- 1 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (67 opinii)
- 2 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (116 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (238 opinii)
- 4 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (201 opinii)
- 5 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (85 opinii)
- 6 Drogie auta będą jeszcze droższe (265 opinii)
Auto stoczyło się i uderzyło w inny pojazd. Czyja wina?
Auto stoczyło się na światłach i zatrzymało na innym pojeździe. To sytuacja z kategorii tych niegroźnych, jednak może napsuć krwi, szczególnie kierowcy samochodu, który oberwał. Zapytaliśmy funkcjonariuszy policji, jak oni interpretują tego typu zdarzenia. Kto zawinił?
Zapytacie, w jaki sposób miałby zawinić kierowca, którego auto oberwało od staczającego się samochodu? Jego winy można by doszukiwać się w niezachowaniu stosownej odległości od poprzedzającego auta. To jednak - przyznajcie sami - nieco naciągana teza.
Według gdańskiej policji w tej sytuacji winny jest...
- Wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku użytkownik samochodu nie zareagował na fakt, że jego pojazd odjeżdża do tyłu, czyli nieprawidłowo zabezpieczył go przed stoczeniem się. Kierujący pojazdem stojącym za samochodem marki Ford właściwie zasygnalizował zagrożenie, używając tzw. "klaksonu", czyli sygnału dźwiękowego - komentuje sierż. Justyna Chabowska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.
Z reguły tego typu sytuacje wynikają z gapiostwa albo niesprawnego układu hamulcowego. Niestety, są też osoby, które działają celowo. Wszystko po to, aby wyłudzić odszkodowanie. Dlatego warto na takie przypadki się zabezpieczyć, aby uniknąć niepotrzebnego stresu. Jak to zrobić? Zaopatrzyć swój samochód w wideorejestrator. Koszt kamerki pokładowej nie jest duży, bo już za 100-200 zł można kupić naprawdę niezłej jakości sprzęt.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Oferty samochodów używanych do 20 tys. zł
Miejsca
Opinie (71) 1 zablokowana
-
2022-01-26 14:51
!!!
Wcale nie jest prosta sprawa i bez kamerki może być lipa: kierowca stojący z tyłu twierdzi że samochód się stoczył na jego pojazd, a kierowca samochodu z przodu twierdzi że zatrzymał się przed światłami i został uderzony w tył. W sytuacji słowo przeciw słowu komu policjant wlepi mandat?
- 7 0
-
2022-01-26 14:50
Wina Tuska
- 2 0
-
2022-01-26 14:32
Bezrobotny Bolek
Ja też się kiedyś stoczyłem ale jestem już na prostej.
- 3 0
-
2022-01-26 14:29
Fajny "trup". (1)
Hamulec wciśnięty, (światła stopu się świecą), a i tak jedzie w dół.
- 7 4
-
2022-01-26 14:31
A gdzie ma jechać?
W booook?
- 1 1
-
2022-01-26 14:11
Wątpliwości przy tak banalnie prostej sprawie?
- 1 0
-
2022-01-26 14:08
Głupie pytanie czyja wina.
Stojący pojazd nie może być sprawcą kolizji. Nie ma takiej sytuacji w ruchu drogowym.
- 10 1
-
2022-01-26 14:08
Wina Tuska
To oczywiste
- 4 0
-
2022-01-26 14:07
To nie widzi że się stacza? To gdzie patrzy w telefon pewnie
- 13 0
-
2022-01-26 14:04
Co za głupie pytanie a tytule. Oczywiste jest ze jak się auto stoczyło to tej osoby jest wina.
- 14 1
-
2022-01-26 14:00
Wina Tuska
wiadomo, to ze ten złodziejski rząd wprowadził chu...wy ład to tez wina Tuska.
W ogóle Jezus też umarł za winy Tuska.- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.