• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Czerwony Książę" narodził się w Trójmieście

Bartosz Gondek
23 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Andrzej Jaroszewicz (w środku) miał pięć żon. Jeszcze więcej osiągnął w rajdach samochodowych.


Andrzej Jaroszewicz, słynny kierowca rajdowy, który w czasach PRL startował z powodzeniem w najważniejszych międzynarodowych rajdach, prowadząc legendarną Lancię Stratos, był nie tylko synem PRL-owskiego premiera, ale też człowiekiem, który jako pierwszy sprowadzał do Polski mazdy i toyoty.



Andrzej Jaroszewicz to legenda sportów motorowych. Założyciel OBRSO - sportowego działu Fabryki Samochodów Osobowych, w 1972 roku wygrał klasę 1 i zajął wysoką, 12. pozycję w klasyfikacji generalnej na legendarnym, bardzo trudnym rajdzie Acropolis. Był współautorem bicia rekordu jazdy długodystansowej w samochodzie Polski Fiat 125 na wrocławskiej autostradzie w czerwcu 1975 r. Sukces przedsięwzięcia wydatnie zwiększył eksport tego samochodu. Jaroszewicz osobiście przekroczył 50 tys. kilometrów.

W 1977 roku Jaroszewicz stoczył na Rajdzie Polski zażartą walkę o tytuł Mistrza Europy, zakończoną rozbiciem legendarnej Lancii Stratos. Zespół napędowy z wraka Lancii posłużył rok później do zbudowania, pod okiem Jaroszewicza, słynnego Stratopoloneza - wyścigowej wersji polskiego auta z umieszczonym centralnie silnikiem o mocy 285 koni mechanicznych. Samochód z powodzeniem konkurował, do 1985 roku, na torach wyścigowych z takimi legendami jak Porsche 911 czy Renault 5 Turbo.

Czytaj także: Wirtuoz "malucha" wraca do Automobilklubu Morskiego

Pod koniec lat 70. Jaroszewicz stanął na czele centrali handlu zagranicznego Motoimpex, która jako pierwsza zaczęła ściągać do Polski dolarowe mazdy i toyoty.

Mało kto wie, że początki sportowej kariery Andrzeja Jaroszewicza związane są z Trójmiastem.

O tym, jak rozpoczynał w Gdyni swoją przygodę z rajdami, "Czerwony Książę" opowiedział nam wraz z Andrzejem Szulcem - także kierowcą rajdowym i przy okazji pilotem Jaroszewicza.

Więcej o rajdowych przygodach Jaroszewicza, także z Andrzejem Szulcem, miłośnicy sportów motorowych znajdą w książce "Czerwony Książę", która dostępna jest w księgarniach.

O autorze

autor

Bartosz Gondek

Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim

Opinie (78) 5 zablokowanych

  • Zabrać im wszystko,cały majątek i wyp...do Rosji gdzie ich miejsce. (2)

    • 9 1

    • Wielu musialoby spakowac walizki, a sa bardzo butni i sie panosza.

      • 3 1

    • komuna

      Komuna Paryska, to jest Francja. Tam się zaczęło. Niech wyjadą do Paryża.

      • 3 2

  • lewacki kurky

    tyle w temacie cwaniactwo mam nadziej ze napluje wam w mordy

    • 5 1

  • Inna..

    postać fryzjera w Paryżu miała a lampy do ogrodu z Włoch sprowadzała. Komunistyczne insekty.

    • 5 0

  • szmatławiec

    Artykuł na miarę szmatława. Może wspomnicie jak się te cale "sowieckie" towarzystwo wzbogaciło na zawłaszczaniu Polski?

    • 6 0

  • no a teraz lepiej?

    Komuna obalona. Demokracja nastała. No i co? Jest sprawiedliwie, nie ma książąt (zielonych, niebieskich czy czarnych)
    Kazda nowa władza rwie sie do koryta i grabi ile wlezie. Nie ma tygodnia, zeby nie było nowych afer i przekretów. w gminach, powiatach, województwach i w samej Warsiawie.
    To, co "czerwoni" nakradli to mały pikus. To co teraz wyprawiają (wszystkie opcje polityczne) to jest dopiero kasa (jest z czego)
    A szary obywatel i wtedy i teraz był i jest w czarnej d....

    • 4 1

  • Danziger

    Człowiek legenda. Hejterzy f... off.

    • 1 7

  • o smieciach piszecie ! - po co ?...

    • 8 2

  • Nie powiedziałbym że z takim znowu powodzeniem

    W czasie krótkiej międzynarodowej kariery, jego budżet finansowany przez państwo był najwyższy w ówczesnych mistrzostwach europy w których startował.
    Raczej żaden inny zawodnik nie miał do dyspozycji całego państwowego przedsiębiorstwa (OBRSO) praktycznie na prywatny użytek rajdowej pasji syna premiera. No ale taki przywilej książąt.

    Pomimo tego nie odniósł jakiś bardzo spektakularnych sukcesów, chociaż kilka razy gościł na podium ME (75 i 76 rok).

    Jeździł całkiem szybko, ale problemy były z trzymaniem ciśnienia - jak nie był pierwszy to atakował i rozbijał samochody.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście swoją siedzibę ma Mercedes-Benz?

 

Najczęściej czytane