• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czego gdańscy drogowcy nie zrobią?

Michał Brancewicz
22 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Mniej korków dzięki naszym czytelnikom
Kierowcy lubią lekceważyć ten znak. Trudno jednak określić: celowo czy nieumyślnie. Kierowcy lubią lekceważyć ten znak. Trudno jednak określić: celowo czy nieumyślnie.

Od kilku tygodni przedstawiamy pomysły naszych czytelników na usprawnienie ruchu drogowego w Trójmieście. Drogowcy zrealizują część z nich, ale niektórych nie są w stanie, przynajmniej w najbliższym czasie. Oto dlaczego.



Wciąż jedynie w sferze planów jest przebudowa niezwykle skomplikowanego skrzyżowania ulic Bulońskiej i Rakoczego zobacz na mapie Gdańska. Od około 25 lat, czyli od kiedy dobudowano drugie nitki obu dróg, dochodzi tam do wypadków. Mieszkańcy Gdańska z czasem przyzwyczaili się do skrzyżowania, dzięki czemu liczba kolizji spadła. Ale wjeżdżający na tę krzyżówkę po raz pierwszy dostają oczopląsów. Jakie są zatem szanse, że coś się zmieni? - pyta za naszym pośrednictwem pani Gabriela.

- W tym miejscu ma powstać skrzyżowanie z wyspą centralną. Przebudowa rozpocznie się w ramach poprowadzenia linii tramwajowej na Morenę - przyznaje Tomasz Wawrzonek, kierownik wydziału inżynierii ruchu ZDiZ-u w Gdańsku. A to oznacza, że, niestety, przez kilka najbliższych lat nic się nie zmieni.

Podobnie z pomysłami na drogi dojazdowe do ul. Słowackiego. Czytelnicy proponowali, by przeorganizować skrzyżowania z ulicami Reymonta i Chrzanowskiego zobacz na mapie Gdańska. W pierwszym przypadku czytelnik sugerował przeniesienie przejścia dla pieszych na lewą stronę skrzyżowania, by ułatwić wyjazd samochodów w prawą stronę.

Natomiast pan Mariusz zaproponował budowę prawoskrętu w ul. Chrzanowskiego, gdyż obecnie kierowcy, chcący jechać w tym kierunku, są blokowani przez jadących w lewo.

W obu przypadkach odpowiedź była jedna. - Obecna organizacja skrzyżowań podporządkowana jest samochodom będącym na Słowackiego. Umożliwiając wyjazd większej ilości samochodów z dróg bocznych, byśmy całkowicie zablokowali ruch na samej ul. Słowackiego - wyjaśnia kierownik Wawrzonek.

Rozczarowany może być pan Bartosz i inni mieszkańcy Rudników na wieść o tym, że w najbliższym czasie nie ma żadnych planów wyremontowania ul. Benzynowej zobacz na mapie Gdańska. Choć dziś ta ulica to zbitek płyt, żwiru i dziur, w ZDiZ-ecie przyznają, że w grę wchodzi jedynie doraźne łatanie.

Nie inaczej ma się sytuacja z propozycją utworzenia prawoskrętu, umożliwiającego wyjazd z ul. 3 Maja w Hucisko zobacz na mapie Gdańska przy przystanku tramwajowym. - Nie ma także szans na jakąś doraźną zmianę organizacji ruchu, a sama budowa to duże przedsięwzięcie ze względu na instalacje tramwajowe, znajdujące się pod ziemią - zarzeka się Tomasz Wawrzonek.

Czytelnicy proponowali także zmiany w oznakowaniu skrzyżowań. Na krzyżówce Słowackiego z Reymonta oraz Podwala Staromiejskiego z Podmłyńską zobacz na mapie Gdańska widnieje znak nakazu jazdy prosto. Zdaniem internautów, powinien on zostać zmieniony na znak zakazu skrętu w lewo, gdyż znaki zakazu silniej oddziałują na kierowców niż nakazu.

Drogowcy nie zgadzają się z taką zmianą, gdyż w obu przypadkach zakazane jest również skręcanie w prawo. - Musielibyśmy zastosować dwa znaki, a teraz sprawę rozwiązuje jeden. - kwitują. - Chociaż trzeba przyznać, że kierowcy mylą ten znak ze znakiem "droga jednokierunkowa".

Opinie (131) 8 zablokowanych

  • Proponowali, by przeorganizować skrzyżowania z ulicami Reymonta. Czytelnik sugerował przeniesienie przejścia dla pieszych na (4)

    lewą stronę skrzyżowania, by ułatwić wyjazd samochodów w prawą stronę. Ja tez tak sugeruję! Co teraz tam się dzieje woła o pomstę do nieba.
    Przeniesienie tego przejścia na lewą stronę spowodowałoby zupełnie nowa jakość płynności ruchu na ul. Słowackiego właśnie! Znaczna ilość kierowców jedzie właśnie tym skrótem ul. Reymonta a blokują ich tylko piesi na przejściu, żadne brak miejsca na słowackiego, wiuęc argumentacja na nie jest totalną bzdurą.

    • 2 4

    • jak nie brakuje ci miejsca na Słowackiego to jeździj Słowackiego, zamiast korkowac Reymonta. (2)

      • 0 3

      • Z polanek też nie można zjechać w słowackiego nie stojąc w gigant. korkach (1)

        Więc coś chyba jest ze słowackiego nie tak, a nie z bocznymi dojazdami. To samo tyczy się Reymonta.
        Niech zmienią ustawienie świateł na słowackiego, bo to co teraz jest to porażka.

        • 2 1

        • nie z Polanek tylko z Chrzanowskiego

          Trzeba wiedzieć jakimi ulicami się jeździ.

          Oczywiście że ze Słowackiego jest bardzo duzo nie tak, ale to nie powód, żeby korkować ją jeszcze bardziej zmieniając swiatła pod dyktando dróg podrzednych.

          Na Słowackiego przy koszarach, przed skrzyżowaniem z Chrzanowskiego, kierowcy stoją wieczność, przepuszczając auta osobowe z Chrzanowskiego.

          Może pomysłodawcy z Chrzanowskiego wsiadą w autobus na Slowackiego i z zegarkiem w ręku obliczą, ile minut i ile zmian świateł trzeba poczekać w korku na Słowackiego, żeby przepuścić auta osobowe z Chrzanowskiego.

          Ten sam eksperyment proponuję gdańskim fachowcom od zarządzania drogami (oczywiście w godzinach szczytu, a nie o 8 rano w niedzielę).

          • 1 0

    • A te minusy to pewnie dają panowie z ZDZ

      bo im si e nie chce albo nie potrafią...

      • 1 0

  • Zjazd z Reymonta w Słowackiego - BZDURA (13)

    "W obu przypadkach odpowiedź była jedna. - Obecna organizacja skrzyżowań podporządkowana jest samochodom będącym na Słowackiego. Umożliwiając wyjazd większej ilości samochodów z dróg bocznych byśmy całkowicie zablokowali ruch na samej ul. Słowackiego - wyjaśnia kierownik Wawrzonek. "

    To jest odpowiedź zupełnie bez sensu. Samochody jadące prosto po ulicy Słowackiego i tak, i tak muszą się zatrzymać, gdy piesi mają zielone światło na skrzyżowaniu, o którym mowa. W tym samym czasie samochody wyjeżdżające z Reymonta wyjeżdżają na Słowackiego i jeśli na przejściu są piesi, nie mogą przejechać dalej i blokują Reymonta dla samochodów, które stoją dalej. Gdyby przejście było przed skrzyżowaniem, samochody mogłyby sobie spokojnie przejechać, więcej ich by zjechało z Reymonta, ruch byłby płynniejszy. Chyba Pan Wawrzonek dobrze się nie zastanowił, tylko dał jakąkolwiek odpowiedź zbywającą.

    Przykro jest mi też, że nie ma woli wprowadzenia zmian na skrzyżowaniu Bulońskiej i Rakoczego (to ja pisałam o tym skrzyżowaniu). Tramwaj nie powstanie w ciągu kilku najbliższych lat, a codziennie rano korki sięgają już na calutką ulicę Bulońską. Jak na ulicę osiedlową nie jest to najlepszy stan.

    • 5 6

    • akurat drogowcy mają racje (2)

      A "usprawnienia" pani Gabrieli oznaczaja, że wjeżdża z podporządkowanej uliczki Reymonta w Słowackiego i chce, zeby było odwrotnie! To zakorkowana Słowackiego jest nadrzędna, i nadrzędne jest usprawnienie płynnosci ruchu na Słowackiego. Uliczka Reymonta powinna słuzyc tylko swoim mieszkańcom.

      • 0 3

      • Nawet swoi mieszkancy nie moga wyjechać (1)

        więc komu służy ta uliczka?!

        • 4 0

        • ruch samochodowy na Reymonta powinien dotyczyć tylko mieszkańców ulicy

          • 2 1

    • (3)

      Pan Wawrzonek nawet nie musiał się zastanwaiać.
      Jeśli więcej samochodów wjedzie z Reymonta to mniej przejedzie to skrzyżowanie samochodów jadących Słowackiego.
      Podobna sytuacja jest na Spacerowej na którą wjeźdżają z Polanki.

      • 1 3

      • Nie pieprz jak potłuczony. (2)

        Światła się zmieniają co chwilę i nikt tam nie stoi nie wiadomo ile czasu. Zresztą można zgrać te światła ze sobą i po sprawie. Tylko trzeba umieć i chcieć...

        • 2 1

        • (1)

          Są osoby którym można tłumaczyć a one i tak nie zrozumieją.

          Jakie to proste - "światła zmieniają się co chwilę" - ale wszyscy tam stoją dlatego właśnie jest problem.
          Stoją samochody na Słowackiego, stoją na Reymonta. Jak wiadą z Reymonta to będą stali na Słowackiego. Ulica nie jest z gumy nie rozciagnie się. Na Reymonta stoją co nawyżej od Polanki na Słowackiego i jej "przedłużeniu" Kościuszki korek sięga do Rzeczypospolitej. Dlatego często blokowane jest skrzyżowanie przy Galerii bo nie da się wjechać w Słowackiego.

          • 2 1

          • To niech inaczej swiatła ustawią na słowackiego.

            Pewnie się nie da, co? ;)

            • 2 1

    • Zgadzam się, że to mydlenie oczu a nie konkretna odpowiedź. (3)

      Największą udręką w tym miejscu są właśnie piesi nie po tej stronie co trzeba w momencie zapalenia się zielonego dla kierowców wyjeżdżających z ul. Reymonta. Dokładnie to przez takie nieprzemyślane rozwiązanie to przejeżdża tamtędy na zielonym max. 2-3 auta. Czy o to chodziło? Może na stałe niech lepiej zamkną przejazd ul. Reymonta, wtedy to Słowackiego "dopiero odetchnie" ;) Jest ulica to znaczy że po coś jest, na pewno nie po to aby wiecznie tam stać w korkach... Pewnie to przerasta naszych inżynierków od ruchu?

      • 2 1

      • (1)

        Reymonta jest ulicą osiedlową i można tylko współczuć jej mieszkańcom.
        Prawda jest taka że blokują ją cwaniaczki i jak widać w tym temacie także pyskacze, którzy mają wybór ale jednak nie jadą do końca Polanki tylko chcą być sprytni i jadą tzw skrutem.

        • 1 3

        • racja

          ta wewnętrzna uliczka powinna służyc mieszkańcom, a słuzy, jak widać z dyskusji, pyskaczom i cwaniaczkom jadącym "na skróty" i chcącym ją usprawnic kosztem tego odcinka Słowackiego, którą "skrótem" pod cudzymi oknami omijają

          • 1 3

      • To pojedź se Słowackiego i będziesz stał w "mniejszym" korku.

        • 2 1

    • 100 metrów dalej są kolejne światła

      ruch wcale nie byłby płynnijeszy, ale ci, którzy ruszą spod tych świateł, nie ruszyliby dalej, bo już by tam stali ci, co zjechali z Reymonta. Kapisz?

      • 1 3

    • A skąd to przekonanie, że "tramwaj nie powstanie"?

      • 3 0

  • Bulońska/Rakoczego (3)

    Skrzyżowanie jest OK tylko ludzie nie potrafią jeździć zgodnie z przepisami. Mieszkam na Morenie od początku lat 80-tych i jeżdżę przez to skrzyżowanie w każdym możliwym kierunku. Nigdy nie miałem z nim żadnych problemów. Teraz to i tak jest lajtowo, bo w godzinach szczytu jest zakorkowane przez mieszkańców nowych osiedli przy Myśliwskiej, więc i tak się stoi i jest czas na przypomnienie sobie przepisów KRD. Hardkorowo to było jak na skrzyżowaniu rosły krzaki i nie było zza nich widać czy coś nadjeżdża z pierwszeństwem przejazdu. Gdyby dzisiejsi kierowcy wtedy musieli pokonać to skrzyżowania to byłoby pewnie ze 20 stłuczek dziennie. Ale jak widać poziom szkolenia kierowców spadł tak bardzo, ze nawet obecny stan tego skrzyżowania przerasta ich umiejętności.

    Pewnie ci sami kierowcy narzekają też na skrzyżowanie Miszewskiego/Grunwaldzka/Do studzienki. A przecież jest po remoncie, domalowano pasy, pojawiły się wysepki. Ko pamięta jak tam się jeździło, gdy nie było żadnego oznakowania poziomego? Nauczcie się kierować samochodem albo jeździjcie komunikacją publiczną i nie przeszkadzajcie w ruchu tym, którzy potrafią.

    • 1 0

    • w zasadzie racja (2)

      Logicznie podchodząc do sprawy to masz rację, ale wszędzie dąży się do maksymalizacji bezpieczeństwa. Jeśli obywatele mają stosunek do wszelkich zasad i przepisów oraz do innych żyjących istot (czytaj: uczestników ruchu) taki jak u nas, to organizacja ruchu powinna być taka, żeby wymuszała stosowanie się do tych zasad, czy ktoś chce, czy nie. Inaczej anarchia drogowa będzie się szerzyć na zasadzie prawa większego i silniejszego.

      • 0 0

      • nie zawsze

        skręcenie w lewo z Do studzienki w Grunwaldzką, albo wcześniej z Do studzienki w Matejki to naprawdę masakra - choćbyś był nie wiem jak sprawnym kierowcą z super refleksem - co zrobisz: ludzie z naprzeciwka patrzą ci w oczy i jadą ciurkiem, chociaż mają już czerwone światło. Gdyby wiedzieli, że ty masz lewoskręt z zielonym, toby ich powstrzymało - w razie kolizji ich wina byłaby bezsporna. A tak co możesz zrobić? Stoisz i czekasz...

        • 0 0

      • Nie tędy droga

        To co proponujesz to budowa wyłącznie bezkolizyjnych skrzyżowań. Fajna sprawa, ale to czysta utopia. Dlatego przepisy muszą istnieć i być przestrzegane.

        • 0 0

  • Ale co sie dziwic, gdy szefostwo to ludzie ktorzy wiekszosc swojego zycia przezyli w poprzedniej epoce... (2)

    wyksztalcenie srednie.. dopiero teraz robia jakies licencjaciki w Ateneum czy innych Wyzszych Szkolach Pasania Bykow....

    • 15 2

    • tu dyplom nie pomoże

      Tu nie trzeba licencjatów, tylko zdrowego rozsądku, zdolności przewidywania i otwartości na rozwiązania stosowane u tych, którzy wcześniej doświadczyli gwałtownego rozwoju motoryzacji. Wtedy średnie wykształcenie + doświadczenie wystarczy.

      • 0 0

    • Dobrze mówisz. albo marketing w Łomży.

      • 4 0

  • Największym skandalem jest to, że na EURO nie będzie nowej Słowackiego. (22)

    • 141 7

    • (15)

      ale będzie centrum solidarności za 300 milionów

      • 41 2

      • (13)

        2 miliardy na świątynię opatrzności w warszawie też się znalazło

        • 40 6

        • (6)

          na świątynie zawsze się znajdzie, bo klechy krótko trzymają polityków.

          • 32 3

          • (5)

            Smutna prawda. Państwo powinno być świeckie a kościół powinien płacić podatki jak każda firma (po za lekarzami i prawnikami oczywiście).

            • 20 13

            • (4)

              a dlaczego niby poza lekarzami i prawnikami?

              • 20 2

              • (3)

                a mają kasy fiskalne w swoich gabinetach?

                • 11 0

              • (2)

                a dlaczego nie mają jeszcze kas fiskalnych? Skoro taksówkarz w samochodzie też ma?

                • 4 0

              • bo sie zle komponuje z wystrojem gabinetu

                • 3 0

              • bo mamy demokracje, a w demokracji rządzą grupy interesów

                dlatego grupa lekarzy i prawników zrobiła sobie takie prawo aby zarabiali po 10-15tyś netto wzwyż.

                • 1 1

        • (5)

          Nie 2 miliardy, tylko 20 milionow i nie na Swiatynie Opatrznosci, tylko na budowane przy niej muzeum. Kolega widac tegoroczny maturzysta...
          Postpeerelowskie organizacje mlodziezowe (m.in. ZSMP, ZMW, ZSP) dostaja z budzetu panstwa ok. 3,6 mln PLN dotacji rocznie, ciekawe ile ulic mozna bylo wyremontowac przez te wszystkie lata?

          • 7 12

          • hmmm.... (3)

            czy jako protestancka organizacja, dostaniemy 20mln, na muzeum Mennonitów lub Hasneatyckie Muzeum Lutra (cokolwiek, to znaczy)??? Pewnie nie, więc nie praw tu o muzeach itp.

            • 5 2

            • (2)

              Podczepcie sie pod ojca Ziebe (PO) i jego ECS to moze czesc z tych 400 mln dostaniecie.
              Ilu Was w ogole jest (oprocz Ciebie, Twojej cioci i szwagra)?

              • 3 2

              • a Świątynia Opatrzności, pod co się podczepiła?! (1)

                Pytam poważnie?!

                • 3 2

              • pod opatrzność

                • 6 0

          • Jesteś nie doinformowany. Muzeum to co innego a świątynia to co innego. Poszukaj na internecie.

            • 6 2

      • 300 milionów miałaby kosztować również SKMka do lotniska. To by odkorkowało trochę słowackiego.

        • 21 0

    • Najśmieszniejsze jest to, (2)

      że są pieniądze ale miasto jest niegotowe z projektem.
      Adamowicz zaskoczony, że Słowackiego jest potrzebna.
      Sorki za trochę polityki ale zwracam się do gdańskiej opozycji: Macie szanse wygrać przyszłoroczne wybory ale wystawcie jakiegoś porządnego kandydata, a nie kolegę z partii jak np. p. Jaworski. Pomyślcie kto byłby dobry dla tego miasta, a nie głównie dla partii.

      • 10 0

      • nie rozśmieszaj mnie...

        ..przecież PiSmej jak nikt inny jest sterowany odgórnie(chyba,że faktycznie macie jakiegoś rodzynka-ja takiego nie widzę niestety),co do Adamowicza i jego świty to mam nadzieję ,że faktycznie ich ktoś rozliczy za nieudolne rządy...wiecznie zdziwieni;/

        • 0 0

      • on jest wszystkim zaskoczony

        • 5 0

    • (1)

      nie bedzie też Tristara

      • 1 0

      • To nie degrengolada tylko budyniolada

        • 2 1

    • przecież u nas EURO nie będzie...

      ...więc o co się tu martwić. Dajcież wy wreszcie spokój zachowującym się nieomal na śmierć urzędnikom...

      • 1 7

  • skrzyżowanie bulońska-rakoczego (13)

    to jest jakaś paranoja! jak można było tak zaprojektować skrzyżowanie?

    • 24 3

    • nie ma tragedii (10)

      Od lat korzystam z tego wynalazku . Szkoda tylko ,że ludzie przepisów nie znają. Przypominam jadąc w stronę górnej Bulońskiej - zatrzymujemy się na stopie, ruszamy a następnie (jeżeli coś jedzie) to ustępujemy pierwszeństwa tym z prawej - niby normalna zasada tylko mało kto ją tu respektuje!!!

      Kierowcom się wydaję, że skoro odczekali swoje na stopie to kolejny znak po 30 m. ustąp pierwszeństwa nie obowiązuje ich.

      • 6 0

      • (6)

        Tylko po co się zatrzymywać skoro są dwa pasy? Wtedy się poprzedni STOP korkuje... Wiem że znak jest ale trochę nielogiczny.

        • 0 1

        • ? (5)

          jakie dwa pasy? jaki poprzedni stop?

          • 1 0

          • (4)

            Bulońska wszyscy jada tak jakby była dwupasmowa Jadąc od Słowaka (skręca się w prawo przy KFC) jest niby pierwszeństwo ale wjeżdża się w Bulonską z prawej str Jadąc od Jaskowej skreca sie w lewo najpierw jest STOP potem ustap pierwszenstwa a praktycznie wjezdza sie na lewy pas Bulonskiej Wg mnie mozna ustap pierwszenstwa zignorowac (90% tak robi)

            • 2 2

            • MISIU MYLISZ SIE (3)

              widze ze nalezysz to tych co maja przepisy głeboko w d....

              • 1 0

              • (2)

                Może się mylę, wiem, że tak. Ale mieszkam tam i jeżdżę tak, jak wszyscy. Gdybym zaczął jeździć zgodnie z przepisami, wprowadziłbym większe zamieszanie. Widzę, jak ludzie trąbią na osoby zatrzymujące się przy znaku ustąp pierwszeństwa. Na tym skrzyżowaniu życie ustala przepisy :)

                • 0 2

              • ale przed znakiem ustąp pierwszeństwa (1)

                nie ma obowiązku zatrzymywania się! tylko obowiązek ustąpienia pierwszeństwa. więc jeżeli ktoś bez powodu zatrzymuje się, to słusznie trąbią.

                • 0 0

              • W godzinie szczytu masz strumień aut z prawej (od Słowaka) i z lewej strony (od Jaśkowej). Więc teoretycznie trzeba się zatrzymać i przepuszczać tych z prawej. I tak się korkuje lewoskręt na Rakoczego.

                • 0 0

      • bez przesady tragedi nie ma tylko trzeba przestrzegać przepisów gdyby ten nie lubiany i paskudny towarzysz gierek rządził jescze z 10 lat bo byśmy mieli super drogi i linie tramwajowe a tak mamy co mamy, same plany i studia wykonalnośći

        • 5 2

      • aleee... (1)

        mi bardziej chodzi o wyjazd z bulońskiej na rakoczego w stronę carrefoura.

        Generlanie nie marudzą tlyk oci co mają pierwszeństwo...

        • 0 2

        • najlepiej zrobić rondo

          czy w stronę górnej czy w stronę "kerfura" czy wrzeszcza- w godzinach szczytu w każdą stronę sie stoi

          • 2 0

    • To skrzyżowanie było projektowane ponad 20 lat temu a sami wiemy jaki wtedy był ruch na drogach. Nikt nie przewidział takiego rozwoju sytuacji.

      • 3 0

    • Bez przesady, da się przejechać ;)

      • 0 2

  • (1)

    ja mieszkam od lat w centrom i jeżdżę na pamięć i ostatnio skrecilem w lewo i mnie policja dorwala ;)

    • 0 1

    • Naumiej sie pisac

      toc my z kartandzeles bardziej jestesmy ogarniete

      • 0 0

  • nie przestaną partaczyć pod opiekunczymi skrzydłami adamowicza!!

    xxx

    • 0 1

  • yyyy o co kaman.

    Jezdze tamtedy kilka razy w tyg i jakos nie widze potrzeby przejmowania sie znakami. PZDR

    PS: niektore znaki sa nie normalne.

    a ja w to wszystko mam wyje.....

    • 0 0

  • no akurat ten znak w tym miejscu jest kompletnie bez sensu, a policja tylko stoi za rogiem i bawi się w chowanego z kierowcami (6)

    zakaz skrętu w zamiejską jadąc małomiejską od strony obwodnicy też by się przydal

    • 31 3

    • (2)

      dokładnie bez sensu nie wiedzieć czemu on tam zupełnie wisi, nie tak dawno temu wisiał tam zakaz skrętu w prawo (mówie o podwalu staromiejskim / podmłyńską)

      • 5 2

      • nigdy

        Zawsze w tym tysiącleciu byl ten znak, a bez sensu to by bylo gdyby go nie bylo! mozna zawsze pojechać prosto w Kowalska a potem w prawo przy młynie a nie blokować i potem plakac jak policja złapie

        • 2 0

      • nie żartuj

        niedawno to będzie 10 lat temu

        • 1 1

    • (1)

      jak to bez sensu chyba nie wiesz o czympiszezs , nim postawiono ten znak prawie zawsze tworzyły się korki ponieważ skręcajacy w lewo musieli przepuścić jadących z naprzeciwka. Niestety nadal jest wielu debili którzy nie stosują się do znaków. Dla mnie powinni postawić tam kamerę i kasować każdego takiego debila po 300 zł.

      • 4 5

      • to dziwne bo jakoś mieszkam tam niedaleko i widzę całe skrzyżowanie z okna i jakoś nie było tam nigdy specjalnych korków, pozatym idąc dalej twym tokiem myślowym to trzeba by było WSZYSTKIE skrzyżowania pozamykać i zrobić nakazy jazdy na wprost bo zawsze jak ktoś skręca w lewo to musi przepuścić tych z naprzeciwka i tworzy się zator jak jest to droga o jednym pasie w każdą stronę tak jest nie tylko w Gdańsku, Polsce ale na całym świecie, a przez ten nakaz musze jechać dalej aż do pellowskiego tam zawrócić i dopiero skręcić w podmłyńską stojąc bezsensownie w korku który się do ronda z sobieskim

        • 4 1

    • trzeba czytac znaki a nie na pamiec

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W Polsce limit prędkości na drodze ekspresowej dwujezdniowej wynosi:

 

Najczęściej czytane