• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

BMW M4. Szybka strona mocy

Wwp
12 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

M jak... Lista zalet BMW M4 jest długa.

Sprawi, że poczujesz się lepszym kierowcą, niż jesteś w rzeczywistości. "Wyjściowo" jest też o 20 tysięcy złotych tańsze niż poprzednik ze znaczkiem M na masce. A to nie jedyne zalety coupe BMW M4.



Jakie jest BMW M4? Już po pierwszych kilometrach jazdy da się wyczuć tę wyjątkowo przyjemną i skuteczną pracę zawieszenia. Mogłoby się wydawać, że to niemożliwe, ale jest jeszcze lepsze niż w poprzedniku z typoszeregu serii 3 E90. Nawet mimo zastosowania sztywnego połączenia tylnej ramy pomocniczej zawieszenia z karoserią jest ono jeszcze bardziej komfortowe. Czy świat BMW zmienia się na lepsze i czy w ogóle jest to możliwe ? Czy obawy o zmiany silnikowe były niepotrzebne ?

Dość rewolucyjne modyfikacje zaszły tam, gdzie ich na pierwszy rzut oka nie dostrzeżemy. W elementach gumowych inżynierowie pozostawili możliwość delikatnych ruchów w kierunku przód/tył. Rewelacja, właśnie takiej pracy oczekiwaliśmy od fachowców, proste, a mimo to rewelacyjne patenty. W prowadzeniu czuje się też pancerną sztywność konstrukcji karoserii, na której nawet te najbardziej fantazyjnie przeszkody lub ubytki w asfalcie nie robią najmniejszego wrażenia.

Największe wątpliwości, które trapią każdego fana marki związane są z zastosowaniem nowego silnika turbo. To pierwsza generacja BMW M coupe z doładowanym silnikiem w całej 29-letniej, pełnej sportowych sukcesów, sławy i uznania historii tej rodziny pojazdów. Prawda jest taka, iż BMW M4 napędza wyjątkowo skuteczny sześciocylindrowy rzędowy silnik z dwiema turbosprężarkami i systemem likwidującym turbodziurę.

Motor z potężną siłą popycha samochód do przodu bez względu na to, w jakiej fazie wznoszenia znajduje się wskazówka obrotomierza. Trzeba jednak przyznać, że silnik choć głośny, nie urzeka dźwiękiem jak poprzednik i nie reaguje tak ostro na dodanie gazu. Podczas prezentacji M4 inżynierowie BMW zapewniali, że rezygnacja z silnika V8 na rzecz R6 wspomaganego przez dwie turbosprężarki była odpowiedzią na potrzeby klientów. Podobno oczekiwali oni bardziej ekologicznej, oszczędniejszej jednostki napędowej i jeszcze lepszych osiągów. Pozostaje im wierzyć na słowo.

Nowy silnik jest jeszcze mocniejszy niż poprzedni (431 kontra 420 KM), ma wyższy moment obrotowy (550 w porównaniu do 400 Nm), a przy tym jest oszczędniejszy (średnie zużycie 8,8 do poprzedniego 12,4 l/100 km). Dane na papierze wyglądają rewelacyjnie.

Rewolucji natomiast nie znajdziemy w karoserii sportowego "bawarczyka". Trzeba przyznać, że język design'u BMW podąża w świetną stronę i najnowsze M4 mocno przyciągają uwagę wyważonym połączeniem stonowanej elegancji i sportowego ducha oraz swoistego "M" charakteru. Dynamiczne linie i szeroko rozstawione koła z rasowo poszerzonymi błotnikami powodują, że od razu chcesz wsiąść za kierownice M4. Może jednak BMW obrało odważną, ale właściwą drogę, całość ocenić trzeba wyjątkowo wysoko.

  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4
  • BMW M4


Najnowsze M4 nawiązując w piękny sposób do historii modeli CSi pozbyło się poważnego problemu znanego z poprzedników, z dociskiem tylnej osi. Drzwi bagażnika M4 (tylko tej wersji) wykonano dla zaoszczędzenia masy z włókna węglowego. Dach, który skutecznie obniża tak ważny środek ciężkości oraz lżejszy o 5 kg wał napędowy w wersji M4 jest też karbonowy.

Niestety nic nie jest za darmo, a to co zwykle dobre, swoje musi kosztować. To maksyma znana jak świat i nie trzeba do niej przekonywać. Żeby wykorzystać wachlarz możliwości M4, trzeba jednak wydać sporo więcej niż cennikowe 341 tysięcy złotych. Znakomita dwusprzęgłowa, siedmiobiegowa skrzynia M Drivelogic kosztuje katalogowo więcej niż 20 tysięcy zł, niesamowite ceramiczno-karbonowe hamulce z felgami 19" - to wydatek już astronomiczny, na poziomie auta kompaktowego, 47 tysięcy, adaptacyjne zawieszenie, kolejne 10 tys. Doliczyć musimy jeszcze już skromne ok. 2,5 tysiąca za parę opon na tylną oś. A w ciągu sezonu z pewnością trzeba będzie wymienić je więcej niż kilka razy.

Nie od dziś wiadomo, że przyjemności kosztują. Podsumujmy jednak: mimo iż M4 nie ma silnika V8 pod maską jest zabójczo szybkie i pozwala na zaskakująco wiele nawet kierowcy amatorowi. Trzyma się drogi wyjątkowo dobrze, jeśli zechcemy - pójdzie efektownym poślizgiem, ale jak przegniesz, może być groźnie!

Samochód do testów udostępniony przez Premium Motors, sprzedawcę rocznych, używanych samochodów BMW


Nowe lub używane BMW? Tutaj znajdziesz adresy salonów
Wwp

Miejsca

Opinie (40)

  • (1)

    Nie no bym wiedział, że "tylko" 340tysięcy to bym kupił przed weekendem.

    • 6 0

    • kup jutro

      • 1 2

  • bez litości (1)

    Ładne BMW z burakiem w środku.

    • 3 6

    • sama jestes burakiem

      • 4 3

  • problemem nie jest samocod ale nabywcy (2)

    najczesciej nowobogaccy o nie potrafia prowadzic punto a bora sie za urzeadzenia przerastajace ic moliwosci. powinny byc specjalne uprawnienia powyzej 100KM, tak, tylko (albo az) tylu.

    • 4 6

    • a co ma do rzeczy status finansowy?

      starobogaccy albo wogóleniebogaccy wg twojej klasyfikacji to już mistrzowie kierownicy?

      • 2 0

    • ty z kolei

      nie umiesz poprawnie sklecic zdania

      • 0 0

  • no ładne cacko...

    wydaje mnie sie ze se takie kupie i bede zwijał asfalt na kazdych swiatłach

    • 3 2

  • 😄

    Bardzo ładna Bmw

    • 2 0

  • fan

    Jestem właścicielem E92 z 2008r ale to jest dzieło sztuki. Koniecznie musze odkładać.

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście znajduje się siedziba Audi?

 

Najczęściej czytane