- 1 Hamowanie przed autem to bandyterka (151 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (6 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (367 opinii)
- 4 Nie będzie podatku od aut spalinowych (161 opinii)
- 5 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
- 6 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (328 opinii)
Europejska jazda na podwójnym gazie
Piłeś? Nie jedź! To dewiza stara jak świat i każdy rozsądny człowiek nie ma absolutnie żadnych wątpliwości co do jej słuszności. W Polsce dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi wynosi 0,2 promila. Sprawdziliśmy, jak wygląda to w innych europejskich krajach.
Trunek trunkowi nierówny. Podobnie jest z ustawodawcami w poszczególnych krajach, którzy ustalają różne granice dozwolonej zawartości procentów we krwi kierowcy. Dla jednych lampka wina oznacza wykroczenie, dla innych nawet kilka "strzelonych" piw nie stanowi zagrożenia na drodze. Przyjrzeliśmy się bliżej regulacjom obowiązującym w innych krajach.
Wielu kierowców żyje z przeświadczeniem, że dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi w Polsce wynosi 0,5 promila. Nie jest to prawdą. Według polskiego prawa, górną "procentową" granicą jest 0,2 promila (0,10 mg/dm3). Podobne zasady obowiązują w Szwecji i Norwegii. Dla porównania, na największym podwójnym gazie mogą jeździć zmotoryzowani w Wielkiej Brytanii, Luksemburgu i na Malcie - dopuszczalna ilość alkoholu w żyłach wynosi aż 0,8 promila. Większość europejskich krajów wyznaczyło dozwolony limit równy 0,5 promila (0,25 mg/dm3). Grupa najbardziej restrykcyjnych krajów nie zezwala na jazdę samochodem z jakimkolwiek stężeniem alkoholu w organizmie.
W polskim prawie wyróżniamy dwa stany kierowców na podwójnym gazie. Jeżeli stężenie alkoholu w naszym organizmie wynosi od 0,2 do 0,5 promila, wówczas znajdujemy się w stanie spożycia i jest to wykroczenie. Winnemu grozi kara grzywny do 5 tys. zł oraz utrata prawa jazdy na okres od 6 miesięcy do 3 lat. W przypadku gdy stężenie alkoholu przekroczy 0,5 promila - wówczas kierowca ma duży problem. Tego typu wybryk to przestępstwo, za które grozi surowa kara pozbawienia wolności do 2 lat oraz utrata licencji kierowcy do 10 lat, a w przypadku spowodowania wypadku z ofiarami nawet dożywotnio.
Ciekawe rozwiązanie zastosowano w niemieckim prawie. Dopuszczalny limit alkoholu we krwi kierowcy wynosi 0,5 promila. Taki limit nie dotyczy jednak każdego kierowcy. Dla świeżo upieczonych zmotoryzowanych, przez pierwsze dwa lata ich przygody za kółkiem bądź do ukończenia 21. roku życia - granica wynosi 0,0. Ostre przepisy panują u naszych południowych sąsiadów. Dopuszczalna dawka alkoholu w Czechach i na Słowacji wynosi zero. Jeżeli funkcjonariusze policji wykryją u kierowcy procenty, grozi mu bardzo surowa kara pieniężna oraz utrata prawa jazdy do 2 lat.
Dla wielu zagraniczny wyjazd oznacza wakacje, a wakacje to z kolei relaks i alkohol. Przed wyprawą warto wziąć pod lupę przepisy obowiązujące w innych krajach, gdyż w bardzo łatwy i nieprzemyślany sposób można narobić sobie sporych kłopotów. Nie zapominajmy również o zdrowym rozsądku. Jeżeli czujemy, że nie jesteśmy gotowi na prowadzenie auta - nie róbmy tego. Nie starajmy się korzystać z kalkulatorów obliczających zawartość alkoholu w naszej krwi. Każdy organizm jest inny i w indywidualny sposób reaguje na alkohol. Na całe szczęście liczba pijanych kierowców na polskich drogach regularnie spada.
0,0 promila - Albania, Azerbejdżan, Białoruś, Czechy, Słowacja, Estonia, Rumunia, Ukraina, Węgry
0,2 - Polska, Szwecja, Norwegia
0,3 - Bośnia i Hercegowina
0,4 - Litwa
0,5 - Andora, Austria, Belgia, Bułgaria, Dania, Francja, Finlandia, Grecja, Irlandia, Islandia, Izrael, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Łotwa, Słowenia, Szwajcaria, Portugalia, Turcja, Włochy
0,8 - Wielka Brytania, Luksemburg, Malta
Opinie (30) 2 zablokowane
-
2015-02-25 11:16
Redakcjo (2)
Od wielu lat w Luksemburgu obowiązujący limit to 0,5 promila. Proszę zaktualizowac informacje.
- 7 1
-
2015-02-25 13:13
(1)
polaczek raczej
- 0 4
-
2015-02-25 14:56
o co ci chodzi
wskazalem, ze jest blad - latwo sprawdzic
- 4 1
-
2015-02-25 15:38
Zwiększenie czy zmniejszenie limitu nic nie da, ci co jeżdżą pijani nie zastanawiają się nad tym ile wydmucha, trochę tylko szkoda kierowców na kacu (oczywiście tych co naprawdę myśleli ze są trzeźwi a nie tych co skończyli 5h temu libacje i zdziwiony ze nie wytrzeźwiał , fajnym rozwiązaniem jest własny alkomat ale taki którego można być pewnym kosztuje sporo, pamiętajcie że w Gdańsku zawsze można iść na 3 maja za monarem i zapłacić chyba 14 zł, sprawdzamy się wtedy na atestowanym alkomacie. W większości komisariatów też mają alkomat i jak się jest miłym to pozwolą sprawdz.
- 0 0
-
2015-02-25 18:55
Ostrzezenie!!!
Ja mialem 1 promil.Zakaz prowadzenia pojazdow mechanicznych na okres 12 miesiecy. 800zl kary +300zl na dzieci poszkodowane w wypadkach drogowych +150zl koszta sadowe+150zl badania psychologiczne+ 200zl badania lekarskie.Na prawde nie warto wsiadac po alkoholu !!!
- 4 0
-
2015-02-28 11:47
Dziwne (1)
To Izrael jest juz w Europie?
- 0 0
-
2015-04-07 09:45
lsrael
Ydki wszedzie chca sie wepchac
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.