- 1 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (56 opinii)
- 2 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (25 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (167 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
Od 15 sierpnia zarejestrujesz "anglika"
W teorii od 15, a w praktyce od 17 sierpnia każdy zainteresowany będzie mógł pełnoprawnie zarejestrować w Polsce samochód przystosowany do ruchu lewostronnego. "anglik" po zastosowaniu niezbędnych modyfikacji oraz pomyślnym przejściu badania technicznego otrzyma zielone światło na wydanie polskiego dowodu rejestracyjnego.
W świetle nowych przepisów zarejestrowanie "anglika" w Polsce będzie wiązało się z kilkoma drobnymi modyfikacjami pojazdu. Zaczynamy od odpowiedniego dostosowania reflektorów oraz tylnego światła przeciwmgielnego. Żeby nie razić kierowców nadjeżdżających z naprzeciwka, snop światła musi być dłuższy po prawej stronie.
W kolejnym kroku należy przerobić lusterka wsteczne (w taki sposób, aby zwiększyć pole widzenia), a na końcu zamontować prędkościomierz wyskalowany w kilometrach, a nie w milach na godzinę. Właściciel tak przerobionego "anglika" nie powinien mieć problemów z otrzymaniem pieczątki pomyślnego przejścia badania technicznego w stacji diagnostycznej. Po wydaniu pozytywnej opinii przez diagnostów właściciel otrzyma specjalne zaświadczenie zezwalające na rejestrację pojazdu w Polsce.
Czy to oznacza, że amatorzy "anglików" zaczną masowo sprowadzać samochody z Wysp do Polski? Niekoniecznie. Z pewnością kusi atrakcyjna cena samochodów, które są tańsze od swoich "europejskich" braci. Kosztem pewnych niedogodności przy eksploatowaniu takiego auta na polskich drogach można trochę zaoszczędzić.
Przykładowo, w Anglii za Volkswagena Passata z 2007 roku wyposażonego w silnik wysokoprężny o pojemności 2-litrów i mocy 170 KM w przeliczeniu zapłacimy około 20-25 tys. zł. W Polsce cena za ten sam samochód jest wyższa o średnio 5-10 tys. zł.
Czytaj także: Rejestracja "anglików" będzie legalna
Zakup i sprowadzenie brytyjskiego pojazdu do Polski będzie miał też pewne minusy. A te nazywają się: ubezpieczenie. Już teraz mówi się, że ceny polis OC dla samochodów z kierownicą po prawej stronie mogą wzrosnąć nawet o kilkaset proc. Tak drastyczna zwyżka podyktowana jest zwiększonym ryzykiem wypadku oraz bardziej skomplikowanym prowadzeniem takiego auta w ruchu prawostronnym.
Prawdopodobnie jeszcze gorzej sytuacja będzie wyglądała w przypadku ubezpieczenia AC. Ceny mają jeszcze mocniej dać się odczuć właścicielom "anglików", a być może niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe kompletnie zrezygnują z autocasco dla tego typu aut w swoich ofertach.
Opinie (166)
-
2015-08-13 23:23
nagrodę Jobla (kijem przez łeb) temu co pozwolił na ten debilizm w pollandi
- 6 6
-
2015-08-14 00:03
Tu nie chodzi o zazdrość, że sobie sąsiad tanie "prestiżowe" auto przywiezie.
Tu chodzi o to, że sąsiad przywiezie sobie mocne auto, z którego nie widzi połowy jednopasmowej drogi, jadąc za innym autem, i będzie uprawiać polską sr*czkę-wyprzedzaczkę na krajówkach i żóltych drogach, wyjeżdżając połową auta zza poprzedzającego, żeby popatrzeć, "czy czysto".
Bezpieczeństwo ucierpi i tyle.- 9 3
-
2015-08-14 00:42
Co za dziwne komentarze.... (3)
W wiekszości krajów od dłuższego czasu można rejestrować samochody z kierownicą po prawej stronie. Więc w końcu nadszedł czas, by w naszym kraju czas rejestrować te auta. Nie rozumię tylko złośliwych komentarzy. W ubiegłym roku przyjechałem takim autem i nie było żadnego problemu na drogach. Jak normalnie jeździsz, nie szalejesz to nie masz problemów i wypadków. Samochody kupione w UK są zdecydowanie tańsze (nawet 50-60%) od polskich cen. To wybór kierowcy i dobrze, że taki jest. Pozdrawiam śmiejących się i krytykujących.
- 10 7
-
2015-08-14 13:37
(1)
Problem polega na tym, że tanich, mocnych samochodów nie kupują "normalnie jeżdżący", tylko młodzi, nie nauczeni kierowcy, którym buzuje testosteron. A drogi u nas póki co jednak głównie jednopasmowe, wyprzedzanie niebezpieczne.
- 2 1
-
2015-08-15 11:04
tanie i mocne
czyli wszyscy potwierdzamy dlaczego warto,
bo w Polsce auta są za drogie,
droższe niż na zachodzie- 0 0
-
2015-08-16 12:38
Dziwny to ty jesteś. Po co kupować auto którym nie można bezpiecznie jeździć? Chyba że ktoś całą trasę lubi pokonywać w chmurze dymu za powolną cięzarówką - to rzeczywiście rarytas ;)
- 0 2
-
2015-08-14 01:00
Przyjemnosc z jazdy jest jak
jedziesz i widzisz wszystko srodkiem drogi. W angielskich wozach w Anglii to jest OK ale w Polsce kierowca bedzie jezdzil nosem przy krawezniku ulicy. Bo jak inaczej? I jak chce ostroznie wyprzedzac inne samochody? Beda problemy i to duze. Tylko durnie nie mysla o tym teraz. Imponuje im niska cena. Nie wstyd im ze nie potrafia zarobic nawet na taniego Opla lub Skode Fabie?
- 6 6
-
2015-08-14 01:32
(1)
1. Polacy nie mają szans na zmywak w UK bo tym zajmują się ciapaci.
2. auta w UK są tanie bo normalny przedmiot użytkowy, jak brudne stringi żony.
3. jak musisz jeździć anglikiem po kontynencie to kup kamerkę, przyssawkę od nawigacji i podłącz do swojego smartfona.- 5 2
-
2015-08-14 21:11
Nie wiem jak twoja żona, ale moja nosi czyste stringi.
- 0 1
-
2015-08-14 06:09
głupota
co to za oszczędność, komfort jazdy i bezpieczeństwo do d...upy,totalny bezsens, a wyprzedzanie?.będzie więcej wypadków
- 3 3
-
2015-08-14 06:15
Nie nie nie !
Te samochody w pl to znaczne niebezpieczeństwo ! . Dla innych u nas na prostej są problemy z jazda dlaczego obwodnica ciagle stoi ?
Co za nie mózg sie na to zgodził ? Angliki tylko na części jako dawcy !
Zakaz poruszania sie !- 5 3
-
2015-08-14 07:24
Może w końcu...
Może w końcu Janusze zaczną jeździć prawym pasem, a nie lewym w sytuacji gdy prawy jest pusty...
- 7 0
-
2015-08-14 08:05
kupuję od razu (1)
super sprawa, auta tańsze, z lepszym wyposażeniem.
- 2 5
-
2015-08-14 14:49
Kup ale wcześniej to zamów sobie miejsce na cmentarzu.
- 1 1
-
2015-08-14 08:07
biedne polaki za kierownicą
teraz do atakujących drzew dołączą atakujące angliki.
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.