Citroen c4 VTS. Trochę mniejszy brat

Marcin Tymiński

17 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat)

Opinie (19)

aktualizacja: godz. 23:26 (17 maja 2008)

Citroen C4 VTS. Oryginalny i szybki kolega z Francji.

Jest jak chłopiec, który ma warunki, ale trochę nie wie co z nimi zrobić. W miarę zgrabny, w miarę silny, kondycja też nawet, nawet. Nic tylko zacząć trenować. Za jakiś czas na trening może być za późno, bo starsi bracia też nie zasypiają gruszek w popiele. A do przeskoczenia bariery średniaka tak naprawdę wystarczy bardzo niewiele...

Citroen pozbył się z wnętrz swoich pojazdów tradycyjnych zegarów. Woli elektroniczne wyświetlacze. Są praktyczne.

Miejsca w C4 VTS jest pod dostatkiem. Także z tyłu nikt nie powinien jęczeć.

Sportowe ambicje samochodu zdradza umieszczone przy progach oznaczenie.

Oryginalna stylistyka to znak rozpoznawczy tej francuskiej marki.

Mowa o citroenie C4 VTS. Ponieważ jego koledzy oznaczeni skrótem WRC od dłuższego czasu na wszystkich rajdach zbierają nagrody, nasz czerwony VTS należy do familii bardzo, ale to bardzo prestiżowej.

Wyglądu na pewno nie ma się co wstydzić. W porównaniu z innymi c4 odrobinę przestylizowano mu przód. A najciekawszy jest oczywiście tył. Gwałtownie urywająca się linia dachu ze skylightem w połączeniu z tylną szybą tworzy niemal kąt prosty. Trochę trzeba się przyzwyczajać zerkając w tylne lusterko, ale nie jest źle. Pochylająca się linia dachu na szczęście nie uprzykrza też życia pasażerom tylnej kanapy. Jak na trzydrzwiowego hatchbacka miejsca z tyłu jest całkiem sporo, także nad głowami. Wsiadanie i wysiadanie z tylnego rzędu siedzeń jest w miarę bezproblemowe i nie wymaga ekwilibrystyki.

Do charakterystycznego wnętrza c4 zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Podobnie jak w c4 Picasso największą uwagę kierowcy zwraca kierownica, której środek pozostaje nieruchomy, a obraca się tylko wieniec. Do obsługi licznych przycisków można przywyknąć, choć początkowo u kierowcy nie zaznajomionego z tajemnymi prawami rządzącymi ergonomią obsługi deski rozdzielczej mogą wzbudzać lęk. Po pierwszych kilku próbach widać jednak, że w obsłudze ich zawarta jest pewna logika i wszystko staje się prostsze.

Citroen nie lubi okrągłości. Zamiast tradycyjnych zegarów mamy więc elektroniczny wyświetlacz pośrodku konsoli i sympatycznie dżdżownicowaty w kształcie obrotomierz nad kierownicą. Ten robi piorunujące wrażenie, gdy dojdziemy do końca skali obrotów. W tradycyjnym obrotomierzu strzałka po prostu wchodzi na czerwone pole i już. Tymczasem dżdżownica citroena histerycznie mruga jadowitą czerwienią jakby wołała "zdejmij nogę z gazu, zdejmij nogę z gazu!"

To wszystko jednak tylko dodatki do tego, co chłopiec z alufelgami o ładnym wzorze, bardzo wygodnymi i doskonale trzymającymi sportowymi siedzeniami powinien potrafić. Ten chłopiec powinien być mocno usportowiony. Tymczasem jednak, jak już wspomnieliśmy na wstępie, chłopiec zadowolił się jedynie predyspozycjami. Dlaczego?

Serduszko naszego francuskiego autka to dwulitrowy HDi o mocy ponad 130 KM z nisko położonym momentem obrotowym. Od razu możemy o nim powiedzieć: nie jest źle, jest bardzo dobrze, ale... mogłoby być jeszcze lepiej. Wszystkie przełożenia biegów są bardzo długie, jakby c4 miał się na nich rozpędzać do nie-wiadomo-jakich-prędkości. Zmiana charakterystyki silnika i skrzyni biegów z pewnością by autu pomogła.

W porównaniu z konkurencją, chociażby z podobnymi silnikami o zbliżonej mocy - volkswagena czy mitsubushi, citroen pod względem dynamiki wypada nieco słabiej. Zaletą jego silnika jest za to bardzo wysoka kultura pracy i umiarkowane spalanie, nawet przy żywiołowym zmuszaniu diesla do pracy. Przy ostrej jeździe można odrobinę przekroczyć osiem litrów.

Tym bardziej, że do bardzo dynamicznej jazdy zachęca zawieszenie. To nie jest miękko bujający francuski samochodzik. Jest twardo i przyjemnie trzęsie. Samochód doskonale trzyma się drogi i bardzo łatwo go wyczuć. To też zasługa twardego wspomagania kierownicy.

Ma się wrażenie, że Citroen wypuszczając to auto nie był do końca pewny, co chce nim wyrazić. C4 jest jakby trochę zrobiony na szybko, bez dokładnej analizy tego, co koncern chciał osiągnąć. Ale może trochę za dużo wymagamy? Kierowcy o niekoniecznie sportowym zacięciu, szukający niebanalnego auta dającego poczucie bezpieczeństwa (ponad 130 KM), zaprzyjaźnią się z c4 od razu. Ci którzy liczyli, że znaczek VTS zobowiązuje do czegoś więcej, będą troszkę rozczarowani.

Cóż więc doradzić naszemu ładnemu chłopcu fabriqué en France? Może pora na wspomagacze i witaminki?

Masa i wymiary c4

dług./szer./wys. 4274/1769/1458 mm
rozstaw osi: 2608 mm
masa własna/dopuszczalna: 1337/1768 kg
pojemność bagażnika: 314 litrów
pojemność zbiornika paliwa: 60 litrów

Marcin Tymińskim.tyminski@trojmiasto.pl

Opinie (19) 2 zablokowane

Sortowanie
- Od najnowszych
- Od najstarszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-10-11 14:08

C4 VTS

Mam C4 w wersji VTS 180KM i nie powiem zlego słowa na jego temat, myslalem ze bedzie ze mna kilka miesiecy po kradzieży BMW 120d jednak narazie nie zamierzam wymieniać go na inny.

KRiS CAR
11 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Mam C4 w wersji VTS 180KM i nie powiem zlego słowa na jego temat, myslalem ze bedzie ze mna kilka miesiecy po kradzieży BMW 120d jednak narazie nie zamierzam wymieniać go na inny.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-12-22 13:53

super furka

swietny samochodzik :)

lolek
13 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

swietny samochodzik :)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2010-05-27 02:30

nie wiem co to za vts, moja c4 ma 180 klaczy, 2 litry benzyna, przetestujcie takiego

kolo
13 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

nie wiem co to za vts, moja c4 ma 180 klaczy, 2 litry benzyna, przetestujcie takiego
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-06-04 21:35

prostacy

wy prostacy piszecie ze to dla ubozszych ludzi auta a sam jezdzisz golfem na full wypasie koszt c4 przekracza 100 tysiecy.U mnie w rodzinie sa 2xC4 jedna w wersji loeb a druga w hdi samochody sprawuja sie super.ci co mowia ze to tandeta nie widzieli i nie siedzieli w tych samochodach c4 w coupe ma super linie

pietras
15 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

wy prostacy piszecie ze to dla ubozszych ludzi auta a sam jezdzisz golfem na full wypasie koszt c4 przekracza 100 tysiecy.U mnie w rodzinie sa 2xC4 jedna w wersji loeb a druga w hdi samochody sprawuja sie super.ci co mowia ze to tandeta nie widzieli i nie siedzieli w tych samochodach c4 w coupe ma super linie
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-05-22 10:03

Tak...

Zasypiają gruszki, analfabeto...

15 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

Zasypiają gruszki, analfabeto...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-05-20 07:42

(1)

Co to wogole za pomysl zeby wsadzic tam silnik diesla. Toz to przeczy idei tego typu auta.

B16A2
15 lat
- 0 1
Twoja opinia

Zmień treść

Co to wogole za pomysl zeby wsadzic tam silnik diesla. Toz to przeczy idei tego typu auta.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-05-20 20:38
  
  bo diesel to przyszlosc
  
  D jest ciagle rozwijany i udoskonalany, a benzyna? hmm jak bylo 10-15 lat temu tak jest i teraz - zero postepu. Nie jestem jakims nawiedzonym fanatykiem diesla ale to sa niestety fakty.
  
  slo
  15 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  D jest ciagle rozwijany i udoskonalany, a benzyna? hmm jak bylo 10-15 lat temu tak jest i teraz - zero postepu. Nie jestem jakims nawiedzonym fanatykiem diesla ale to sa niestety fakty.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-05-18 13:57

Francuskie auta to padlina (2)

są bardzo niskiej jakości , usterkowe , tandetne. Francuskie auta nie posiadają nawet grama pretiŻu. To są wozidła dla uboższego klienta który chce zaoszczedzic przy zakupie a nastepnie musi sporo płacićw serwisach

obiektywny znawca
15 lat
- 0 8
Twoja opinia

Zmień treść

są bardzo niskiej jakości , usterkowe , tandetne. Francuskie auta nie posiadają nawet grama pretiŻu. To są wozidła dla uboższego klienta który chce zaoszczedzic przy zakupie a nastepnie musi sporo płacićw serwisach
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-05-19 19:00
  
  spokamy sie w sadzie kolego
  
  za szkalowanie francuskich producentow aut i probe zszargania renomy jaką ciesza sie auta francuskie.
  
  znany adwokat
  15 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  za szkalowanie francuskich producentow aut i probe zszargania renomy jaką ciesza sie auta francuskie.
  Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-05-19 18:43
  
  kolejne dziecko neostrady...
  
  zal mi Ciebie czlowieku. Z pewnoscia nigdy nie jezdziles ani nie siedziales we francuskim aucie.
  
  ja
  15 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  zal mi Ciebie czlowieku. Z pewnoscia nigdy nie jezdziles ani nie siedziales we francuskim aucie.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-05-19 17:01

NASTĘPNY SZTRUCEL Z FRANCJI...

15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-05-18 22:39

artykul zdecydowanie na plus

wiem, na poczatku sie wkurzalem ze same niemieckie wozidelka prezentujecie, teraz mi sie podoba ze kazde auto ma tu swoje miejsce :-)

pongwin pok-pik
15 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

wiem, na poczatku sie wkurzalem ze same niemieckie wozidelka prezentujecie, teraz mi sie podoba ze kazde auto ma tu swoje miejsce :-)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-05-18 22:17

ale to ciagle citroen............

i japonczykiem nie bedzie, chocby mu skosne lampy dali

o!
15 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

i japonczykiem nie bedzie, chocby mu skosne lampy dali
Regulamin dodawania opinii