- 1 Pod prąd uciekał przed policją (178 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (307 opinii)
- 3 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (117 opinii)
- 4 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (14 opinii)
- 5 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (30 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (197 opinii)
Polska Riva. Zastrzeżona dla służb i Marynarki Wojennej
Była dumą uspołecznionego szkutnictwa, zarezerwowaną dla Marynarki Wojennej, Milicji i Wojsk Ochrony Pogranicza. Dziś motorówka SMK 75 to jeden z ciekawszych przedstawicieli zmotoryzowanego dziedzictwa epoki PRL-u.
W marinie żeglarskiej przy ul. Szafarnia w Gdańsku wydzielono miejsca dla zabytkowych jednostek. W znakomitej większości są one zajęte przez duże, kilkunastometrowe jachty, stojące tam w roli rezydentów. Dla zabytkowej drobnicy, której pełno w śródmiejskich kanałach Amsterdamu czy Kopenhagi, a które należą do mniej zamożnych entuzjastów zabytkowego pływania, z reguły nie ma dla na nich miejsca.
Jednym z nielicznych wyjątków, którym udało się załapać na tańszy postój jest staroświecko wyglądająca, niebieska motorówka SMK 75, wymalowana na wzór Milicji Obywatelskiej.
SMK w pełni zasłużyła sobie na miejsce przy ul. Szafarnia. Budowany w gdyńskiej Stoczni Marynarki Wojennej, solidny kadłub, ma ponad sześć metrów długości, dwa metry szerokości i bardzo ciekawy kształt, przypominający klasyczne włoskie jednostki z tamtych lat. Z tego powodu niektórzy nazywają ją włoską "Rivą".
Łódź, która stoi w gdańskiej marinie, padła ofiarą modernizacji. Ma zmieniony silnik i wyższą owiewkę. Pierwotnie SMK wyposażane były w eleganckie, gięte przednie szyby, nawiązujące do zachodnich wzorców i rodzime silniki - w wersji morskiej od ciężarowego Lublina, a śródlądowej od Warszawy. Z czasem wymieniano je na marynizowane jednostki od Fiata 125p lub Mercedesa 300D.
Od Żuka i Warszawy pochodziła także kierownica i zestaw wskaźników, oraz wiele innych drobiazgów. Wśród nich był poręczny szperacz. Ze względu na niedomiar mocy, czyli typową przypadłość większości sprzętów okresu PRL-u, SMK nazwana była "półślizgowcem".
Aby pokazać pełnię możliwości, solidny i duży kadłub potrzebował około 200 KM, tymczasem standardowo było ich o połowę mniej.
Zatrzymajmy się jeszcze na chwilę przy morskiej odmianie SMK 75M, wyposażonej w silnik ciężarowego samochodu "Lublin". Radziecka sześciocylindrówka w pierwotnej, samochodowej odmianie znana była z wyjątkowego apetytu na paliwo. Niczym dziwnym nie było zużycie benzyny przekraczające 30 litrów na 100 kilometrów.
W odmianie morskiej apetyt jeszcze bardziej wzrastał, dochodząc do 50 - 80 litrów na godzinę, w zależności od stanu morza i prędkości. Marynarze, którzy pływali służbową SMK z Westerplatte do Gdyni, wspominają, że czasami trzeba było zatrzymać się w Sopocie, żeby zatankować. Na takim silniku i fabrycznej śrubie można było osiągnąć 23 węzły, czyli około 42 km/h.
Dużą ciekawostką, która dziś powinna trafić na ćwiczenia dla młodych projektantów, było rozwiązanie umożliwiające transport łodzi. W tylnej części kadłuba znajdują się otwory przeznaczone do montowania doczepnych, resorowanych kół. Taki sam otwór znajdował się na dziobie - na jedno resorowane koło z dyszlem. Na takiej konstrukcji można zjechać bezpośrednio do wody i kiedy łódź zacznie się unosić - odczepić koła. Rozwiązanie szybkie, proste i sprawne.
Pod koniec lat 80. jachtkluby i firmy zaczęły zastępować SMK nowocześniejszymi i oszczędniejszymi konstrukcjami. Elegancko zaprojektowane kadłuby trafiały w nadbrzeżne krzaki, strasząc odłażącą farbą. Stamtąd, po latach, powoli trafiają w ręce pasjonatów, którzy przywracają im pierwotny wygląd. Kto wie, może niedługo doczekamy się gdzieś zlotu miłośników "Polskiej Rivy"?
O autorze
Bartosz Gondek
dziennikarz motoryzacyjny i pasjonat klasycznej motoryzacji
Miejsca
Opinie (30) 1 zablokowana
-
2015-06-23 09:08
Do autora (9)
warto trzymać się tych samych jednostek. Najpierw podaje Pan spalanie 30l/100km potem 50-80/h.
Ten pierwszy wynik to raczej za mało, bo płynąc ze śr. prędkością 40km/h przepłynięcie 100km trwałoby 2,5h czyli spalanie "czasowe" wyniosłoby 12l/h a to nieosiągalne nawet dla współczesnych silników motorówek.
A tak poza tym ciekawy tekścik jakich coraz mniej na Trójmiasto.pl- 12 10
-
2015-06-23 09:23
(3)
"Radziecka sześciocylindrówka w pierwotnej, samochodowej odmianie znana była z wyjątkowego apetytu na paliwo. Niczym dziwnym nie było zużycie benzyny przekraczające 30 litrów na 100 kilometrów."
Dotyczy to "lądowej" wersji silnika.
Wystarczy przeczytać powoli ze zrozumieniem jeszcze raz :)- 16 1
-
2015-06-23 09:39
moje M3 też tyle pali jak sie przyciśnie (1)
ale co wy tam wiecie
- 0 6
-
2015-06-23 13:20
moje M3 ha ha
pala......nt
- 1 0
-
2015-06-23 13:09
:)
No co ty gadasz lepiej od razu trolować
- 1 0
-
2015-06-23 09:37
Zrozumiałem to tak, że na lądzie, w napędzie samochodów, ten silnik palił 30l/100 km, a jako silnik marynistyczny 50-80/h.
- 7 1
-
2015-06-23 11:51
Warto czytać ze zrozumieniem
- 2 0
-
2015-06-23 12:57
Że niby
chciałbyś podawać spalanie na wodzie w litrach na 100 kilometrów? Ciekawe... Czyli jak chciałbyś podać spalanie na odcinku Gdynia - Hel? Dla morza falującego czy płaskiego jak stół? Z wiatrem czy pod wiatr?
A na pływach? A na rzece - ppd prąd czy z prądem?- 0 0
-
2015-07-01 18:03
Do komentatora... ;)
Jestem właścicielem opisywanej jednostki (tej ze zdjęcia) i MO-ja z obecnym silnikiem przy prędkości 30km/h spala 5l/h. Obecnie znajduje się w remoncie w trakcie, którego wymieniam również silnik, którego spalanie będzie około 6l/h przy prędkości 40/h.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem MO-ją będzie można zobaczyć na początku sierpnia - zapraszam.- 0 0
-
2015-11-28 18:14
Taaak
Czytanie ze zrozumieniem leży i kwiczy. 30l/100km paliła ciężarówka z tym silnikiem. Wersja morska tego silnika (czyli ta zabudowana w łodzi) spalała 50-80 l/h. Jest to wyraźnie napisane.
- 0 0
-
2015-06-23 09:12
Super!
Świetny artykuł o tematyce motorowodnej! Oby takich więcej.
- 10 0
-
2015-06-23 09:26
Pamiętam tę ze zdjencia. (2)
Płynęłem takom w 80-tym.
- 11 7
-
2015-06-23 09:28
Właśnie o takom my Polskie walczym
- 8 0
-
2015-06-23 09:53
A ja niestety nie pamiętam bo nie wychodziłem na powórko
i spędziłem sporo życia pod spódnicą mamy.
- 6 5
-
2015-06-23 09:31
Fajna sprawa popływać, ale zużycie paliwa w jednostkach wodnych to jakaś paranoja - ale tak ma być i co zrobić. (1)
- 4 1
-
2015-06-23 13:52
nie w każdych jednostkach wodnych
mój jacht pali 1,5 litra oleju napędowego na godzinę, podstawowym silnikiem jachtu są żagle ale czasami z braku wiatru trzeba jechać na silniku, są jednostki wodne które mało palą, trzeba tylko poszukać !
- 1 0
-
2015-06-23 09:33
Nie takom
zielonom WOP-oskom, pozdrowienia dla emerytów z Nowego Portu:)
- 1 0
-
2015-06-23 09:40
Panie redaktorze! (5)
Jeśli już pan bierze czyjeś teksty, choćby fragmenty, to warto wpisać źródło i wstawić tekst w cudzysłów. Fragment tekstu jest ze strony szkutnikamator.
- 7 3
-
2015-06-23 10:14
poważne oskarżenie (4)
Powinieneś je podeprzeć stosownym linkiem, bo ta nie jesteś wiarygodny. Link zalatwiłby sprawę
- 4 2
-
2015-06-23 11:08
Proszę (2)
www szkutnikamator pl/index.php/milicyjny-polizgowiec-smk75-remont/259-polizgowiec-smk-75-stocznia-marynarki-wojennej-cz1
"Warto tu wspomnieć o ciekawym rozwiązaniu zaprojektowanym przez stocznię do transportu łodzi. Mianowicie w tylnej części kadłuba znajdują się otwory przeznaczone do montowania doczepnych resorowanych kół. To samo na dziobie - na jedno resorowane koło z dyszlem. Na takiej konstrukcji można zjechać bezpośrednio do wody i kiedy łódź zacznie się unosić - odczepić koła. Rozwiązanie szybkie, proste i sprawne. Szkoda tylko że prawnie na czymś takim nie można transportować łodzi drogami publicznymi - co na pewno miało miejsce w czasach świetności tej łodzi"- 6 0
-
2015-06-23 11:28
hehe ;)
mimo wszystko tekst fajny, a tematyki marynistycznej niech będzie więcej :) czy to metoda kopiuj-wklej czy inną ;)- 4 0
-
2015-06-23 11:57
no tak, zapożycznie niewątpliwe
dwa zdania skopiowane co do joty, cały akapit na ten sam temat.
Nie pochwalam, nawet jeśli w skali całego artykułu to mniej niż 1 procent.- 2 0
-
2015-06-23 11:31
http://www.szkutnikamator.pl/index.php/milicyjny-polizgowiec-smk75-remont/259-polizgowiec-smk-75-stocznia-marynarki-wojennej-cz1
ostatni akapit o kołach.- 1 0
-
2015-06-23 09:53
Westchnienie. (1)
Taką motorówką Wałęsa przeskoczył płot do stoczni.
- 18 4
-
2015-06-23 10:16
Bolek tak długo wzdychał, że w końcu władza się zlitowała i podrzuciła go do stoczni
Podobno w zamian tylko musiał coś podpisać, ale że się przypadkowo to spaliło to nie ważne teraz. :-)
- 6 4
-
2017-09-26 00:53
Wiele błędów
Posiadam Opis techniczny i instrukcję obsługi oraz formularz techniczny półslizgowca. Silnik montowany to M51-U od Gaza.
Mój tel. w przypadku pytań 501661557- 0 0
-
2017-10-29 22:47
SMK 75 (3)
Witam jestem właścicielem smk 75 kończę jej budowę bo trudno w moim przypadku nazwać to remontem , dodam od siebie parę słów o tej konstrukcji , została zerżnięta z włoskiej rivy i to jest fakt a nie spekulacja , tyle że PRL był chory to i chore było włożenie silnika 65 czy 75 km bo włoskie rivy z tego okresu miały silniki w dwóch wersjach jedne 176 km a drugie 185 jak się nie mylę więc trzy razy słabsze były te nasze , przy silniku o mocy koło 200 km rozbryzg wody który jest tak imponujący jest dwa razy taki i wygląda jak na filmie z słynnym agentem , B , jak ukończę moje cudo to wstawie foto , pozdrawiam .
- 2 0
-
2018-01-12 17:48
SMK 75
Właśnie stałem się właścicielem smk 75, jestem pod wrzeniem , bo długo czekałem na tę łódź .
Jeszcze-- mówiąc prawdę jej nie odpalałem , ale były właściciel zapewnia że jest w pełni sprawna. Ma silnik od BMW 2500 Disel .Komentarzy DEBILI nie słucham , do nie wiedzą z czym mają do czynienia. nawet gdyby silnik był padnięty ,to i tak mnie to nie zrazi ,bo ona dostanie nowe serce od BMW 3000 Benzyna .Stopy wody pod dnem hej ha , ho . D.K.- 0 0
-
2018-09-27 12:50
Witam proszę o kontakt 601774819. Marek
Zostałem posiadaczem smk 75 warto wymienić doświadczenia
pozdrawiam Marek- 0 0
-
2019-04-24 20:17
smk 75
Kupiłem przerobioną na zaburtowy mercury 115km pływam po zatoce stabilna a silnik mógłby być 200km pozdrawiam.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.