• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy wróci pomysł budowy tunelu na Oruni?

km
5 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Przejazd przez tory kolejowe w ciągu ul. Dworcowej i Smętnej na Oruni. Przeważnie problemem jest, że szlabany są tu opuszczane nawet na kilkadziesiąt minut. W ostatnią sobotę jednak szlabany były podniesione w momencie, gdy nadjechał pociąg. Przejazd przez tory kolejowe w ciągu ul. Dworcowej i Smętnej na Oruni. Przeważnie problemem jest, że szlabany są tu opuszczane nawet na kilkadziesiąt minut. W ostatnią sobotę jednak szlabany były podniesione w momencie, gdy nadjechał pociąg.

Po zdarzeniach z minionego weekendu wraca dyskusja o bezpieczeństwie na przejściu kolejowym na Oruni. Budowa tunelu, którą postulują mieszkańcy dzielnicy, pochłonęłaby ok. 30 mln zł.



Czy powinno się zbudować tunel za 30 mln zł pod torami kolejowymi na Oruni?

W miniony weekend na Oruni doszło do dwóch zdarzeń, które ożywiły dyskusję o bezpieczeństwie na torach kolejowych w tej części miasta. W sobotę, 2 maja, za podniesione szlabany przejazdu w ciągu ul. Dworcowej zobacz na mapie Gdańska, wjechało kilka samochodów. W tym momencie przy przejeździe pojawił się pociąg. Cudem nie doszło do zderzenia, na szczęście kierowcy w ostatnim momencie zdołali opuścić przejazd.

Tak o zdarzeniu pisał portal MojaOrunia.pl:

- Wracałem dzisiaj rano z pracy. Jechałem od ulicy Gościnnej, około 6:20 zatrzymałem się na szlabanach przy ulicy Dworcowej. Za mną zaczęły stawać kolejne samochody - opowiadał Wiesław Kowalik, mieszkaniec ulicy Smętnej. - Przejechał pociąg towarowy, po minucie szlabany się otworzyły. Przepuściłem jeszcze motocyklistę i wjechałem na przejazd. Może pan sobie wyobrazić co poczułem, gdy zobaczyłem nadjeżdżający w moim kierunku pociąg. Przejechałem szybko na drugą stronę, za mną zrobił to inny samochód. Zatrzymałem się gdzieś na chodniku. Byłem bardzo zdenerwowany. Doskoczyłem do budynku dróżniczki. Kobieta miała przy uchu słuchawkę, krzyknęła do mnie: "Nie zgłosili mi tego pociągu! Nie zgłosili mi tego pociągu!"

Czytaj też: Problemy z przejściem przez tory na Oruni

Dzień później, jak informowaliśmy w naszym raporcie drogowym, na przejeździe doszło do kolejnego groźnego wypadku. Przed godziną 10, ok. 70-letni mężczyzna próbował przedostać się pod opuszczonymi szlabanami na drugą stronę torów. W tym momencie w kierunku Gdańska jechał pociąg. Na szczęście mężczyzna został odepchnięty od torów przez silny podmuch wiatru nadjeżdżającego pociągu i doznał jedynie urazu ręki.

Policja bada sprawę sobotniego zdarzenia. Przesłuchała już dróżniczkę, która pracowała w tym momencie, jak i jej zmienniczkę oraz świadków. Sprawdzono też trzeźwość dróżniczki: nie była pod wpływem alkoholu.

Mimo to postanowiono odsunąć dróżniczkę od pracy i przeprowadzić wewnętrzne postępowanie.

Jak zapowiedział Leszek Lewiński z odpowiedzialnej za infrastrukturę torową PKP spółki Polskich Linii Kolejowych, w maju na przejeździe na Oruni stanie urządzenie, które będzie dodatkowo informować dróżnika o tym, że zbliża się do niego pociąg. Docelowo kolejarze chcą, żeby szlabany były w tym miejscu podnoszone nie przez dróżnika, lecz automatycznie.

Czytaj też: Spór o przejazd przez tory kolejowe na Oruni

To że mieszkańcy Oruni przechodzą przez tory nawet gdy szlaban jest opuszczony to nie jest rzadkość. 10 kwietnia przy przejeździe przy ul. Sandomierskiej doszło z tego powodu do śmiertelnego wypadku.

Spór o przejazd przez tory kolejowe na Oruni trwa co najmniej od zeszłego roku. Mieszkańcy dzielnicy podkreślają, że przyczyna tkwi w złym zaprojektowaniu kolejowej infrastruktury, która była remontowana w związku z modernizacją trasy kolejowej Gdynia-Warszawa.

Po zakończeniu remontu bardzo wzrósł czas, w którym szlabany na przejściu są opuszczone. Doprowadziło to do dużych korków w tym rejonie. Nowe zasady zamykania i otwierania szlabanów wynikają z tego, że po modernizacji linii kolejowej, prędkość maksymalną pociągów podniesiono tu do 160 km na godz.

Karetka czeka na przejazd na oruńskim szlabanie



Miasto przygotowało więc dwa projekty tunelu, który kosztem 30 mln zł mógłby powstać pod torami kolejowymi. Połączyłby on ul. Smętną z ul. Dworcową lub bezpośrednio z Traktem św. Wojciecha.

- Tunel mógłby mieć skrajnię nie wyższą niż 3,5 metra. Przejadą nim tylko samochody osobowe, ewentualnie dostawcze, w tym karetka. Pojazdy ciężarowe będą musiały omijać to miejsce - zaznaczał zastępca prezydenta Gdańska Wiesław Bielawski podczas spotkania z mieszkańcami, które odbyło się w marcu ubiegłego roku.

  • Dwie wizje budowy tunelu pod torami kolejowymi wzdłuż ul. Smętnej na Oruni.
  • Dwie wizje budowy tunelu pod torami kolejowymi wzdłuż ul. Smętnej na Oruni.
km

Opinie (114) 1 zablokowana

  • To jest efekt "planowania metropolitalnego" ;) Głupi tunel, moderna linii E65 i brak porozumienia miasto-kolej ! WSTYD

    A może zbyt mały elektorat na Oruni, zbyt małe wpływy z podatków firm dla Cesarstwa Metropolitalnego żyjącego w innej rzeczywistości ?

    Żenada w sumie; tyle lat, dziś tu dokładnie jest 140 km/h szlakowej akurat.

    • 15 2

  • Orunia to Gdański odpowiednik Gdyńskiej Chyloni! (1)

    Dzielnice zapomniane przez władze, w których się tylko planuje a nic nie robi bo władze miast twierdzą że się nie da i koniec kropka!

    • 11 2

    • Tylko że chyonia jest 10 razy większa od oruni (tej dolnej)

      • 1 1

  • Ilu ludzi juz zginęło na Oruni przez slepote architektow UM ?

    • 5 3

  • A ludzie bezmyślnie blokują przejazd samochodom

    Jeżdżę tą drogą codziennie do pracy i trzeba jeszcze napisać o bezmyślnych pieszych, którzy przełażą przez jezdnie tuż przy torach! W efekcie samochody zatrzymują się na torach bo idzie taki baran! Potem szlabany się opuszczają i człowiek w stresie bo nie może przejechać!

    • 3 3

  • Pan Wiesław powinien przeczytać sobie kodeks drogowy (4)

    gdyby go znał nie znalazł by sie na torach tuż przed pociągiem.
    Oczywiście ktoś zawinił , albo dróżniczka szykowała się do zmiany o 7,00 albo dyżurny ... ktoś nich zawinił ....
    A tunel powinien juz tam być od dawna ...znając Gdańską rzeczywistość długo go nie będzie....

    • 1 0

    • (3)

      olsnij mnie co masz na mysli

      • 2 0

      • (2)

        Pewnie czerwone migające.

        • 1 0

        • A czy migało? Nie mówiąc o tym, że światło i krzyż św. Andrzeja są od strony gościnnej tak umieszczone,że idzie je minąć, gdy jeszcze się nie świecą, a zapory dopiero zaczną się opuszczać.

          • 0 0

        • nie było żadnego migającego światła gdyż nawet dróżniczka była zaskoczona tym pociągiem przypominam iż nie są to szlabany automatyczne, nie ma tam także znaku STOP a znak św Andrzeja nie jest równoznaczny z nakazem zatrzymania a jest tylko wyznacznikiem miejsca w którym należy sie zatrzymać.
          Z drugiej strony przepisy drogowe wyraźnie mówią iż dojeżdżając do przejazdu kolejowego należy zachować szczególną ostrożność, to że szlabany są otwarte o niczym nie świadczy. W obowiązku kierowcy lezy sie upewnić czy można wjechać i bezpiecznie opuścić przejazd kolejowy.

          • 0 0

  • W Gdańsku niedawno wybudowali tunel w ramach drogi zielonej

    i pewnie szybciej wybudują jeszcze ten na oruni zanim w GDYNI SZCZURASY zaczną cokolwiek projektować

    • 1 1

  • Tunel gdynia pucka (1)

    Budowac szczur albo wypad z posadzki !

    • 2 1

    • Po co Pucka, jak lepiej Południowa/Północna.

      • 0 0

  • Wystarczy zainstalować automatyczny system zamykania i otwierania rogatki (2)

    Zamykające się na DWIE minuty przed przejazdem, i otwierającego się natychmiast po przejeździe pociągu
    Tyle tylko, że stracą pracę osoby uważające się za BOGÓW decydujące kiedy opuszczą i kiedy podniosą szlabany

    • 2 4

    • Spiskowa teoria dziejów? Sprzysiężenie dróżnillatich gnębi ciebie, szaraczka?

      • 0 0

    • koszt kilkaset złotych.... polskich

      Takie wyceny to na Srebrzysku

      • 0 0

  • Podniesione - źle, opuszczone - jeszcze gorzej.

    To czego wy ludzie tam chcecie w końcu?
    Może maszyny do teleportacji?

    • 0 3

  • DLACZEGO?

    Szanowni gdańszczanie! Kolej żelazna rozdzieliła Orunię w 1852 roku W związku z określonym natężenie ruchu wystarczyło na odcinku Gdańsk - Lipce wybudować 6 systemów szlabanowych z dróżnikami W 20 wieku PKP zlikwidowało 3 przejazdy( Rejtana ,Boczna ,Ukośna ) przy zdecydowanie zwiększonym ruchu kolejowym i kołowym-przejazdy te stały się koszmarami i zmorą nie tylko mieszkańców Oruni dochodziło do wielu wypadów śmiertelnych ( w jednym z nich zginęły 4 osoby -przejazd ul Dworcowa) Oskarżam wadze Gdańska na czele z Biurem Rozwoju Miasta o grzech zaniedbania i lenistwa i zagrożenia w ruchu lądowym polegający na nie wykorzystaniu historycznego momentu jakim byla modernizacja trasy kolejowej Gdańsk-W-wa na którą poszly niewyobrażalne środki m.inn. z Uni(10 miliardów zl.) i bezwolnym podpisaniu zgody na modernizację w tym kształcie Soltys Cieplewa załatwił sprawę pozytywnie dla swojej miejscowosci A prezydent Gdanska ?---Wypadek śmiertelny na tym przejezdie(ul.Dworcowa) to tylko kwestia czasu Kto poniesie moralną i karną odpowiedzialnosć?

    • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Popularny wysokoprężny silnik 1.9 TDI montowany był w samochodach marki:

 

Najczęściej czytane