Co łączy aktorkę Katarzynę Figurę, pięściarza Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka i komentatora sportowego Mateusz Borka? Po pierwsze, każda z tych osób jest znana, a po drugie, każda z nich pełni rolę motoryzacyjnego ambasadora trójmiejskiego dealera samochodowego. Poznajcie znane osobistości, które na co dzień jeżdżą autami dostarczanymi przez lokalne salony.
2016-03-26 11:02
i co z tego jak te auta nie są ich własnością :)
2016-03-26 11:31
Takie wypożyczenie auta za free, ale nie jesteś decydentem
2016-03-26 17:44
2016-03-26 11:12
Skoro sam salon (pośrednika) stać na rozdawanie samochodów w ramach promocji, świadczy to jedynie o ich marży. Nie jestem więc pewny czy to taka dobra promocja. "Patrzcie, mam tak wysokie ceny, że mogę rozdawać setki tysięcy złotych".
2016-03-29 10:22
gdzie znalazłeś informację że rozdają auta? ja wyczytałem jedynie o użytkowaniu....
2016-03-26 11:42
Ciekawe czy Urzad Skarbowy to kontroluje?
Poza tym jako potencjalnego kupca nowego BMW nie interesuje mnie to czy ktos znany nim jezdzi a to czy mi odpowiada ten samochod.
Czy ktos kojarzy twarze tych osob na codzien poza Katarzyna Figura?
Jak juz dealer chce blysnac pomyslem to zamiast tracic na autach lepiej niech zrobi promocje wsrod klientow typu " Raz w roku zwracamy koszt zakupu auta osobie, ktora zostanie wylosowana". Przynajmniej ktos cos z tego bedzie mial.
Lub coroczne wylosowanie np 30 osob, ktorym dealer za darmo przedluzy gwarancje z 2 do 5 lat itd.
2016-03-26 12:06
i czesto raczej nie jest w stanie jezdzic
2016-03-26 12:24
2016-03-26 13:14
Za duże auto dla niej.
:D :D
2016-03-26 11:47
U Zdunka proponowali mi 23% upustu na auto do max 6 miesiecy. Czyli zapewne po tych ambasadorach.
W Bawarii na Grunwaldzkiej na nowe auto bez problemu dostalem propozycje 16% upustu.
U brokerow samochodowych np Ciesielczyk daja upusty 20-35% od ceny z salonu. Tak wiec kazdy kto kupuje po cenie katalogowej daje sie naciagac.
Toyota
Bez problemu mozna dostac upust 8-10%. Tylko trzeba pogadac.
Pracownicy Toyoty ( w tym z ASO) otrzymuja upust 18-20% na nowe auta.
2016-03-26 16:25
2016-03-26 22:52
2016-03-30 16:04
Faktycznie Bawaria na grunwaldzkiej zdziera.
2016-03-26 11:48
2016-03-26 12:03
Znani... to chyba trochę na wyrost określenie.
W Polsce mamy tyle gwiazd, że Hollywood ma przy nas kompleksy.
2016-03-26 12:12
wiadomo ludzie doja ile moga
2016-03-26 12:19
2016-03-26 12:21
Nic więcej.Znana osoba w jakiejś marce mnie nie przekonuje do zainteresowania marką a już na pewno nie do zakupu!Jeśli Ci celebryci dostają auto ZA DARMO od dilera to mogą zmieniać auta nawet co 3-mce.Przeciętny Kowalski nie zmienia auta co 3-mce bo go nie stać jak pracuje za najniższą krajową!!!
2016-03-26 12:26
2016-03-26 12:32
Borek bierze jakieś 30k per monat.
2016-03-26 12:38
Wiem, że mnie niektórzy ukamieniują, ale 10 koła obecnie przy założeniu, że nikt ci niczego nie dał i masz rodzinę to naprawdę żaden luksus.
2016-03-26 22:57
do 10 na zycie, 10 na inwestycje
2016-03-26 16:08
Wypozyczaja mu aby firme reklamowal. Musi go zwrocic....
2016-03-26 12:31
Pracuję za kilka najniższych krajowych i mimo to nie stać mnie na nowy samochód średniej klasy... albo inaczej może: wolę te pieniądze wydać na coś bardziej sensownego (nieruchomość, hobby) niż samochód bo u mnie on "nie zarabia na siebie".
Więc kupuję samochód dobrej marki w wieku 5-10 lat (w moim przypadku honda) w dobrym stanie (ewentualne wymieniam/naprawiam co trzeba) i bez problemu jeżdżę kolejne kilka lat, nigdy nie miałem sytuacji, że samochód gdzieś mi stanął na drodze, a nawet jeśli to założyć to zamówienie lawety, opłacenie hotelu wychodzi z ekonomicznego punktu widzenia taniej niż kupno nowego samochodu.
A już kupno na raty nowego samochodu, który nie zarabia na siebie dla mnie jest niepojęte - zaznaczam dla mnie.
2016-03-28 10:54
Kupiłem w 2004 roku Corollę E12 nową z salonu. Szybko mi ją porysowano na mieście
Za "autoryzowany serwis" u Cartera 2000. Gdy tylko skończyła się gwarancja, przeniosłem się do normalnego mechanika który też potrafi paski filtry i olej wymienić. Toyota ma obecnie 60tys, bo jeżdżę nią tylko żeby coś przewieźć albo tam, gdzie nie wypada mi wejść w dresie i kasku roweowym, gdyż codziennie poruszam się rowerem i jest to mój podstawowy środek transportu przez cały rok z wyjątkiem mgły jak mleko, temperatury poniżej -5 lub zaśnieżonych śliskich ścieżek.
Utrzymanie tej Toyoty licząc eksploatację i utratę wartości to ok 9000 rocznie.
Za połowę tych pieniędzy spokojnie zrealizuję swoje pozarowerowe potrzeby transportowe - komunikacja miejska, taksówki, czasem jakiś większy transport lub pociąg - to ponad 400zł miesięcznie, spokojnie starczy bo rejestruję ile bym zapłacił za kursy które robię obecnie samochodem.
Wniosek ? Własny samochód mi w ogóle nie jest potrzebny. Nie będę musiał pilnować ubezpieczeń, przeglądów, drżeć że mi jakiś imbecyl urwie lusterko albo przerysuje nadwozie. A tak - na codzień rowerek a jak trzeba raz na jakiś czas to wzywam taksówkę i nic mnie nie obchodzi
2016-03-26 12:28
pozostaje 20-letni passat po wieśniackim tuningu.
2016-03-26 12:33
Mam 13 letnią hondę i nie narzekam wartą prawie tyle co rower, który też mam.
Naprawdę kupa nowej blachy w większości wypadków nie jest osiągnięciem życia - są lepsze pomysły na wydanie pieniędzy.
Ogólnie to rób to co lubisz i patrz na siebie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Cullinan to luksusowy SUV marki:
Filmy