• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Motocykliści znowu ścigają się na ulicach Gdyni

Maciej
27 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

- Znowu zaczęły się wyścigi motocyklowe na ulicach Gdyni. Wiem, że trudno złapać "przecinaka" radiowozem kia, ale od czego jest monitoring, Tristar i patrole? - pyta nasz czytelnik, pan Maciej.



Policja skutecznie walczy z wybrykami motocyklistów na drogach?

W Gdyni motocykliści nie mogą jeździć po wszystkich ulicach Śródmieścia. Zakaz wjazdu obowiązuje np. na ul. Świętojańskiej zobacz na mapie Gdyni. Nie oznacza to jednak, że wszyscy go przestrzegają. Dużo większym problemem są jednak nocne wyścigi, na co zwraca uwagę pan Maciej. Oto jego list.

***

Ten problem jest znany od lat i narasta wraz z liczbą nowych motocykli sprowadzanych z zachodu. Policjanci zachowują się jakby tego nie widzieli. Wiem, że trudno złapać "przecinaka" samochodem marki kia, ale od czego jest monitoring, Tristar i patrole?

Dwa przykłady, jakie chcę poruszyć, to nie są błahe sprawy. Zaczyna mnie bowiem niepokoić "nicnierobienie" policji w sprawie motocyklistów. Jak wiadomo, sezon się zaczął i na drogach pojawili się prawdziwi "mistrzowie prostej".

Zawsze tak było i będzie, jednak tu chodzi o to, aby policja wzięła się do pracy i zdecydowanie reagowała i wdrażała działania prewencyjne. Wiem, że nie uda się złapać każdego. Jednak na ulicach jest monitoring i regularne patrole, które mogą wesprzeć zdecydowane i radykalne działania.

A oto dwa przykłady, o których wspomniałem:

1. Nocne wyścigi na ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni.
To się dzieje od ok. północy do godz. 2-3. "Ścigacze" robią sobie wyścigi na ulicach Gdyni. Mieszkam w dzielnicy położonej w lesie, ok. 1 km od ul. Morskiej, a dobrze to słyszę. Mi ten hałas znacząco nie przeszkadza, jednak można sobie wyobrazić co się dzieje w bliższej lokalizacji. Żal mi mieszkańców, mających okna od strony ul. Morskiej.

Ponadto, może dojść do tragedii, wystarczy, że taki pseudomotocyklista nie zapanuje nad maszyną i może kogoś skrzywdzić, bo to na pewno nie są prędkości 50 km/h.

2. Nieczytelne rejestracje motocyklistów.
Bardzo często widzę, że rejestracje na motocyklach są albo zakrzywione, albo schowane pod koła. Zdjęcia? Dowody? Wystarczy wyjść na ulicę, spojrzeć na pierwsze przejeżdżające motocykle. Taki proceder narasta od kilku lat.

Dlaczego policja nic z tym nie robi? Dlaczego nie karze, nie odbiera dowodów za źle ustawioną rejestrację? Dlaczego policja nie ma stałego patrolu w nocy na ul. Morskiej, skoro są tam urządzanie regularne wyścigi? Taka postawa powoduje, że pseudomotocykliści są coraz bardziej rozbestwieni. Stwarzają spore zagrożenie i tworzą negatywny wizerunek tej grupy kierowców.

Policja: problem jest znany

Nadkom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni:

To nie pierwszy rok, kiedy borykamy się z problemem nocnych wyścigów. Zazwyczaj są to jednak próby wyścigów, bo w okresie letnim mamy więcej patroli nocnych w Śródmieściu. Nie jest też tak, że motocyklistów próbujemy dyscyplinować tylko za pomocą patroli samochodowych. Mamy też funkcjonariuszy na motocyklach i nasi funkcjonariusze regularnie interweniują także w kwestii zasłaniania tablic rejestracyjnych, co jest wykroczeniem.

Jeśli czytelnicy Trojmiasto.pl mają wiedzę, że takie wyścigi będą się odbywać, albo są ich świadkami, prosimy, by niezwłocznie nas informować. Z pewnością taki sygnał nie zostanie zlekceważony, a na miejsce zostanie wysłany patrol.
Maciej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (329) 1 zablokowana

  • Niepodległości w Sopocie (2)

    W sezonie motocykliści, gazując na skrzyżowaniu, budzą mnie kilka razy w ciągu jednej nocy. Nie rozumiem w ogóle czemu motocykle konstruowane do wyścigów na torach są dopuszczane do ruchu ulicznego. Nie ma żadnych norm hałasu? Dla samochodów są.

    • 5 4

    • są normy

      są normy ale chopki na motorach dobrze wiedzą że im głośniejsza pyta tym dziewczyny się bardziej czerwienio

      • 2 0

    • Skoro mają homologacje to moga jezdzic

      a ty masz siedziec cicho

      • 0 1

  • ehh (1)

    To samo noc w noc na obwodnicy sie dzieje. Mieszkam nie daleko i mimo ekranów dźwiękoszczelnych słychać jak pędzą wariaci....

    • 5 3

    • Ten dźwięk jest przyjemny!

      I w ogóle nie przeszkadza!

      • 0 3

  • a mi chodzi o film (2)

    mozecie powiedzieć coś więcej o tym wypadku na filmiku?
    jak to się stało?
    czy przeżył?

    • 0 1

    • nerki OK (1)

      • 2 0

      • tylko siatkówki się nadawały, dwoje ludiz już widzi.... dziękujemy ci dawco!

        • 2 0

  • Gratulacje (1)

    Pogratulować wyobraźni kierowca samochodów widocznych na filmie łącznie z kierowca radiowozu który najbardziej ułatwił dojazd dla karetki.... W tej sytuacji kazda sekunda jest na wagę życia. Brawo

    • 0 2

    • Pogratulować pisowni, słownika, mimo internetu pod ręką :)

      kierowcą :)

      • 1 0

  • Zakazać księdzu dzwonić dzwonami! A motocykliści niech jeżdżą!

    Dla mnie ten dźwięk jest przyjemny! W przeciwieństwie do kościelnych dzwonów o szóstej rano!
    Jak jeżdżą, to ja specjalnie otwieram okna! A mieszkam kolo al. Zwyciestwa w Gdyni i jeżdżą.

    • 4 2

  • Motocykliści są bezkarni (2)

    Policja ma związane ręce jeśli chodzi o zaginających tablicę motocyklistów.
    Nie ma żadnego paraggrafu z którego policjant mógłby cokolwiek zrobić.

    Policjant jak już kogoś dogoni to może zwrócić mu jedynie uwagę, nie da się nawet zabrać dowodu, bo motocyklista tablicę odegnie natychmiast, powie że nie widział że mu się zgięła, a zgodnie z prawem policjant nie odbierze dowodu jeśli powód do tego niezwłocznie usunięto (tak jak nie odbierze go kierowcy samochodu który wymieni od razu spaloną żarówkę).

    A oczywiście 5 min później tablica magicznie znowu sama się zagnie.

    W ten sposób ani fotoradary, ani najczęściej radiowozy nie są problemem - motocykliści wręcz mają zabawę - prowokują policjantów a potem im uciekają, bo ci nie mają sprzętu żeby ich gonić.
    Samochodem nie ma szans, a patrole motocyklowe wyposażone są w cięższe i wolniejsze motocykle które nie nadają się do ścigania.

    Również żadną tajemnicą nie jest że fabryczne motocykle są "dławione" odpowiednim wydechem w celu spełnienia norm ekologicznych, co powoduje że oficjalne osiągi motocykli są słabe bo silniki mają moce rzędu 30-40KM.
    I takie są motocykle którymi jeżdżą policjanci.
    Natomiast po wymianie wydechu na "przelot" (co robione jest już w salonie sprzedaży) moc rośnie nawet kilkukrotnie i pozwala osiągnąć pełne osiągi do których motocykl był projektowany.

    • 2 5

    • Przelotowy wydech i kilkukrotny wzrost mocy - szkoda gadać z trollem...

      Gratuluję głupoty...

      • 0 0

    • Bezkarni są POlitycy i nikomu to nie przeszkadza

      z Budyniem na czele! Ciekawe co będzie, jak ja powiem skarbówce, że nie wiem, ile mam mieszkań... Bezkarni są wykonawcy PKMki..

      • 0 0

  • A odkurzanie ulic o trzeciej w nocy czytelnikowi nie przeszkadza? Polewanie ulic wodą? (1)

    Dzwony kościelne? Może czas na wieś? Albo szczelne okna? Świat nie dostosuje się do czytelnika w mieście!
    Mnie motocykliści nie budzą i nie przeszkadzają.

    • 3 6

    • motór z burakiem i pustym wydechem głośnym a motocykl i jego normalni kierowcy to jednak różnica.

      I w hałasie i w sposobie jazdy, skoro ci to nie przeszkadza to znaczy, że jesteś głuchym obywatelem, nie prowadzisz i pozwalasz na chuliganerię. My nie pozwalamy i chcemy ciszy, spokoju. Z nocnym głośnym odkurzaniem zdezelowanymi maszynami tez walczymy. Tu się mieszka, mimo że przy drodze czy w centrum, zaproś do salonu tych mistrzów prostej, niech ci pokręca bączki i popalą gumę oraz pogazują do odcięcia na wybebeszonych tłumikach, skoro to lubisz.

      • 1 0

  • Ślepy w karty nie gra...

    Ślepy w karty nie gra...

    • 0 1

  • czas się zasadzić z kolczatkami i grupą milicjantów na takim nocnym spędzie. I karać, karać

    dmuchać sprawdzać głośność widoczność tablic i dokumenty. I tak do skutku. Ale potrzebna jest dyskrecja i nie - reakcja dopiero po artykule na trojmiasto. pl ale codzienna, conocna praca. Łapać do skutku karać, nagrody za wyłapanie bandy chuliganów zakłócających wyciem domowy mir i ruch bezpieczny.

    • 2 2

  • Problemem nie są motocykle ale stosowanie tłumików przelotowych bez wkładu w środku które generują taki nadmierny hałas. zatem

    dlaczego tak jest że takim samym motocyklem 1 jedzie i prawie go nie słychać A drugi wyje nawet przy nie wysokich prędkościach. To samo tyczy się chopperow, cruiserow, naked-ów i wszelkich innych odmian motocykli z założonym nie Fabrycznym tłumikiem przelotowym powodujące nadmierny hałas. nie ma to znaczenia czy Motocykl jest sportowy czy nie Jeśli ma taki tłumik wyje i wkurza wszystkich wokoło zwłaszcza przy wysokich obrotach. a część motocyklistów specjalnie wyjmujesz ten wkład ze środka aby uzyskać maksymalnie głośny dźwięk który jest naprawdę uciążliwy zwłaszcza w nocy. biorąc pod uwagę pomiar poziomu hałasu w ciągu jednego dnia zabrano by 100 albo i więcej dowodów rejestracyjnych a potem kolejna kontrola Czy ktoś przypadkiem bez dowodu nie jeździ. sam jestem motocyklistą z wieloletnim doświadczeniem ale do szału doprowadza mnie nocne życie zarówno Chopper ów jak i ścigaczy na Morskiej na Grunwaldzkiej w Gdańsku gdzie przebywam na przemian

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka trójmiejska firma jest przedstawicielem marki MINI?

 

Najczęściej czytane