• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany w pierwszeństwie pieszych. Ustawa czeka na podpis prezydenta

Krzysztof Koprowski
1 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Jeżeli prezydent podpiszę ustawę, nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 czerwca br. Jeżeli prezydent podpiszę ustawę, nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 czerwca br.

Pierwszeństwo pieszych w momencie "wchodzenia na przejście" czeka już tylko na podpis prezydenta. Sejm zaakceptował drobną poprawkę Senatu dotyczącą korzystania z urządzeń elektronicznych podczas pokonywania jezdni. Ustawa wprowadza jednocześnie ograniczenie prędkości do 50 km/h w obszarze zabudowanym przez całą dobę oraz narzuca utrzymywanie bezpiecznej odległości między pojazdami na drogach szybkiego ruchu.



Czy zbliżając się autem do przejścia, zdejmujesz nogę z gazu?

O zmianach w przepisach ustawy - prawa o ruchu drogowym pisaliśmy szczegółowo w styczniu br.

Wówczas nowelizacja przepisów została przegłosowana przez Sejm i trafiła do Senatu, gdzie doprecyzowano tylko jeden drobny zapis dotyczący zakazu korzystania z telefonów komórkowych i urządzeń elektronicznych podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię i torowisko, na przejściu dla pieszych oraz - to właśnie poprawka Senatu - podczas wchodzenia i przechodzenia przez przejście dla pieszych.

Zakaz używania telefonu komórkowego na przejściu dla pieszych



Co ważne, w ustawie podkreślono wyraźnie, że zakaz ten obejmuje korzystanie z urządzeń elektronicznych tylko "w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych".

Przypuszczalnie zapis odnoszący się do urządzeń elektronicznych będzie niezwykle problematyczny w interpretacji przez sądy, a jego wprowadzenie było bardziej efektem politycznego lobbingu niż faktyczną potrzebą wynikającą ze statystyk ruchu drogowego. Pominięto także kwestię pokonywania wydzielonych dróg rowerowych z telefonem w dłoni.

Badania z 2018 r. przeprowadzone na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego na podstawie obserwacji ponad 6,1 tys. pieszych wykazały, że podczas pokonywania jezdni tylko 5 proc. rozmawiało przez telefon, 1 proc. pisało wiadomość oraz 1 proc. słuchało muzyki.

Kursy prawa jazdy w Trójmieście


Ustawa zakazuje korzystania z telefonu "w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych". Ustawa zakazuje korzystania z telefonu "w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych".

Pierwszeństwo w momencie wchodzenia na przejście



Bez zmian natomiast pozostały inne zapisy projektu ustawy, które dotyczącą zmiany w zakresie pierwszeństwa pieszych. Oprócz dotychczasowego pierwszeństwa przed innymi pojazdami podczas obecności na przejściu, dodaje się przepis w brzmieniu:

Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.
Z punktu widzenia kierowcy wprowadza się nowy zapis mówiący o zachowaniu szczególnej ostrożności:

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście.
Ostrożność zachować powinien także motorniczy tramwaju:

Kierujący tramwajem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu.
Ponadto zachowanie ostrożności dotyczy pieszego:

Pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo przechodzący przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.

50 km/h przez całą dobę w obszarze zabudowanym



Poparcie parlamentarzystów zyskały też nowe przepisy dotyczące ustalenia maksymalnej prędkości 50 km/h w obszarze zabudowanym przez całą dobę tj. zarówno w dzień, jak i nocą.

Oczywiście inne limity prędkości będzie można nadal wprowadzać lokalnym oznakowaniem.

Od 1 czerwca w Polsce, wzorem wszystkich krajów europejskich, ograniczenie 50 km/h w obszarze zabudowanym będzie obowiązywało przez całą dobę. Od 1 czerwca w Polsce, wzorem wszystkich krajów europejskich, ograniczenie 50 km/h w obszarze zabudowanym będzie obowiązywało przez całą dobę.

Bezpieczna odległość na drogach szybkiego ruchu



Na drogach ekspresowych i autostradach zostanie wprowadzony obowiązek zachowania bezpiecznej odległości wynoszącej połowę prędkości wyrażoną w metrach.

Przykładowo, jadąc z prędkością 120 km/h musimy utrzymać odległość co najmniej 60 m do pojazdu, który znajduje się przed nami.

Zasada ta nie będzie jednak obowiązywać przy wyprzedzaniu, co podobnie jak w przypadku zakazu korzystania z urządzeń elektronicznych, będzie przysparzało wielu problemów w interpretacji.

Ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta



Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Biorąc pod uwagę układ sił politycznych, poparcie nowych regulacji przez znaczną część opozycji oraz fakt, że zmiany w przepisach były jednym z elementów exposé premiera Mateusza Morawieckiego w 2019 r., podpis prezydenta powinien być czystą formalnością.

Ustawa definiuje wejście w życie wszystkich ww. zmian z dniem 1 czerwca 2021 r.

Opinie (268) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • (18)

    Grabarze zacierają rączki.

    • 46 41

    • Dokladnie (2)

      Piesi i tak już zachowują się jak święte krowy. A zimą przy ślizgawicy to dopiero będzie wesoło

      • 15 19

      • Jak święte krowy zachowują się zmotoryzowani

        Najbliższa analogia: Maroko. Chcesz zobaczyć pieszego w roli świętej krowy, zapraszam do Skandynawii, Austrii czy Szwajcarii. Poznasz dopiero znaczenie tej frazy.

        • 8 4

      • No i ? Tak powinni się czuć na przejściach dla pieszych

        • 5 1

    • W całym cywilizowanym świecie tak jest i jest bezpieczniej (12)

      Naszych kierowców tez da sie poskromic. Mandaty po kilka tysieci zrobiłyby robotę!

      • 20 6

      • w cywilizownym swiecie, przejscia sa dobrze zonaczone, i nie ma ich az tak duzo na wielopasmowych drogach. (8)

        • 10 11

        • nasze tez są bardzo dobrze oznaczone znakami pionowymi i poziomymi (5)

          wystarczy nie pedzic jak ostatni osioł...

          • 13 8

          • rewelacyjnie są oznaczone i oswietlone (4)

            znaki w krzakach, przejscia za zakretami albo tuz za zatokami autobusowymi

            • 9 7

            • (2)

              Jak ty jeździsz w powiecie wejherowskim to co ty oczekujesz ?

              • 1 1

              • w powiecie wejherowskim można bezkarnie pieszych rozjeżdżać? (1)

                • 2 0

              • niby nie

                ale jak widać niektórzy chyba mają inne zdanie

                • 2 0

            • Nie zmyślaj... dobrze wszyscy wiemy jak nasi kierowcy pokonują przejścia dla pieszych

              90% nawet nie zwolni.

              • 4 2

        • Jest ich równie dużo na wielopasmowych drogach, tylko za każdym razem mają światła

          U nas kierowcy się przy każdym montażu takich świateł pieklą, bo im to ruch spowalnia. A jak kierowca nie widzi tych ładnych podłużnych paseczków na jezdni i znaku pionowego przy poruszaniu się z dozwoloną prędkością, to wzrok już na tyle upośledzony, że warto wrzucić prawo jazdy do niszczarki.

          • 5 1

        • np. w Niemczech sporo przejść w ogóle nie jest wyznaczonych

          • 0 0

      • (1)

        Dokładnie to samo tyczy się pieszych i rowerzystów. Karać mandatami pieszych i rowerzystów !!!!

        • 4 6

        • i jeszcze matki z wózkami!!!

          • 3 2

      • na całym świecie tak jest

        ale w polskiej dziczy nIeDaSie

        • 2 0

    • Pierszeństwo na SORze :) (1)

      Będą mieć swoje pierszeństwo jak wyjadę swoim Audi.

      • 5 8

      • No i takich zwyrodnialców trzeba tępić.

        • 5 2

  • Pierwszenstwo dla pieszych obowiazuje juz od 11 lat (27)

    Rozporzadzenie w takim samym brzmieniu przepisali jedynie do ustawy.
    to robienie z ludzi głupkow!

    No chyba ze u nas rozporzadzenia nie są obowiązującym prawem. To wtedy czym są?

    • 41 18

    • (12)

      Pierwszeństwo ma pieszy od zawsze na przejściu a nie zbliżając się do przejścia, cóż możesz się pocieszyć że nie tylko ty jestem tym o kim wspominasz. Ciekawe czy piesi będą pamiętać o tym że mają zakaz korzystania z urządzeń mobilnych podczas zbliżania się i przechodzenia przez przejście. Czy wiedzą że przejście dwu etapowe nie oznacza że idzie się nie patrząc co się wokoło dzieje. A co najważniejsze czy będą pamiętać że życie ma się tylko jedno bo o tym ustawodawca nie wspomina.

      • 8 10

      • Zbliżając sie do przejścia też ma od 11 lat pierwszenstwo (11)

        Było to zapisane w rozporzadzeniu dot. znaków. Zywcem przepisali ten przepis do ustawy

        • 11 7

        • (6)

          Hahaha zbliżając się i ma pierwszeństwo !!!! Twoja głupota nie zna granic !!!! Zbliżając się !!!! To jak będzie 100 mb przed przejściem to też będziesz miał pierwszeństwo !!!! No przecież się zbliżasz !!!! Hahahaha większej bzdury nie słyszałem.

          • 9 14

          • Nie ma to jak argument "HAHA" i "!!!" (2)

            Ale upośledzeni lubia z faktami dysuktować. Cóż.

            "Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących." - w c h o d z ą c y c h

            • 10 5

            • to jest tak jak z legalnością aborcji oraz ochroną świętych zygot i plemników

              zawsze "było w konstytucji", ale tępo rozumiano to jako co innego niż arcyoświecony trybunał przyłębsko-pisowy ostatnio zainterpretował

              • 0 1

            • Określenie "wchodzenie"

              to nie jest czekanie na wejście, czy poruszanie się w stronę przejścia, nie ważne ile by to cm, czy metrów nie było. Wchodzenie to przekraczanie granicy chodnik - przejście, a nie zamiar wejścia.

              • 0 1

          • Znak D-6 (a,b) (2)

            "Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem, jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się w tych miejscach, lub na nie wchodzących, oraz rowerzystów znajdujących się w tych miejscach, lub na nie wjeżdżających."

            Takie brzmienie jest od 2010r..

            a teraz to samo będzie także w ustawie

            • 4 2

            • Typowy kierowca ni przebrnął nawet przez pojęcia podstawowe PoRD (1)

              a to raptem artykuł 2. A Ty chcesz, by jeszcze znali treść rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych? Przecież statystyki winy w zdarzeniach na PdP są masakryczne, więc domniemywać można co najwyżej, że sprawca dowiaduje się o swojej luce w wiedzy jak uzasadnienie wyroku przychodzi.

              • 2 1

              • Racja. To widac po komentarzach

                wiedza na temat przepisów wsród kierowcow jest prakrycznie żadna. To przeraża

                • 0 2

        • (3)

          Kolejny, co to nie rozróżnia rangi rozporzadzeń od ustaw.

          • 2 3

          • (2)

            no to mi wytłumacz o co chodzi z tą "rangą"?
            jak coś jest w rozporządzeniu to mogę to olać, a jak w ustawie to nie?

            • 2 0

            • Jak ustawa mówi jedno, a rozporządzenie drugie, (1)

              To tak, rozporządzenie masz olać.

              • 1 4

              • Tylko, że tu nie ma żadnej sprzeczności

                Ustawa narzuca artykułem 26 określone zachowanie, które rozporządzenie precyzuje, prawniku od siedmiu boleści...

                • 2 1

    • do tej pory, pierwszeństwo miał ten, kto był pierwszy na przejsciu. (1)

      • 4 7

      • Tak. A jesli to był pieszy, to zawsze dawało się na niego zwalić winę, że "wtargnał".

        • 2 3

    • Dokładnie, zawsze o tym piszę na forach a ludzie się dziwią. Cieszę się, że to napisałeś.

      Nikt tych przepisów nie egzekwuje, podobnie jak stopu na zielonej strzałce.

      • 3 2

    • Pierdoły opowiadasz. Art.14, pkt. 1a. PORD. (9)

      Art. 14. o ruchu drog.
      Zabronione zachowania pieszego
      Zabrania się:
      1)
      wchodzenia na jezdnię:
      a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
      b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
      2)
      przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
      3)
      zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
      4)
      przebiegania przez jezdnię;
      5)
      chodzenia po torowisku;
      6)
      wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
      7)
      przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują

      • 4 4

      • No właśnie, pierdoły opowiadasz (7)

        "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu."

        "Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących." - w c h o d z ą c y c h

        Łopatologicznie: Masz tak zwolnić przed przejściem, żeby pieszy mógł na nie sobie wejść. A z tego co ty przytoczyłeś wynika, że pieszy kiedy widzi, że kierowca jednak nie stosuje sie do tego obowiązku, nie ma się rzucać pod samochód. I tak to właśnie jest z waszym rozumieniem przepisów, dlateog w Polsce tyle osób ginie na drogach.

        Teraz na szczęście juz całkowicie daołaczymy do cywilizowancyh krajów. Zebrali te przepisy do kupy, żeby tacy jak ty nie mieli już takich wątpliwości...

        • 9 6

        • Zabrania się: 1) wchodzenia na jezdnię: a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych, (6)

          Zabrania się:
          1)
          wchodzenia na jezdnię:
          a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,

          • 4 7

          • Przed chwilą o tym pisał

            Czytaj dokładnie i do końca co komentujesz.

            • 6 3

          • A tu kłania się lektura ze zrozumieniem - zwłaszcza wyroków sądowych

            Po pierwsze, na jezdnię. Nie na pas ruchu. Nie da się wejść bezpośrednio na drugi czy trzeci pas licząc od krawędzi jezdni (krawężnika) - a nasi husarzy sobie to ubzdurali i narzekają nawet na pieszych, którzy skutecznie przeszli cały pas i dali się upolować na kolejnym podczas nielegalnego omijania pojazdu, zatrzymującego się przed przejściem celem przepuszcznia pieszego. I tyle widziano prawo jazdy (a czasami i ochronę ubezpieczeniową, bo takie wyprzedzanie łamie postawienia OWU większości towarzystw ubezpieczeniowych i może polecieć regresik).

            Po drugie, bezpośrednio. Nie wtedy, gdy hrabia musiał użyć hamulca. Wtdy, gdy nawet awaryjne jego użycie nie pomogło. Przykład wyroku: W ocenie Sądu Okręgowego pojęcie "bezpośrednio" należy wiązać z prędkością zbliżającego się pojazdu. Bezpośrednie wejście przed jadący pojazd ma miejsce wówczas, gdy pojazd przed wejściem pieszego na jezdnię znajdował się w takiej odległości od tego miejsca, że kierujący nim - przy zachowaniu bezpiecznej prędkości - nie jest w stanie zatrzymać go przed przejściem (...)".

            • 6 2

          • (3)

            "bezpośrednio przed jadący" znaczy że pojazd ten już jest praktycznie na przejściu ( ewentualnie ma metr dwa)!!!
            jeżeli pojazd jest 10m przed przejściem to to nie jest już " bezpośrednio" i uprzedzając dalej .. "samochód się w miejscu nie zatrzyma" .... to też nie tak, bo droga hamowania nie ma tu nic do rzeczy bo masz obowiązek jechać z taką prędkością by się przed przejściem zatrzymać i przepuścić pieszego!!!

            • 7 1

            • Polscy piesi wchodzą bezpośrednio pod koła nawet gdy samochód jest metr przed przejściem, a za nim nic nie jedzie. (2)

              • 2 3

              • Tym bardziej te przepisy potrzebne

                Będziesz miał obowiązek takiego pieszego wypuścić. Nie będzie wątpliwości. Tak to działa w cywilizowanym świecie.

                • 3 2

              • zdarza sie

                ale co do zasady kierowca to powinien przewidziec. przeciez pieszy nie pojawia sie z nikąd. widac ze podchodzi do przejacia. Glownie to chodzi tu o predkosc. Jak kierowca zwolni przed przejsciem to prawdopodobienstwo groznego wypadku jest minimalne. Wystarczy 30kmh i juz prawdopobienstwo zabicia kogos jest żadne. ja wiem ze pieszy tez moze uwarzac ale pieszymi są tez dzieci, osoby niepełnosprawne czy starsze które nie potrafią ocenić prawidłowo sytuacji. Dla nich to być albo nie być

                • 2 0

      • §47 Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych

        1. Znak D-6 "przejście dla pieszych" oznacza miejsce przeznaczone do przechodzenia pieszych w poprzek drogi.

        2. Znak D-6a "przejazd dla rowerzystów" oznacza miejsce przeznaczone do przejeżdżania rowerzystów w poprzek drogi.

        3. Znak D-6b "przejście dla pieszych i przejazd dla rowerzystów" oznacza występujące obok siebie miejsca, o których mowa w ust. 1 i 2.

        4. Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.

        5. Umieszczona pod znakiem D-6 lub D-6b tabliczka T-27 wskazuje, że przejście dla pieszych jest szczególnie uczęszczane przez dzieci.

        • 1 1

    • Chodzi o to, zeby pis mogl sie pochwalic, ze to oni dbaja o pieszych jak nikt inny przed nimi

      • 1 2

  • Do niczego ta ankieta (3)

    Brakuje kilku odpowiedzi. Np. dostosowuję reakcję do rodzaju drogi, pory dnia, widoczności w danym miejscu itp.

    • 35 1

    • Jasne i do tego czy jesteś po jednym , dwóch czy więcej

      • 1 6

    • stanu upojenia, aktualnego statusu na facebooku itp itd?

      nie... to powinno być niezależne od czynników zewnętrznych, ot taki odruch. Ankieta jest jak najbardziej ok

      • 1 1

    • kier

      Mam wrażenie, że piesi czekają na tę nowelizację i wręcz będą się rzucać na te przejścia, (Czytaj pod jadący samochód)

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    (32)

    Piesi zatracą tym samym naturalny instynkt, że muszą uważać bo nie mają szans w zderzeniu.
    Uważam, że to nie jest dobry pomysł. Co z tego, że pieszy będzie miał pierwszeństwo i rację, skoro będzie martwy?
    Jedynie zasada ograniczonego zaufania się tu sprawdzi a nie siłowe faworyzowanie pieszych i narażanie ich na utratę zdrowia czy życia.

    • 64 45

    • Urzędas za biurka

      Myśli że ukazem rozwiąże problem

      • 10 5

    • Co piesi, piesi piesi... kierowca ma obowiązek tak jechac żeby nie narazic pieszego na przejšciu (21)

      A nie pieszy to, pieszy tamto. Mandaty po 5 tys dla kierowców za wymuszenie pierwszeństwa i problemu nie bedzie. Proste. Nauczą sie jezdzic z dnia na dzien

      • 21 19

      • (10)

        Ale pieszy wchodzi na ulicę a nie samochód wjeżdża na chodnik. Badźmy poważni i logiczni.
        Może ptaki mają mieć pierwszeństwo na lotniskach przed samolotami?

        • 20 16

        • Doktórka Spurek to załatwi.

          • 4 0

        • tą mentalnosc nalezy zmienic. bo to wschodnia mentalnośc z głębokiej rosji (2)

          przejścia dla pieszych są dla pieszych jak sama nazwa wskazuje!!!!!! Czego tu nie rozumieć? Wszedzie sie to da tylko u nas nie?

          • 16 10

          • wcale nie (1)

            W Niemczech np tak nie jest. Z kolei w Norwegii tak jest.

            • 2 2

            • W Niemczech też!

              Tam piesze przynajmniej od lat 90 ma pierwszeństwo zbliżając się do przejścia.

              • 6 1

        • (3)

          pieszy nie wchodzi na ulicę tylko na przejście dla pieszych. Powtórzę jeszcze raz bo może nie zrozumiesz, przejście dla pieszych nie na ulicę!

          • 13 8

          • (2)

            Pieszy wchodzi warunkowo na ulicę w miejscu do tego wyznaczonym na ulicy przeznaczonej dla ruchu kołowego.

            • 3 11

            • Żaden punkt PoRD nie zastrzega ulicy jako czegoś "przeznaczonego do ruchu kołowego"

              Z punktu widzenia prawa przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe są traktowane jak kontynuacja chodnika/DDR a nie pasy ruchu.

              • 7 4

            • nie. to samochod warunkowo wjeżdża na przejście dla pieszych!!!

              • 11 3

        • Zastanów się nad znaczeniem słów "przejście dla pieszych".

          • 10 2

        • nie wchodzi na ulicę, tylko na przejście dla pieszych gdzie ma pierwszeństwo

          • 6 3

      • no i zapłaci te 5 tys i co? (6)

        a ty bedziesz lezec w szpitalu z przetrąconymi kulasami - doskonały kurs wymiany.

        • 13 7

        • za wypadek bezwgledne wiezienie i roboty przymusowe (3)

          • 3 12

          • (1)

            Niby za co ? Za to że pieszy wtargnął ?

            • 6 7

            • W prawie o ruchu drogowym nie ma nawt pojęcia wtargnięcia

              Sugeruję zapoznać się dokładnie z treścią art 14 i jej wykładnią, zanim kogoś zabijesz.

              • 5 5

          • ale nie ma i nie bedzie.

            • 1 0

        • (1)

          Spokojnie, zapłacisz jeszcze 500 tys odszkodowania za kulasy.

          • 6 5

          • nie ja, tylko ubezpieczyciel to po pierwsze

            po drugie wolałbym miec zdrowe kulasy niz 500 tys

            • 7 2

      • (2)

        No tak tylko jak pieszy wtargnie bo ma tzw niby pierwszeństwo przed samochód to będzie uszkodzony przez samochód a w najgorszym przypadku uszkodzony ze skutkiem śmiertelnym. A kierowca będzie miał uszkodzony samochód w większym lub mniejszym stopniu ale będzie żył.

        • 7 6

        • Zmiany nie pozwalają wtargnąć pieszemu na jezdni

          • 2 3

        • sugerujesz aby zakazać jazdy samochodem? przynajmniej w miastach?

          • 1 1

    • wiadomo, że masz w d*pie pieszych, a chodzi ci jedynie o to, żebyś nie musiał zwalniać czy zatrzymywać się,

      a w razie przejechania pieszego zwalić winę na niego.

      w krajach bardziej cywilizowanych od naszego, nikt nie ma z tym problemu. ani urzędnicy, ani kierowcy, ani piesi. bardzo mało pieszych ginie czy jest potrącanych.

      • 20 10

    • Jakoś w innych krajach (3)

      piesi tego instynktu nie stracili, nie giną masowo na pasach, a taka zasada obowiązuje tam od dawna.

      • 11 8

      • (1)

        Ale polska to ciemny kraj

        • 1 3

        • weź gdzieś pojedź

          I coś zobacz. Świat wygląda inaczej niż w TVN

          • 1 4

      • nie

        Obowiązuje.

        • 0 0

    • zatracą naturalny instynkt - to się uśmiałem (3)

      ile już takich instynktów dzicz w samochodach zatraciła?

      • 6 2

      • to nie kierowcy będą tu głównymi poszkodowanymi. (2)

        • 4 4

        • To się w imię linii ideologicznej ministra Zero zaostrzy kary

          i będzie sprawców wsadzać do ciupy aż się nauczą

          • 1 1

        • a to niby dziś nie ma wypadków na przejściach dla pieszych?

          • 3 1

  • nareszcie, następne w kolejce: podniesienie kwot mandatów i zakaz parkowania na chodniku (4)

    nawet Ukraina zakazała parkowania na chodnikach. Aha, i tylko w Polsce i w Serbii jest zakaz dla pieszych przechdozenia przez jezdnie poza wyznaczonym miejscem, w reszcie krajow, jest dozwolone na wlasna odpowiedzialnosc a pasy sa miejscem szczegolnie chronionym

    • 46 40

    • PRzecież możesz przejść przez ulicę w każdym miejscu o ile nie ma w pobliżu przejścia wyznaczonego. (1)

      • 7 1

      • no widzisz. przeczytałeś ale nie zrozumiałeś

        tu w Austrii możesz se przejść dziesięć metrów obok zebry, bo masz taki kaprys i nie jest to wykroczenie. możesz teź przejść zebrę na czerwonym, legalnie.

        a popatrz, ludziska migrują raczej z tego polsko-ruskiego "raju" kierowców, do tej dziwacznej Austrii, nie odwrotnie... dziwne

        • 3 2

    • Proponuję uzależnić wysokość maksymalnego mandatu od średniej płacy (1)

      Powiedzmy 1/2 albo 1/3 średniej płacy, a nie sztywne 500 zł

      • 2 3

      • A to kolizja spowodowana przez nieroba, u którego zatankowanie podwaja wartość pojazdu

        jest mniej dotkliwa w skutkach u osoby zarabiającej np. średnią krajową? Ciekawa koncepcja. Nie ma się co martwić, w przypadku potrąceń pieszych na przejściach sprawa typowo kończy się w sądzie, a ten wydaje wyrok z uwzględnieniem statusu majątkowego.

        • 1 0

  • anżej (1)

    wszystko podpisze.....

    • 34 10

    • oj nie, nie!

      tylko to, co mu każą

      • 4 3

  • (42)

    A co z tak zwanym wtargnięciem pieszego na pasy tuż przed jadący pojazd ?? Jak nie bedzie świadków i monitoringu ???

    • 59 18

    • Takie zdarzenia to zaledwie 0.1 procent wszystkich zdarzen na przejsciu (2)

      82% to najechanie na pieszego bedacego na przejsciu. Nie odwracaj kota ogonem.

      • 20 27

      • (1)

        No i jak będziesz w tych 18% to gratuluje !

        • 13 7

        • te 18% to niestosowanie sie do sygnalizacji swietlnej

          • 8 3

    • Teraz to Ty jako kierujący pojazdem wtargniesz na pasy. (1)

      • 16 7

      • Dobrze napisane

        • 7 1

    • Teoria (23)

      Potrąciłem pieszego ze skutkiem śmiertelnym na przejściu dla pieszych.
      Biegły ocenił że było wtargnięcie bo sobie koleś biegał rekreacyjnie 3m/s i w swojej lekkomyślności wbiegł na przejście dla pieszych w ogóle nie rozglądając się czy coś jedzie.
      I co z tego... Zostałem skazany bo sąd ocenił że miałem o 0,5 sekundy za mały czas reakcji oraz jechałem o 5km za dużo na 70. Teren niezabudowany, las. To że jechałem szybciej to bzdura, ale podkładka dla sądu musiała być. Rok w zawieszeniu na trzy lata, prawo jazdy zatrzymane na 2 lata (ponownie trzeba zdawać), około 4500zł grzywny/kar, 7000zł poręczenia majątkowego odzyskanego po 2,5 roku od wypadku. Zadośćuczynienie w pozwie cywilnym pewnie będzie, ale to już ubezpieczyciel będzie się użerać bo OC było.
      Nerwy w strzępach, całkowita niechęć to jazdy samochodem, ale to nieistotne.
      Szkoda człowieka... Ale jakby przeżył to w pysk bym mu dał za to co odwalił.

      • 26 15

      • (1)

        Współczuję :(

        • 8 2

        • Szkoda rodziny denata, ktoś stracił męża, ojca, dziadka...

          Ale to był wypadek. Tragiczny, ale wypadek.

          • 1 3

      • Jak twierdzisz zabiłeś człowieka (5)

        I jeszcze byś go pobił. Właśnie przez takie myślenie wprowadzane są zmiany uprzykrzające życie kierowcom.

        • 10 18

        • Pieszy zrobił głupotę i przypłacił to życiem. (3)

          Co się stało to się nie odstanie, nie byłem w stanie uniknąć wypadku.
          Nie byłem kierowcą ani bardzo dobrym, ani złym. To ilu niebezpiecznych sytuacji udało mi się uniknąć to głowa boli. Niestety spotkaliśmy się w złym czasie w niewłaściwym miejscu.
          Tak, zabiłem człowieka który w lesie na dwupasmowej drodze wybiegł kilka metrów za przejściem na drogę wprost przed moje auto.

          • 10 5

          • na potwierdzenie słów tego kierowcy

            polecam obejrzeć kilka odcinków "Polskie Drogi" na YT, zobaczycie, że nie wszystko na drodze jest zero-jedynkowe.

            • 9 2

          • prędzej kierowca popełnił głupotę i go zabił (1)

            najlepiej zwalić wszystko na pieszego który się nie obroni już.

            • 6 10

            • Czytaj ze zrozumieniem, przecież pisze że wypadek

              Pieszy wtargnął, kierowca nie ogarnął i bum.

              • 4 6

        • Hmm... Po męsku to by się należało. Ale na gadaniu i wzajemnym pozdrowieniu pewnie by się skończyło.

          • 1 0

      • (1)

        Za morderstwo dostałeś w zawiasach? Niewyobrażalne.

        • 7 13

        • Taki kodeks karny.

          Morderstwo... Chyba klepki gdzieś zostawiłeś.
          Nikt nikogo specjalnie i z premedytacją nie zabił. Wypadek.

          • 9 3

      • I jedyne, co poza śmiercią człowieka w tej historii smuci (4)

        To to, że kara była w zawieszeniu. Ale to tylko w Polsce i na Białorusi.

        • 7 11

        • Taa... Zamknąć i o wodzie i soli bo wypadek na drodze się zdarzył (3)

          Taki mądry jesteś do puki coś Ciebie nie spotka. Wyleci Ci samobójca na drogę i co zrobisz?

          • 7 5

          • Nie zrobię NIC innego niż obecnie (2)

            Przed przejściami dla pieszych, gdy coś wskazuje na możliwość wejścia pieszego zatrzymuję się bez żadnego deliberowania od pierwszego wyjazdu do Szwecji (a było to daaaaaaaaaawno temu). Zresztą jestem do tego zobowiązany - opis znaku D-6: Kierujący pojazdem, który zbliża się do miejsca oznaczonego znakiem D-6 jest zobowiązany do zmniejszenia prędkości, aby nie narażać pieszych znajdujących się na przejściu lub dopiero na nie wchodzących na niebezpieczeństwo.

            Samochody stojące nie zabiajają.

            • 4 4

            • Taa.. Na pewno. Kolejny i**ota co jak wyjedzie poza granice Polski to jedzie zgodnie z przepisami (1)

              A jak tylko wróci do Polski to ogień i śmierć w oczach, byle by tylko wyprzedzić tego przed sobą.

              • 4 3

              • Nie mierz wszystkich swoją miarą

                Podróże naprawdę kształcą.

                • 1 2

      • bajki wypisujesz. (5)

        a jeśli nawet to czemu nie zwolniłeś przed przejściem skoro masz taki obowiązek?

        • 5 3

        • Weź idź sobie na krajówkę i zobacz jak wygląda droga z ograniczeniem 70km/h (2)

          I teraz przypatrz się ilu kierowców zwalnia przy przejściu dla pieszych w takim miejscu.
          Może niektórzy zwalniają do tych 70km/h co jest dopuszczalne, ale nie spotkałem się by ktoś zwalniał bardziej upewniawszy się w 100% czy aby nikt nie idzie w promieniu 5 metrów od przejścia.

          • 3 3

          • I to jest sedno problemu

            Kierowcy nagminnie ignorują ograniczenia prędkości.

            • 6 3

          • Ja to wiem

            i tu jest ten problem. że kierowcy nie stosują się do przepisów i zwalają na pieszych, a sami uważają się za świętych

            • 3 1

        • A kto napisał że nie zwolnił? (1)

          • 3 3

          • Skoro jechał 75 na 70, to albo zapiep**ał jak głupi wcześniej

            Albo nie zwolnił.

            A że energia rośnie do kwadratu prędkości, nawet te 5km/h mogło uratować życie pieszemu...

            • 3 3

      • Twoja historia nie trzyma się kupy. To za co Cie sąd skazał, jaki paragraf? (1)

        • 1 1

        • za niewinność :D

          • 1 0

    • (9)

      jak będziesz jechał tak jak opisane w kodeksie, czyli zwolnisz i upewnisz się że przejazd jest bezpieczny dla pieszego to nikt Ci nie wtargnie. Zresztą co to za konstrukcja, pieszy wtargnął na przejście. Już prędzej kierowca wtargnął na przejście dla pieszych.

      • 10 12

      • oczywiscie wszystko wżyciu dla ciebie tez jest czarne albo białe.

        • 3 8

      • (7)

        ktoś wbiegnie na 1 metr przed zderzak rozumiesz ???

        • 8 10

        • Wtargnięcie pieszego (6)

          To wejście przed nadjeżdżający pojazd, gdy ten znajduje się bliżej niż wynosi droga hamowania. Dla 50 km/h to 13m.

          • 9 3

          • Dodajmy, tylko na pierwszy pas przy samej krawędzi jezdni (czyli jezdnię jako całość), a już nie na kolejne

            • 3 0

          • bzdura totalna !!!!! (4)

            wejście przed nadjeżdżający pojazd jest wtedy kiedy pojazd jest już na przejściu albo ma zaledwie metr dwa do niego. Droga hamowania nie ma tu nic do rzeczy bo kierowca jest zobowiązany do jazdy z taką prędkością by zatrzymać się przed przejściem !!! Zobowiązany jest zachować szczególną ostrożność także wiec ma obowiązek obserwować czy pieszy nie podchodzi do przejścia. Tak to należy interpretować i tak to interpretuje policja także.

            Prędkość 50kmh jest maksymalną dozwoloną, a nie minimalną czy średnią.

            • 4 3

            • (3)

              kto Ci Każe jechać tam 50?? Przecież musisz dopasować jazdę do warunków, gdy nie masz pewności jedziesz 30 a nawet 10. 50 to jest max prędkość jaką możesz jeździć w mieście.

              • 5 3

              • Jak to kto? (2)

                Janusz na Twoim zderzaku...

                • 3 0

              • Zwolnij o kolejne 5 km/h (1)

                Janusz momentalnie wymięknie

                • 1 1

              • dla orłów jest nawet w nieoficjalnej sprzedaży zestaw z lampą błyskową w miejsce reflektora cofania
                robi na jadących na zderzaku wacusiach piorunujące wrażenie

                • 0 0

    • (2)

      Na szczęście to przechodzi do historii.
      Rozjechanie człowieka na przejściu będzie całkowitą winą kierującego.

      • 8 5

      • I będę się śmiać jak będziesz biadolił że kogoś potrąciłeś a go nie widziałeś.

        • 2 2

      • i tak prawie zawsze jest nawet przy obecnych przepisach

        82% wypadków to najechanie na pieszego będącego na przejściu

        • 1 1

  • (3)

    W tym społeczeństwie,które jest w pewnej swej części mentalnie upośledzone to tak jak dać małpie brzytwę.

    • 44 8

    • (2)

      Trza instalować kamerki

      • 10 0

      • dokładnie nie bedzie watpliwosci co do winy kierowcy (1)

        • 5 7

        • Żebyś się nie zdziwił

          • 0 1

  • Aby tylko miał co podpisać.

    Andrzej ps. Długopis wszystko podpisze. Bez dwóch zadań.

    • 21 13

  • [*] dla tych, którzy mieli pierwszeństwo

    bo zwolniło sie ich z myslenia, bo widocznosc na przejsciach jest jaka jest i tak dalej

    • 50 10

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z tych polskich samochodów był produkowany w XXI wieku?

 

Najczęściej czytane