• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego Lotos nie jedzie?

Tomasz Łunkiewicz
27 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel Energa Wybrzeże Gdańsk - Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Nowa para na otwarcie
Zawód sprawiają kibicom żużlowcy Lotosu. Gdańszczanie przegrywają mecze wyjazdowe w kiepskim stylu. Najsłabszy był ich występ w minioną niedzielę w Zielonej Górze.

Kibice liczyli, może nie tyle na zwycięstwo, co na podjęcie walki. Gdańszczanie po bardzo słabiej jeździe zostali rozgromieni przez zielonogórzan 67:23. W gdańskiej ekipie wszyscy rozczarowali. - Nie mam logicznego wytłumaczenia słabej postawy moich podopiecznych - mówi trener Grzegorz Dzikowski. - Mają odpowiednią motywację. Ich wymagania co do sprzętu i wynagrodzeń zostały spełniane. Brakuje im zdyscyplinowania, mają nieodpowiednie podejście do sportu. Przykładem może być Tomek Cieślewicz, który miał wystartować w Zielonej Górze, ale się nie pojawił. Nie wymagam od nich wygranych na wyjazdach. Mają normalnie jechać i walczyć. Jednak nie widać w ich występach woli walki. Nie mam zastrzeżeń do Dawida Cieślewicza. Chłopak chce jeździć. Stara się i można mu wybaczyć ten słabszy start. Laukkanen w drugim występie mocno się poobijał. Wiem ile kosztowała go dalsza jazda. Podoba mi się jego ambicja. Tomek Chrzanowski od dwóch spotkań zgłasza problemy ze sprzętem, a Adam Fajfer - z kolanami. Może zawodnicy nie są przyzwyczajeni do prostych wymagań, jakie im stawiamy. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Zawodnicy mają dobry sprzęt i możliwość trenowania. Powinni jechać - dodał szkoleniowiec gdańszczan.

Najstarszy z klanu Cieślewiczów z ZKŻ nie wystartował. - Jeżdżę słabiej i nie mieszczę się w składzie - powiedział "Głosowi" Tomasz. - Mówiąc szczerze, obraziłem się na trenera, że po jednym słabszym występie z Unią odsunął mnie od składu, a dawał kolejne szanse Erikssonowi, który zawodził od początku sezonu. Mam zamiar pojawić się dziś w Gdańsku i wyjaśnić sprawy z trenerem. Jestem przekonany, że dojdziemy do porozumienia i do końca sezonu będę jeździł w Lotosie. Dawid złapał ostanio formę, ma dopasowane motocykle i jedzie. Mam nadzieję, że kiedy przyjadę do Gdańska, to po kilku treningach również mój sprzęt będzie szedł tak, jak bym chciał - dodał najstarszy z trzech braci występujących w Lotosie.

- Na pewno słabsza postawa nikogo nie cieszy - przyznaje Robert Kościecha. - Wyniki nie są najlepsze. Do każdego meczu podchodzimy poważnie, ale czegoś nam brakuje. W Zielonej Górze przegrywaliśmy starty. Na trudnym torze nikt nie szarżował. Sam jestem zawiedziony moimi wynikami. Myślałem, że mecze z Atlasem i Unią będą przełomem. Potem niepotrzebnie zacząłem kombinować ze sprzętem przed spotkaniem z ZKŻ. Mogę obiecać, że będę robił wszystko, by w kolejnych meczach pojechać lepiej - dodał "Kostek".
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Zobacz także

Opinie (12)

  • skończcie z bajerami !!

    dobrze wiadomo czemu tomek nie jeżdzi! bo ćpa i jeszcze wciaga w to marka! nie ma sił jezdzic na motorze!!
    Dzikoski niech nie gada ,że sprzet jest ok bo jak by tak było to mieli by lepsze czasy! i nie przegrywali by na dystansie!

    • 0 0

  • Prawda o kibicach

    Nie ma to jak kibice gks wszyszczy tylko ku..... umią nazekać jak przegrywają .a po meczu wszyszczy nasili fajfera na rękach a teraz to by go kopneki w tyłek ,jak tak kochacie Łosia to mozecie w ty........................................ chać przez cały sezon albo dwa b9o jesteście baranami i tylko baranami a nie kibicami

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku do użytku kierowców oddano pierwszy odcinek trójmiejskiej obwodnicy?

 

Najczęściej czytane