- 1 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (60 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (234 opinie)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (197 opinii)
- 4 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (147 opinii)
- 5 15-latek autem na minuty uciekał policji (120 opinii)
- 6 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (137 opinii)
Brawura przyczyną śmiertelnego wypadku na Błędniku
Młody motocyklista zginął we wtorek wieczorem na Błędniku w Gdańsku. Zawiniła brawura.
Do wypadku doszło kilka minut po godz. 22 na al. Zwycięstwa w Gdańsku. 22-letni motocyklista postanowił ominąć stojące na światłach samochody pasem lewoskrętu. Podczas tego manewru najechał jednak swoją Hondą na wysepkę oddzielającą pas ruchu dla skręcających w lewo i stracił panowanie nad motocyklem. Przejechał jeszcze kilkadziesiąt metrów, po czym uderzył w barierkę energochłonną na błędniku. Jego motocykl odbił się i przeleciał na druga stronę jezdni. Motocyklista poniósł śmierć na miejscu.
- Niestety, ale omijanie samochodów lewoskrętem to bardzo częste zjawisko w tym miejscu - przyznają policjanci. - Niech ten tragiczny wypadek będzie nauczką dla wszystkich, nie tylko motocyklistów, że to absolutnie niedopuszczalne zachowanie.
Opinie (201) ponad 20 zablokowanych
-
2010-08-20 10:56
olo
to ogólnie niebezpieczne miesce szczególnie wieczorami. Wiem ponieważ czesto tam jeżdzę o tej porze, raz sam o mało nie skasowałem samochodem w tych rejonach motocykisty a tym bardziej dzieciaka na skuterze. We wtorek przejeżdzałem dosłownie ok. 5 min. po wszystkim. Mnie w samochodzie nic się nie sanie a oni niech się uczą jeździć lub jeżdżą bardziej rozważnie albo awansują na DAWCĘ ORGANÓW. Smutne ale niestety prawdziwe... :(
- 4 1
-
2010-08-20 13:24
Współczucie jest rzeczą ludzką, nie internautów, którzy ludźmi nie są
Od dawna przeglądam zawsze komentarze pod artykułami i na palcach jednej ręki policzę ludzi, którzy udzielają się z sensem, rozumem i sercem. Najeżdżacie na jednoślady, a ja codziennie widzę na ulicy czterokołowców, którzy rozumy zostawili pod poduszką. Codziennie ktoś gonie bo ktoś inny nie miał wyobraźni, ale tacy ludzie nie zasługują na takie komentarze, ze jednego mniej. Każdy jest człowiekiem i nie Wam decydować czy dobrze, czy źle, ze go nie ma. On miał rodzinę, znajomych, przyjaciół. Niech ktoś z Waszych najbliższych wsiądzie na motor, niech zawładnie nim chęć szybszej jazdy, samochodem, niech zechce zrobić akrobatyczny numer rowerem i niech zginie. Wtedy powiedzcie, że dobrze, bo jednego wariata mniej. Ale niech to będzie ktoś bliski Wam, bo póki człowieka nie znacie, nie znacie tez umiaru w wypowiadaniu swoich opinii.
- 7 3
-
2010-08-21 02:36
Marcin, Twoja strata jest ogromna, pomogłeś nie jednej osobie. Zawsze mogliśmy na Ciebie liczyć ... Żal....
Współczucie dla Rodziny..- 7 0
-
2010-08-21 20:50
Dobry kumpel w pracy
Marcin będziemy pamiętać;(
- 6 1
-
2010-08-22 13:48
Coś do pomyślenia...
Czytając wypowiedzi że ktoś ma w du... by patrzeć w lusterka to najlepiej zabrać prawo jazdy. Każdy uczestnik ruchu ma jednakowe prawa tylko że kierowca samochodu jedynie w takiej kolizji uszkodzi auto, a motocyklista przepłaci to życiem. Jeżdżę codziennie po 3mieście i to autem jak by nie było. I za każdym razem gdy widzę zmianę pasa ruchu bez kierunkowskazu, mam ochotę pojechać za każdym kierowcą i sprawić by kolejny tydzień przemyślał swoje postepowanie w szpitalu... Motocyklista w takim przypadku jest bez szans na przeżycie takiego bezmyślnego zmiany pasa ruchu...
Jestem za tępieniem bezmyślności u motocylkistów i skutermanów. Sam jestem motocyklistą weekendowym, jednak preferuje spkojną i pełną rozwagi jazdę Cruserem.
Jednak prawo jazdy kat. B to "pozwolenie na zabijanie", a A jedynie do samobójstwa bez większego narażania innych. Jeżeli już masz B to musisz używać wyobraźni drogi kierowco...- 3 0
-
2010-08-22 17:46
[*]
brakuje słów, aby wyrazić żal i smutek..
- 7 0
-
2010-08-22 22:04
MD
Straszna tragedia.Wyrazy współczucia dla Rodziny.
- 8 0
-
2010-08-23 00:24
[*]
Bardzooo mi przykro - rodzino Marcina.
Szkoda, ze tak mlody, dobry czlowiek przegral ze swoja pasja...
Mial cale zycie przed soba..
Zostawil rodzicow, dziewczyne, rodzine w wielkim cierpieniu, ale moze Jego smierc komus pomogla...
a moze dzieki zniczom palacym sie teraz w miejscu wypadku kierowcy beda zdejmowac reke (lub noge) z gazu... moze On zginal, ale wiele osob dzieki Niemu przezyje?
Nic zycia mu nie wroci, nic nie jest pocieszeniem po takiej stracie, ale zastanowmy sie, czy da sie wykrzesac cos dobrego z tej tragedii...
Bardzo mi przykro Marcinie.
spoczywaj w pokoju
:'(- 7 0
-
2010-08-23 16:25
spoczywaj w pokoju Marcin :(
- 8 0
-
2010-08-23 19:16
Znam rodzine jego dziewczyny i ją osobiscie.Jest madrą,intelligentna i piekna.Dla nej to straszna tragedia,bo wchodzi w zycie s takim bagazem.Pierwsza milosc i pierwsza strata.O wypadku dowiedzielam sie dzisiaj.Latwo oceniac kogos,kogo sie nie zna.Szczere wyrazy wspolczucia dla niej i dla jego rodziny.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.