- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (174 opinie)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (212 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (181 opinii)
- 4 "Leżący policjant" na... polnej drodze (97 opinii)
- 5 Czytelnik: mały niesmak po zlocie klasyków (74 opinie)
- 6 Sąd: kierowcy muszą wiedzieć o mandacie (302 opinie)
Żółte pola na trójmiejskich skrzyżowaniach?
Charakterystyczne, rzucające się w oczy żółte pola namalowane na skrzyżowaniach można spotkać m.in. w Wielkiej Brytanii. Powstały po to, aby ograniczyć blokowanie ruchu i zwiększyć płynność przejazdu. Być może w przyszłości żółte strefy pojawią się także w Polsce. Tym pierwszym miastem, w którym pilotażowo zostaną namalowane, jest Szczecin. Czy Trójmiasto potrzebuje takiego rozwiązania?
- Na Wyspach Brytyjskich takie rozwiązanie najczęściej towarzyszy sygnalizacjom świetlnym. Oznacza wówczas, że kierowca nie może wjechać na to skrzyżowanie jeżeli nie będzie w stanie go opuścić zanim zapali się sygnał zielony dla kolizyjnej relacji - wyjaśnia Tomasz Wawrzonek z GZDiZ.
Czy tzw. żółte pola na skrzyżowaniach mają szansę przyjąć się w Trójmieście?
- Trudno powiedzieć. Trzeba pamiętać jednak, że polskie przepisy regulują tę kwestie, i nawet bez żółtych pól sprawy są jednoznacznie określone, choć z przestrzeganiem tych przepisów jest - delikatnie mówiąc - różnie - dodaje.
W Gdańsku ten pomysł się podoba i był już nawet poruszany. Pojawiło się jednak pewne "ale".
- Tego typu rozwiązania nie mają obecnie żadnego umocowania w przepisach. W polskim prawie nie ma definicji obszaru skrzyżowania. W naszej ocenie był to warunek konieczny do jakichkolwiek dalszych rozmów co do przyszłości tego rozwiązania. Jednak z ciekawością będziemy się przyglądać szczecińskim doświadczeniom - tłumaczy Wawrzonek.
W Trójmieście skrzyżowań, na których przydałoby się namalować żółtą kratownicę, jest wiele. Na pewno jednym z nich jest skrzyżowanie przy Zieleniaku w Gdańsku. Najpierw zobaczcie poniższy film, na którym przedstawiona została klasyka gatunku, czyli notoryczne blokowanie ruchu przez auta opuszczające Wały Piastowskie . To miejsce świetnie obrazuje problem blokowania skrzyżowań.
Pierwszym polskim miastem, w którym wymalowane zostaną żółte pola, jest Szczecin. Póki co będzie to trzymiesięczny okres próbny.
Poniżej stanowisko resortu infrastruktury w tej sprawie.
W oparciu o przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym (art. 140c ust. 2 pkt 3) jest możliwe wprowadzenie w organizacji ruchu czasowych projektów badawczych w zakresie doświadczalnego (eksperymentalnego) oznakowania dróg, mających na celu sprawdzenie właściwości oznakowania, zweryfikowanie założonych zasad stosowania, ustalenie zmiany jego parametrów w toku eksploatacji, a także określenie wpływu badanego oznakowania na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Do przeprowadzenia takiego projektu badawczego jest jednak wymagana zgoda działającej przy Ministerstwie Infrastruktury Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Dotychczas do MI i KRBRD taki wniosek nie wpłynął.
W styczniu 2019 r., ze względu na prowadzoną analizę zasadności wdrożenia rozwiązań mających na celu przeciwdziałanie niepożądanym zachowaniom kierowców, którzy pomimo zakazu wjazdu na skrzyżowanie, kiedy nie ma możliwości kontynuowania jazdy, nie stosują się do obowiązujących przepisów, MI wystąpiło do niektórych prezydentów miast na prawach powiatu (w tym prezydenta Szczecina) o wyrażenie stanowiska w tej sprawie. MI nie sugerowało jednak wprowadzenia rozwiązań typu "yellow box" w oznakowaniu skrzyżowań.
Opinie (122) 5 zablokowanych
-
2019-07-19 10:53
Na skrzyżowaniu Przywidzka-Czermińskiego poproszę takie cuś
- 0 0
-
2019-07-19 11:00
Artykuł
O niczym....
- 0 3
-
2019-07-19 11:13
niepotrzebne
- 0 0
-
2019-07-19 11:27
Więcej kontroli
Policja po prostu nie egzekwuje złej jazdy. Ja sam jestem świadom, ze dopuściłem sie przejechania linii ciągłej czy złej zmiany pasa. Nie dostalem mandatu od 10 lat, mimo że wiem ze mi sie należało.
Jak wysyłałem zlą jazde na policje to każą stawić się osobiscie i ewentualnie do sądu. Yhm już pędzę, jasne, poświęcę jeszcze więcej swojego czasu na takie rzeczy. Może jeszcze najlepiej sam mandat wlepie?
Najpierw zacząć od egzekwowania złej jazdy i to potężną kilkumiesięczną akcją, a nie dzien lub dwa.
Dodatkowo należy zorganizować akcję informacyjną w mediach TVP (spory % ludzi to jednak ogląda). Zamiast puszczać durne reklamy o paznokciach czy szamponach, można robić elementarne filmiki poglądowe jak się zachować. Muszą być krótkie i treściwe, zeby zapadły w pamięć. Maksymalnie 30 sekund.
Jakoś o 500+ trąbili ile wlezie.- 2 0
-
2019-07-19 11:28
Może zamiast kolorować jakieś kratki to zsynchronizować światła lepiej (1)
W Gdańsku jest pełno źle zsynchronizowanych świateł. Tu sam autobus blokuje dwa pasy...
- 0 0
-
2019-07-19 13:21
One są zsynchronizowane tak byś na każdych światłach stanął
To jest uspokajanie ruchu , idea imbecyla. Bo jak by kierowcy wiedzieli że jadąc 40 przyjadą kilka skrzyżowań bez zatrzymania to by tak jechali.
- 0 0
-
2019-07-19 11:50
Ulice będą żółte, czerwone i niebieskie. Może od razu zróbmy tęczowe, to będzie poprawnie ideologicznie za jednym zamachem. (1)
- 2 2
-
2019-07-20 01:46
Kup mózg
- 1 0
-
2019-07-19 11:57
Tylko jest druga strona medalu, o której nikt nie wspomina może, a już czytam komentarze, żeby znowu karać mega mandatami...
Może w pierwszej kolejności miasta wezmą się za przebudowę skrzyżowań, przesuwania przejść dla pieszych na wskazane w przepisach 5 metrów. Są skrzyżowania, gdzie jak nie wjedziesz na skrzyżowanie to będziesz stał i stał, bo np. wjeżdżają samochody z poprzecznej na tzw. zielonej strzałce. Potem Ty chcesz ruszać nie możesz, potem masz czerwone stoisz, zwalnia się skrzyżowanie, ale zgodnie z przepisami nie wjeżdżasz i w to miejsce wskakują samochody z zielonej strzałki... Niestety u nas brak jest czasem kultury i logicznego myślenia i stąd trzeba wjechać na skrzyżowanie i je opuścić z opóźnieniem, bo inaczej by się stało do wieczora. PS. Widać też parametry skrzyzowań, ciekawe jak kierowca autobusu ma przewidzieć, że zapali mu się czerwone światło przed torowiskiem. Wjeżdża i blokuje, ale tylko dlatego, że przejazd ma 14 metrów a autobus 18 metrów.
- 5 1
-
2019-07-19 14:36
A jaki jest problem żeby przed skrzyżowaniem ustawić że czerwone światło zapala się a przy zjeździe dopiero za 5/10 sekund i samochody zdążą zjechać i nie będą blokować.
- 1 0
-
2019-07-19 14:53
Zapraszam na Matarnie na skrzyżowanie przy centeum handlowym. Nie ważne jakie światło zawsze blokują skrzyżowanie i jak ślepe cielaki jadą do przodu nie patrząc czy wyjeżdżający z prawej mają zielone światło. Zamiast żółtych pasów przydałby się wysuwane kolce z asfaltu ;p
- 2 0
-
2019-07-19 15:10
A kto to wyegzekwuje? Samozwańcze "szeryfy"?
Obecnie na skrzyżowaniu też stać nie wolno, co nie przeszkadza "śpieszącym się w korku" stawać w poprzek Grunwaldzkiej przy Opata lub Słowackiego. I co? Nawet mało kto na takich trąbi choć wstrzymują czasem kilkadziesiąt samochodów. Żółte pasy niczego nie zmienią.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.