gdanska jest tak samo daleko jak z żarnowca . to czemu nikt nei protestuje ;-)

                • 3 1

              • Bo jak by tam zaczeli protestować..

                to protestujący tak szybko i tajemniczo by zniknęli jak sie pojawili...

                U nich poprostu nie ma przypinania sie do drzew a transport kolejowy ma wylane w samobójców i sie nie zatrzymuje jak ktoś sie rzuca...:)

                • 3 0

            • Ja sobie część tego prądu sam produkuję, np zjeżdżając z górki, czy przy każdym hamowaniu :)

              • 5 0

          • (1)

            Nie kilka, a kilkadziesiąt modułów :) jakoś je utylizuje - wydobycie rud metali rzadkich jest kosztowne, więc warto je wykorzystać w procesie recyclingu - i to robią. A jak? Nie znam tych procesów technologicznych, ale z pewnością nie wywalają do lasu razem z porozbijanymi s****zami i starymi tapczanami. Koncepcja takiego samochodu przerasta mentalność przeciętnego Polaka. Ma być duży, solidny diesel, najlepiej z hakiem i choinką o zapachu kokosowym...

            • 14 2

            • waniliowym :)

              • 7 0

    • (2)

      błoga cisza przejeżdżanego dziecka, które nie słyszy ekoauta ;-)

      • 8 7

      • przejeżdżane dziecko... (1)

        Po pierwsze w nowszych modelach Priusa instaluje się specjalne urządzenie akustyczne, aktywowane podczas jazdy w trybie EV. Po drugie silnik spalinowy nie służy do zapobiegania wypadkom. Do tego służą zmysły kierowcy, przede wszystkim wzrok, oraz wyobraźnia i refleks.

        • 11 0

        • PRIUS aghhahaha

          • 2 0

    • Też sobie ostatnio kupiłem hybrydę

      Nie wiem skąd takie opinie, że auta hybrydowe są drogie? Mój VW Golf Mk III hybrydowy bo LPG/PB kosztował 3000zł

      • 6 1

  • eko-zkm

    najlepsi są eko-szoferzy autobusów miejskich co aby przyoszczędzić na ropie nie włączają klimatyzacji latem. Potem jedź w takim śmierdzącym piekarniku. Wolę odstać swoje w autku i sam się na paliwie nie przytnę - włączę klimę:D

    • 2 0

  • BZDURY BREDNIE I DYRDYMAŁY!!! (1)

    Za korki w Gdańsku w 1/3 odpowiada brak dróg w 1/3 zły stan istniejących dróg i w 1/3 fatalne sterowanie ruchem i jego ograniczanie.
    Aby nie było korków na głównych drogach prędkość minimalno to musi być 60km/h a optymalna około 70-80km/h

    Jadąc tylko 60km/h przez centrum gdańska można mieć nie tylko uszkodzone zawieszenie ale nawet dachowanie!!!

    Pieniądze kierowców zamiast na drogi wydawane są na ... (wpiszcie wszelkie formy działalnoci firm miłośników PO).

    • 5 2

    • naiwne myślenie prowadzi do nikąd. Dróg zawsze będzie za mało, jeśli wszyscy będą mieli życzenie wszędzie jeździć samochodem i to w tym samym czasie.

      • 1 2

  • Średnia prędkość w naszym wspaniałym mieście wynosi koło 30km/h więc prędkość rowerzysty.

    • 2 0

  • Dlaczego nowa Słowackiego w kierunku Niedźwiednika jest ustawiona na czerwoną falę? I to jadąc przepisowo.

    • 3 0

  • Eko teroryści (3)

    W Gdyni ekolodzy przez kilka lat blokowali budowę połączenia drogowego estakady Kwiatkowskiego z Trójmiejską Obwodnica wysuwając absurdalne argumenty. Teraz chcą uczyć kierowców jak jeździć. Chyba tylko po to żeby pokazać że są i potrzebne im są jakieś granty.

    • 48 17

    • tak dla Twojej informacji (2)

      EKO to nie tylko EKOlogia, ale też EKOnomia. i ja tylko tak rozumiem ecodriving. nie płaczę nad puszczami, lodowcami itd. nie interesuje mnie to. ale wolę płacić mniej na stacji (choćby po to żeby wypalić więcej wachy-więcej CO2 ;) )

      • 5 14

      • milcz ekologu !! (1)

        • 2 2

        • gdybym był ekologiem...

          nie zmieniłbym miejskiego samochodziku z silnikiem 1.4 na pełnoletni większy z silnikiem 2.3.
          ale co ty możesz o tym wiedzieć bobku. wracaj do resoraków

          • 1 0

  • Bzdury plotą z tymi obrotami... (3)

    Przyspieszaj dynamicznie - to nie do 2000-2500 rpm, tylko dynamicznie. A to zależy od silnika. Chodzi o to, aby szybko się rozpędzić, a potem podróżować z ustabilizowaną prędkością na możliwie wysokim biegu.
    Szybkie rozpędzenie poprawia płynność jazdy (nie jesteś zawalidrogą) i zmniejsza spalanie paliwa w ogólnym bilansie (lepiej spalić zwiększoną dawkę przez krótki czas - rozpędzanie na 3/4 gazu) niż rozpędzać się powoli jak wół, a samochód i tak łyka.
    Czyli, mając do dyspozycji np. japońską benzynkę 2.0 150 KM, rozpędzam się do 60-70 km/h na II. biegu (jakieś 4000 rpm) i daję IV. bieg do "toczenia". Nie będę jechał "wiertarką" przy tak małej prędkości na wyższym biegu, bo zakatuję silnik, który ma żałośnie mało momentu obrotowego przy tak niskich obrotach.
    Z kolei w dieslu odklejam się z I., do 60-70 dochodzę przez II. i III. i wówczas daję V. bieg aby się toczyć (po płaskim, bez wysilania silnika).
    I jeszcze jedno - nie polecam nikomu rozpędzać nowoczesnego turbodiesla jeżdząć w przedziale 1500-2000 rpm... To są obroty dobre do spokojnej jazdy stałej, ale gdy chce się przyspieszyć, to koniecznie redukcja i wskoczyć powyżej 2000 rpm. Inaczej płacz nad przedwcześnie zajechaną dwumasą gwarantowany. Nawet jeśli auto jest mocne na dole, to nie należy tego wykorzystywać w 100%, bo przy tak niskich obrotach i bucie w podłodze obciążenia skrętne w układzie przeniesienia napędu są ogromne.

    • 3 2

    • Nieco prawdy ale ogólnie BZDURYYYYYYYYYYYYYY (2)

      Coś tam czytałeś i ...
      Obecnie pomimo wspólnego konstruowania silników przez konsorcja ich charakterystyki użytkowe są często znacząco odmienne.

      Dla silnika benzynowego najmniejsze spalanie występuje przy najwyższym momencie obrotowym i dlatego należy utrzymywać prędkość obrotową najwyższego momentu obrotowego.
      W wypadku silników doładowanych czy wyskoprężnych sprawa nieco się komplikuje.
      Dlatego zanim kupisz auto sprawdź charakterystykę użytkową jego silnika i współczynnik oporu powietrza karoserii danego modelu.
      Wszelkie porady mówiące o utrzymywaniu określonych obrotów hamowaniu silnikiem i wielu innych aspektów prowadzenia auta są już nieaktualne!!!
      Nowe auta mają tak różne systemy i charakterystyki napędu że należy przeczytać instrukcję.
      Porady celebrytów i wskazówki pana Henia z świata aut czy innej motorynki są tak miarodajne jak instrukcja wymiany wycieraczek w skodzie fabii dla użytkownika auston martina.

      AKCJA MA DOBRZE WYGLĄDAĆ MARKETINGOWO BO ADAMOWICZ BOI SIĘ ODWOŁANIA !
      Gdy ktoś wpadnie na pomysł referendum to sprawy potoczą się bardzo szybko.
      Zamiast stadionów ECSów kulawej sztuki kulawego sportu i powojennej infrastruktury będą pieniadze w budżecie na likwidację wysypiska i jego smrodu likwidację korków i likwidacje setek tysiecy zbędnych posad urzędników w Gdańsku których jedynym zajęciem jest odsyłanie petentów od drzwi do drzwi.

      • 3 0

      • Nie czytałem, tylko jeżdzę... W praktyce. (1)

        Gratuluję pomysłu utrzymywania prędkości i biegu dla max. momentu obrotowego we współczesnym (niedoładowanym) silniku benzynowym. Oznacza to konieczność jazdy z 4000-5000 rpm dla większości konstrukcji japońskich :) I ciekawe co masz do powiedzenia o hamowaniu silnikiem. To zasadnicza metoda oszczędzania paliwa, bardzo sprawdza się w trasie (zamiast hamować przed każdym zabudowanym czy "ogonkiem" aut, lepiej dojechać zawczasu redukując biegi. Jeśli ktoś ma dobre wyczucie i nie zaskoczy go awaryjna sytuacja, to można przejechać wiele dziesiąt kilometrów nie dotykając nawet hamulca.

        • 1 1

        • zasadnicza metoda w czym?

          w japońskim civicu z 1998roku?
          Bo już w europejskich autach są inne systemy oszczedzania i to nawet nie w hybrydach a zwykłych 1,4 benzynowcach no ale jak wybrałeś za profesję fryzjerstwo to z świata aut się o tym nie dowiesz :-)
          4000obr to w każdym europejskim aucie z silnikiem zaprojektowanym w latach 90 ubiegłego wieku jest przy max momencie.
          Wracaj już do oglądania tvn turbo pa i powodzenia.
          Hamuj zawsze silnikiem i pamiętaj o regularnej wymianie sprzęgła. Najlepiej hamuj bez redukcji aż obroty zejdą ci do tych ekonomicznych :-)

          • 1 0

  • próbowałem "eko" drivingu

    Mondeo 2.0TDCI. Jazda ile się na na minimalnych obrotach (~1500), szybkie przyspieszanie. Efekt: rozwalona dwumasa :-( koszt naprawy: 3000zł. Dziękuję za takie "eko"...

    Teraz jeżdżę na obrotach z turbo (~2000-2500) i jest znacznie lepiej.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile autobusów elektrycznych dotarło do Gdańska w 2022 roku?

 

Najczęściej czytane