- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (285 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (220 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (199 opinii)
- 4 "Leżący policjant" na... polnej drodze (100 opinii)
- 5 Sąd: kierowcy muszą wiedzieć o mandacie (302 opinie)
- 6 Ile aut skonfiskowała policja? (139 opinii)
Z pomocnikiem Lechii o jego początkach i przyszłości
Lechia Gdańsk
-Psychicznie czuję się bardzo dobrze, bo wracam do domu - zadeklarował Marek Zieńczuk przed pierwszym treningiem z Lechia po blisko jedenastu latach przerywy. Jednocześnie rutynowany pomocnik zdementował jednoznacznie pogłoski, że jego kariera zaczęła się na Polonii. - Jestem wychowankiem Lechii. Gdy miałem siedem lat zaczynałem w grupie Józefa Gładysza - przypomina piłkarz, który z biało-zielonymi związał się rocznym kontraktem
.Zieńczuk 24 września skończy 32 lata. Jednak póki co prostuje wszystkich tych, którzy przypisują mu ten wiek. - Mam 31 lat. Mógłbym bez problemy przywołać piłkarzy, którzy w tym wieku grają doskonale. To chyba tylko w Polsce utarło się, że piłkarz po 30-tce jest stary. Ja uważam, że to dobry wiek, aby wznieść się jeszcze na wyżyny - zapewnia popularny "Zieniu".
Pomocnik, który Lechię opuścił pod koniec 1999 roku, przybrał na koszulce numer 25. W biało-zielonych barwach w drużynie seniorów rozegrał ponad 100 meczów, strzelił 19 goli. Jednak wówczas była to tylko II liga. W ekstraklasie zaistniał po przenosinach do Amiki Wronki i Wisły Kraków. W tych klubach w elicie rozegrał 254 mecze, strzelił 57 goli. Co ciekawe ostatnią bramkę na krajowych boiskach strzelił... Lechii, w wygranym przez "Białą Gwiazdę" meczu w Gdańsku 4:2, w maju ubiegłego roku.
- Najbardziej irytują mnie pytania, czy jestem wychowankiem Lechii, czy Polonii - przyznaje Marek. -Gdy miałem 7 lat rozpoczynałem z grupą Józefa Gładysza. W Lechii trenowałem 2 czy 3 lata. Potem rzeczywiście miałem rozbrat z piłką i ponownie treningi podjąłem w Polonii. Ćwiczyłem pod okiem trenera Edwarda Budziwojskiego. Jednak gdy po roku czy dwóch ponownie zgłosił się po mnie trener Gładysz, nikt nie robił mi przeszkód z powrotem na Traugutta. Dlatego jestem wychowanek Lechii nie Polonii - zapewnia Zieńczuk.
Nie wiadomo, kiedy piłkarz ponownie w meczu ligowym przywdzieje biało-zielony trykot. - Odchodziłem z II ligi. Teraz klub się rozwija, idzie do przodu. Już mi bije mocno serce, że jestem w Lechii, za zabije jeszcze mocniej, gdy będę mógł zagrać. Jednak nie chcę składać żadnych obietnic, kiedy to nastąpi. Równie dobrze już za tydzień mogę zacząć normalne treningi z zespołem, jak i to może się przedłużyć. wszystkiego nie da się przewidzieć, ale mam nadzieję, że pod okiem sztabu szkoleniowego Lechii szybko dojdę do dawnej formy - zapewnia Zieńczuk.
Piłkarz nie grał w meczu ligowych od końca marca. W kwietniu w greckiej Xanthii uległ kontuzji kolana. Konieczna była rekonstrukcja więzadeł krzyżowych. Optymistyczne prognozy mówią, że Marek będzie do dyspozycji Tomasza Kafarskiego za trzy tygodnie.
- Każdy dobry piłkarz przyda się Lechii. Nowi mają poprawić jakość gry i zwiększyć rywalizację. Nie ma presji, że muszą być już na najbliższy mecz, bo kontrakty podpisywaliśmy na cały sezon, a nie na kilka dni - zapewnia szkoleniowiec Lechii.
Zieńczuk z kolei zapewnia, że do Gdańska nie wrócił odcinać kuponów od dawnych osiągnięć (m.in. dziewięć meczów w reprezentacji Polski, trzy tytuły mistrza Polski z Wisłą Kraków).
- Mam nadzieje, że pomogę Lechii. Stać mnie jeszcze na co najmniej dwa lata grania na dobrym poziomie. A cele mam tak indywidualne jak i zespołowe. Chciałbym, aby drużyna wygrywała w każdym spotkaniu, a ja odbudował formę i przypomniał się kibicom z dobrej strony, przynajmniej z takiej z jakiej pamiętają mnie z występów w Wiśle Kraków - deklaruje Zieńczuk, który póki co z gdańskim klubem związał się do końca sezonu. Do Lechii przeszedł jako wolny piłkarz.
Kluby sportowe
Opinie (112) ponad 20 zablokowanych
-
2010-09-01 19:52
ZIENIU LECHIA TWÓJ DOM !
- 14 4
-
2010-09-01 19:56
(4)
cześć, chłopaki. wracam, bo dostałem kopa w Grecji, a wcześniej od milicyjnych.
tylko tu mnie zatrudnili mimo zrujnowanego zdrowia (zerwane więzadła) ale zawsze parę groszy się przyda do piłkarskiej emerytury.- 10 27
-
2010-09-01 20:35
tak wracam i już w pazdzierniku
- 5 0
-
2010-09-01 22:48
Witam (2)
Proszę o uwagę zbieram pieniądze na mecz derbowy żeby nasza Areczka mogła wygrać.Sędziowie już się upominają o część kasy więc proszę przesyłać pieniądze do klubu z dopiskiem "na wygrane derby" dziękuje dobranoc.
- 6 4
-
2010-09-01 22:51
Boisz sie o derby betonowy kolku ? (1)
- 4 5
-
2010-09-01 23:51
derbów się nie boimy wszyscy wiedzą że również w tym sezonie Lechia tylko na samych derbach ma 6 punktów
- 3 2
-
2010-09-01 19:57
mlodzi wyjezdzaja a emeryci wracaja
- 9 12
-
2010-09-01 20:15
(2)
nie mogą pogodzić się .że Lechijka ma takiego piłkarza...
- 17 4
-
2010-09-01 22:26
(1)
czylu jakiego??????:)
- 2 2
-
2010-09-02 00:04
emeryta
- 2 1
-
2010-09-01 20:20
Zienczuk dobrze ze wróciłes
Bez ciebie gdyńska loża szyderców traciła na wartości 50% :)
- 10 2
-
2010-09-01 20:27
Puszkarza jeszcze ściągnijcie (1)
- 7 15
-
2010-09-02 00:05
i Jacka Gmocha do ataku!
- 3 2
-
2010-09-01 20:41
Witaj Zieniu!!!
- 15 4
-
2010-09-01 21:04
LECHIA SIE WZMACNIA
Szykuje się piąte zwycięstwo z rzędu Gdańskiej Lechii nad... z Gdyni.
- 16 12
-
2010-09-01 21:30
Dzięki za wszystkie slowa wsparcia !!!
Postaram się strzelić gola w "Wielkich derbach Trójmiasta". Mam nadzieję, że nie pomylę bramek :)
- 9 11
-
2010-09-01 21:35
(3)
kontuzjowany w grecji juz nie chciany i tak wyglada nasza szara rzeczywistosc
- 12 8
-
2010-09-01 21:36
(1)
a w gdansku pija wina ze szczescia
- 5 4
-
2010-09-01 22:37
siedziac w toi toiach
- 5 4
-
2010-09-02 09:36
kontuziowany zieniu jest lepszy od zdrowego dawida
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.