- 1 Kredkami w kierowców przy przejściu (30 opinii)
- 2 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (12 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (317 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (280 opinii)
- 6 Spore zainteresowanie Pomorskimi Targami Autokosmetyki (28 opinii)
Fiat Tipo: włoski strzał w dziesiątkę
Interesujący wygląd, sporo wolnej przestrzeni w środku, dobrze znane jednostki silnikowe i przede wszystkim atrakcyjne ceny - tak w wielkim skrócie można zrecenzować Fiata Tipo. Zdaje się, że Włosi własnie ustrzelili dziesiątkę, a kompakt oferowany w trzech wersjach nadwozia wyraźnie podniesie słupki sprzedażowe Fiata. My przetestowaliśmy 5-osobowego hatchbacka.
Nie sztuką jest stworzenie taniego auta, które rzeczywiście jest nieco kiczowate - sztuką jest zbudowanie samochodu budżetowego, które wcale na takie nie wygląda. Wypisz, wymaluj nowe Tipo. Cennik włoskiego hatchbacka otwiera kwota 49 900 zł. W tej cenie otrzymamy naprawdę zgrabnie wyglądający i dobrze jeżdżący samochód.
W ostatnich latach stylistykę oferowaną przez Fiata oceniało się przez pryzmat w zasadzie tylko jednego modelu. Mowa oczywiście o Fiacie 500 w przeróżnych wariantach nadwozia. Pojawienie się ofercie Tipo dało długo wyczekiwany powiew świeżości. I trzeba przyznać, że hatchback z wyrazistym grillem i ciekawym tyłem - prezentuje się naprawdę korzystnie.
Jakie jest nowe Tipo? Jest przede wszystkim przestronne jak na tę klasę samochodów. Autem spokojnie może podróżować czterech pasażerów. Miejsca na nogi jest wystarczająco. Wolnej przestrzeni nie zabraknie również nad głowami, bo Tipo należy do tych stosunkowo wysokich hatchbacków (1495 mm). Dużo miejsca jest również w bagażniku, który legitymuje się pojemnością 440 l. Dla porównania, konkurencja może pochwalić się bagażnikami o pojemności: Ford Focus - 363 l, Hyundai i30 - 395 l, Kia Ceed - 380 l, Honda Civic - 478 l, Skoda Rapid Spaceback - 415 l.
Samo wnętrze Tipo - jak na tę cenę - jest przyjemne i komfortowe. Można się przyczepić do jakości niektórych materiałów, z których zostało zrobione. W szczególności w oczy rzuca się tandetny plastik na drzwiach i desce rozdzielczej. Jednak coś za coś, nie można mieć wszystkiego.
W jakimś stopniu słabą jakość materiałów rekompensuje nam całkiem bogate wyposażenie podstawowe (Pop), które zawiera m.in. klimatyzację manualną, radio z czterema głośnikami oraz portami USB i AUX, centralny zamek z pilotem w kluczyku, elektrycznie sterowane szyby przednie, podgrzewane i elektrycznie sterowane lusterka zewnętrzne czy system monitorowania ciśnienia powietrza w oponach (TPMS).
My przetestowaliśmy Tipo w najbogatszej wersji Lounge. Tutaj lista wyposażenia jest zdecydowanie dłuższa. Za dopłatą kilkunastu tysięcy złotych w samochodzie znajdą się m.in. dotykowy ekran multimedialny o przekątnej 7 cali oraz system Bluetooth, światła przeciwmgielne z funkcją doświetlania zakrętów, LED-owe światła do jazdy dziennej, jednostrefowa klimatyzacja automatyczna czy tempomat.
Za dodatkową opłatą samochód można doposażyć w podgrzewane fotele przednie (800 zł), tylne czujniki parkowania (1450 zł) czy kamerę cofania (1350 zł). Kamera niestety jest bardzo kiepskiej jakości.
Sporym atutem Fiata Tipo jest jednostka napędowa, która również trafiła do testowanego egzemplarza. To benzynowy T-Jet o pojemności 1.4 litra i mocy 120 KM (215 maksymalnego momentu obrotowego). Zrywny silnik na rozpędzenie hatchbacka od 0 do 100 km/h potrzebuje 9,8 s., a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h. Niestety, motor nie należy do najoszczędniejszych. Przy "cięższej stopie" średnie spalanie może przekroczyć 10 litrów paliwa na 100 km. Poza tym, jednostka bardzo efektywnie współpracuje z 6-biegową manualną skrzynią. Dodatkowo, silnik T-Jet jest dostępny z instalacją LPG (dopłata 4 tys. zł).
Alternatywą dla wspomnianego silnika są dwa inne benzyniaki: 1.4 o mocy 95 KM oraz 1.6 o mocy 110 KM. Miłośnicy jednostek wysokoprężnych mają do wyboru dwa silniki MultiJet: 1.3 o mocy 95 KM i 1.6 o mocy 120 KM.
Ceny Fiata Tipo z bazowym silnikiem benzynowym 1.4 rozpoczynają się od 49 900 zł. Brzmi bardzo atrakcyjnie. Niestety, lepiej doposażony model to już zupełnie inne pieniądze. Testowany przez nas egzemplarz, który posiadał niemal wszystkie dodatki, wyceniono na 76 800 zł. Dodajmy tylko, że Tipo oferowane jest również w wersji Sedan (ceny od 44 700 zł) i Station Wagon (53 400 zł).
Reasumując, naszym zdaniem Fiat Tipo w wersji hatchback to naprawdę niezły samochód, który dobrze wygląda, i jeszcze lepiej się prowadzi. Co prawda, po przejechaniu kilkuset kilometrów ciężko ocenić jaka będzie jego wytrzymałość i po jakim czasie po raz pierwszy zagościcie w serwisie, jednak coś nam mówi, że Tipo będzie w naszym kraju hitem sprzedażowym. To na pewno dobry wybór dla osób, które poszukują auta z salonu do 60-65 tys. zł.
Miejsca
Opinie (137) 6 zablokowanych
-
2017-03-14 15:05
to jak ilu kolesiów importera głosowało w ankiecie ?
- 3 1
-
2017-03-14 14:21
76 tys za fiata ... litości ....
- 4 5
-
2017-03-14 14:17
(1)
no video, no happen
Może coś zapodacie?- 0 0
-
2017-03-14 14:20
A ja mam Dacię i jestem cooooool happy :))
- 1 0
-
2017-03-14 09:53
Super zdjęcia na których nic nie widać. Gratuluje pomysłu oraz osobie która to zatwierdziła. Dramat. (3)
- 34 7
-
2017-03-14 10:11
To nie jest forum fotograficzne... (1)
jak ktos za malo widzi niech jedzie do salonu zobaczyc. A jak go nie ciekawi to niech przejdzie obojetnie. Eh...pokolenie ajfonowych fotografow...
- 7 10
-
2017-03-14 13:51
Z Ciebie fotograf jak z koziej rzyci trąba.
- 5 1
-
2017-03-14 12:35
gdyby w dzień ktoś zauwazył fotografa czego zdjęcia robi, to by miał wykluczenie społeczne do końca życia
po zmroku nie widać kto zdjęcia robi
- 2 4
-
2017-03-14 12:13
Nie rozumiem tych co kupują fiata, bo nowe, bo nie są kaszubami w wypierdzianym VW (1)
a potem zrywają znaczki firmowe z maski i bagażnika ze wstydu i tak jeżdżą.
- 4 9
-
2017-03-14 13:02
Odkrywają znaczki... i pewnie naklejaja vw.. weź wytrzezwiej
- 4 1
-
2017-03-14 10:13
(2)
Fajne auto ale w tej cenie to znajomy ziomka szwagra przywiózł BMW 750 z Anglii z kierownicom po prawej stronie ale można śmigać spokojnie
- 11 25
-
2017-03-14 12:34
Taka beemwica z 10 litrów pewnie bierze jak się depmnie!
Nie to co 1.9 tdi - max z 4,5 litra- 1 5
-
2017-03-14 11:02
nudny jesteś
- 7 2
-
2017-03-14 10:43
W przeciwieństwie do silnika TSI od VW, ten T-Jet sprawuje się bardzo dobrze. (1)
- 17 4
-
2017-03-14 10:52
VW to obecnie zwykła przeszacowana tandeta dla zakompleksionych januszy
- 9 2
-
2017-03-14 09:32
Wszystkie samochody wyglądają tam samo teraz! Już wszystkie mają te typowe załamanie na tylnej klapie. Wymyślcie coś innego.
- 17 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.