- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (116 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (95 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (171 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
45 tys. zł kary za przeciążone ciężarówki
Inspektorzy w ostatnich dniach kontrolowali ciężarówki na trójmiejskich drogach. Okazało się, że przeciążonych pojazdów nie brakuje. Trzem kierowcom wystawiono kary na łączną kwotę 45 tys. zł.
Najczęściej pojazdy tego typu przewożą po dwa 20-stopowe kontenery, których łączna masa znacznie przekracza dopuszczalne normy. Działania kontrolne inspektorów prowadzone były w godzinach wieczorno-nocnych. Wtedy wyjeżdża w trasę najwięcej tego rodzaju pojazdów.
Po wytypowaniu ciężarówek do kontroli, z uwagi na podejrzenie przekroczenia parametrów technicznych, pojazdy były kierowane na punkt wagowy na alei Armii Krajowej w Gdańsku w celu ustalenia rzeczywistej masy całkowitej. Okazało się, że każdego dnia zatrzymywano przeciążone pojazdy.
- Jednym z zatrzymanych pojazdów przewożono w dwóch kontenerach 20-stopowych granulat z Gdyni do Aleksandrowa Kujawskiego. Kierowca początkowo nie okazał dokumentów dotyczących przewożonego towaru, jednak od razu przyznał, że prawdopodobnie ma więcej ładunku niż pozwalają na to przepisy - mówi Janusz Staniszewski, pomorski wojewódzki inspektor transportu drogowego.
Według kierującego mogło być to maksymalnie 10 ton więcej.
15 tys. zł kary dla każdego z trzech kierowców
- Ważenie wykazało, że przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej jest znacznie większe niż początkowo utrzymywał kierowca - całkowita masa wyniosła aż 66 ton - wyjaśnia Staniszewski.
Nadmieńmy, że maksymalna masa całkowita pojazdu nie może przekraczać od 42 do 44, ton w zależności od zestawu.
Nienormatywne ponadto okazały się także naciski poszczególnych osi oraz zespół osi - nacisk potrójnej osi naczepy wyniósł 30,6 tony. W tym przypadku nacisk maksymalny wynieść powinien 27 ton. Również w dwóch innych przypadkach stwierdzono przekroczoną dopuszczalną masę całkowitą, która wynosiła 60 ton.
W każdym z trzech przypadków pojazdy zostały usunięte na parking administracyjny w Gdańsku w celu przeładunku towaru na inne. Wobec przedsiębiorców zostało wszczęte postępowanie administracyjne za naruszenie przepisów ruchu drogowego, określających normatywność pojazdów i wykonywanie przewozów bez zezwolenia. Kara za tego typu naruszenia wynosi 15 tys. zł.
Opinie (151) ponad 10 zablokowanych
-
2017-10-27 09:01
Jak ma ktoś jedną ciężaróweczkę i się pomyli to idzie z torbami. Jak ktoś ma wielką flotę, ma to gdzieś. Polsjie prawo jest jak pajęczyna - bąk się przebije, ugrzęźnie muszyna.
- 6 0
-
2017-10-27 08:54
Kolego kilka lat temu pracowałem na suwnicy w BCT. Owszem suwnica ma wagę i suwnicowy wie ile waży kontener. Kiedyś załadowałem gościowi dwie 20stki. Jedna ważyła 19 ton a druga 23 tony. Naczepa aż się uginała i co? Zgłosiłem to na ósme piętro gdzie siedzieli dyspozytorzy placu i usłyszałem: co to ciebie obchodzi? Tak sìę sorawy mają a suwnicowy nie ma prawa odmówić zaladowania kontenera. Tyle w temacie.
- 10 0
-
2017-10-27 08:46
Nie do konca przewoznik winny
Kara to raczej powinna być dla firmy, ktora taki ładunek nadaje bo to ona ładuje towar np do "puszek" i wie ile on waży. Firma przewozowa dostaje zlecenie i co, ma jechać z wagą najpierw i sprawdzać? Na zleceniu można wpisać cokolwiek bo papier przyjmie wszystko. Co o tym sądzicie? Chyba że na załadunku np. kontenera kierowca ma podane przez np. suwnicowego, że kontener przeladowany a mimo tego do załadunku dochodzi.
- 2 1
-
2017-10-27 08:46
Z czegoś i od kogoś musi wpływać kasa do Skarbu Państwa. Ktoś tu celnie napisał ,, jedna ustawa i po kłopocie,,. Tylko w takim rozwiązaniu sprawy państwo nie ma interesu. Prosty rachunek TIRów są w Polsce tysiące. Nie trzeba ukończyć wyższej matematyki żeby policzyć sobie jaką kasę można sciągać za przeładowane ciężarówki. W innych sprawach sejm pracuje nawet po nocach, jeżeli chodzi o poprawę bezpieczeństwa na drogach to mają to gdzieś. Ewentualnie drobne zabiegi kosmetyczne w kodeksie. Lepiej dobrać się do d*py szarym obywatelom typu poszukiwacz z wykrywaczem metalu itd. Zrobić ustawę np 35000 zł za przeładowane auto po równo dla spedytora, kierowcy i wĺaściciela firmy i nikt nie będzie nawet myślał o jeździe przeładowanym samochodem. Kierowcy są zmuszani do przekraczania wagi. Mają dzieci, rodziny i chcą żyć dlatego czasami ryzykują. Rozumiem ich. Sam jestem kierowcą i wiem jak to wygląda w praktyce. Przeładowane mogą być wszystkie auta nawet osobowe. Ktoś kiedyś sprawdzał np wagę pasażerów plus ładunek w bagażniku wyruszając np na wakacje nad morze albo w gory?Wątpie. Czy ktoś sobie tym głowę zawraca. Wsiada cała rodzina walizki na dach i do bagażnika do tego rowery na bagażnik i hajda w drogę. Zacznijmy od siebie potem patrzmy na drugich. A teraz dawac minusy szoferzy z osobówek.
- 3 3
-
2017-10-27 08:35
15 tysięcy to dla nawet średniej firmy transportowej żadna kara
Co dopiero tych dużych. Proponuję podniesienie kwot o co najmniej 100%, albo utrzymanie obecnej kwoty, ale... zarekwirowanie towaru przewożonego przez taki pojazd. To najskuteczniejsze rozwiązanie, gdyż wtedy rynek czyli kontrahenci wymuszą na firmach przewozowych respektowanie przepisów w obawie przed utratą towaru.
- 9 0
-
2017-10-27 08:25
I bardzo dobrze, powinny być surowe kary!!!!
- 4 0
-
2017-10-27 08:23
Tylko dlaczego sa to tylko tzw "akcje"? Sprawdzanie powinno odbywac sie stale a nie raz na rok.
Wowczas kazdy liczy i tym razem mu sie uda, skoro prawdopodobienstwa zlapania jest bliskie zeru.
A przewazenie jest nagminne a wiem co mowie, bo pracowalam w firmach spedycyjnych.- 8 0
-
2017-10-26 21:55
Bardzo dobrze (1)
Tylko nie kierowcom a firmom bo kierowcy z reguły najmniej do powiedzenia mają. Kiedy tachografy na busy i dostawcze ? Bo to obecnie największa patologia przewozowa w Polsce
- 20 7
-
2017-10-27 07:57
Dla czego tylko TIR-y
Wystarczy zobaczyć codziennie przeładowane dostawczaki i nikt się ich nie czepia, ostatnio jeden miał DMC 3,5T a waga pokazała 6,2T i nikt tu nie pisze o drodze hamowania ani karach 100.000zł a na Armi Krajowej codziennie widać jak jakiś bus ciądnie d*pę po ziemi i co on normalnie hamuje. Osobówki kombi pod marketami budowlanymi jedez z zatrzymanych ważył 4,5T i nie widać takiego oburzenia
- 2 1
-
2017-10-27 07:44
Szkoda że krokodyle nie kontrolowali ciężarówek wyjeżdżających z nowo budowanego centrum handlowego w gdańsku czyżby układ. Podczas wywożenia wybranego gruntu niektóre były tak załadowane że opony prawie że ocierały nakola
- 6 0
-
2017-10-27 07:25
Kazde pudlo z portu jest za ciezkie !!!!!
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.