- 1 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (64 opinie)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (238 opinii)
- 3 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (40 opinii)
- 4 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (198 opinii)
- 5 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (85 opinii)
- 6 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (148 opinii)
Źle w Wielkopolsce. Auto lepiej kupić u nas
Kupując używany samochód największą czujność należy wykazać w woj. wielkopolskim. Na Pomorzu mamy najmniejszą szansę trafić na auto po kolizji. Tak przynajmniej wynika z raportu sieci ekspertów motoryzacyjnych świadczących usługi oględzin samochodów używanych.
Sieć MotoRaporter zrzesza ponad 200 niezależnych ekspertów działających w całym kraju, współpracując także z warsztatami samochodowymi, w których odbywają się oględziny samochodów wybranych przez kupujących.
- W oparciu o naszą bazę danych przygotowaliśmy analizę specyfiki rynków regionalnych - wyjaśnia Marcin Ostrowski ze spółki Caliope, będącej właścicielem marki MotoRaporter - Nie da się ukryć, że niektóre województwa są w tym rankingu prymusami, inne zaś osiągnęły nieco gorsze wyniki. To niewątpliwie ważne informacje dla potencjalnych kupujących, szczególnie że rozbieżności bywają naprawdę duże.
Co wynika z danych zebranych na podstawie doświadczeń ekspertów firmy? Kupno używanego samochodu najbardziej problematyczne wydaje się w woj. wielkopolskim. To tam największy odsetek sprzedających nie zgadza się na ocenę samochodu przez eksperta. Samochody z Wielkopolski także najbardziej różnią się stanem faktycznym i tym "z ogłoszenia".
Wielkopolska to także niechlubny lider wśród województw jeżeli chodzi o samochody, które przed sprzedażą "zaliczyły" co najmniej solidną kolizję. Statystyki, na których bazuje raport wykazują, że najmniej pokolizyjnych samochodów znajdziemy w woj. pomorskim. Znaleziono u nas 23 proc. takich pojazdów. W warmińsko-mazurskim - 26 proc., a w wielkopolskim - aż 87 proc.
Największy odsetek przypadków, w których eksperci MotoRaportera mieli podstawy podejrzewać, że licznik sprzedawanego samochodu został cofnięty, odnotowano w woj. mazowieckim (55 proc.), dolnośląskim (47 proc.) i wielkopolskim (45 proc.). W gronie województw, w których eksperci najrzadziej podejrzewali cofnięcie licznika w sprawdzanych samochodach znalazło się województwo warmińsko-mazurskie (zdecydowany zwycięzca tej kategorii, z wynikiem na poziomie zaledwie 2 proc.) obok lubuskiego i świętokrzyskiego. W woj. pomorskim cofnięte liczniki miało 16 proc. badanych pojazdów.
Awaryjne hity z drugiej ręki? Zobacz co może się zepsuć w aucie, które chcesz kupić.
Opinie (61) 8 zablokowanych
-
2013-11-14 08:21
Miałem dwa używane auta, pierwsze kupiłem samodzielnie, wtopa na całego,
po drugie poszedłem to dealera, bo "nauczony" poprzednim stwierdziłem że będzie to odpowiednie miejsce do zakupu, nie powiem auto samo w sobie było w porządku, ale przy sprzedaży okazało się że dwa elementy były oryginalnie lakierowane reszta była ....
Teraz mam trzecie auto, ale nowe, co prawda wzięte w "kreche" ale leję i jadę. Niech każdy mówi co chce, ale nie jestem z żadnym mechanikiem na "Ty, bez stresu ruszam w trasę. Co do ekspertów sprawdzających używane to nie napawał bym się optymizmem, bo każdy lubi pieniądz.- 26 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.