- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (49 opinii)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (297 opinii)
- 3 "Podatek od aut spalinowych i tak będzie" (112 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (200 opinii)
- 5 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (113 opinii)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
Mercedes SLS AMG. Skrzydlak powrócił
Nie ma miłośnika czterech kółek, który nie słyszałby o prawdziwej ikonie motoryzacji - Mercedesie 300 SL Gullwing. W Trójmieście cicho i bez fajerwerków na jazdach testowych pojawia się samochód do niego nawiązujący - SLS AMG.
W Polsce premiery SLSa odbywały się raczej w kameralnej atmosferze. Na prezentacje zapraszano jedynie wybranych klientów marki. Dla zdecydowanej większości z nas, ten samochód pozostanie jedynie motoryzacyjnym marzeniem bądź ciekawostką. Powód wydaje się oczywisty. Ceny Gullwinga AD 2010 zaczynają się od... 810 tysięcy złotych.
- W Trójmieście klientów znalazły już dwa egzemplarze tego modelu - mówi Marek Szybilski z BMG Gdynia. - Chłonność rynku pomorskiego szacujemy nawet na kilkanaście sztuk. To jak na nasze warunki całkiem satysfakcjonujące liczby.
Nadwozie SLSa słynnego przodka najbardziej przypomina z przodu. Nawiązaniem do niego jest także bardzo długa maska i krótki tył. W tylnych liniach odnaleźć jednak już można aluzje do SLRa.
Najważniejszym wyróżnikiem Gullwinga były jednak owe słynne, otwierane do góry drzwi. Nie inaczej jest i obecnie. Tu tradycji stało się zadość. Dzięki zawiasom umieszczonym prawie na dachu, drzwi wędrują wysoko, dzięki czemu kierowca bezproblemowo wsiądzie do kabiny. Tę zaprojektowano inspirując się konstrukcjami lotniczymi. Tablica rozdzielcza ma przypominać skrzydło, a nawiewy silniki odrzutowca.
Karoserię SLSa wykonano z aluminium, m.in. dzięki temu samochód waży tylko 1600 kg. Rozkład masy między osiami wynosi 47/53 proc. Karoserię pokryto nowym lakierem nazwanym "AMG Alubeam silber", który poprzez unikatową technologię ma blask płynnego metalu.
O ile wygląd, zarówno wnętrza, jak i zewnętrzny design, retrofuturystycznego Mercedesa wzbudzają ciepłe, lecz nie gorące uczucia, to naciśnięcie przycisku "start" na konsoli środkowej powoduje nagły wyrzut adrenaliny u każdego, kto zasiadł za kierownicą samochodu.
Basowy grzmot informuje, że do życia obudził się 6.3 litrowy silnik V8 o mocy 571 KM i momencie obrotowym 650 Nm. Auto osiąga 200 KM/h po 10 sekundach. "Setki" się prawie nie zauważa, to tylko 3,8 sekund jazdy. Do przeniesienia napędu zastosowano nową, 7-stopniową skrzynię biegów AMG Speedshift DCT. Kierowca ma do wybory cztery programy jazdy. O zużycie paliwa nikt nie pyta. Elektroniczna smycz ogranicza prędkość SLSa do 317 km/h.
Czy ten Mercedes też zostanie legendą? Wszyscy dziś bardzo łatwo szafują przymiotnikiem "kultowy". Na razie auto zbiera laury na całym świecie. Zostało m.in. "samochodem roku" brytyjskiej (a więc głównej) edycji magazynu Top Gear.
Opinie (60) 2 zablokowane
-
2010-06-20 14:51
ferrari nie pasuje!
porsche spowszechnialo!
ten mercedes jest z innej planety!
juz dawno nie widzialem tak kozackiego auta!- 1 0
-
2010-06-20 17:42
POLONEZ - SZCZYT POLSKIEJ MOTORYZACJI
NIEMCY TO POTRAFIĄ
- 0 0
-
2010-06-27 11:08
dzwięk v8
widziałem te auto ze zdjęć w centrum Gdyni, naprawde powiadam wam efekty piękny dzwiek basowego v8, a sylwetka piekna.
- 0 0
-
2011-01-30 15:40
SALON
Chłopaki 2miesiące temu był w salonie w Gdyni na Łużyckiej.
Samochód piękny wygodny (siedziałem).
Ale niepodniecajcie się tak bo to nie samochód dla jakiś biedaków typu mam IPHONEa a mieszkam na śmietniku..Już czekam na zniżki dla stałych klientów
(-39% ) i go zamówię!!!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.