• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie odcinkowy pomiar prędkości na drodze z Trójmiasta do Helu

Maciej Naskręt
6 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
W zeszłym roku na trasie z Redy do Rekowa doszło do ok. 40 wypadków i wielu kolizji. W zeszłym roku na trasie z Redy do Rekowa doszło do ok. 40 wypadków i wielu kolizji.

Na wyjeździe z Redy, czyli trasie łączącej Trójmiasto z Półwyspem Helskim staną jeszcze przed wakacjami urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości. Droga zostanie też zwężona, by kierowcy zwolnili na niebezpiecznych zakrętach. O zmianach zdecydowały liczne i niejednokrotnie tragiczne wypadki w tym miejscu.



Czy odcinkowy pomiar prędkości wpłynie na poprawę bezpieczeństwa?

Droga wojewódzka nr 216 to popularna wśród turystów i mieszkańców Trójmiasta droga na Półwysep Helski. Trasa zaczyna się w Redzie, a kończy w Helu. W wakacje przejeżdża nią kilkadziesiąt tysięcy pojazdów każdego dnia. Droga przed laty została wyremontowana.

Inwestycja nie przełożyła się jednak na poprawę bezpieczeństwa. Najgorzej jest na odcinku między Redą a Rekowem Górnym, gdzie na leśnym odcinku występują liczne zakręty, a poszerzona jezdnia pod górę do dwóch pasów zachęca wielu kierowców do wyprzedzania. Wystarczy, że zacznie padać deszcz lub mżawka, a mieszkańcy już słyszą syreny służb ratowniczych jadących w tym kierunku.

Zarządca drogi przymierzał się do rozwiązania tego problemu od wielu lat. Wreszcie jednak najbliższe wakacje mają być bezpieczniejsze.

- Otrzymaliśmy zgodę od Generalnego Inspektora Transportu Drogowego na ustawienie odcinkowego pomiaru prędkości. Zostanie on włączony na całym leśnym odcinku z Redy do Rekowa Górnego. Kierowcy, by nie dostać mandatu, będą musieli się tam poruszać ze średnią prędkością 60 km/h - mówi Grzegorz Stachowiak, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku.
- Do osiągnięcia celu potrzebujemy jeszcze uzgodnień z Okręgowym Urzędem Miar. To jest jednak formalność - dodaje dyrektor.
Oprócz tego drogowcy planują likwidację dodatkowego pasa ruchu. Pojawi się tam bariera oddzielająca obie nitki jezdni. Na tym odcinku nie będzie więc możliwe wyprzedzanie.

Prace mają się rozpocząć pod koniec maja i pochłoną 1,2 mln zł. Mają się skończyć przed wakacjami.

Miejsce planowanego odcinkowego pomiaru prędkości. Miejsce planowanego odcinkowego pomiaru prędkości.
Jak oceniają pomysł drogowców sami mieszkańcy?

- Czasami słyszę opowieści o tym, że droga jest źle wyprofilowana albo nawierzchnia śliska. Tymczasem przy normalnej prędkości mógłby tam nawet leżeć śnieg i nikt z drogi nie wypadnie. Ale jak jadę z dozwoloną prędkością albo nawet nieco szybciej, to wyprzedzają mnie praktycznie wszystkie samochody. Podobnie jak na ul. Leśnej, którą niektórzy uważają za obwodnicę Redy - mówi pan Tobiasz, mieszkaniec Redy.
Pierwszy działający odcinkowy pomiar prędkości na Pomorzu

Jeśli drogowcom uda się uruchomić system, będzie to pierwszy działający odcinkowy pomiar prędkości na Pomorzu. Podobne urządzenia są umieszczone nad drogami choćby w Trójmieście - w ciągu ul. Słowackiego w Gdańsku i ul. Wielkopolskiej w Gdyni. Nie mogą jednak zostać włączone, bowiem GITD nie wyraziło na to zgody. Inspektorzy uznali, że nie ma takiej potrzeby...

Jak działa system odcinkowego pomiaru prędkości? Kierujący są informowani o jego funkcjonowaniu znakiem informacyjnym D-51 - automatyczna kontrola prędkości. Każde takie oznakowanie dodatkowo opatrzone jest tablicą z informacją, na jakim odcinku obowiązuje pomiar. Trudno tego typu znaki przeoczyć.

Specjalny system zapisuje poprzez kamery ustawione na wjeździe tablice rejestracyjne pojazdów. I tu pojawia się pierwsza ważna informacja. Jeśli w tym miejscu przekroczymy prędkość, zostanie to zakwalifikowane jako wykroczenie. Kamera działa na tej samej zasadzie, co fotoradar. Następnie system sprawdza przy wyjeździe, w jakim czasie pokonaliśmy dany odcinek, więc jeśli zrobiliśmy to za szybko, narażamy się na kolejny mandat.

Dodatkowo przy wyjeździe badana jest jeszcze raz prędkość pojazdu. Jeśli jest powyżej dopuszczalnej prędkości, możemy spodziewać się kolejnego - nawet trzeciego mandatu na tym samym odcinku. Warto zatem uważać.

Przejazd fragmentem drogi, który będzie objęty odcinkowym pomiarem prędkości.

Opinie (333) 8 zablokowanych

  • żenada

    i znowu dobrzy kierowcy ucierpią przez niedojdy, które tam grzały w deszczu na łysych oponach

    • 1 0

  • sr*cie się o odcinek 2km

    piszecie jakby wam całą drogę do władka chcieli zwęzić i opomiarować, ale spokojnie to tylko 2km ;)

    Zwężenie jest po to aby tym właśnie "piratom z warszafki" ograniczyć na tym odcinku wyprzedzanie.

    • 1 0

  • Normalna droga parę zakrętów kilku osłów się zabiło a teraz wszyscy będą cierpieli.

    • 0 0

  • Bardzo dobrze!!

    Mieszkam obok i wiem co tam sie dzieje i jak często, to naprawdę groźne miejsce. Nie jestem fanem odcinkowych pomiarów ale tam powinien on być. Jeden pas i normalne pobocze pomoże tez trochę rowerzystom zdażajacym sie tam.

    • 0 0

  • Jestem za.

    Niech zwolennicy ryzykownej jazdy płacą. A ja się dostosuję. Dzięki temu będę czuć się bezpieczniej.
    Jednak 60 na całym odcinku to mało. Proponuję 60 na wjeździe (jak teraz) i ostatecznie na wyjeździe , natomiast 70 na odcinku. Tam w środku są dość długie proste i tam 60 to niemiłosiernie wolno, nawet przy deszczu, no chyba że po lodzie.

    • 0 0

  • Droga do popisów dla GPU w starych szrotach, jeżdżę dynamicznie i mam dobry, mocny samochód ale ci idioci w tych złomach siedzą na zderzaku, to nic dziwnego, że tam wypadki. Głównie lokalesy i warszawka a korki będą masakryczne i wyprzedzanie na trzeciego.

    • 0 0

  • Dopiero powstanie droga śmierci

    Na prawdę, ale z odcinkowym pomiarem się zgadzam. Jak najbardziej tam potrzebny. Ale rozumu nikomu od tego nie przybędzie, i to jest podstawowa przyczyna. Oczywiście w polskim stylu, powstała idea ze złego zrobić jeszcze gorsze. Po zwężeniu do drogi 1+1 i rozdzieleniu stalowymi barierami powstanie droga pułapka. Trzeba być niespełna rozumu aby na coś takiego wpaść. W razie kolizji służby ratownicze i drogowe będą mogły dotrzeć wyłącznie drogą powietrzną. Ktoś jest na prawdę pozbawiony wyobraźni ale to totalnie. System 2+1 działa bardzo dobrze. Teraz po ich przeróbkach chcę widzieć twarze kierowców jadących pod górę z prędkością 20 na godzinę za jakimś załadowanym ciężarowym. A jeszcze lepiej niech taki się rozkraczy jak są bariery. A jest to częste, bo uszkodzą hamulce jadąc z góry czy spalą sprzęgła wspinając się. Nic tylko gratulować autorom polotu. Problemem są pędzący z góry na dół bezrozumni idioci, którzy przez chwilę czują się jak w formule 1, a ich paserati to bolid. Niestety, następuje selekcja naturalna, ja nad tym się nie umartwiać. Czasami ktoś zginie jadąc w druga stronę uderzony przez wariatów. Zwykły odcinkowy pomiar prędkość z góry na dół i pod górę sprawę rozwiąże. Powrót do sytuacji w konfiguracji drogi do sytuacji sprzed 1+1 jest wyrazem kompletnej bezmyślności, i cofnięciem się o kilka dekad. Zablokowany zostanie cały ruch na przelotowej. Ale do tego trzeba mieć wyobraźnię. Ale tacy specjaliści na pozostali niestety.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile maksymalnie punktów karnych za jedno wykroczenie może otrzymać kierowca?

 

Najczęściej czytane