• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy senior za kółkiem jest zagrożeniem na drodze?

Michał Jelionek
4 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Seniorzy powodują stosunkowo niewiele wypadków, gdyż na naszych drogach kierowców w tej grupie wiekowej jest coraz mniej. Seniorzy powodują stosunkowo niewiele wypadków, gdyż na naszych drogach kierowców w tej grupie wiekowej jest coraz mniej.

Wydłużony czas reakcji, masa zażywanych leków czy słabszy wzrok - to tylko początek listy potencjalnych przyczyn wypadków drogowych z udziałem kierowców w podeszłym wieku. Od lat temat staruszków za kierownicą nie cichnie. W którym momencie senior powinien zamienić fotel kierowcy na miejsce pasażera?



Osób powyżej 60. roku życia - uprawnionych do kierowania pojazdem - żyje w Polsce ponad 8 milionów. To bardzo dużo. Ilu z nich wciąż aktywnie uczestniczy w codziennym ruchu drogowym? Nie wiadomo. Nie ma granicy wiekowej, która mówiłaby o zaprzestaniu wsiadania za kółko. Jednak większość seniorów nie zdaje sobie sprawy, że ich kariera "kierowcy" zbliża się ku końcowi albo już bezpowrotnie minęła. Jeżeli nie czujemy się na siłach - nie warto ryzykować, w końcu do nieszczęścia droga niezwykle krótka. W pewnym momencie należy najzwyczajniej odpuścić i przesiąść się na fotel pasażera.

Czy osoby w starszym wieku powinny zasiadać za kierownicą?

- Nie uważam, że osoby starsze za kierownicą są zagrożeniem. Wręcz przeciwnie. Mogą i powinni jeździć. Sądzę, że osoby w podeszłym wieku jeżdżą dość dobrze, a przede wszystkim bezpieczniej od młodych kierowców. Tak naprawdę nie ma wieku kalendarzowego, który ograniczałby wsiadanie za kierownicę. Starsze osoby powinny częściej przechodzić kontrolę i badania lekarskie. Jeżeli widzę, że mój pacjent nie nadaje się już na kierowcę - informuję go o tym oraz jego rodzinę. Chociaż przyznam szczerze, że wielu moich pacjentów w wieku powyżej 80 lat prowadzi auta bardzo dobrze i bezpiecznie - wyjaśnia dr n. med. Jerzy Foerster, specjalista geriatrii.

Na początku należy ustalić pewne granice wiekowe. Mówiąc "podeszły" - myślimy o osobach 60+. W przypadku kierowców tę granicę należy przesunąć do wieku 70+. Jesteśmy przekonani, iż większość zmotoryzowanych w wieku 60-70 lat w dalszym ciągu doskonale poczyna sobie "za kółkiem".

- Nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Jedni w podeszłym wieku będą radzić sobie za kierownicą doskonale, drudzy niekoniecznie. Uważam, że przy okazji wymiany prawa jazdy co 15 lat warto robić badania kontrolne. Podstawowym problemem osób starszych za kierownicą jest omijanie i niezauważanie znaków drogowych oraz zbyt niska prędkość na drogach szybkiego ruchu. Do tego dochodzą spowolnione reakcje i brak podzielności uwagi - przyznaje Andrzej Pepliński, wicedyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.

W Polsce największą grupę zmotoryzowanych tworzą osoby w przedziale wiekowym 25-39 lat. Drugie miejsce zajmują kierowcy w wieku 40-59 lat, a trzecie osoby 60+. Jednak najwyższym wskaźnikiem liczby wypadków względem populacji niechlubnie mogą "pochwalić" się najmłodsi, czyli kierowcy w przedziale 18-24 lat.

Czytaj także: W poszukiwaniu aut tanich w utrzymaniu

Jak wynika ze statystyk policji, zdecydowana większość wypadków spowodowanych przez młodych i niedoświadczonych kierowców to efekt niedostosowania prędkości do warunków ruchu. W tej statystyce kierowcy w podeszłym wieku nie są zagrożeniem. Starsze osoby to z kolei niedoścignieni liderzy i prowodyrzy wymuszania pierwszeństwa na drogach. Należy jednak podkreślić, że osoby starsze powodują najmniej wypadków. Powód jest bardzo prosty: wielu zdolnych do jazdy seniorów dobrowolnie zrezygnowało z prowadzenia auta.

- Zwiększona samokontrola oraz świadomość swoich pogarszających się możliwości sprawia, że starszy kierowca często unika sytuacji stresowych, takich jak jazda w godzinach szczytu, w nocy czy przy złych warunkach pogodowych. Ponadto z chwilą ustania aktywności zawodowej mniej starszych kierowców korzysta z samochodu, co zmniejsza prawdopodobieństwo wypadku. Nie dziwi więc fakt, że ogólna liczba wypadków jest w tej grupie wiekowej najmniejsza. Badając jednakże współzależność między wiekiem kierowców, a liczbą kolizji drogowych w przeliczeniu na ten sam przejechany dystans, stwierdza się niepokojący trend wzrostowy, wyraźny już od 70 roku życia, który w grupie kierowców w wieku 85+ zbliżony jest do wartości, jaką obserwuje się w grupie najmłodszych kierowców - tłumaczy prof. dr hab. Wojciech Bogusławski, pomorski konsultant wojewódzki w dziedzinie geriatrii.

Czy osoby w podeszłym wieku powinny przechodzić okresowe badania lekarskie? Czy osoby w podeszłym wieku powinny przechodzić okresowe badania lekarskie?
- Bezpieczne prowadzenie pojazdu wymaga integracji funkcji motorycznych, wzrokowych oraz percepcyjnych. Reakcja na występujący podczas jazdy bodziec jest wypadkową wieloczynnikowej decyzji wynikającej z dostarczonych przez wzrok, słuch oraz położenie ciała informacji. Faktem jest, że zaawansowany wiek wiąże się z upośledzeniem wzroku, słuchu, wydłużeniem czasu reakcji, a także z pogorszeniem funkcji fizycznych oraz poznawczych - dodaje.

Które problemy najczęściej doskwierają osobom w podeszłym wieku zasiadającym na fotelu kierowcy? Seniorzy ze względu na pogarszający się wzrok mają duże trudności z oceną odległości, ograniczonym polem widzenia oraz prowadzeniem po zmroku. Kolejną dolegliwością jest słuch. Według badań, co trzecia osoba w wieku powyżej 65 roku życia cierpi na mniejsze bądź większe upośledzenie słuchu. W końcu nie najlepsza kondycja fizyczna i gorsze predyspozycje seniorów znacząco utrudniają prowadzenie pojazdu.

- Ponadto, kierowcy z niestabilną formą choroby niedokrwiennej serca nie powinni prowadzić pojazdów zanim podjęte leczenie nie sprawi, że jej objawy ustąpią. Częstość występowania udarów mózgowych i przemijających ataków niedokrwiennych wzrasta z wiekiem. Panuje pogląd, że po takich incydentach kierowca może powrócić za kierownicę dopiero po trzymiesięcznym okresie bez ataków i pod warunkiem pozytywnej oceny neurologicznej. Schorzeniem eliminującym kierowcę jest niewątpliwie padaczka, szczególnie jeżeli napady występują częściej niż co pół roku. Problemem może być również niewyrównana cukrzyca, w której szczególnie niebezpieczne są stany hipoglikemiczne. Wymienione schorzenia nie wyczerpują oczywiście listy chorób, które mogą utrudniać czy wręcz uniemożliwiać prowadzenie pojazdu. Jednakże ten problem dotyczy wszystkich kierowców i jest niezależny od wieku - przyznaje prof. Bogusławski.

Czytaj także: Czy mycie auta zimą ma sens?

Osoby w zaawansowanym wieku przyjmują bardzo dużo leków, które mogą powodować niepożądane działania uboczne. To również niekorzystnie wpływa na prowadzenie auta. Z czym seniorzy "za kółkiem" mają największe problemy?

- W zaawansowanym wieku najbardziej uporczywe okazują się lewoskręty, dynamiczne ruszanie oraz spostrzeganie znaków drogowych. Szczególne kłopoty sprawia prowadzenie auta po zmroku oraz w godzinach szczytu. Istotnym problemem u osób starszych są zaburzenia pamięci. Często ta przypadłość jest maskowana. Takie osoby zdecydowanie nie powinny prowadzić pojazdu - dodaje Foerster.

To nie koniec problemów osób starszych. Dla seniora prowadzącego auto kłopotliwe okazują się z pozoru łatwe manewry: zmiana pasa ruchu, włączanie się do ruchu, nagłe hamowanie aut poprzedzających.

- Znam nietypowy przypadek, którego bohaterką jest pani w wieku 70 lat. Po śmierci swojego męża postanowiła zdać egzamin na prawo jazdy. Ku zdziwieniu wszystkich, starsza pani zrobiła to bezbłędnie. Wielu młodych kierowców mogłoby się od tej pani uczyć. Oprócz umiejętności wygrał również rozsądek. Jak sama przyznała - przed podejściem do egzaminu wyjeździła 200 godzin - dodaje Pepliński.

Jeżeli jesteśmy pasażerami auta prowadzonego przez seniora i zauważymy niepokojące zachowania - jak np. niedostosowanie szybkości (zbyt mała bądź zbyt duża), utrata orientacji, niezwracanie uwagi na znaki oraz sytuację drogową czy wyjeżdżanie poza pas ruchu - koniecznie udajmy się do specjalisty. To bardzo ważne sygnały, których nie należy bagatelizować.

Może warto pójść śladami innych krajów i wprowadzić pewne restrykcje? W Kanadzie osoby, które ukończą 80 lat, w celu otrzymania nowego dokumentu muszą co dwa lata odbywać 3,5-godzinne zajęcia mające na celu wykluczenie niepokojących objawów (badania wzroku, uczestnictwo w wykładzie oraz zdanie egzaminu teoretycznego, a czasami również praktycznego).

Od stycznia 2016 roku każdy młody kierowca na okres ośmiu miesięcy od zdania egzaminu na prawo jazdy będzie "opieczętowany" naklejką zielonego liścia klonowego. Może odpowiedzialne organy powinny pomyśleć o oznakowaniu aut prowadzonych również przez osoby starsze?

Częstym problemem osób starszych zasiadających w fotelu kierowcy są upośledzenia wzroku i słuchu, a to przecież bardzo istotne elementy prowadzenia pojazdu. Częstym problemem osób starszych zasiadających w fotelu kierowcy są upośledzenia wzroku i słuchu, a to przecież bardzo istotne elementy prowadzenia pojazdu.

Miejsca

Opinie (73) 2 zablokowane

  • Jestem za tym, aby od pewnego wieku trzeba było obligatoryjnie wykonywać testy psychomotoryczne. (2)

    Taki test powinien być wymagany także, gdy ktoś ubiega się o prawo jazdy. Nie każdy bowiem ma predyspozycje, żeby być kierowcą, niestety.

    • 7 1

    • Szczerze? Zgadzam się, że kandydaci na kierowców wszystkich kategorii

      Powinni przechodzić co najmniej testy psychologiczne, wtedy byłoby mniej "niepoczytalnych" na drogach.
      Tyle teoria, bo praktyka w naszym państwie to już inna sprawa. Zarówno testy dla kandydatów na kierowców, jak i proponowane przez ciebie testy psychomotoryczne powyżej pewnego wieku nic nie dadzą, dopóki taki test będzie można sobie "kupić". Kilka miesięcy temu była prowokacja w TV, gdzie podstawiono faceta, który w ogóle nie widział na jedno oko, a na drugie widział słabo by załatwił sobie zaświadczenie u lekarza o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdami. Bez problemu mu się udało takie zaświadczenie uzyskać.

      • 3 0

    • testy

      czyli jesli moze pracowac do 67 roku życia - to testy kiedy???!!
      , przeciez teoretycznie kierowaca TIR'a moze pracowac do 67 roku życia, chyba ze go wczesniej hemoroidy zjedza

      • 4 0

  • Coś w tym jest. (1)

    To oczywiste,że przychodzi taki moment... Powiedziałem swoim synom, że po ukończeniu 70-siątki (to już za pięć lat!) mają poprosić, abym oddał kluczyki od samochodu. Jeśli będę się "ciskał" mogą jeszcze poczekać z rok. Jeśli uznają, że czas, to zabrać dziadkowi papiery i ... cześć. W końcu bez samochodu można w tym wieku spokojnie się obejść. Pozdrawiam leciwych kolegów za kierownicą, prosząc o nieco samokrytyki. A to nie łatwe.

    • 8 1

    • brawo! szacunek!

      • 2 1

  • senior za kolkiem

    Senior za kółkiem,zawsze twierdzi ze wie co robi i jak ma jeździć bo ma 50lat prawo jazdy ;)

    • 1 0

  • znam osobe 96 letnia, ktora ma lepszy wzrok od

    osoby 45 letniej nozsacej okulary i do dali i do czytania. to nei wiek am znaczenei ale geny, predyspozycje organizmu. sa osoby 40letnei z jaskra, chorobami serca, z objawami demencji, itd i sa osoby 80 letnei 90 letnie ktore moga zagonic w kozi rog nie jednego 30, 40 latka!!!

    • 4 1

  • i jeszcze..

    Jeszcze jedno konsekwencje śmiertelne wypadków są najczęstsze (przeliczając na ich liczbę w danej grupie wiekowej)właśnie wśród seniorów. Krótko mówiąc kierowca w miarę upływù lat staje się niebezpieczny przede wszystkim dla siebie!!!

    • 1 0

  • Czas na Seniora

    Skoro mamy pracować do 67 r życia.
    To tak samo powinno być z prowadzeniem pojazdu.Do 67 r.
    I nikt nikomu łaski nie robi.
    A po 70-ce badania lekarskie co roku za np:150zł i będzie OK tak myślę
    Pozdro dla emerytów.

    • 4 0

  • (2)

    Oczywiście, że senior za kółkiem jest zagrożeniem. Jedzie taki dziad leśny, ledwo widzi przez przednią szybę, w lusterka wsteczne w ogóle nie patrzy, nie słyszy jak się na niego trąbi, skręt szyi też już nie taki jak za lat młodości, więc i na boki średnio patrzy. No i toczy się potem taki dziadyka lewym pasem 40km/h, bo dla niego to już astronomiczna prędkość i normalny człowiek musi się albo wlec za nim albo wyprzedzać w niekoniecznie dozwolonym miejscu albo w niekoniecznie dozwolony sposób. Niektórzy sami powinni sobie dać spokój z jazdą samochodem jak nie czują się na siłach, a innych drogowych melepetów powinny eliminować obowiązkowe badania lekarskie, które powinny się odbywać przynajmniej raz do roku. Kolejna sprawa to samochody jakimi poruszają się seniorzy - mam wrażenie, że te pojazdy są starsze i bardziej zmęczone życiem niż sam kierowca. Nie wiem po co ludzie trzymają takie złomy. Przecież żeby podjechać raz na rok na groby i raz na rok do wnuczka na święta nie trzeba mieć własnego samochodu! Bezpieczniej i taniej wyjdzie taksówka!

    • 1 5

    • kierowco bmw

      ale gdzie tu niebeczpieczstwo? Chyba tacy jak ty frustraci powoduja niebezpieczenstwo, bo mam te bryke, a nie moge sie wykazac, bo ktos sie "wlecze" przede mna ..

      • 2 1

    • A blachara

      patrzy i z nudów ci dogryza, że trąbisz, a twoja trąbka nie daje rady.

      • 0 0

  • wyeliminować złomy (1)

    powinno być jak w Japoni. Maxymalny wiek samochodu 10 lat. Nie po to kupuje pojazd za 200kPLN żeby teraz wlec się za jakimś malolatem w zabytkowej BMW ze zlomowca. Golfiny bez hamulców, kurierzy wymuszający pierwszeństwo itd. itp. Taki gutek mysli, że jak jedzie w zabudowanym 80 km/h to jest taki powiatowy Nicki Lauda. Ale wiocha.

    • 1 4

    • a co mnie obchodzi za ile co kupujesz

      chcesz sie sprawdzic, jedz na tor (np. Neuburgring) i zobaczymy jaki bedziesz kozak - z****** sie ze strachu na pierwszym zakrecie

      • 1 0

  • To trudny temat i pytanie...

    Wielu z tych seniorów to bardzo doświadczeni Kierowcy. Pracownicy służb uprzywilejowanych ( pogotowie, straż, policja, itd) kierowcy zawodowi, kierowcy sportowi... Nie można wszystkich jedną miarą... Ale faktem jest że wielu seniorów "kaleczy" jazdę. Przez słaby wzrok, refleks, zagubienie, niezdecydowanie, itp. Może rzeczywiście powinny być jakieś testy-egzaminy sprawdzające np. po 70 latach. Raz w roku, test z samej jazdy...

    • 1 0

  • Kogo wizyta u specjalisty ...

    "Jeżeli jesteśmy pasażerami auta prowadzonego przez seniora i zauważymy niepokojące zachowania - jak np. niedostosowanie szybkości (zbyt mała bądź zbyt duża), utrata orientacji, niezwracanie uwagi na znaki oraz sytuację drogową czy wyjeżdżanie poza pas ruchu - koniecznie udajmy się do specjalisty." -> My czy seniorzy :) ?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Chademo to:

 

Najczęściej czytane