• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czas na Chevroleta Camaro

BaWo, Mart
2 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Camaro zawsze zachwycał agresywną sylwetką. Camaro zawsze zachwycał agresywną sylwetką.

Trochę czekaliśmy, ale wreszcie jest. Jedenastego maja w firmie Serwis Haller w Gdańsku Osowej pojawi się na kilka dni, po raz pierwszy w Trójmieście, Chevrolet Camaro Kabriolet. W ten sposób dowiedzieliśmy się, kto został dealerem tych samochodów w Trójmieście.



Camaro specjalnie przedstawiać nie trzeba. Podobnie jak Ford Mustang i Dodge Charger, to czysta legenda Ameryki. Prawdziwy, niezwykle urodziwy "muscle car", który zadebiutował w Stanach Zjednocznonych w 1966 roku. W latach 1967-2002 wyprodukowano prawie 4,8 miliona egzemplarzy sportowego Chevroleta.

Najnowszy model, będący niezwykle udanym, stylistycznym nawiązaniem do pierwszych generacji Camaro, wyposażony w silnik V8 o mocy 432 KM, pojawił się w ubiegłym roku w Europie. A kilka miesięcy temu w Polsce. W Trójmieście nadal go oczekiwaliśmy. Aż do teraz.

- Ceny coupe zaczynają się od 199 990 zł, a kabrioletu od 224 990 zł. Kto ma wyższe wymagania, może sobie zamówić specjalną edycję "Transformers", oraz pakiet 45th Centennial Edition - mówi Józef Haller z firmy Serwis Haller. - Samochód będzie można u nas zobaczyć od 11 maja, przez kolejne siedem dni.

W firmie Serwis Haller nikt oficjalnie nie potwierdza wzięcia pod swoje skrzydła Camaro. Robią to jednak dosyć niemrawo.

- Ten model Chevroleta jest na naszym rynku trudnym produktem. Cały czas trwają rozmowy w tej sprawie. Jeszcze trochę i pewnie się jakoś dogadamy - kończy temat Józef Haller.

Camaro to nie koniec nowości z pod znaku kultowej kokardki. 24 maja witamy u Hallera kolejne ciekawe auto, czyli Chevroleta Malibu. Będzie to pokaz przedpremierowy, ponieważ Malibu pojawi się na stałe w salonach pod koniec roku. Najtańsza odmiana tego samochodu kosztować będzie 86 900 złotych.
BaWo, Mart

Opinie (84) 4 zablokowane

  • camaro to tandeta

    Witam.Ostatnio miałem często styczność z nowym Camaro.Powiem tak...TOTALNA TANDETA!!!Plastiki dno,"skóra" hmmm chyba z karpia albo dorsza, skrzynia biegów dno.Ogólnie jedna wielka tandeta.Ktoś porównywał to do M3:) Camaro kosztuje ok 200000zł a m3 400000.To już wszystko wyjaśnia.Tu nie ma czego porównywać

    • 0 1

  • 199 990 zł, (14)

    za tego sznura?

    • 20 69

    • kazdy kto miał do czynienia z chevim wie że to...

      plastikowa tandeta, a moja opinia nie jest wyssana z forum , mam do czynienia na co dzień z tymi samochodami...
      a jeżeli je porównujecie do m3.... hmmmm tu naprawdę niema czego porównywać!!!!

      • 0 1

    • nie oto chodzi! (6)

      cena 200 tys. za podstawowy z V6 to jakas paranoja!!! W Stanach kosztuje on polowe tego co w europie! Owszem jest to fajne auto, ale nie za 200 tys. za podstawke (V8 kosztuje znaaaacznie wiecej).

      • 3 2

      • (4)

        nie ma w ofercie camaro V6, 200 tys placisz za V8 430KM i jest to bardzo okazyjna cena jak na auto z taka moca i właściwościami jezdnymi, konkurencyjne M3 kosztuje prawie 400tys zl

        • 3 0

        • (2)

          z ta konkurencyjnoscia do M3 to moze nie koniecznie (wlasciwosci jezdne), no ale roznica w cenie dwukrotna to bym sie nie zastanawial :)

          • 0 1

          • (1)

            M3 nie jest rewelacyjne jeśli chodzi o właściwości jezdne...

            • 1 0

            • nie jest? buehehe

              a co jest lepsze od M3? jedyne co mu dorownuje, czasem jest troche szybsze a czasem delikatnie wolniejsze to Audi RS5. w tej klasie nie ma konkurentow

              • 0 1

        • Tak okazyjna ze przy sprowadzaniu z USA całość opłat z zakupem itd. to 150.000 zł w najbogatszej wersji 2SS. W USA w salonie kosztuje około 40 tys. $.

          • 0 0

      • i to boli, mustangi uzywki chodza po 16-24 tys dolarów :( po 42 widzialem nowy./ Oczywiscie zwykle, nie wersje shelby i 500. Ten pewnie tez tyle biega by by przegral cenowo

        • 0 0

    • Du.pku sfilcowany (1)

      Zycze Ci zebys nastepnym razem zanim wyplujesz swe biadoly na klawikord wczesniej usiadl chociaz w tym monstrum!
      Cos wiem i jezdzilem nie tylko tym.

      • 2 8

      • jezdziles po nim reka ?

        • 0 2

    • racja - wolę za to kupić jakiś europejski szmelc

      • 1 2

    • kup sobie golfa, pasuje do Ciebie

      • 9 5

    • To nie dla ciebie auto, idź poszukaj coś od VW z 1995 r. (1)

      • 33 10

      • nie no jasne ty juz masz pewnie jego plakat :)

        • 21 1

  • Camaro - kozak!

    Wszelkie kontrargumenty są nie na miejscu.

    • 1 0

  • inna jakość chevroleta (6)

    to jest zupełnie inny chevrolet niż te które jeżdżą po polskich drogach. mieszkam w stanach i sa to dobre auta, a wersji ss naprawdę mają charakter. Cena w pl niestety bardzo wygorowana, w usa nowego mozna miec 32 tys dolarow w przyzwoitej wersji, w najmocniejszej 36-37...

    • 38 3

    • może i ładny, ale do "oryginalnego" camaro z lat 60tych się nie umywa

      • 0 0

    • bo my zarabiamy 3 razy mniej - dlatego jest 3 razy droższy (1)

      polska imbecylska zależność

      • 2 2

      • no tak, to znaczy, ze wszystko powinno byc 3x tansze dla nas... gadaine glupiego. Paliwo i energi tez nam sprzedaja 3x taniej, bo u nas jest gorzej.. Samochod nie jest srodkiem niezbednym do zycia wiec nie a potrzeby regulowania cen w ten sposob. Mozesz chodziic pieszo i "zaoszczedzic" te 200 tys.

        • 0 0

    • Cena... (2)

      jest jaka jest nie tylko przez podatki. Na rynek europejski Camaro przeszło mase zmian, między innymi w zawieszeniu. To nie ten sam klocek co w USA - tutaj mamy zakręty ;)

      • 8 1

      • a wlasnie ze tylko przez podatki (1)

        jesli cokolwiek w zawiasie zrobili to dali sztywniejsze sprezyny i amorki o innej charakterystyce, choc w to drugie akurat watpie. wiec roznica w cenie wynioslaby max 20 dolarow. wlasnie o podatki tutaj chodzi

        • 1 0

        • koszty zwiazane z importem aut potrafia wyniesc nawe 1/3 wartosci pojazdu... ale cena nadal pozostanie nizsza. Mozna sobie na tej podstawie policzyc mniej wiecej, ile kapie do kieszeni salonu. Chociaz i to moze byc watpliwe, w koncu Salon nie sciaga na wlasna reke od dealera z zagranicy, tylko z fabryki. Mysle ze mozna sie pokusic o stwierdzenie, ze Salon placi za Camaro kolo 160k.

          • 1 0

  • no tak powinny wyglądać wszystkie auta na świecie... (2)

    ... z fantazją i jajami ( motorem) fajnie , że u Hallera będzie

    • 40 9

    • (1)

      Z ta fantazja to juz od dobrych paru lat przeginaja.Wg mnie uta z lat 90tych i poczatku XXIw maja w sobie to cos,pozniej to juz wszystko takie ...nijakie,i awaryjne!!

      • 3 4

      • ja tu widze akurat brak fantazji i przeginkę w stronę spełnienia tzw. "norm bezpieczeństwa"

        prawie każde nowe auto = śmiesznie napompowany, zaokrąglony przód, wielki kufer z tyłu, zero ostrych krawędzi, małe okienka, nieproporcjonalne do przypominających blat stołu drzwi. w dodatku psują się na potęgę, a do wymiany żarówki trzeba odwiedzić serwis. gdzie podziały się te piękne sportowe auta z lat 90 tych?

        • 1 0

  • szkoda że nie ma u nas dróg (1)

    gdzie można by się cieszyć takim cackiem

    • 3 2

    • kolejny typowy miejski kierowca, który nie wychyli nosa poza miasto... Wyjedź w kierunku Olsztyna drogi się budują, na niektórych odcinkach masz już ładną drogę. Pojedź na Łebę też ładna droga. A jak dalej ci źle to łopata w dłoń i przyczyń się do budowy dróg! Tak btw myślisz, że w wielkiej hameryce nie ma dziur? Są takie same jak u nas ;) Inne kraje europy? Też mają dziury odpal sobie chociażby eurosport gdzie są zawody kolarskie tylko się nie zdziw ile dziur zobaczysz ;) Jeśli ciągle Ci źle to wybuduj sobie własną autostradę albo tor wyścigowy a nie marudzisz. Prawda jest taka, że dziury są wszędzie jeśli tylko drogi są eksploatowane..

      • 0 0

  • camaro jest spoko

    ja też myslałem że to kolejne plastikowe autko ale zda żyło się tak że miałem okazję się nim przejechać i stwierdzam że to kawał pożądanego wozu nie co te aveo i inne psełdo chevrolety to kawał solidnego amerykańskiego wozu a wykonaniem wnętrza byłem mile zaskoczony

    • 1 0

  • (1)

    Macie złe dane - jeden jeździ po Trójmieście - żółty!!

    • 5 2

    • to pewnie wg Ciebie swiadczy, ze jest dostepnny w sprzedazy salonowej juz?! Nie mozliwym do pomyslenia jest, ze ktos sobie np sciagnal z usa

      • 0 0

  • "Camaro zawsze zachwycał agresywną sylwetką." (5)

    Podobnie jak mój sąsiad dresiarz.

    • 59 5

    • porownanie nie na miejscu (3)

      moze linia tego camaro to nie linia ferrari jednak amerykanie troche inaczej zawsze postrzegali sport, chyba troche bardziej kompromisowo a przede wszystkim przystepnie. ta linia to tez odzwierciedlenie ich kultury, szerokie drogi - wielkie i perwersyjne samochody, tanie paliwo - silniki ciosane z grubych blokow kamienia. co sie czepiasz, postaraj sie zrozumiec idee. do nich wybitnie nie pasują lekkie i frymuśne linie. ten samochod jest jak ameryka, duzy, potezny, marnotrawny i bogaty (5 metrow i tylko 2 drzwi :) ). nie mogl byc inny

      • 10 8

      • co to znaczy "frymuśny"? (2)

        Samochod taki jak ameryka -czyli bez gustu, byle duzy, tandetny w srodku

        • 2 4

        • ameryka i bez gustu :) (1)

          polak to pijak, meksykaniec ma duzy kapelusz a szwedzi chodza nago po ulicach. glupie generalizowanie

          • 4 4

          • a zydzi rzadza swiatem

            • 1 0

    • do DziwakMaruda

      umów się z sąsiadem

      • 3 0

  • wyglad ok (8)

    ale awarayjnosc szewroletow wola o pomste do nieba

    nie, dziekuje

    • 19 49

    • (2)

      Ty golfiarzu za to myślisz, że twoje padło jest zarąbiste... jasne... dalej żyj w tej nieświadomości... znawca się psia krew wypowiedział...

      • 4 0

      • volki są niezawodne i każdy o tym wie (1)

        widać, że ci ślinka cieknie z zazdrości

        • 0 4

        • to chetnie Ci sprzedam swojego..

          • 1 0

    • no camaro ladnie sie prezentuje

      ale te pozostale chevrolety wygladaja tragicznie ;O i pewnie tak samo zachowuja sie na trasie...

      • 0 1

    • ? jaka awaryjność (1)

      mam chevroleta w rodzinie drugiego ... cena eksploatacji jest śmieszna awaryjność praktycznie żadna.... a służbowego mam FORDA a wcześniej OPLA ASTRE III, i oczywiście od mojego paskudnego AVEO te dwa pozostałe są duuużo ładniejsze ale jakoś jestem non stop na warsztacie , a cena za każdą wizytę minimum 400 .... ciekawa zależność :)

      • 3 4

      • przeca aveo i camaro to dwie rozne bajki

        gdyby nie klopoty to ten Aveo zmaiast Chevrolet by mial prefix Daewoo

        • 10 0

    • co ty człowieczku wiesz o prawdziwych wozach z ameryki....NIC

      • 8 4

    • TOYOTY są prawie bezawaryjne,

      a najlepsze są z napędem elektrycznym i to prądu stałego.

      • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakiej dzielnicy Gdańska miała miejsce katastrofa autobusu w 1994 roku?

 

Najczęściej czytane