- 1 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (35 opinii)
- 2 Kredkami w kierowców przy przejściu (102 opinie)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (317 opinii)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (282 opinie)
- 5 Spore zainteresowanie Pomorskimi Targami Autokosmetyki (30 opinii)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
Yamaha. Premiery po kilku latach
Od wtorku 19 listopada oficjalnie w Trójmieście - XV 950 i MT 09, nowe motocykle Yamahy.
To pierwsza premiera motocykli Yamahy od dobrych kilku lat. Także w Trójmieście oficjalnie powitaliśmy dwa nowe jednoślady tej firmy - jednego o bardzo klasycznym charakterze i drugiego, o wiele bardziej niegrzecznego.
Yamaha to marka, której handlowa obecność w Trójmieście i na Wybrzeżu ma najdłuższe tradycje. Oficjalnie pierwsze motocykle tego producenta pojawiły się u nas w 1990 roku. Obecnie Yamahy możemy kupować w gdańskim salonie producenta, zarządzanym przez firmę KMJ, sprzedającym po sąsiedzku także Nissany i Seaty.
Po tak długim deficycie nowości ze stajni Yamahy ta premiera nie mogła się obejść bez oficjalnej uroczystości. W jak najbardziej odpowiedniej oprawie, wśród ognia płonącego w beczkach po oleju, w rytmie energetycznej muzyki, motocyklowa brać powitała dwa nowe jednoślady - model XV 950 i MT 09.
Ten pierwszy to połączenie charakteru i osobowości oryginalnych, klasycznych jednośladów z japońską technologią. Laik od razu zakrzyknie, że to Harley-Davidson. Styl, jaki reprezentuje ten model Yamahy, można określić jako Bobber. Tym mianem określano pierwotnie duże i ciężkie motocykle, które niegdyś były cięte i okrajane ze wszystkich zbędnych z punktu widzenia właścicieli elementów. Retro-klasyk XV 950 ma zwartą konstrukcję, nisko osadzone siedzenie i 52-konny, sprawdzony silnik V twin o pojemności niecałego litra.
Motocykle tego typu są ostatnio znakiem rozpoznawczym Yamahy, chociaż firma nie mogła zapomnieć także o miłośnikach nagłego wyrzutu adrenaliny. A ten zapewnia MT 09.
Jego sercem jest lekki, 3-cylindrowy silnik o pojemności 850 cm3. Ma 115 koni mechanicznych mocy i niezwykle wysoki moment obrotowy o liniowej charakterystyce, wynoszący 87,5 Nm, gwarantujący doskonałe przyspieszenie. Yamaha komunikuje, że to całkowicie nowa koncepcja sportowego motocykla. Dla kogoś z odpowiednimi umiejętnościami i refleksem. Nowy MT 09 kosztuje ok. 33 000 zł.
Miejsca
Opinie (8)
-
2013-11-22 17:01
Ryż pod koła trzeba posypać ;-)
- 1 3
-
2013-11-22 21:16
Piękna maszyna ale moim zdaniem nie na polskie drogi.
- 2 0
-
2013-11-22 23:27
A kiedy będzie premiera motorówek Yamaha???
W Trojmieście przecież więcej wody niż asfaltu :-)- 5 0
-
2013-11-23 09:20
eee, myślałem że chodzi o wzmacniacz
- 2 1
-
2013-11-23 20:49
większość motocykli z kraju kwitnącej wiśni jest niestety dla kurdupli :( (2)
nikt nie pamięta o nas, 2-metrowych człowieczkach.
- 5 0
-
2013-11-24 04:24
niekoniecznie masz racje.Obecnie jezdze Yamaha XJR 1300 i jest w sam raz pode mnie. Innych modeli do mojego wzrostu tez jest sporo: Hayabusa, Triumph Tiger Explorer, duza Tenere, FJR 1300 albo ZZR 1400, Suzuki GSXF 1250FA, BMW GS 1150/1200. Jest tego troche. Oprocz tego zostaja jeszcze choppery, ale wiekszosc z nich jest dla masturbatorium z klubow motocyklowych, noszacych swoje pedalskie kamizelki nawet w zime.
Jest pare fajnych modeli ale fakt, nie za duzo i niestety sa o wiele drozsze od zabawek o pojemnosci 600.- 1 0
-
2013-11-24 19:39
i tu jestes w błędzie ! kurduple maja zarąbisty problem z dobraniem moto
przychodza takie niby niskie babki i nie jestem w stanie im dopasowac niczego z seryjnym zawieszeniem a wierz mi za mam z czego wybierać , dla 2metrowcow pozostaja tylko enduro i duże turystyki
- 1 0
-
2013-11-23 22:26
a bracia z Gdyni...
Upadli?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.