• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

95 zł za brak biletu parkingowego - dużo czy mało?

Michał Jelionek
1 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Żółta kartka za wycieraczką samochodu nie wróży nic dobrego. Żółta kartka za wycieraczką samochodu nie wróży nic dobrego.

Co jakiś czas na naszą skrzynkę mailową przychodzą wiadomości od czytelników portalu dotyczące stosunkowo wysokich kar za brak wykupionego biletu na prywatnych parkingach. Jeden z nich przyznał się do swojego gapiostwa, ale zastanawia się, czy nie został ukarany zbyt surowo. Czy waszym zdaniem kara w wysokości 95 zł za brak wniesienia opłaty parkingowej jest za wysoka?



Opłata dodatkowa w wysokości 95 zł za brak biletu parkingowego to:

Na terenie Trójmiasta powstaje coraz więcej płatnych parkingów, których operatorami są prywatne firmy. Jedną z nich jest EuroPark z Warszawy. Operator za brak wykupionego biletu parkingowego nakłada opłatę dodatkową w wysokości 95 zł. Jeśli ukarany kierowca opłaci mandat w ciągu trzech dni od daty wezwania do zapłaty - kara zostanie pomniejszona o 20 zł.

- Brak wykupionego biletu parkingowego w miejscu, w którym należy to zrobić - oczywiście jest moją winą i mogę mieć pretensje jedynie do siebie. Zastanawiam się jednak nad wysokością kary - czy opłata w wysokości 95 zł nie jest zbyt surowa? - zastanawia się nasz czytelnik.

10 zł za cały dzień parkowania przy plaży w Gdańsku


Nasz czytelnik został ukarany za brak uiszczenia opłaty parkingowej przy ul. Abrahama 1a zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Dodajmy tylko, że firma EuroPark aktualnie obsługuje w Gdańsku 19 parkingów, w Gdyni cztery, a w Sopocie jeden.

- Spieszyłem się do przychodni. Parkując auto nie zauważyłem tablicy informującej o obowiązku wykupienia biletu parkingowego. Godzinę później, wracając do samochodu, za wycieraczką zauważyłem żółtą kartkę będącą wezwaniem do wniesienia opłaty dodatkowej. Próbowałem się odwołać, ale na nic się to zdało. Popełniłem błąd, za który musiałem zapłacić - dodaje.

Droższe parkowanie w centrum Gdańska


Opłata karna w wysokości 95 zł za brak wykupionego biletu parkingowego wydaje się być karą dość surową. Dla porównania, mandat za brak wniesienia opłaty parkingowej w gdańskiej strefie płatnego parkowania wynosi 50 zł (dwa razy w roku ta kara może zostać pomniejszona o 20 zł). To jednak zmieni się już we wrześniu, bo opłata dodatkowa wzrośnie radykalnie, do 200 zł. W przypadku wniesienia opłaty dodatkowej w terminie 7 dni (nie częściej niż dwa razy w roku kalendarzowym) jej wysokość wyniesie 130 zł.

W gorszym położeniu są osoby podróżujące na gapę komunikacją miejską. Pasażerowie trójmiejskiej komunikacji za brak biletu albo bilet nieważny muszą się liczyć z opłatą dodatkową w wysokości nawet 190 zł. Oczywiście kara może być niższa - wszystko zależy od czasu jej uiszczenia.

Jakie jest wasze w tym temacie: czy kary za brak biletu parkingowego na prywatnych parkingach nie są zbyt wysokie?

Łatwiejsze płatności za parkowanie w Gdyni

Opinie (160) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opłata może być w wysokości nawet 500 złotych, co to obchodzi tego czytelnika? (6)

    • 47 38

    • A tobie o co chodzi......?????? (4)

      • 14 9

      • (3)

        teren prywatny - moga dac kary nawet i 500zl, do tego dobrze oznakowany + parkomaty + jak nie wiesz, rozejrzyj sie lub zajrzyj za szybe do auta obok

        • 13 5

        • (2)

          super, na pewno nagoni sobie w ten sposób klientów. Masz ty ten łeb do biznesu, nie ma co. Pewnie byś zbankrutował nawet mając kopalnię złota

          • 3 9

          • Klient który nie płaci to nie klient

            • 11 0

          • Przecie,z nikt cię nie zmusza żebyś tam parkował.

            • 5 3

    • Moze byc tyle ile sobie zazyczy wlasciciel terenu, nawet milion, ALE wjazd na platny parking powinien byc oznaczony tak, zeby nie bylo watpliwosci, ze jest platny, a cennik (rowniez kary) powinien byc do ogarniecia w kilka sekund bez wychodzenia z samochodu.

      • 7 0

  • (2)

    nie płacę i nie będę płacić

    • 31 26

    • Dokładnie. Nie stac cie na parkowanie to auto zostaw u siebie w garażu

      • 6 4

    • Nie parkuję i nie będę parkował.

      • 1 1

  • Mc na morenie (3)

    Zaparkowałem, wszedłem po kawę i po 2 minutach byłem przy aucie, a tam już laurka. Ja rozumiem wszystko, ale to już była przesada. Zwłaszcza że parkometr jest dalej niż wejście do MC. Odwołałem się i reklamacje uwzględniono.

    • 47 23

    • Jakbys (1)

      Nie mial paragonu i zaplacil gotowka to na pewno by cie olali

      • 14 1

      • Znacie firmę WEIP od parkingów /Gdynia, Długa XX/? Czasem stawiam auto na rogu Rzeźnickiej i Toruńskiej za przystankiem. Klepisko, dziury, ale zawsze to jakieś miejsce. Wiosną bilet za szybą. Zero info, że parking, można wjechać od każdej z ulic. Patrzę, za przystankiem automat i regulamin. Odwołałem się: brak ogrodzenia, brak informacji, dziury, że koło można zgubić, brak wyznaczonych miejsc postojowych. Odpisali: nie masz nic do dodania, to zapłać. Z parę tygodni automat i regulamin zniknął. Plac bezpłatny 8( . Ktoś dał zezwolenie na kilka tygodni? Rączka rączkę myje?

        • 3 1

    • mam pytanie, czy płącił Pan opłatę, czy czekał na odpwiedz z reklamacją?? włsnie zostałm opłatę, reklamacja złozona po godzinie, ale nie wiem czy to płacić czy czekac na odpwoiedz?

      • 0 0

  • (4)

    Zdecydowanie za wysoka. Moim zdaniem powinny być na takim samym poziomie, jak na parkingach miejskich.

    • 31 41

    • (2)

      na miejskich jest 150 :D

      • 5 4

      • 200 (1)

        jak zapłacisz w ciągu tygodnia to 130

        • 4 2

        • W koncu krok w dobrą strone

          Jak było 50 i 30 zł część ludzi nigdy nie płaciła za parking bo jak się dostało mandat raz na kilka dni to i tak wychodziło taniej

          • 5 4

    • WooW WooW WooW za brak biletu za 1,60 płacisz 120zł ...

      i ty nam tu wmawiasz, że kara 95zł za cwaniactwo parkingowe to dużo?

      • 6 1

  • Problemem nie jest wysoka kara. (9)

    Problemem jest to że pieniądze z kar idą w prywatną kieszeń...Miasto powinno mieć nad tym pieczę i wszystkie zarobione pieniądze powinny iść do miejskiej kasy a nie jakiś ułamek z dzierżawy naszych terenów.. Można by sfinansować żłobki, baseny, naprawiać częściej ulice i jeszcze miliard innych rzeczy. Wystarczy przejechać przez Oliwę koło parku i czuć się jak na ukraińskich stepach... Niestety miasto nie stanęło na wysokości zadania i kolesiostwo zarabia kasę. Układ mafijny ma się dobrze. Poszły łapówki i wszyscy są zadowoleni... Obywatel oczywiście nie...

    • 116 31

    • co ma do tego miasto skoro to prywatne tereny? (3)

      komuna juz sie skonczyła. jak komus sue nie podoba zawsze moze nie korzystac

      • 22 11

      • Nie siej propagandy (2)

        Stocznia cesarska czyli parkingi też prywatne? To nad czym debatowali radni powiększając strefę parkowania w stoczni cesarskiej? Może to ich prywatny folwark?

        • 6 9

        • (1)

          niestety tak, parking przy stoczni cesarskiej jest na prywatnym terenie

          • 12 1

          • Część terenów jest tylko dzierżawionych od miasta. Czasem na bardzo krótki okres - kilka tygodni, pisałem wyżej - Toruńska róg Rzeźnickiej.

            • 2 2

    • (2)

      Hehe jeszcze tego nie było, żeby miasto miało dostawac zyski z prywatnych parkingów. Ty też byś swój teren oddał innym w użytkowanie, czy byś ciągnął z niego ile się da?

      • 10 2

      • A czy przypadkiem te tereny nie należą do właścicieli obiektów, które przy nich stoją: sklepy, markety? I oni wydzierżawiają place na płatne parkingi.

        • 1 2

      • Miasto dostaje kase z prywatnych parkingow

        w podatkach: vat, pit itp.

        • 2 0

    • czytaj ze zrozumieniem trolu

      artykuł jest o prywatnych parkingach

      • 3 0

    • Odpowiedz

      Miasto i tak was okrada a my pilnujemy pożądku na parkigach

      • 0 0

  • ja tam bym pogoniła te firemki, które czyhają na takich parkingach (4)

    w większości przypadków to żerowanie na braku przepisów. Czasem znalezienie regulaminu (albo parkometru czy terminala) jest niemożliwe bez utraty auta z oczu. Wracamy z biletem - a tam już kara.
    Tępić trzeba taka szarańczę wszelkimi możliwymi sposobami

    • 131 24

    • No bo tym firemkom o to właśnie chodzi - problem z regulaminem , opłatą i kilku / nastu (1)

      kierowców dziennie załapie sie na te kary wysokie ..... i firemki są zarobione ....

      • 15 2

      • raczje chodzi o zastawianie parkingow pod sklpami przez nie klientow, np na lidlu. jedyne wyjscie to platny parking.
        poza tym teren prywatny, mozesz wykupic i zrobic go darmowym parkingiem

        • 8 5

    • Ludzie sami by je pogonili gdyby prawo i sądy były bardziej dostępne (1)

      A tak same pułapki - np. lotnisko, zarezerwowałem miejsce na tydzień, zapłaciłem, wjeżdżam na parking - ok. Niestety okazało się, że samolot będzie dopiero za kilka godzin - więc wyjeżdżam z parkingu a potem nagle niespodzianka - nie mogę wrócić! Nieważne, że zapłaciłem za tydzień z góry, wyjeżdżasz z parkingu to anulujesz umowę co jest niezgodne z regulaminem. Tylko kogo obchodzi jakiś regulamin? Na pewno nie pracownika parkingu, którego nie można było nigdzie znaleźć.

      • 5 0

      • to już jest sprawa cywilna

        teren prywatny. Wiadomo, nie będziesz się sądził o pare złotych, ale nagłośnij sprawe, powiedz co to za parking a ci którzy to przeczytają na pewno tam nie będą parkowali. Tyle możesz zrobić. Ewentualnie to oni tobie wytoczą wtedy sprawę i będziesz musiał się bronić. No ale twierdzisz że masz rację. Nie wnikam.

        • 1 0

  • Kara powinna być surowa (1)

    ...ale regulamin i wysokość opłat powinny być ustalane na przykład przez miasto/gminę i równo na całym terenie. Już ciężko się połapać jakie zasady obowiązują na poszczególnych parkingach. Czasami nawet ciężko się zorientować, że dany parking jest płatny, bo na przykład nie ma szlabanu. W Europie widziałem już takie rozwiązanie jak różnokolorowe linie na miejscach postojowych: białe - darmowe, żółte - całkowity zakaz, niebieskie - płatne, zielone - tylko dla mieszkańców. Stoisz na na niebieskim bez biletu - liczysz się z karą.

    • 62 8

    • Jak teren jest prywatny to właściciel może sobie kasować ile chce. Byle wszystko było zgodnie z regulaminem

      • 1 5

  • Jak na polskie warunki wynagrodzen dla przecietnego (2)

    pracujacego obywatela to kara jest bardzo wysoka. Nie wiem czy wysokosc oplat zalezy od miejsca w ktorym dana osoba parkowala. Zwykle w centrach duzych miast zachodnich i Ameryce oplaty sa bardzo drogie i takze bolesne dla kierowcow. Jezeli dana osoba czuje sie pokrzywdzona to trzeba z mandatem isc do sadu. Zalozyc rozprawe sadowa jako male wykroczenie i tam po ogloszeniu kiedy rozprawa sie odbedzie wtedy pojsc i przedstawic sprawe. Dopiero wtedy sedzia orzeknie wyrok. Mozna sie odwolac. Nie placic mandatu od razu. Nikt nie moze zadac od was oplacenia mandatu az dopiero kiedy sedzia wyda orzeczenie. Problemem sa parkingi nadzorowane przez prywatne "organizacje" ktore zlosliwie wypisuja mandaty liczac ze taki kierowca albo machnie reka albo bedzie obawial sie isc do sadu z jakiejs innej prywatnej przyczyny. Widzialem w czasie rozprawy mloda kobiete studentke Uniwersytetu, ktora miala w reku az cztery mandaty dane jej w przeciagu dwoch tygodni. W Stanach to zdarza sie nagminnie. Ci co parkowali w Nowym Jorku i dostawali takie tickety to dobrze wiedza. Wszystkie oplaty i wydane mandaty musza byc rejestrowane w odpowiednich urzedach. Nie ma czaegos takiego ze prywatna firma ustala swoje ceny i cala sume bierze dla siebie. Taka rzecz to jest zwyklym przestepstwem.

    • 33 10

    • (1)

      To jest śmiesznie niska kara. Taki samochód powinien być odholowany plus mandat min 200 zł

      • 3 2

      • Nieadekwatna do strat. Nawet gdyby stał tam trzy godziny, to koszt parkowania wyniósłby z 10 zł. Wiec kara dziesieciokrotnoscią? Bandytyzm w biały dzień.

        • 1 0

  • (3)

    Na lawendowej (chyba 2 lata temu) w lecie, kacap dowalił mi mandat w wysokości 180 zł. Było ciemno jak w przysłowiowej d*pie i jeden parkomat po przeciwnym końcu parkingu , którego nie było w ciemnościach widać. Pół godziny później wracając do samochodu zauważyliśmy że jakiś chłopak stoi przy naszym aucie i świeci latarką do środka. Byłam przekonana że to jakiś złodziej. Okazało się że był to parkingowy wypisujący akurat mandat. Chamski i pewnie dostawał prowizję bo nie dało mu się wytłumaczyć że chcieliśmy zapłacić tylko nie mogliśmy dojrzeć gdzie i jak. Powiedział nam że trzeba było poświecić sobie latarką (której nie mieliśmy) Skończyło się na zapłaceniu 90 zł bo zrobiliśmy to następnego dnia

    • 20 23

    • ahaha

      ale fra*er xD

      • 0 2

    • Oczywiście nie zauważyłeś, że parking oznaczony był odpowiednim znakiem P płatny. Ale typowy kierowca nie zwraca uwagi na znaki, bo po co?

      • 5 3

    • wypie...liłbym takiemu takie gonga że zaraz by uczciwą robotę znalazł

      chyba pojadę jutro z kolegami trochę postraszyć tych d*pków i może delikatnie przekopać

      • 1 0

  • Zwykłe bandyctwo.Tyle w temacie. (7)

    • 68 35

    • Dokładnie. Tak niskie kary to promowanie jazdy samochodem, generowanie korków i zanieczyszczenia środowiska

      • 7 8

    • Nie. Prawo i umowy jak w każdym innym cywilizowanym kraju. Nie zapłaciłeś za bilet - płacisz karę, trudno. (3)

      Teren prywatny, właściciel ustala zasady (i ceny, niestety). Nie zawsze wszystko czytelnie i jasno oznakowane, ale akurat przy Abrahama trudno przegapić.

      Ps. '(...) Tak niskie kary to promowanie jazdy samochodem... (...)' -piękne ;D

      • 10 6

      • Lubie czytac Twoje posty.

        Brawo za zdrowy rozsądek.

        • 2 2

      • Tam często parkometr nie działa a jeszcze częściej nie można płacić kartą i co wtedy mądralo ? Będzie sprawny będę płacić. Ja olałem ich mandat, nie mogłem zapłacić kartą a gotówki nie noszę przy sobie

        • 4 5

      • umowy???

        jednostronnie domyślnie zaakceptowana przez umieszczenie małej, często niewidocznej od razu tabliczki z regulaminem przez zarządcę????
        Jesli dany parking nie jest terenem publicznym tylko prywatnym to wjazd powinien być albo przez szlaban albo z informacją od pracownika parkingu o opłatach i regulaminie. I to pracownika stojacego przy wjeździe na parking. Jakaś zapyziała tabliczka umieszczona gdzieś na boku i pracownik, który się chowa tylko po to żeby odejść za chwilę gdy już pasażerowie opuszczą samochód

        • 5 5

    • Bilet (1)

      Ja tez zaplacilam tej firmie na grunwaldzkiej w gdansku przy jump city nie bylo mnie raptem 10 minut zaprowadzilam dziecko na urodziny i wrocilam a tam juz mandat i to w niedziele o 10 uwazajcie tam

      • 1 3

      • A czy parkowanie przez 10 minut jest tam bezpłatne?

        Chwalisz się, że chciałaś oszukać właściciela terenu i Ci się nie udało.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Cullinan to luksusowy SUV marki:

 

Najczęściej czytane