• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chevrolet Captiva. Zmiana warty

BaWoMart,PS
29 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Chevrolet Captiva już nieco odświeżony.



Odchodząca już wersja Chevroleta Captivy. Jak wygląda nowa? Zobacz na naszym filmie. Odchodząca już wersja Chevroleta Captivy. Jak wygląda nowa? Zobacz na naszym filmie.

Na wiosnę Chevrolet przygotował drugą odsłonę Captivy. Duży SUV koncernu GM cieszy się u nas umiarkowaną popularnością, mimo sporych zalet. Czy jego nowa wersja przekonana do siebie klientów?



Nie ma co ukrywać, że do Chevroleta Captivy czy bliźniaczego Opla Antary trzeba się było nieco przyzwyczaić. Auto od razu zdradzało swoje amerykańskie geny - dużą kierownicą, sporym promieniem skrętu i wychyłami nadwozia na szybko pokonywanych zakrętach. Komfort jazdy był jednak ogólnie niezły, silniki i skrzynie biegów dobrze dobrane do gabarytów pojazdu, a napęd 4x4 pozwalał kierowcy na nieco szaleństwa na nierównych drogach za miastem, gdzie kończył się asfalt. Captiva dała się też poznać jako całkiem ładowne i funkcjonalne auto.

Teraz czas na odświeżoną Captivę. O rewolucji stylistycznej nie ma co mowić. Zmiany najbardziej widoczne są z przodu samochodu. W środku jak zapewnia producent znacząco poprawiono też ergonomię. Za wzór przy przeprojektowywaniu konsoli środkowej, poczciwej Captivie służyć miał sam legendarny Chevrolet Corvette.

Nie to jednak wydaje się najważniejsze. Do lamusa odchodzą wszystkie dotychczasowe silniki jakie mogły się znaleźć pod maską samochodu. Teraz do wyboru będziemy mieć dwa silniki diesla i dwa benzynowe. Te ostatnie to 2.4 o mocy 167 KM i trzylitrowy V6 o mocy 258 KM. Dostaniemy go tylko z nowo zaprojektowaną automatyczną skrzynią biegów. 2,2-litrowy diesel może mieć 163 lub 184 KM.

Wersja z 2,4-litrowym silnikiem benzynowym ma kosztować 89 990 zł (o 1 tys. mniej niż obecnie), najtańszy model z dieslem - 97 990 zł. W obu przypadkach są to jednak wersje pięcioosobowe z napędem na jedną oś. Napęd na wszystkie osie wymaga kilkutysięcznej dopłaty.
BaWoMart,PS

Opinie (32)

  • Mamy z żoną dwa chevrolety (3)

    Muszę powiedzieć że o ile marka jest źle kojarzona w Polsce przez początkowy związek z Daewoo w Europie, to jednak są to autka niemal niezawodne i wygodne.
    Niestety serwisów jest mało (jak i tańszych zamienników!), a więc nie muszą zbytnio konkurować o klienta. Wtedy gorzej dla portfela.

    • 2 2

    • nie tylko w polsce zle kojarzona (2)

      chevrolet to najgorsza marka koncernu GM, robiona z mysla o najbiedniejszych

      • 0 1

      • ciekawe skąd najbiedniejszy wziąłby 90tysięcy na Captivę (1)

        albo 50tysięcy na Cruza
        pomyśl
        to raczej marka dla ludzi bez kompleksów i zacięcia do lansu

        • 2 0

        • to sa samochody dla ludzi bez ikry

          dla przecietniakow

          • 0 0

  • (2)

    Kiedy w latach 30. ubiegłego stulecia Chevrolet wprowadzał na rynek model Suburban - pierwszego przedstawiciela segmentu SUV, nie spodziewał się chyba, że po siedmiu dekadach auta z tej klasy będą cieszyć się aż taką popularnością i niemal wszyscy producenci będą wprowadzać do swojej oferty tego typu modele. Dziś w Europie udział SUV-ów waha się w przedziale 9-10% i dorównuje już powoli pod tym względem segmentowi samochodów małych i średniej wielkości.

    Chevrolet w tej klasie aut na Starym Kontynencie oferuje od 2006 roku Captivę, której sprzedaż w ciągu pięciu lat wyniosła ok. 120 tys. egzemplarzy. W Polsce rekordowy był ubiegły rok, w czasie którego Captiva uzyskała na swoim koncie ponad 700 sprzedanych sztuk. I podobno nie była to zasługa tylko wersji z kratką.

    Aby jednak móc na bieżąco konkurować z pojawiającymi się nowościami, niezbędne są co pewien czas modernizacje. Odświeżona Captiva na polskim rynku pojawi się najwcześniej pod koniec marca. Jak na razie polski przedstawiciel Chevroleta zdradził tylko podstawowe ceny auta. Za wersję z 2,4-litrowym silnikiem benzynowym zapłacimy 89.990 zł, zaś z bazowym dieslem - 97.990 zł. W obu przypadkach są to wersje z napędem na przednią oś, z manualną skrzynią biegów oraz przeznaczone dla pięciu osób. Pełniejsze ceny poznamy mniej więcej za miesiąc.

    wstecz
    Zdjęcie 1 (z 24) Zdjęcie 1 (z 24) Zdjęcie 2 (z 24) Zdjęcie 2 (z 24) Zdjęcie 3 (z 24) Zdjęcie 3 (z 24) Zdjęcie 4 (z 24) Zdjęcie 4 (z 24) Zdjęcie 5 (z 24) Zdjęcie 5 (z 24) Zdjęcie 6 (z 24) Zdjęcie 6 (z 24) Zdjęcie 7 (z 24) Zdjęcie 7 (z 24) Zdjęcie 8 (z 24) Zdjęcie 8 (z 24) Zdjęcie 9 (z 24) Zdjęcie 9 (z 24) Zdjęcie 10 (z 24) Zdjęcie 10 (z 24) Zdjęcie 11 (z 24) Zdjęcie 11 (z 24) Zdjęcie 12 (z 24) Zdjęcie 12 (z 24) Zdjęcie 13 (z 24) Zdjęcie 13 (z 24) Zdjęcie 14 (z 24) Zdjęcie 14 (z 24) Zdjęcie 15 (z 24) Zdjęcie 15 (z 24) Zdjęcie 16 (z 24) Zdjęcie 16 (z 24) Zdjęcie 17 (z 24) Zdjęcie 17 (z 24) Zdjęcie 18 (z 24) Zdjęcie 18 (z 24) Zdjęcie 19 (z 24) Zdjęcie 19 (z 24) Zdjęcie 20 (z 24) Zdjęcie 20 (z 24) Zdjęcie 21 (z 24) Zdjęcie 21 (z 24) Zdjęcie 22 (z 24) Zdjęcie 22 (z 24) Zdjęcie 23 (z 24) Zdjęcie 23 (z 24) Zdjęcie 24 (z 24) Zdjęcie 24 (z 24)
    dalej

    Najważniejsze i największe zarazem zmiany, jakie zaszły w zmodernizowanej Captivie, dotyczą tego, co znajdziemy pod maską. Wszystkie oferowane wcześniej silniki odeszły do lamusa, do wyboru będą dwie jednostki benzynowe oraz dwie wysokoprężne. Podstawowy motor benzynowy o pojemności 2,4 litra dysponuje mocą 167 koni mechanicznych przy 5.600 obr/min. Maksymalny moment obrotowy w wysokości 230 Nm osiągniemy przy poziomie obrotów o tysiąc niższym. Ta wersja Captivy zapewnia jednak średnie osiągi przy średnim zużyciu paliwa na poziomie nieco poniżej 10 l/100 km. Dużo lepsze osiągi (8,6 do setki) za to może zagwarantować trzylitrowy silnik V6 rozwijający moc 258 koni mechanicznych i dysponujący momentem obrotowym w wysokości 288 Nm, które powinny okazać się wystarczające do sprawnego rozpędzania ważącego 1,9 tony auta. W obu przypadkach jednak o szybszej jeździe możemy mówić tylko, gdy będziemy wkręcać silnik na wysokie obroty - mniej więcej od 4,5 tys. obr/min.

    Choćby z tego względu, ale głównie chyba jednak z powodu znacznie niższych kosztów codziennej eksploatacji, Captiva będzie wybierana z silnikami wysokoprężnymi. Tak przewidują także przedstawiciele marki. Tu w ofercie znajdziemy tylko 2,2-litrową jednostkę w dwóch poziomach mocy. Słabszy z silników rozwija 163 KM przy 3.800 obr/min, zaś mocniejszy dysponuje stadem liczniejszym o 21 konie. Maksymalny moment obrotowy wynosi odpowiednio 350 i 400 Nm, w obu przypadkach dostępny przy 2.000 obr/min. Sprint do setki wysokoprężną Captivą trwa 9,9 sekundy, a w przypadku mocniejszej wersji trzycyfrowy wynik osiągniemy pół sekundy szybciej. Choć Chevrolet podaje w swoich katalogach średnie spalanie na poziomie 6,4 l/100 km, to podczas jazd w austriackich Alpach oscylowało ono na poziomie o ponad 2 litry większym.

    Nowością w ofercie jest także sześciostopniowa przekładnia automatyczna, którą będzie dostępna ze wszystkimi jednostkami napędowymi (z silnikiem V6 wyłącznie będzie oferowany automat). Nowa przekładnia może pracować w trybie automatycznym, bądź DSC, czyli z manualną zmianą przełożeń. W pozostałych wersjach silnikowych Captiva będzie w sprzedaży także w wersji z sześciobiegowym manualem.

    Wśród zmodernizowanych elementów warto na chwilę zatrzymać się przy podwoziu. Zawieszenie zostało tak zmodyfikowane, by Captiva lepiej się czuła podczas dynamicznej jazdy. I rzeczywiście, trzeba przyznać, że właściwości jezdne Captivy poprawiły się, a do tego auto jeszcze bardziej komfortowo pokonuje wszelkie nierówności. Oczywiście spory prześwit, wysokie nadwozie nie zachęcają do szybszej jazdy na bardziej krętych odcinkach dróg.

    Napęd na cztery koła, w który mogą być wyposażone wszystkie wersje silnikowe Captivy, sprawia, że nawet śnieżne warunki, jakie panowały podczas jazd testowych w okolicach Innsbrucka, nie były straszne Captivie. Elektronicznie rozdzielany napęd (w normalnych warunkach napędzane są tylko przednie koła) momentalnie przekazuje do 50 proc. momentu na tył w sytuacji gdy wymagana jest większa przyczepność.

    Po raz pierwszy w Captivie pojawi się system HSA, który wspomaga ruszanie pod górę. Po zwolnieniu pedału hamulca, przez 1,5 sekundy system utrzymuje auto na wzniesieniach o nachyleniu powyżej 3 proc. Nowością jest także elektroniczny hamulec postojowy.

    W porównaniu do zmian "technicznych", modyfikacje stylistyczne Captivy wyglądają już dużo mniej efektownie. Z zewnątrz w oczy rzuca się przede wszystkim znacznie powiększony grill przedzielony, jak u poprzednika, listwą z logo marki. Dla wprawnego oka znawcy Chevroletów nie umkną także nowe reflektory. Zmienione, choć już mniej rzucające się w oczy, są także zderzak czy wloty powietrza. Praktycznie bez zmian obeszło się za to podczas projektowania tylnej części auta. Odróżnienie, czy mamy do czynienia z wersją sprzed liftingu, czy po zmianach, jest już nie lada sztuką. W sumie jednak zmiany stylistyczne Captivy należy ocenić na plus. Auto jest bardziej ciekawe, wręcz eleganckie.

    Równie delikatne zmiany zaszły w kabinie Captivy. Pojawiły się nowe materiały, elementy wykończeniowe, nieco zmieniono również kształt konsoli centralnej. Wnętrze Captivy ma wyróżniać się jednak czymś innym. Oferuje jedno z najbardziej przestronnych wnętrz w swojej klasie. W zależności od potrzeb możemy wybrać wersję pięcio- lub siedmiomiejscową. Przy maksymalnym wykorzystaniu miejsc do naszej dyspozycji pozostaje 97 litrów pojemności bagażnika. W konfiguracji pięcioosobowej mamy do wykorzystania 477 litrów, a po złożeniu jeszcze siedzeń drugiego rzędu przestrzeń bagażnika zwiększa się do 942 litrów (1.577 do dachu). Warto przy tym podkreślić, że chowane w podłodze dwa fotele trzeciego rzędu, choć komfortowej podróży wysokim osobom nie zapewnią, to jednak nawet takim uda się tam pomieścić. U wielu konkurentów siedzenia trzeciego rzędu pełnią raczej funkcję symboliczną, bądź są przeznaczone wyłącznie dla małych dzieci.

    Odnowiony Chevrolet Captiva to w pierwszej kolejności lepsze silniki, wyższy komfort podróżowania oraz wciąż przestronne wnętrze nawet dla siódemki podróżujących. A ponieważ Chevrolet realizuje swoją strategię tworzenia modeli o bardzo dobrym współczynniku wartości do ceny, można przypuszczać, że Captiva znajdzie się w kręgu zainteresowań wielu potencjalnych nabywców SUV-ów.

    • 2 1

    • więcej się nie dało?

      • 0 0

    • O w morde - ale kazanie...

      • 2 0

  • wole dodac 20 tysi wiecej i Q7 zapodac kilku letnia!!!! (2)

    niz ten chlam matizowski....

    • 2 12

    • ty wez sie lepiej za nauke analfabeto

      • 0 0

    • waloną z 4 stron

      • 1 0

  • Wszystko na plus , ale te lampy z tyłu to tzw"gay look". (1)

    Słaba opcja

    • 6 1

    • chyba ty

      • 0 3

  • ludzie błagam, nie kupujcie tych spasionych krów

    Chyba że mieszkacie na wsi. SUV-y w ciasnym mieście to poroniony pomysł, to nie Ameryka...

    • 3 2

  • Biały SUV, biały SUV, dla dziewczyny, aaaa... (1)

    • 12 2

    • jakikolwiek inny niż mam

      beznadziejny - bo ja jestem najlepszy

      • 1 1

  • Najlepszym autem na zakupy do osiedlowego spożywczaka lub do podwiezienia (3)

    dziecka do pobliskiej szkoły zawsze pozostanie Dodge RAM.

    • 17 2

    • z twoimi bialymi kozaczkami w sam raz (2)

      • 4 4

      • udowodnij, ze są białe.

        • 2 1

      • No i worki ze śmieciami do lasu można wywieźć.

        • 4 3

  • to najlepsza bryka jest z mojego golfika (2)

    pojazd jest już bardzo stary
    ten SUV na wiejskie moczary
    a gdy mu coś się złego stanie
    to na złomie cześci są tanie

    • 6 9

    • z dedykacją dla kierowców VW/BMW/Audi

      wróć golfem do domu proszę
      to wiocha więc ubierz kalosze
      nie pędź po jezdni w złości
      daj innym dojechać w całości

      • 0 4

    • zapraszam do sklepów, tarcze Brembo (pewnie znasz) 110 zł komplet na przód,
      tarcze Bosch (też znasz)+klocki Bosch razem 165 zł komplet przód

      fajnie ?

      • 6 0

  • lepiej kupić BMW X6 (1)

    Wystarczy dołożyć 200-250 tys.zł. I BMW jest lepsze.

    • 11 6

    • taaa, i nie trza tyle gadać, laska sie kapuje że szkoły ni ma

      • 4 1

  • polecam bmw x6

    za jedyne 350.000 !

    • 0 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile maksymalnie punktów karnych za jedno wykroczenie może otrzymać kierowca?

 

Najczęściej czytane