Jaguaria - taką nazwę przyjął nowy klub właścicieli aut marki Jaguar. Po raz pierwszy trójmiejscy miłośnicy brytyjskich "kotów" spotkali się w ostatnią sobotę października w Sopocie. Klub otwarty jest na wszystkich właścicieli tej słynnej brytyjskiej marki.
Od kilku lat przybywa w Trójmieście właścicieli samochodów marki Jaguar. Jeszcze do niedawna działał tu całkiem prężnie pomorski oddział Jaguar Club Poland, który kilka lat temu zawiesił jednak funkcjonowanie.
- W Trójmieście pojawia się coraz więcej Jaguarów, których właściciele cenią klasyczne piękno, niekoniecznie jednak, przynajmniej na początku, wiedzą jak chociażby utrzymywać je w należytej sprawności. Tymczasem przy odpowiedniej wiedzy nie jest to na szczęście ani specjalnie kosztowne, ani trudne - opowiada
Rafał Piasecki, jeden z pionierów pomorskiej mody na brytyjską markę.
- Jednym z głównych celów Jaguarii jest pomoc właścicielom brytyjskich "kotów" - mówi
Mateusz Krajewski, organizator i prezes nowej organizacji.
- Będziemy rozmawiać z warsztatami, które znają się na marce, o stworzeniu klubowiczom lepszej oferty serwisowej i otoczenia opieką najstarszych pojazdów.Na inauguracyjnym, weekendowym spotkaniu przed hotelem Sheraton w Sopocie, pod fontanną na Placu Zdrojowym pojawiły się między innymi: Jaguar MK2,
Jaguar XKR i
jaguary XJ. Ten pierwszy ma szczególnie ciekawą historię. Zanim trafił w ręce obywatel Włoch, od którego odkupił go Rafał Piasecki, był własnością jednej z włoskich wytwórni filmowych. Pojawił się w jednym z filmów Marcello Mastroianniego.
Innymi ciekawymi pojazdami jakimi dysponują założyciele Jaguarii są: Jaguar MK4, czy XJ6C. Spotkania klubowe mają odbywać się w każdą ostatnią sobotę miesiąca. Klubowiczem może zostać każdy. Warunek jest jeden, trzeba być nominalnym właścicielem Jaguara - nobliwego klasyka lub lśniącego nowością "kota", powstającego już nie pod skrzydłami Korony, lecz indyjskiego koncernu Tata.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy