• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żwir z ciężarówki uszkodził samochody

Maciej Korolczuk
8 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Co robić, gdy w trakcie jazdy inny kierowca spowoduje uszkodzenia naszego auta? Najlepiej reagować od razu, a gdy z różnych względów nie jest to możliwe, przydaje się polisa AC, ostatecznie interwencja policji i finał w sądzie.



Czy poszukiwałeś kiedyś kierowcy, który uszkodził twoje auto?

W czwartek pan Tomasz jechał z Karwin przez obwodnicę Trójmiasta, a następnie Trasę Kwiatkowskiego w kierunku Obłuża. Przed zjazdem na ul. Morską dogonił jadącą przed nim ciężarówkę.

- W pewnym momencie usłyszałem dźwięk charakterystyczny dla opadów gradu. Dopiero później, gdy wysiadłem z auta zorientowałem się, że to nie grad, lecz spadający z ciężarówki żwir uszkodził karoserię i przednią szybę auta. W sumie naliczyłem ok. 50 odprysków lakieru, szyba jest pęknięta w dwóch miejscach i nadaje się do wymiany, bo pęknięcia postępują - mówi pan Tomasz.
Następnego dnia pan Tomasz zgłosił sprawę na komendzie na Karwinach. Przekazał policjantom dokumentację fotograficzną oraz nagranie z wideorejestratora. Pełnych danych kierowcy ciężarówki jednak nie posiada.

Czytaj także: Numer rejestracyjny to za mało, żeby znaleźć sprawcę kolizji?

- Z nagrania udało się jedynie odczytać część numerów rejestracyjnych - GA829. To był ciągnik siodłowy z naczepą marki Scania, koloru białego z dużym logo na bokach nadbudówki. Gdybym wiedział, że to żwir z niezabezpieczonej ciężarówki, a nie grad, na pewno zareagowałbym w inny sposób. Na nagraniu widać też, że kierowca jadący przede mną również hamował, więc podejrzewam, że jego auto też ma uszkodzenia, a poszkodowanych kierowców jest więcej. Tym bardziej, że te kamienie czułem pod kołami jeszcze na Karwinach i obwodnicy - dodaje pan Tomasz.
  • Spadające z ciężarówki kamienie uszkodziły szybę i karoserię samochodu naszego czytelnika.
  • Spadające z ciężarówki kamienie uszkodziły szybę i karoserię samochodu naszego czytelnika.
  • Spadające z ciężarówki kamienie uszkodziły szybę i karoserię samochodu naszego czytelnika.
  • Spadające z ciężarówki kamienie uszkodziły szybę i karoserię samochodu naszego czytelnika.
  • Spadające z ciężarówki kamienie uszkodziły szybę i karoserię samochodu naszego czytelnika.
  • Spadające z ciężarówki kamienie uszkodziły szybę i karoserię samochodu naszego czytelnika.

Jak reagować w podobnej sytuacji? Sprawę poszkodowanemu ułatwia ważna polisa AC, ale nie jest ona obowiązkowa i nie wszyscy kierowcy decydują się na jej wykupienie (to co najmniej kilkaset dodatkowych złotych w skali roku doliczane do obowiązkowego ubezpieczenia OC).

W takim przypadku sprawę należy zgłosić na policję. Według przepisów to wykroczenie, polegające na stworzeniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym w związku z naruszeniem przepisów o przewozie ładunków sypkich (art. 86 KW w zw. Z art. 61 ust.5 Prawa o ruchu drogowym).

- Na podstawie złożonego zawiadomienia przez pokrzywdzonego i załączonego do tego nagrania z kamery, policjanci jak najbardziej mają podstawę, aby wszcząć postępowanie wyjaśniające w kierunku popełnienia wyżej wymienionych wykroczeń - przyznaje Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Już przed sądem za taki czyn grozi grzywna w wysokości do 5 tys. zł. Jeżeli sytuacja zakończyłaby się mandatowo, to mandat za takie wykroczenie wynosiłby 350 zł i 6 punktów karnych.

Wideo archiwalne

Opinie (291) ponad 20 zablokowanych

  • Grad? (6)

    • 19 4

    • Nie! Żwirek! (2)

      • 3 3

      • I Muchomorek

        • 7 2

      • A Muchomorek?

        • 1 1

    • Wyamał się! (2)

      • 5 0

      • Ten żwirek był z mchu i paproci (1)

        • 1 2

        • A paproć była ze skręta

          • 0 0

  • (14)

    Tu sprawa jest ewidentna, ale jeśli kiedykolwiek zdarzy wam się, że wystrzeli w waszą szybę kamień SPOD samochodu ( tj. taki który znajdował się na poboczu, na ulicy, gdziekolwiek na drodze ) i nawet jeśli dokładnie wiecie spod jakiego samochodu to i tak bez AC jesteście ugotowani. Policja nie przyjedzie, Straż Miejska nie przyjedzie, a do ZDiZ nie ma co iść, bo z ich OC też nic nie dostaniecie. Testowane dwa lata temu na ulicy Polskiej w Gdyni. Zlew totalny, nikt nie wziął odpowiedzialności, nikt się nawet nie pofatygował na miejsce zdarzenia, mimo zgłoszeń.

    • 84 6

    • Trzeba było udokumentować sprawę (1)

      i pozwać winnego (wg Ciebie) do sądu.

      • 5 6

      • Bez sensu było się szarpać - za mała szkoda, ale chodzi o samo podejście służb do zagadnienia. Policja: to nie my - to SM, SM: to nie my - to policja, inny komisariat: to nie my - to SM...a najlepiej do ZDiZ. Spychologia stosowania.

        • 24 3

    • szkoda, że nie skorzystałeś z pomocy prawnika. Netto byłbyś znacznie do przodu. na takich jak Ty żerują firmy ubezpieczeniowe. (3)

      • 3 2

      • (2)

        Prawnik by wziął więcej niż mnie naprawa auta kosztowała. Swoją drogą to fakt, że dużo ludzi odpuszcza, a ubezpieczalnie się cieszą.

        • 13 0

        • Słabo się znasz to nie gadaj bzdur. (1)

          Prawnik by wziął od kwoty od sprawcy?

          • 0 0

          • Chyba jedynie na drodze sądowej, a kto się chodzi sądzić w tym przypadku za 80 czy 100 zł za sklejenie szyby (czy nawet za 400 zł z wymianą gdyby się uprzeć ) ? Chyba tylko ktoś, kto ma nudne życie, albo dla zasady. Mi się dla zasady bawić nie chciało.

            • 0 0

    • Ciekawe dlaczego ktokolwiek z wymienionych miałby wziąć odpowiedzialność? (1)

      Jesteś zdziwiony kamykiem przy drodze?

      • 12 2

      • Nie chodziło o to, żeby policja czy SM brały za cokolwiek odpowiedzialność, bo to nie do nich należy utrzymanie dróg w mieście, ale już ZDiZ albo firma, która się tym zajmuje na zlecenie ZDiZ teoretycznie powinna sprzątać takie rzeczy ( brać odpowiedzialność za czystość drogi ), żeby nie powodowały zagrożenia. Oczywiście zawsze mogą się wyłgać, twierdząc, że oni pracują jak należy tzn zgodnie z umową, a umowa nie nakazuje im tam przecież być 24/7... Takie sprawy są z góry przegrane, chyba, że faktycznie komuś by się chciało bawić w prawników to może jeszcze coś by z tego było, ale przy szkodzie takiego kalibru to strata czasu i pieniędzy. Policja czy SM była mi tylko potrzebna, żeby mieć oficjalne potwierdzenie co i gdzie się stało, bo w pierwszej chwili tak mi ciśnienie skoczyło, że kolejny raz szyba, że miałam zamiar kogoś do tej odpowiedzialności pociągnąć.

        • 0 0

    • (2)

      A kto miałby być winny, gdy kamień spod czyichś kół pobije ci szybę? Niby czym zawinił - tym że jechał zgodnie z przepisami? Zarządca drogi? - przecież ten kamień mógł tam się znaleźć dopiero co... Jak udowodnisz więc czyjąś winę?
      Już dwa razy dostałem na obwodnicy kamieniem spod kół w szybę i tylko AC.

      • 18 4

      • Kamień jest winny. Do kamieniołomu z nim.

        • 7 0

      • Zarządca drogi czy firma sprzątająca zawsze się wykręci z odpowiedzialności, bo jeśli tylko wykaże, że pracowała zgodnie z umową, ubezpieczyciel zawsze odmawia wypłaty odszkodowania. Kamienie przerabiałam już ze trzy razy, AC nie mam, więc musiałam bulić za naprawy. Swoją drogą taka jest polityka ZDiZ w kwestii dziur w drogach: jakie odszkodowanie? Tej dziury jeszcze chwilę temu tam nie było, po opadach się zrobiła, jeszcze nie zdążyliśmy zareagować. Połamiesz się na śliskim chodniku to też o odszkodowaniu możesz zapomnieć, bo firma za to odpowiedzialna robiła wszystko zgodnie z umową, a ty nie uważałeś jak szedłeś, no i jeszcze zdjęć nie masz z chwili zdarzenia, które by potwierdzały stan chodnika...

        • 1 0

    • (2)

      A czego się spodziewałeś? Że dostaniesz odszkodowanie za kamień który komuś spod koła poleciał ci w szybę?

      No bez jaj, na jakiej podstawie niby?

      • 4 2

      • Odpowiedzialność cywilna na zasadzie ryzyka, w związku z ruchem pojazdu mechanicznego (1)

        • 2 2

        • No właśnie: poruszałeś się pojazdem i poniosłeś skutki ryzyka.

          • 2 0

  • (1)

    Gonić takich wysokimi mandatami!!

    • 34 2

    • bez przesady, stać "poszkodowanego" na samochód to powinno stać na naprawę

      • 1 13

  • Grad (1)

    Gdyby policji się chciało sprawa szybka i prosta jak budowa cepa.
    W Gdyni jakiś mądrala wydał kupę forsy na monitoring sristar i inne szpiegowskie urządzenia (celowo zmieniona nazwa) dopasowanie godziny do czasu przejazdu przez dane skrzyżowanie pokaże chętnemu zainteresowanemu nie dość ze pełen numer rejestracyjny, następnie właściciela pojazdu, po czym zgodnie z przepisami obowiązek przechowywania tarczek i zapisów z kart winnego kierowcę.
    Ale z uwagi na zbliżającą się miesiącz-nicę (celowo zmienione) wszelkie służby będą zaangażowane do udziału w tej ze uroczystości, niska szkodliwość czynu społecznego (szyba 400, lakier stare auto wiec kto go tam wie ile prawdziwych odprysków) powiedzmy 600 PLN to już powinni ścigać "z urzędu" ale komu się chce myśleć ruszać pośladki no i po co ?

    Za dni 30 będzie i tak umorzone a sristar pomoże komuś w korkach :)

    Pozdro

    • 85 17

    • no racja, obraz z tych kamer to żyletal a czas można łatwo dopasować

      tylko trzeba chcieć, a to chyba z tym największy problem

      • 10 1

  • PEKAES z ulicy kontenerowej w gdyni (1)

    tez jezdzi ciagle przeladowany....

    • 24 1

    • Na kontenerowej to mało co nie jeżdzi przeładowane ;p

      • 3 0

  • A co lodem? Pytanie do redaktorów! (8)

    W okresie zimowym to plaga - lód spadający z nieodśnieżonych naczep i samochodów dostawczych. Czy w polskim prawie jest obowiązek czyszczenia aut? Co zrobić w takiej sytuacji.

    • 71 4

    • Nie wiem czy jest taki obowiązek, ale jeśli dojdzie do czegoś to odpowiada kierowca zaniedbanego auta

      • 9 5

    • Prawko w chipsach znalezione? (1)

      Dział 3 Kodeksu Drogowego, Rozdział 1, Artykuł 66:
      Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:
      NIe zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę (…)

      Zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu.

      • 13 1

      • oświecona

        Dzięki, prawko znalazłam wczoraj w maczugach od Mr. Snaki, jeszcze nie próbowałam jeździć i nie wiedziałam o tym.

        • 8 1

    • to też jest zmora porannych startów po nocce. Dlatego mam kamerkę. Jakby co to widać skąd leciało.

      • 8 1

    • (2)

      Posiadanie takiej kamerki to niezła siara i wstyd (ruskie klimaty) ale już powoli trzeba sie chyba oswajać z tym urządzeniem i pomyśleć o zakupie

      • 13 8

      • siara to jeździć z antenka na 3 metry starym paseratii

        • 17 2

      • Szczyt wiochy to CB na dachu, kamerka na szybie i ledziki z biedronki od rana do zmierzchu

        • 3 1

    • jest

      • 0 0

  • Znowu to samo? Wszyscy już wiedzą, że pan Tomasz nie zajarzył (3)

    "usłyszałem dźwięk charakterystyczny dla opadów gradu. Dopiero później, gdy wysiadłem z auta zorientowałem się, że to nie grad, lecz spadający z ciężarówki żwir"
    To mnie silnie osłabiło. Pan Tomasz nie zauwazył, że żwir leci i mu zbiło szybę :D Nie skojarzył faktu, że jechał obok ciężarówki i to z niej sypał się żwir.

    • 26 4

    • Człowiek bardziej skupiony na drodze niż na delikatnych dzwiękach

      • 4 3

    • To prawda że to dziwne

      Nie piszę tu o samym zaistniałym fakcie bo to widać na filmie ale dla dobra kierowcy oddałbym już prawo jazdy. Czy ten człowiek ma oczy i uszy w d...e ? Ewidentnie na filmie widać że to leci z ciężarówki a on będąc na miejscu myślał że grad pada. Czy autor filmu jest grubo po 70 ? Strach za takim jechać. Tak by sobie rejestracje zapisał ale dla niego grad pada

      • 6 1

    • p.Tomasz nic nie widział i nie słyszał

      -w pozycji siedzącej cisnęły rurki albo szuka sponsora na stare usterki

      • 2 1

  • Nigdy na CB nie ostrzegam przed ITD (krokodyle). Właśnie dlatego. (1)

    • 15 0

    • Ja nawet jak stoją to mówię, że czyściutko i szerokości

      • 9 1

  • Szybciej, więcej i za mniej.....

    • 5 0

  • Ale czy na pewno AC obejmuje szyby? (5)

    • 3 4

    • "Normalne" AC, w sensie nieokrojone obejmuje wszystko.

      • 5 1

    • zależy jak leży tzn jaki pakiet AC ma się wykupiony (1)

      • 5 1

      • zawsze AC zawsze obejmuje szyby tylko, że gdy weźmiemy odszkodowanie z AC, to mamy wyższy poziom szkodowości- przebieg

        ubezpieczenia,
        gdy weźmiemy z odrębnego ubezpieczenia Auto Szyby- wypłata nie liczy się do poziomu szkodowości.
        W tym drugim jednak są pewne ograniczenia , których nie ma w AC- odnośnie sposobu likwidacji szkody w szybach.

        • 4 0

    • (1)

      Szyba to czesc auta.

      • 2 1

      • Masz ac czy tylko sie madrzysz? W wiekszosci ubezpieczalni jest ac i opcja lub osobne ubezpieczenie auto szyba. Dla jasnosci - mam ac od lat i na szyby rowniez.

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Drywa to trójmiejski przedstawiciel marki:

 

Najczęściej czytane