- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (272 opinie)
- 2 "Podatek od aut spalinowych i tak będzie" (56 opinii)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (193 opinie)
- 4 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (112 opinii)
- 5 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
- 6 Hamowanie przed autem to bandyterka (173 opinie)
Porzucony wrak w centrum Gdańska
Od ponad tygodnia przy Podwalu Przedmiejskim w centrum Gdańska stoi rozbity samochód osobowy i szpeci okolicę. Służby nie mogą zabrać pojazdu, bo stoi poza pasem drogowym, na prywatnej działce. Kierowca pojazdu uciekł z miejsca zdarzenia.
Czytaj także: Porzucasz auto? Możesz za to słono zapłacić
Jak doszło do wypadku? Kierowca pojazdu, prawdopodobnie jadąc po łuku drogi, stracił panowanie nad samochodem i wypadł z trasy.
- Kierującym pojazd był młody mężczyzna. Nic mu się nie stało. Zaraz po zdarzeniu uciekł, a jego auto stoi tak do dziś - mówi nam pracownik pobliskiej stacji paliw.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby - straż i policja. Z racji tego, że po zdarzeniu auto znalazło się poza pasem drogowym, nie odholowano go np. na policyjny parking. Z kolei strażacy uznali, że nie mają podstaw do interwencji, skoro z auta nie wylewa się paliwo ani płyny eksploatacyjne.
Rozbity opel corsa, choć jest doskonale widoczny z drogi, stoi na prywatnym terenie. Przed laty była to miejska działka, ale została sprzedana firmie z Krakowa.
Według polskiego prawa o ruchu drogowym, funkcjonariusze policji lub straży miejskiej mogą zlecić odholowanie pojazdu w przypadku pozostawienia samochodu w miejscu zabronionym, w którym utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu, jak również w sytuacji, gdy podejrzane auto nie posiada tablic rejestracyjnych lub jego stan wskazuje na to, że nie jest użytkowane.
Czytaj także: Nie wolno porzucać zepsutego auta
Opinie (232) 1 zablokowana
-
2016-10-26 12:12
Miasto powinno poinformować właściciela terenu (1)
o zaistniałym zdarzeniu. Nie sądzę aby taki stan rzeczy spodobał się firmie z Krakowa. Pewnie żyją w niewiedzy co się dzieje z ich terenem.
- 11 0
-
2016-10-26 17:15
bo oni chcą tylko teren sprzedać jakiemuś developerowi.
- 0 0
-
2016-10-26 12:15
zgodnie z polityką władz miasta przed wrakiem należy postawić wachlarz, który go zasłoni
- 11 0
-
2016-10-26 12:16
przebić
Może przebić zbiornik z płynem chlodniczym albo do spryskiwaczy wtedy beda musieli go odholować:
"Z kolei strażacy uznali, że nie mają podstaw do interwencji, skoro z auta nie wylewa się paliwo ani płyny eksploatacyjne"
Bareja wiecznie żywy...- 10 0
-
2016-10-26 12:18
Ja bym zainteresował się tym , kto sprzedał miejską działkę Krakusowi i za ile ? (1)
Może budyń kupił na Krakusa ?
- 12 0
-
2016-10-26 12:40
ciekawe ile w Gdańsku jest jeszcze terenów 'naszych' miejskich a ile prywatnych
niedługo pewnie nie będzie już czego sprzedawać i skąd tu brać pieniądze na przyjemności dla 'władzy'
- 4 0
-
2016-10-26 12:20
NIe stoi tylko zalega (1)
Auto stać by mogło, gdyby właściciel terenu zezwolił na postój, a takiej zgody ten wrak tam nie ma.
- 4 0
-
2016-10-26 12:52
właśnie!
- 0 0
-
2016-10-26 12:22
Kierującym pojazd był młody mężczyzna. Nic mu się nie stało. Zaraz po zdarzeniu uciekł (1)
No i co dalej z tym zbiegiem? Nic?
- 8 0
-
2016-10-26 12:41
a kto ma się tym zająć? życie w Polsce jakoś się toczy, nikt nad niczym nie panuje, nie kontroluje
- 1 1
-
2016-10-26 12:23
Jakby ktoś kompletowal to drugi taki stoi przy stoczni Konrada tylko mniej rozbity.
- 2 0
-
2016-10-26 12:25
Czyli już wolno zaśmiecać całe miasto wrakami?! (1)
Hurra ;)
- 6 0
-
2016-10-26 12:44
tu widać jak pomysły władzy są dalekie od przepisów prawa
ktoś, coś sobie wymyśla (ustawa śmieciowa) ale jak przyjdzie co do czego to prawo blokuje bo nie stoi tu, nie stoi tam, nie ciekanie, nie kapie, nie przeszkadza, na prywatnym, poza drogą itp itd
- 1 0
-
2016-10-26 12:26
Kocham arke
Wiem co się stało
- 0 1
-
2016-10-26 12:28
jedyne rozwiązanie - także na samochodowe reklamy
przepchać go (przeholować) - o ile się da, na środek drogi i zostawić.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.