- 1 450 zł kary za najechanie kołem na linię (400 opinii)
- 2 Siedmiu kierowców na "podwójnym gazie" (84 opinie)
- 3 Tak powstaje nowa obwodnica (228 opinii)
- 4 Ford przeszkolił ponad 300 młodych kierowców w Gdańsku (19 opinii)
- 5 Obywatelskie ujęcie pijanego kierowcy (145 opinii)
- 6 Szkolenie z "elektryków" dla policjantów (181 opinii)
Kultowy Fiat 126p świętuje w tym roku swoje 50-lecie. W związku z tym pięknym jubileuszem w najbliższą sobotę, 27 maja, przy Polsat Plus Arena Gdańsk odbędzie się zlot "maluchów". Organizatorzy szacują, że przy stadionie pojawi się około 50-60 egzemplarzy. Wstęp dla odwiedzających jest bezpłatny.
Wciąż spora grupa osób z Pomorza posiada Fiaty 126p, które często widywane są na różnych zlotach motoryzacyjnych. Teraz przyjadą na swój zlot, poświęcony właśnie "Małym Fiatom" (choć oczywiście inne klasyki polskiej produkcji i nie tylko będą mile widziane). Będą świętować 50-lecie swojego ukochanego modelu.
Już w tę sobotę obchodzić będziemy 50. urodziny polskiego Fiata 126p. Starsze pokolenie zdawało nim na prawo jazdy, całe rodziny jeździły nim po kraju. Jest to auto, które kochasz i nienawidzisz jednocześnie. Ale jest to również auto, które pozostanie w naszych sercach na 126 lat. Dlaczego? Bo jest polskie, a Polacy kochają rodzime produkty - zaprasza Wiktor Tkaczyk ("Mam Małego"), organizator wydarzenia.
Podczas ubiegłorocznego wydarzenia przy gdańskim stadionie pojawiło się 30 egzemplarzy Fiatów 126p, dwa lata temu było ich aż 70. Teraz organizatorzy szacują, że na 50-leciu zobaczymy ok. 50-60 aut.
Impreza rozpocznie się o symbolicznej godz. 12:26, nawiązującej oczywiście do "126p". Wydarzenie potrwa ok. 3 godziny.

Fiaty zaparkują na parkingu P3 (opłata parkingowa dla właścicieli "maluchów" wynosi 25 zł). Wstęp dla odwiedzających jest bezpłatny. Opłata obowiązuje osoby, które przyjadą na wydarzenie własnym samochodem. Będzie go można pozostawić na pozostałych parkingach przy stadionie (opłata w parkometrze zgodna ze stawką operatora).
Organizatorzy przygotowali dla uczestników kilka konkursów: na najładniejszego "malucha" zlotu, najładniejszą komorę silnika, konkurs wiedzy o polskiej motoryzacji i emocjonujące przeciąganie Fiata 126p.

Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2023-05-24 06:43
(2)
Ponad 25 lat temu ostra zima. Kumpel miał malucha i się nudziliśmy deko. Bujnelismy się w czterech do Olsztyna "na piwo". Jeszcze po trasie była stacja Petrochemii... Piękne czasy za małolata.
- 22 9
-
2023-05-24 10:00
pirat drogowy chwali sie głupotą (1)
- 0 15
-
2023-05-24 11:33
Pirat drogowy?
W Maluchu?
- 10 0
-
2023-05-24 06:25
Fiat 126 p kultowy na pewno nie jest . (11)
Ja należę do pokolenia ,które musiało jeżdzić tym przyżądem na codzień .Ręce sobie urobiłem żeby to coś chciało mnie dowieżć do szkoły i pracy i po latach na widok tego czegoś dostaję mdłości .
- 39 50
-
2023-05-24 06:46
(6)
Czyli widocznie kiepski byles w tych swoich naprawach.
- 16 13
-
2023-05-24 07:57
Przeceniasz jakość produktów polskiego przemysłu motoryzacyjnego. (5)
Z maluchem sprawa była prosta: jeśli się nie psuł, to wszyscy sąsiedzi gratulowali trafienia znakomitego egzemplarza.
- 17 2
-
2023-05-24 08:30
(1)
Jednorożce też podobno istnieją :D
W kaszlaku, jeśli cokolwiek się naprawiło rzetelnie, to natychmiast psuło się coś innego.- 12 2
-
2023-05-24 10:18
Aby pięć dni dojeżdżać do pracy kaszlakiem weekend spędzałem na dłubaniu przy nim, to był koszmar. Miałem w sumie trzy Maluchy bo na nic lepszego nie było mnie stać, za nic nie chciałbym ponownie zasiąść za kierownicą tego orgazmu polsko-włoskiej myśli motoryzacyjnej w peerelowskim wykonaniu, to był złom zanim fabrykę opuścił.
- 10 3
-
2023-05-24 08:33
(1)
Zgodze sie. Ale pamietajmy ze w maluchu nie bylo fizycznie zbyt wielu elementow. Jezeli ktos chcial sam je naprawiac - a tak zazwyczaj bylo - znal ten samochodzik i jego silnik na wylot.
- 12 1
-
2023-05-24 08:43
To fakt
W dodatku był on bardzo prosty w serwisie. Własnoręcznie, samemu, wyciagałem z niego silnik na parkingu pod blokiem. Bez kanalu oczywiście.
Nie pamiętam już, po co, ale zapewne coś ze sprzęgłem. Pamiętam za to, że cała naprawa (czyli demontaż belki tylnej karoserii ze zderzakiem, wyciągnięcie silnika, naprawa właściwa i złożenie wszystkiego z powrotem do kupy) zmieścila się w czasie "do obiadu" :D- 11 1
-
2023-05-24 08:36
Można śmiało stwierdzić, że FSM wytyczyła światowe trendy w sterowaniu jakością produktu. Aczkolwiek dopiero zachodni producenci opanowali sztukę bezawaryjności do końca okresu gwarancyjnego.
- 9 1
-
2023-05-24 10:00
Mylisz calkowicie pojecie garbus tez jest kultowy a psuł sie potwornie to niema znaczenia liczy sie jaki miał wpływ na rozwoju
- 3 1
-
2023-05-24 10:51
My natomiast dostajemy mdłości na widok koszmarnych błędów ortograficznych, które popełniłeś w poście
- 3 5
-
2023-05-26 21:11
(1)
Mam podobne wspomnienia tego zloma. Nienaprawialne luzy kierownicy, wiecznie psujacy sie przełącznik swiatel i nigdy nie mialo się pewności, ze kaszel się uruchomi i pojedzie. Gorszy byl jedynie vw garbus. Oba to zlomy, ktorych pozbylem się z ulga jak tylko było mnie stać na cos lepszego
- 0 0
-
2023-05-27 11:30
I jeszcze te kielichy. Kazdy, kto dluzej jezdzil kaszlem wozil je ze soba bo psuly sie na potege
- 0 0
-
2023-05-24 07:00
126P wpłynął na rozwój polskiej motoryzacji (2)
Łatwość parkowania, prosty w naprawie, bez zbędnej elektroniki, nie dzielił ludzi, każdy miał taki sam samochód.
- 46 5
-
2023-05-24 07:44
Czyli zamiast Lechii
beda takie atrakcje? Jestem na TAK!
- 18 1
-
2023-05-26 20:51
nie każdy !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.