• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa Mazda CX-5: jeszcze piękniejsza

Michał Jelionek
1 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Nowa Mazda CX-5 wygląda zdecydowanie lepiej od swojej poprzedniczki, w kwestii jazdy w zasadzie nic się nie zmieniło. Nowa Mazda CX-5 wygląda zdecydowanie lepiej od swojej poprzedniczki, w kwestii jazdy w zasadzie nic się nie zmieniło.

Po sześciu latach fani Mazdy doczekali się następczyni lubianego modelu CX-5. Japończycy pozytywnie zaskoczyli, bo poprawili coś, co już wydawało się bardzo dobre. I choć rewolucyjnych zmian brak, to kompaktowy SUV zyskał bardziej drapieżną stylistykę, nowe wnętrze oraz systemy wpływające na bezpieczną jazdę. Druga generacja CX-5 do trójmiejskich salonów wjedzie niebawem, a cennik otworzy kwota 95 900 zł.



Zestawienie obu generacji Mazdy CX-5 obok siebie utwierdziło nas w przekonaniu, że motoryzacja zmienia się w zatrważającym tempie. Bo przecież sylwetka premierowej odsłony CX-5 przez ostatnich sześć lat prezentowała się bardo świeżo i dynamicznie. No właśnie, prezentowała, bo teraz tym świeżym i jeszcze bardziej dynamicznym produktem jest nowe wcielenie japońskiego SUV-a. Wystarczyła jedna krótka chwila, spotkanie oko w oko z najnowszą CX-5, żeby diametralnie zmienić zdanie i dostrzec, ile rzeczy można zrobić jeszcze lepiej.

Zapewne za kilka lat podobnie będzie w przypadku modelu, nad którym teraz się rozpływamy. Taka kolej rzeczy. Nie zmienia to jednak faktu, że starsza odsłona CX-5 w dalszym ciągu prezentuje się bardzo korzystnie i wciąż będzie gorącym towarem na rynku wtórnym.

Pierwsza generacja kontra druga generacja Mazdy CX-5. Trzeba przyznać, że Japończycy bardzo korzystnie przeprojektowali pas przedni auta. Pierwsza generacja kontra druga generacja Mazdy CX-5. Trzeba przyznać, że Japończycy bardzo korzystnie przeprojektowali pas przedni auta.
Japończycy - jak sami podkreślają - w tym wydaniu stawiają na minimalizm i czystość formy, a CX-5 została zaprojektowana w konwencji dobrze znanej filozofii Mazdy, czyli KODO (Dusza Ruchu). Zmiany, które nam podobają się najbardziej tyczą się oczywiście wyglądu zewnętrznego. Mazda CX-5 zyskała przeprojektowany pas przedni z przetłoczeniami na masce, zmodyfikowanym zderzakiem z wąskimi ramkami świateł przeciwmgielnych, gigantyczną atrapą chłodnicy i matrycowymi reflektorami LED. Projektanci celowo połączyli siatkowy grill i diodowe lampy wyrazistą listwą, aby dodatkowo podkreślić ostre linie nadwozia. Nowy przód sprawia wrażenie dłuższego i niżej zawieszonego nad drogą, a przez to masywniejszego. I takie zmiany lubimy.

W parze z bardziej muskularnym przodem idzie również tył auta, który teraz sprawia wrażenie bardziej obłego i zadartego ku górze. Szeroka pokrywa bagażnika, wysoko poprowadzona linia zderzaka oraz płaskie tylne światła diodowe - to największe modyfikacje zastosowane w pasie tylnym CX-5.

Teraz tył CX-5 sprawia wrażenie bardziej zadartego i obłego. Teraz tył CX-5 sprawia wrażenie bardziej zadartego i obłego.
Na liście nowości znalazł się również nieco zmodyfikowany flagowy kolor Mazdy, który w szczególności pokochali właściciele "szóstki". Mowa oczywiście o bardzo żywej czerwieni. Teraz kolor nazywa się Soul Red Crystal, a jego odcień ma jeszcze większą głębię. I faktycznie, krwistoczerwona barwa przyciąga uwagę przechodniów, w szczególności damskiej części. Niestety, ale za piękny kolor trzeba dopłacić 4,5 tys. zł.

Wymiary nowej CX-5 zmieniły się niezauważalnie. Nowy model jest o 1 cm dłuższy i 0,5 cm niższy od poprzedniczki. Projektantom Mazdy udało się nieznacznie, bo o 3 litry zwiększyć przestrzeń bagażową. Teraz pojemność bagażnika w standardowej konfiguracji wynosi 506 litrów, a przy złożonych fotelach 1620 litrów. Tutaj również nowość - klapa bagażnika otwierana i zamykana jest automatycznie.

Mazda MX-5 RF - sztywny kaptur robi różnicę

Elektryzujący pas przedni nowej Mazdy CX-5. Jesteśmy jak najbardziej na tak. Elektryzujący pas przedni nowej Mazdy CX-5. Jesteśmy jak najbardziej na tak.
Oprócz widocznych zmian zewnętrznych, projektanci wyraźnie odświeżyli i odmienili wnętrze japońskiego SUV-a. Wygląd i konfiguracja kokpitu nie jest niespodzianką, bo doskonale znają go wszyscy właściciele nowych modeli Mazdy. Schludnie skrojone wnętrze należy do tych funkcjonalnych i intuicyjnych, bo w zasadzie wszystko to, co jest nam potrzebne, mamy pod ręką.

Stary, zintegrowany z deską wyświetlacz został zastąpiony przez zupełnie nowy, 7-calowy ekran środkowy WVGA. Z kolei po prawej stronie zegarów pojawił się lepszej jakości i bardziej czytelny wyświetlacz wielofunkcyjny z ekranem LED o przekątnej 4,6 cala. Na liście nowości znalazł się również kolorowy wyświetlacz head-up, którego zadaniem jest przekazywanie istotnych informacji kierowcy (m.in. prędkość).

Ulepszona Mazda 6 - ciszej i bardziej komfortowo

Projekt wnętrza wykorzystywany jest we wszystkich nowych modelach Mazdy. Tutaj zaskoczenia nie ma. Projekt wnętrza wykorzystywany jest we wszystkich nowych modelach Mazdy. Tutaj zaskoczenia nie ma.
Na co jeszcze zwróciliśmy uwagę zasiadając w kabinie? Na wygłuszenie. Teraz we wnętrzu CX-5 jest zdecydowanie ciszej. A to z kolei świetna wiadomość dla melomanów, którzy swoich ulubionych utworów będą wysłuchiwać na bardzo dobrze brzmiącym sprzęcie audio firmy Bose.

Jedyną rzeczą, której pozbylibyśmy się z konsoli środkowej jest... elektryczny hamulec postojowy. Każdy kierowca, który kiedykolwiek miał styczność z tym wynalazkiem doskonale wie, że bywa irytujący. W takich momentach z utęsknieniem wspominamy klasyczny "ręczny". Warto również dodać, że teraz drążek skrzyni biegów jest bliżej dłoni kierowcy, gdyż konstruktorzy podwyższyli konsolę środkową (w manualu o 4 cm, a w automacie o 6 cm).

Powiecie, że w nowej Maździe nie widać za dużo zmian. A my podamy te liczby - 225 elementów nadwozia i 49 wnętrza. Konstruktorzy z Kraju Kwitnącej Wiśni udoskonalili łącznie 274 części i podzespoły.

Na liście wyposażenia kabiny pojawiły się m.in. nowy ekran główny czy wyświetlacz head-up. Na liście wyposażenia kabiny pojawiły się m.in. nowy ekran główny czy wyświetlacz head-up.
W CX-5 pojawiły się również nowe systemy i rozwiązania wpływające na bezpieczeństwo podróżujących. To przede wszystkim adaptacyjny układ utrzymywania stałej prędkości (A-MRCC) z funkcją Stop and Go, który pracuje teraz w szerszym zakresie prędkości (już od 0 km/h), system rozpoznający znaki ograniczenia prędkości (TSR) czy wspomniane już matrycowe reflektory diodowe (LED) z systemem oświetlenia adaptacyjnego (ALH) i dwunastoma niezależnie sterowanymi listwami diodowymi. Ponadto działanie systemu wspomagającego (A-SCBS) zostało rozszerzone o funkcję wykrywania pieszych.

Nowa Mazda - podobnie jak jej poprzedniczka - będzie dostępna w czterech wariantach wyposażenia (SkyGO, SkyMOTION, SkyENERGY i SkyPASSION) oraz czterech wersjach silnikowych. Najmniej zapłacimy za 2-litrową jednostkę benzynową o mocy 165 KM (6-biegowa skrzynia manualna i napęd na przednią oś). Cena bazowej CX-5 wynosi 95 900 zł, a to o 6 tys. zł więcej niż podstawowa konfiguracja pierwszej generacji SUV-a.

My przetestowaliśmy CX-5 wyposażoną w drugi z dostępnych "benzyniaków" (2 litry i 160 KM). Ten silnik może współpracować z automatyczną skrzynią biegów (dopłata 8 tys. zł) oraz napędem na wszystkie koła i-Activ AWD (dopłata 12 tys. zł). Nasz testowy egzemplarz wyposażony był w 6-biegowy manual. Jakie wrażenia? Tej jednostce przydałby się zastrzyk mocy. Kilka koni mechanicznych więcej na pewno zrobiłoby różnicę. Na miłośników diesli czekają również dwie propozycje. To jednostki o pojemności 2.2 litra i mocach - 150 KM i 170 KM.

Testowany egzemplarz został wyceniony na 159 300 zł. Warto dodać, że pierwsze samochody trafią do klientów z Trójmiasta w połowie czerwca.

Samochód do testów udostępniła firma BMG Goworowski

  • Gigantyczny grill, płaskie światła, przetłoczenia na masce i masywny zderzak - nowy SUV Mazdy prezentuje się świetnie.
  • Elektryzujący pas przedni nowej Mazdy CX-5. Jesteśmy jak najbardziej na tak.

Miejsca

Opinie (64) 1 zablokowana

  • Jezdze 5 lat (2)

    bez problemów, mam 150.000 km, 2,0 benzyna

    • 8 0

    • (1)

      ja tez..
      ale 16 lat, 680 tys, spalanie 4 litry, vmax 200km/h, komfort, prestiz... jedynie leje rope, zmieniam olej, klocki i zarowki

      • 1 1

      • spalanie aż 4 litry ........ co to będzie jak silnik włączysz ........

        • 1 0

  • (1)

    Wszystkie foty z wysokości kolana. Warsztatowo moze ok, ale na żadnym zdjęciu nie widać jak samochód wyglada.

    • 19 3

    • i oto chodzi :-)

      • 1 0

  • A na pokładzie wyjątkowo ZABÓJCZY

    Czynnik chłodzący w klimatyzacji R1234yf , zastanówcie sie w co wpycha Was unia brukselska i ekolodzy, wrzućcie w google i patrzecie jak się ładnie pasażerowie smażą...

    • 7 1

  • mnie

    • 4 0

  • E tam (1)

    Piękna to jest moja żona a samochód ma jeździć. I już proszę się nie nakręcać.

    • 11 11

    • Piękna nie jest.
      Tylko chętna

      • 9 3

  • Niestety autko coraz bardziej upodobali sobie złodzieje

    powód prosty, popularność tego modelu i wzrost zapotrzebowania na części.
    Decydując się na taki model konieczne zainwestowanie w porządny system zniechęcający złodzieja i to chyba by była najlepsza oferta na rynku nie mówiąc o Volvo ;)

    • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC (1 opinia)

(1 opinia)
30 zł
zawody / wyścigi

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Sprawdź się

Sprawdź się

Q30, Q50, Q60 - to modele aut którego producenta?

 

Najczęściej czytane