• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

80 proc. czytelników negatywnie ocenia "odwrócenie" ruchu na ul. Piramowicza

Szymon Zięba
16 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Po zmianie organizacji ruchu na ul. Piramowicza w godzinach szczytu powstają ogromne korki.

Odwrócenie ruchu na ul. PiramowiczaMapka nie poprawiło bezpieczeństwa w okolicy, a zmiana utrudniła życie kierowcom. Takiego zdania jest 80 proc. naszych czytelników, którzy oddali głos w ankiecie przy okazji publikacji dotyczącej pomiaru ruchu w okolicy ul. Piramowicza i al. Hallera. Problemem są także olbrzymie korki, które - wraz z początkiem września - jeszcze mocniej dają się we znaki uczestnikom ruchu. Kierowcy oczekują, że miasto wycofa się z budzącej kontrowersje decyzji.



Jakie działania powinni podjąć urzędnicy ws. ulicy Piramowicza?

Przypomnijmy: od 31 lipca na ul. Piramowicza we Wrzeszczu obowiązuje nowa organizacja ruchu. Samochody poruszają się od al. ZwycięstwaMapka w kierunku al. HalleraMapka. Do tej pory było odwrotnie.

Miejscy urzędnicy wprowadzając zmiany, uzasadniali je względami bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Tymczasem zdaniem większości naszych czytelników reorganizacja ruchu, zamiast pomóc - zaszkodziła.

Już po niespełna miesiącu funkcjonowania nowych zasad na krzyżówce Piramowicza i Zwycięstwa aż 80 proc. głosujących w naszej ankiecie uznało, że w okolicy nie tylko nie jest bezpieczniej, ale na dodatek sama zmiana utrudniła życie kierowcom.

O skali zainteresowania tematem świadczy m.in. fakt, że we wspomnianej sondzie udział wzięło prawie 3 tys. osób, a pod publikacją pojawiło się ponad 750 komentarzy, w przytłaczającej większości krytykujących pomysł odwrócenia ruchu przy ul. Piramowicza.

Kierowcy: rozwiązanie jest nielogiczne



Do naszej redakcji regularnie wpływają także sygnały od niezadowolonych mieszkańców, których czas dojazdu do pracy znacznie się wydłużył i którzy zarzucają rozwiązaniom brak logiki.

Większość naszych czytelników negatywnie oceniła reorganizację ruchu przy ul. Piramowicza. Większość naszych czytelników negatywnie oceniła reorganizację ruchu przy ul. Piramowicza.
- Obecna organizacja ruchu jest praktycznie bezużyteczna. Kierowca skręcający z al. Zwycięstwa w Piramowicza ma bowiem dwie opcje, a każda z nich jest pozbawiona sensu: może on zjechać do końca Piramowicza i wyjechać przy wiadukcie na Hallera, gdzie niełatwo jest się włączyć do ruchu w godzinach szczytu. Poza tym i tak kierowca wraca do punktu wyjścia, czyli na al. Zwycięstwa. Absurdem jest zakładanie, że ktokolwiek będzie wybierał tę trasę, aby udać się w kierunku Brzeźna czy przez węzeł Kliniczna do Nowego Portu - zauważa pan Emil.

Powrót do szkół i większe korki



Wspomniany problem stał się jeszcze bardziej palący wraz z 1 września i początkiem roku szkolnego, czyli w czasie kiedy w całym Trójmieście rośnie ruch samochodowy.

Na al. Hallera powstają obecnie olbrzymie korki, nawet do skrzyżowania z ul. Mickiewicza.

Swoboda przejazdu samochodów mniejszym priorytetem



Co na to miejscy urzędnicy? Tomasz Wawrzonek, dyrektor ds. zarządzania w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni, przyznaje, że jeżeli pojawi się rozwiązanie, które zapewni bezpieczeństwo na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Piramowicza, przywrócenie "starej" organizacji ruchu może zostać wzięte pod uwagę. Na razie jednak ponowne "odwrócenie" kierunku jazdy samochodów nie wchodzi w grę - i to mimo olbrzymich korków w godzinach szczytu.

- Dla nas kluczową sprawą jest bezpieczeństwo. Odwrócenie ruchu na ul. Piramowicza było ostatecznością. Przypominam, że wcześniej podjęliśmy szereg działań, by ustabilizować sytuację na skrzyżowaniu przy ul. Piramowicza: powstał m.in. wyniesiony przejazd rowerowy, zbudowana została także wysepka oraz podjęto działania zmierzające do ograniczenia prędkości rowerzystów, poruszających się drogą rowerową - wylicza Tomasz Wawrzonek.
Urzędnik podkreśla, że podjęte działania nie wpłynęły na mniejszą liczbę wypadków, należało więc "zważyć" priorytety: swobodę przejazdu samochodów i bezpieczeństwo rowerzystów.

- W tej chwili odwrócenie ruchu ponownie przywróci sytuację zagrożenia bezpieczeństwa na przejeździe rowerowym wzdłuż al. Zwycięstwa - podkreśla Tomasz Wawrzonek.

Bez zdarzeń z udziałem pieszych, dwie kolizje rowerzystów



Czy faktycznie jednak na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Piramowicza - przed odwróceniem kierunku ruchu - dochodziło do wielu groźnych wypadków? O statystyki poprosiliśmy gdańskich policjantów.

Jak poinformowała nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, od stycznia do sierpnia tego roku w tej okolicy nie doszło do żadnej kolizji czy wypadku z udziałem pieszych. Faktycznie, odnotowano dwie kolizje (w styczniu i czerwcu), przy których kierowca samochodu nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście.

W tym samym czasie w Gdańsku odnotowano w sumie 253 wypadków (285 osób rannych i 7 zabitych) oraz 4341 kolizji. Wśród najniebezpieczniejszych tras znalazły się m.in.:

  • al. Grunwaldzka - 16 wypadków, 19 osób rannych, 360 kolizji,
  • ul. Kartuska - 16 wypadków drogowych, 17 osób rannych, 158 kolizji.


Niewielkie pole manewru urzędników. Czas, by się wycofać?



Tymczasem pracownicy GZDiZ - by nieco rozładować korki w okolicy Hallera i Zwycięstwa - kalibrują sygnalizację świetlną na krzyżówce tych dwóch ulic. Chodzi o kilkusekundowe dłuższe zielone światło dla aut wyjeżdżających z al. Hallera

Manipulacja przy czasie wyświetlania świateł jest jednak delikatną sprawą: przedłużające się zielone światło może bowiem zakorkować al. Zwycięstwa.

Innych działań w okolicy kierowcy spodziewać się jednak nie powinni. Urzędnicy bowiem przyznają, że na razie nie mają większego pola manewru.

W obliczu tego otwarte pozostaje pytanie, czy negatywne aspekty dla płynności ruchu w jednym z najbardziej newralgicznych punktów Gdańska nie stanowią na tyle dużego utrudnienia, by osoby odpowiedzialne za organizację ruchu w mieście wysłuchały głosu większości mieszkańców i wycofały się z budzącej kontrowersje decyzji odwrócenia ruchu na ul. Piramowicza.

Opinie (874) ponad 50 zablokowanych

  • (1)

    Jeszcze się nie spotkałem, żeby urzędnicy przyznali się do błędu. Będą robili wszystko, aby udowodnić, że mają rację. Tak więc w ten sposób udowodnią, że ziemia jest płaska i słońce krąży dookoła ziemi.

    • 10 7

    • znam wielu urzędników, którzy przyznali że decyzja polegająca na stawianiu na rozwiązania inżynieryjne

      mające jakoby doprowadzić do likwidacji korków w mieście okazały się błędne. Przebudowa Słowackiego na dwujezdniową trasę pseudo szybkiego ruchu nie rozładowała korków na skrzyżowaniu z aleją Grunwaldzką.

      • 0 1

  • Planowanie i klepanie decyzji zza biurka

    To się nie mogło udać.

    • 8 4

  • (5)

    Skoro kierowcy nie potrafią wjeżdżać ma skrzyżowanie gdzie przed nim jest ścieżka rowerowa to nie może być wjazdu. Inaczej było niebezpiecznie stąd ta zmiana.
    Jasne że odrobinę utrudnia, bo ma.

    • 16 9

    • to , że możesz jechać rowerem to nie oznacza , że możesz wszystko taranować (1)

      • 3 10

      • typowy wpis trolla cierpiącego na rowerofobię

        • 6 1

    • (2)

      Dziecko drogie.
      Skoro tak stawiasz sprawę to od dziś zabijam każdego rowerzystę co z chodnika wjeżdża na drogę przelatuje na czerwonym świetle jeździ pod prąd, leci słowackiego środkiem drogi.
      Nawet hamulca nie musnę jak mi jakikolwiek z was pod samochód wjedzie.
      Będę się sądził za każdego trupa i każdą sprawę wygram.
      Zapis o zachowaniu szczególnej ostrożności wam sprawy w sądzie nie wygra jak pokaże nagrania z wypadku.
      Może by tak wprowadzić prawo jazdy na rower i obowiązkowy przegląd oraz ubezpieczenie to by się bezpieczniej zrobiło?

      • 1 3

      • groźba karalna?

        • 2 1

      • Zamiast epatować agresją, naucz się jeździć... oczywiście zgodnie z przepisami.

        • 3 0

  • (2)

    Jak 80 procent może negatywnie oceniać jeśli tamtędy jeździ może 1%% czytelników Trójmiasta?

    • 12 4

    • Pewnie tak. 90% to pewnie jakiś tranzyt z ościennych gmin (1)

      a głos ma każdy.

      • 1 1

      • Inteligencie, jeździ tam co 3-4 auto jadące w kierunku Wrzeszcza

        A dzięki temu reszta nie stoi w takim korku

        • 0 2

  • Skąd kierowcy wiedzą że nie jest bezpieczniej? (3)

    Tendencyjna ankieta. Liczba rowerzystów jest tam większa niż liczba aut skręcających 2 prawo z Hallera. Więc w czym problem?

    • 15 6

    • W tym problem że nie samym rowerem człowiek żyje. (2)

      Wystarczyło spowolnić w tym miejscu maksymalnie ruch rowerowy, odpowiednio oznakować, nawet znakami które informują a nie są z kanonu znaków drogowych i tyle. A tak to jest pełne nieporozumienie w organizacji tego ruchu. Można śmiało zrobić tam teraz deptak. Teraz rozumiesz?

      • 1 3

      • To skrzyżowanie nie jesteś przystosowane do takiego ruchu

        Nie samym samochodem człowiek żyje. Wolisz oglądać leżących pod kołami tam rowerzystów nie z własnej winy?

        • 1 1

      • Tam już jest spowolniony ruch rowerowy

        Są barierki spowalniające rowerzystów, jest wyniesiony podjazd spowalniający kierowców, i nic dało

        • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Fatalne rozwiązanie (39)

    Każdy kto jeździ w rejonie dolnego Wrzeszcza na pewno zauważył problem z wydostaniem się do centrum czy do ale grunwaldzkiej otóż nakłada się na to kilka spraw 1nieszczęsne odwrócenie ruchu na Piramowicza 2 przebudowa Dmowskiego do jednego pasa ruchu od dworca PKP do alei grunwaldzkiej oraz zbyt krótkie światła zielone przy galerii bałtyckiej 3 brak zielonych strzałek na skrzyżowaniu miszewskiego i alei grunwaldzkiej niestety nie da się wszystkich przesadzić na rowery pozdrawiam

    • 293 60

    • Zielona strzałka z Miszewskiego w Grunwaldzką? Serio to napisałeś? Ile chciałbys zabitych miesięcznie? (18)

      Tam jest zjazd w dól dla rowerzystów i budynek (z księgarnią) zaslania widoczność.

      Jechałeś na rowerze tam choć raz w życiu?

      Kierowcy aut nie wiedza co oznacza zielona strzałka.
      Dla nich zielone = mam zielone! Jadę!

      • 32 23

      • w dodatku ruch z Miszewskiego w prawo jest niewielki i rzadko wypełnia cały dodatkowy pas do skrętu w prawo.

        • 17 1

      • Ty tez, jak widać, nie wiesz, ze przy braku widoczności masz obowiązek się nawet zatrzymać, a nie zamykać oczy i pędzić. (9)

        • 20 15

        • Naprawdę polecam zjechac parę razy w dól :) (5)

          I uważam, bo tam jest przejście dla pieszych i piesi "wyskakują" zza budynku.

          Po prostu nie chce mi się jeszcze uważać na egocentrycznych kierowców, dla których kolor zielony oznacza, że oni mogą jechac i nikt inny się nie liczy.

          • 18 15

          • (2)

            Zgubisz zęby to się nauczysz jeździć rowerem

            • 10 15

            • Ilu już zabiłeś miszczu szos? (1)

              • 10 10

              • Ile zębów już zgubiłeś ?

                • 7 7

          • Nie rozumiesz. Poruszasz sie chodnikiem z dopuszczonym ruchem rowerow, wiec dostosuj sie wlasnie do tych okolicznosci. (1)

            Masz obowiazek przed przejsciem dla pieszych zachowac ostroznosc i nie masz prawa ("zabrania sie") wjezdzac na przejscie bezposrednio przed nadjezdzajacy pojazd, nawet gdy masz zielone swiatlo. Wiec po prostu zwolnij, bo nie kazdy jest ignorantem i kiedy zle trafisz, to ktos Cie zatarga do sadu, pokaze nagranie, jego adwokat przekona sad do powolania bieglych i bedziesz sprawca wypadku, w ktorym i tak sam najbardziej ucierpisz.

            • 8 2

            • terefere

              kierujący pojazdem ma czerwone z warunkiem - ustąpienia pierwszeństwa, Jako rowerzysta mający zielone, nie masz takiego obowiązku. Powodzenia w sądzie...
              Polecam sprawdzić co jest ważniejsze - przepisy ogólne Ustawy PoRD czy sygnalizacja świetlna.

              • 0 2

        • Po to są światła żeby tego nie trzeba było robić (2)

          Porobili zielone strzałki które tworzą istną patologie w tym temacie.
          Niby masz zielone, niby pierwszeństwo ,a tu Janusz na czerwonym i tak zajeżdża ci drogę. Nonsens do kwadratu. Zielone strzałki powinny być polikwidowane.

          • 22 17

          • Swiatla, nie swiatla, pierwszenstwo masz dopiero na przejsciu, a wejsc/wjechac musisz na nie prawidlowo. (1)

            • 2 4

            • gadasz bzdury

              pora poczytać przepisy ruchu drogowego...

              • 1 0

      • A rowerzyści to święte kr.... dla nich nie ma świateł w ogóle, jadą i tyle...

        • 19 14

      • (3)

        Zjazd w dół dla rowerzystów oznacza że masz pruć bez opamiętania w dół,a nie możesz zwolnić do 5 km/h rozejrzeć się tak jak wymagasz tego od kierowcy pojazdu na drodze?

        • 18 12

        • .... i tak właśnie robię! Zwalniam, uważam na pieszych i spokojnie pokonuję Miszewskiego.

          A Ty chcesz, żebym za każdym razem musiał sie kopać z mistrzami 4 kółek co maja zieloną strzałkę?

          Już takich mistrzów szosy spotykalem na Piramowicza, mających rowerzystów gdzieś, ale bardzo uważających na auta przed włączeniem sie do ruchu na Grunwaldzkiej.

          • 18 7

        • a kierowcy ile tam prują ? (1)

          rowerzysta ma zwalniać do 5kmh, a kierowca może sobie cisnąć 90kmh i będzie ok?

          rowerzystę obowiązują takie same ograniczenia prędkości jak kierowców

          • 9 7

          • Na chodniku? Ty nawet smieszny nie jestes, Twoje brednie sa spolecznie szkodliwe.

            • 2 0

      • Może czas zdjąć nogę z pedału, rowerzysto? (1)

        Pędzicie na złamanie karku, nie oglądacie się na nikogo. Dla was zawsze jest zielone.

        • 8 14

        • Rowerzysta schrodingera.

          Jednocześnie pędzi na złamanie karku i jest powolnym zawalidrogą.
          Stan ustala się zależnie od tego, co "miszczowi szos" akurat pasuje.

          • 8 4

    • W Gdańsku Wszystko dla kierowców! (8)

      Święte miejsca parkingowe i święta przepustowość...
      Do tego notoryczne rozpędzanie się i parkowanie gdzie się da jak się da - anarchia
      Plus nigdzie niespotykane w innych krajach zielone strzałki...
      A w cywilizowanych krajach w dużych miastach potrzeby kierowców są na ostatnim miejscu!
      W Gdańsku pieszy niech sobie czeeeka na zielone a a jak już je ma to niech przebiega
      Autobusy niech stoją sobie w korku - bo nie zrobi się buspasow bo święta przepustowosc

      Gdańsk
      Morze samochodów i zielone fale!

      • 15 23

      • (3)

        W Gdańsku rządzi lobby obcisłych rajtuz i tęczowych.Nieudacznicy z UM właśnie tym grupom usługują na każdym kroku. Decyzje takie jak odwrócenie ruchu na piramowicza ,budowa przejść naziemnych w miejscu tuneli ,sygnalizacja co 100 metrów ... Jedno wielkie dno. Dobrze ze się wyprowadziłem z tego syfu. Taplajcie się sami w tym guanie.

        • 15 16

        • Wszyscy pod ziemę, nad ziemię, a najlepiej niech w domach siedzą, bo tylko samochodem można jeździć.

          A potem płacz, że korki i brak parkingów...

          • 6 5

        • Ty tu nigdy nie mieszkałeś

          jak połowa trolli nadajesz z Nowogrodzkiej. Nawet udało się Wam waszego wsadzić do moderacji portalu, bo kasuje wpisy o tym (i sama się zbanuj sfrustrowana dziewczynko z moderacji)

          • 2 2

        • Mylisz się, w Gdańsku jak i w całej Polsce rządzi lobby brzuchatych dziadów w kamizelkach la Szyszko myśliwskich za kierownicami ich ukochanych 4 kółek i banda niedojrzałych młodych ludzi, dla których brawurowa i hałaśliwa jazda jest synonimem ich istnienia, mających gdzieś innych użytkowników dróg.

          • 4 4

      • W Wiedniu zielone pali się dokładnie 9 sekund. W centrum miasta. (2)

        Korków nie ma i jakoś piesi też nie narzekają. Przynajmniej nikt nie zamula. A potrzeby kierowców to niestety kwestia jakiejkolwiek przepustowości dróg. Zastanów się, ale tak naprawdę, co by się stało gdyby wszystkie drogi były zakorkowane. Czy miałbyś co kupować w sklepach, skoro towaru nie dowieźli itp. Do pomyślenia dla obcisłogatych

        • 10 8

        • To nie światła powodują korki

          Tylko "sprytni" kierowcy.
          Tu się wcisnę, tu zmienię pas, tu wyprzedzę dojeżdżającego do świateł.

          A że za takim delikwentem robi się 100m korka? Co to go, oszczędził 5s...

          • 8 5

        • Gdyby zakazać ruchu prywatnych aut

          osobowych, to średnia prędkość poruszania się samochodów użyteczności publicznej (karetek, kurierów, różnorakich dostawców) znacznie by wzrosła.

          • 8 6

      • Na zachodzie nie rozbiera się linii kolejowych bo rowerzyści nie mają gdzie jeździć. U nas zaś są mieszkańcy wykluczeni komunikacyjnie bo przegrywają z turystyką rowerową. Ostatnio rozwój wąskotorówki został zatrzymany bo wolą rozebrać tor na ścieżkę rowerową niż uruchomić właśnie linie wąskotorówki z Ostaszewa do Nowego Dworu.

        • 5 2

    • piszesz jak typowy troll cierpiący na cyklofobię (1)

      wystarczy byś zrozumiał, że po pierwsze nie chodzi o przesadzanie wszystkich na rowery, po drugie że gdyby choć część mieszkańców korzystających z samochodów przesiadła się na rowery, to kierowcy w mieście mieliby lepsze warunki jazdy i parkowania. Po trzecie warto byś zauwazył, że kierowcy sami gotują los innym kierowcom korkując ulice i zajmując chodniki, trawniki i legalne miejsca do parkowania 23 godziny na dobę.

      • 14 13

      • byłoby mevo to więcej ludzi jeździłoby rowerami, ale nieudacznicy z magistratu spaprali kolejny temat.

        • 5 6

    • Bo w Gdańsku wszystko dla mieszkańców! (1)

      Pamiętajcie urzędasy, że to wy jesteście dla nas a nie my dla was!
      Tylko tu usłyszysz noniedasie jak coś schrzanią i mają to odwrócić.

      • 6 5

      • Bo rządzi klika przygłupów pancernych którym dolna cześć pleców przyrosła do stołków.

        • 7 2

    • Ja chyba czegoś nie rozumiem. (1)

      W jaki sposób odwrócenie ruchu miało poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów? Przecież auta dalej tam jeżdżą, tylko w przeciwnym kierunku! WHAT?

      • 6 13

      • Skąd jesteś?

        Bo na pewno ul.Piramowicza na oczy nie widziałeś, skoro nie rozumiesz.

        Tylko po piszesz?

        • 15 6

    • (2)

      Postawić dla rowerzystów znak stop. Do tego prog zwalniający przed znakiem jakby ktoś chciał go olać. Problem bezpieczeństwa rowerzystów rozwiązany.

      • 7 13

      • (1)

        Na drodze z pierwszeństwem przejazdu? Serio?

        • 16 5

        • dostali pierwszeństwo bo nie stosowali się do przepisów jak kierowcy mieli pierwszeństwo.

          • 0 1

    • Po paraliżu ruchu w mieście od razu widać jakich tzw. fachofców tam zatrudniają od inżynierii ruchu drogowego... Nie każdy temu podoła temu zadaniu!

      • 3 3

    • Wycofa się niech ktoś wreście poniesie odpowiedzialność w tym urzędzie

      • 1 1

  • Takie wyniki tylko potwierdzają zasadność tej decyzji. Pokazują jak niewłaściwe proporcje ruchu są w Gdańsku.
    Większość powinna jeździć komunikacją i rowerem i ta zmiana właśnie ku temu ma sprzyjać.

    • 7 8

  • Sygnalizacja świetlna to jakiś problem?

    Sygnalizacja świetlna na rogu ul.Piramowicza i al. Zwycięstwa to jakiś problem? Rowerzyści to pojazdy uprzywilejowane i nie mogą na chwilę się zatrzymać? Na rogu ul.Konopnickiej i al. Grunwaldzkiej też jezdnia przecina ścieżkę rowerową więc może zlikwidujmy tam światła żeby mościrowerzyści mogli swobodnie przejechać , to samo kawałek dalej na ul. Dmowskiego. Zamontować na Piramowicza światła zsynchronizowane z przejściem do Politechniki i po problemie...

    • 8 10

  • Sygnalizacja (8)

    Świetlną dla rowerów

    • 15 11

    • (2)

      Ale jaśnie pan ped**arz nie ma zamiaru nawet zwolnić a co dopiero zatrzymać się. Ci na rowerach lepsze są bo fajnie cyndzą spod pach w robocie. Inni też tak muszą.

      • 1 6

      • ha ha ale poziom skąd jesteś kierowco?

        • 2 0

      • Czemu ma zwalniac z 20km/h skoro ma pierwszenstwo a kierofczyki nie widza znakow?

        • 1 0

    • spróbuj porównać energię potrzebną do osiągnięcia przez rowerzystę normalnej prędkości jazdy (4)

      po zatrzymaniu się z energią, którą wykorzystuje kierowca naciskając pedał gazu i zwalniając sprzęgło, może coś zrozumiesz.

      • 3 2

      • od tego są biegi w samochodzie i przerzutki w rowerze

        głupszej wymówki nie słyszałem , może przebijmy jeszcze tunele we wzniesieniach żeby pan rowerzysta się nie spocił i nie zdyszał czasami

        • 1 4

      • Jak nie ma siły to niech jedzie autem. (1)

        • 2 2

        • dobre.

          • 0 0

      • Idąc Twoim tokiem rozumowania, to

        nadal należałoby robić bezkolizyjne przejazdy nie rowerom a własnie samochodom, bo energia potrzebna do zatrzymania i ruszenia auta jest nieporównywalnie większa w tym przypadku, co się bezpośrednio przekłada na spalanie paliwa i spaliny... Dlatego bardziej pro-ekologicznie i pro-mieszkańcom jest by auta śmigały zamiast stać w korkach spowodowanych przez kretyńsko-zorganizowana infrastrukturę drogową!

        • 2 1

  • Zapraszam (1)

    Do Gdyni to zobaczycie co tam pan prezydent nawyprawiał z ruchem.I to są właśnie samorządy.Mieszkancy wybierają jakiś ludzi bezmyślnych bez pojęcia, zainteresowanych tylko współpraca z deweloperami i napychaniem portfela.Jak nie będzie kontroli nad nimi to będzie coraz gorzej,coraz bardziej głupsze pomysły nas czekają ️

    • 10 1

    • deweloperzy i mieszkańcy mają interes w poprawie komfortu i bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów

      w Gdyni i w innych miastach Polski. Nie wszyscy to jeszcze rozumieją, ale prezydenci miast coraz lepiej. Dlatego wybory wygrywają kandydaci czujący bluesa rowerowego i pieszego.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbyła się pierwsza edycja Monster X Tour w Polsce?

 

Najczęściej czytane