• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stanęły słupki, więc auta niszczą kolejny chodnik

Mateusz
25 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Efekty parkowania na byłym już trawniku to także kompletnie zdewastowany chodnik.
  • Postawienie słupków wystarczyło, by trawnik zaczął się zielenić, a po chodniku mogli przejść ludzie.
  • Kierowcy szybko jednak zaanektowali drugą stronę jezdni.
  • Dla niektórych "zakaz parkowania w obrębie przejścia dla pieszych" to też zwrot nie do końca zrozumiały.

- Po tym, jak postawiono słupki wzdłuż chodnika przed wjazdem do szpitala w Redłowie, zazielenił się nawet rozjeżdżany wcześniej regularnie trawnik. Ale tylko po jednej stronie, bo kierowcy zaanektowali już trawnik po drugiej stronie - gdzie słupków jeszcze nie ma - oraz nieco niżej, gdzie przez parkujące nielegalnie samochody zdewastowany został cały chodnik - pisze nasz czytelnik, pan Mateusz.



Jak powinni być karani parkujący na chodnikach i trawnikach?

Gdyński Zarząd Dróg i Zieleni w ubiegłym roku zamontował wzdłuż chodnika przy szpitalu w Redłowie słupki, które uniemożliwiają kierowcom zastawianie chodnika i trawnika, co wcześniej było codziennością. Nawet mimo tego, że 100 metrów dalej jest ogólnodostępny i darmowy parking zobacz na mapie Gdyni, na którym można znaleźć legalne miejsce. Kierowcy szybko jednak znaleźli inne rozwiązanie, o którym napisał do nas czytelnik, pan Mateusz. Oto jego list:

Od razu zaznaczę, że sam mam samochód i nie jestem jakimś oszołomem, który przekonuje wszystkich, że każdy powinien jeździć komunikacją publiczną lub rowerem. Ale widzę też pewne granice, których nie powinno się przekraczać. Tymczasem kierowcy samochodów zaparkowanych w okolicach szpitala w Redłowie najwyraźniej ich nie widzą.

Słupki zamontowane w ubiegłym roku przy chodniku bliżej szpitala sprawiły, że rozjeżdżony wcześniej trawnik się zazielenił. Po chodniku można normalnie przejść, a korzystają z niego głównie ludzie starsi, których lawirowanie pomiędzy samochodami sprawiało, że było to nie tylko dla nich niewygodne, ale dla wszystkich skrajnie niebezpieczne. Niestety, paliki postawiono tylko z jednej strony, więc kierowcy szybko przenieśli się na drugą i rozjeżdżają kolejny trawnik.

Problem eskaluje też nieco niżej, na podjeździe w stronę szpitala przez ul. Powstania Styczniowego zobacz na mapie Gdyni. Tam jest najgorzej, bo trawnik - a właściwie jego pozostałości - jest niżej od chodnika. Wjeżdżające tam samochody oberwały już krawężniki i zgruchotały odpadającą kostkę. Miejscami wygląda to jak po wybuchach bomby.

Odpada więc częsty argument parkujących w ten sposób, którzy zwykle mówią, że "nikomu nie przeszkadzają". Z trawnikiem, o którym nawet chodzący tamtędy często mieszkańcy już zapomnieli, może mogliby mieć część racji. Ale zniszczony przez nich chodnik przeszkadza wszystkim, nawet tym, którzy zjawiają się w tym miejscu okazjonalnie.

Odpowiada Tomasz Krzak z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni:

Słupki ustawione wzdłuż płotu niedaleko bramy szpitala w Redłowie mieliśmy z odzysku z innej ulicy w Gdyni, więc ich montaż był tani. Tymczasem sam materiał jest bardzo kosztowny, więc w najbliższym czasie nie planujemy postawienia nowych po drugiej stronie jezdni. Jest tam jednak jednoznaczne oznakowanie, które zakazuje parkowania pojazdów, co uprawnia Straż Miejską do dyscyplinowania kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów. Uczulimy więc strażników, by baczniej przyglądali się temu terenowi, a nasi inspektorzy pojadą na miejsce, by ocenić zakres zniszczeń infrastruktury i zdecydować o ewentualnym remoncie i dodatkowych zabezpieczeniach.
Mateusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (303) 3 zablokowane

  • (2)

    Parking przy samym szpitalu powinien być DOCHODEM szpitala
    ciut dalej ciut mniejszym
    jeszcze dalej mógł by być publiczny i darmowy

    jak szpital nie umie./może, powinni tę forsę przejąć prywaciarze, organizując parkingi na swych podwórkach, a nie organizują bo się nikomu nie opłaca - gdyby prawo zwalniało te grosze z podatku, a nawet ze zgłaszania, problem by się sam rozwiązał

    jak na całym lepiej zorganizowanym świecie do żony na położnictwo do Monachium przyjeżdżałem tylko i wyłącznie rowerem nie dlatego ze jestem cyklista-maniak, tylko dlatego, ze mogłem go postawić gratis przy samym wejściu i nie zapłacić 5 euro jak za samochód. zapłaciłem tak tylko jeden raz, zawożąc ją. Jak ja odbierałem stanąłem autkiem ciut dalej i było już 2 euro..

    • 5 2

    • (1)

      ale z ciebie sknera! kiedys ci ten rower jakis zazdrosnik ukradnie i bedzie placz!

      • 0 1

      • raz mi ukradziono
        ale w cywilizowanym kraju
        policja rower znalazła
        tego samego dnia

        Lai dzīvo Latvija!

        • 2 0

  • Do Redakcji (1)

    Proszę przeanalizować, czy jesteście Państwo w stanie zadawać bardziej merytoryczne pytania w ankietach, bo te które zwykle zadajecie, nie wnoszą często nic do sprawy.
    Moim zdaniem w omawianej historii można zapytać o to np. czy jest wystarczająca ilość miejsc parkingowych w tym szpitalu lub dlaczego kierowcy parkują na trawniku. To znacznie ciekawsze prawda?

    • 4 4

    • Nigdy nie bedzie wystarczajacej ilosci miejsc parkingowych. Kierowcy parkuja na trawniku, bo kazdy chce miec jak najmniejsza ilosc metrow do przejscia. W Trojmiescie panuje bezkarnosc i pewne przyzwolenie na dewastacje chodnikow i trawnikow.
      Kiedys samochodow nie bylo a ludzie jakos dostawali sie do szpitali.

      • 6 1

  • Posłać tam kierowcę ze śmieciarką .

    • 9 0

  • 99% kierowców musi wjechać "do środka". czy to market, czy środmieście, centrum czy tez szpital oraz urząd. nie że parking jest

    dalej, nie że pod marketem 50 metrów dalej jest pusto. na chama bo grube d*p... ciezko zebrac na wiekszy spacer

    • 10 0

  • Straż miejska powinna stać tam cały czas. Przez wypisywanie mandatów przynajmiej podreperowaliby budżet.

    • 8 2

  • (2)

    Żadne słupki nie zastąpią solidnego mandatu. Tylko kto ma je wystawiać skoro większość SM pilnuje odholowywanych aut ze Skweru Kościuszki...

    • 7 1

    • No niestety, ale wlasnie tylko slupki fizycznie zablokuja mozliwosc wjazdu na chodnik. Nie da sie bez przerwy dzwonic po straz.

      • 1 0

    • Słupki nie zastąpią mandatu, ale parking tak

      • 1 1

  • Bzdura.

    Chodnik został zniszczony przez wodę deszczową która po deszczu rwie tutaj jak w górach. Studnia wodna jest zamulona ale to już wina Urzędu Miasta. Pisać prawdę proszę.

    • 5 2

  • skończcie z problemami Gdyni

    to wsioki, którzy zbiegiem okoliczności stali się mieszczanami

    • 1 3

  • To nie samochody, ale woda płynąca z góra podczas opadów

    • 4 1

  • pan Mateusz nie ma racji

    Zniszczenia chodnika są skutkiem rwących potoków wody po każdym deszczu, wie to każdy mieszkający w okolicy. Widać to nawet na zdjęciu !

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakiej dzielnicy Gdańska miała miejsce katastrofa autobusu w 1994 roku?

 

Najczęściej czytane