- 1 Wandale niszczą "auta na minuty" (24 opinie)
- 2 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (215 opinii)
- 3 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (68 opinii)
- 4 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (218 opinii)
- 5 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (422 opinie)
- 6 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (60 opinii)
Czytelnik: sprzedałem auto i dostaję mandaty za nowego właściciela
Mimo że pięć lat temu sprzedał swój samochód, to wciąż otrzymuje wszelkiego rodzaju upomnienia i mandaty, które powinny trafić na konto aktualnego właściciela pojazdu. To historia pana Romana, czytelnika portalu Trojmiasto.pl, który postanowił się nią z nami podzielić.
W 2017 r. sprzedałem swój samochód. Dwa lata później, w 2019 r., ówczesny właściciel nie uiścił opłaty za parkowanie w Sopocie. Ja, jako były posiadacz tego pojazdu, otrzymywałem upomnienia. Było to irytujące, więc żeby wyjaśnić całe zamieszanie, wysłałem do sopockiego Zarządu Dróg i Zieleni kopię umowy sprzedaży auta. Co stanowiło dowód na to, że w dniu wspomnianego parkowania samochód należał do innej osoby.
W 2021 r. otrzymałem wiadomość mailową od ZDiZ, że kara została anulowana. Pomyślałem, że w końcu ta nieszczęsna historia się zakończyła. Nic bardziej mylnego. Niedawno w związku z nie moim mandatem przyszło zawiadomienie o zajęciu wierzytelności, czyli egzekucja należności przez bank. Paranoja.
Ta sprawa dowodzi, że mimo składania dokumentów, wyjaśnień na piśmie, i tak urzędnicy są nierzetelni w wykonywaniu swojej pracy. Co powoduje potworny nieład.
Odpowiedź ZDiZ
Problem został ostatecznie i skutecznie rozwiązany. Urząd Skarbowy został przez nas poinformowany o konieczności anulowania egzekucji. Wkradł się błąd, który zapoczątkowany został w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dane, które otrzymywaliśmy z CEP, wskazywały nam poprzedniego właściciela jako właściciela obecnego. Przez to dane i u nas nie zostały zaktualizowane. Przepraszamy za zaistniałą sytuację i dołożymy starań, by sytuacja w przyszłości się nie powtórzyła. Przeprosiny wraz z informacją o podjętych działaniach przesłaliśmy dziś bezpośrednio do zainteresowanego - wyjaśniła Anna Dyksińska z ZDiZ w Sopocie.
Czytelnik i tak zapłaci
Odpowiedź ZDiZ przekazaliśmy czytelnikowi, jednak ten twierdzi, że sprawa nadal nie została wyjaśniona. Poniżej kontynuacja listu czytelnika.
Odebrałem maila od ZDiZ, w którym poinformowano mnie, że są w kontakcie z Urzędem Skarbowym. Niezwłocznie pojechałem do US, aby raz na zawsze wyjaśnić tę sprawę. Przedłożyłem umowę sprzedaży auta, a także korespondencję z ZDiZ. Urzędnik z US, który wysyłał zawiadomienie o wszczęciu egzekucji, stwierdził, że ZDiZ nie kontaktował się w tej sprawie (być może uczynili to później).
Natomiast egzekucja w kwocie ok. 180 zł i tak zostanie przeprowadzona, a następnie pieniądze zostaną zwrócone. Absurd. Pytanie, co by było, gdyby to była dużo większa kwota, np. 20 tys. zł? Też musiałbym najpierw zapłacić tę kwotę?
Sprawa z mandatem ciągnie się od 2019 r. Podejrzewam, że ówczesny właściciel nie przerejestrował samochodu na siebie i dlatego ja mam teraz problemy.
W Gdyni nie było problemu
Dodam tylko, że w międzyczasie żonę, jako współwłaścicielkę pojazdu, także upomnieli, ale tym razem w Gdyni. Gdyńscy urzędnicy otrzymali od nas umowę sprzedaży pojazdu i z automatu anulowali mandat. Otrzymaliśmy oficjalne pismo. W Sopocie po dwóch upomnieniach i anulowaniu mandatu nie dostałem żadnego pisma, a jedynie zapewnienia drogą mailową, że sprawa jest "załatwiona".
Sprawa tak została "załatwiona", że teraz zapewne będę miał brzydki ślad w historii US. Zastanawiam się także, czy nie zgłosić sprawy na policję, bo przecież nowy właściciel (a może już kolejny) przez pięć lat żerował na moich danych.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (148) 10 zablokowanych
-
2022-09-14 15:34
Przedwczesny optymizm.
Proszę się nie cieszyć przed czasem. US i tak naliczy panu opłaty za "usługę". Miałem podobny przypadek.
- 0 0
-
2022-09-14 15:16
Gdyby urzędnicze darmozjady opłacane z naszych podatków odpowiadałyby prawnie za błędy, zrobiliby wszystko, aby nie dochodziło do takich przypadków.
- 3 2
-
2022-09-14 15:15
Wystarczyło przeczytać dokumenty jakie dostał z us
Pan Roman mógł złożyć zarzuty do wierzyciela za pośrednictwem US i to by zawiesiło postęp.egzekucyjne.Wystarczyło przeczytać tytuł wykonawczy i pouczenie.
Urząd Skarbowy nie ma prawa umorzyć samowolnie egzekucji bez odpowiedniego pisma od wierzyciela.- 3 0
-
2022-09-14 15:07
znowu "bezkarny" blad urzednika...
karac jak przed wojna -50 stawek dziennych lub ks jak za Pilsudskiego i bedzie porzadek.
- 2 2
-
2022-09-14 15:05
2 lata? tylko? Ja się bujam z niezapłaconym mandatem (skradziono mi dokumenty i ktoś się podpiął ) 23 lata! Tak. Mandat jest w obiegu- sąd- windykacja, która nie wie jak ugryźć temat- znowu sąd- zanim 10 lat upłynie - windykacje wykupują stare długi, piszą , straszą, brak definitywnych dowodów -sąd i tak jest w obiegu. Mogę zapłacić ale komu po tylu latach i przyznać się do czegoś czego nie popełniłam?Wnioski o anulowanie, kasacje, odwołania, wyrok sądu osoby,która skradła tożsamość nie pomogło, mnóstwo dokumentów, odtwarzanych od początku . Od roku cisza. Czekam na kolejny atak, może za parę lat.
- 7 0
-
2022-09-14 15:03
zawsze był obowiązek zgłoszenia zbycia auta w wydziale komunikacji
dopiero od kilku lat jest to obowiązek pod rygorem kary, wcześniej nie było za to żadnych kar finansowych, parę lat wstecz najczęściej sprzedawało się auto i rejestrując nowe przy okazji zgłaszało się zbycie samochodu, Urzędnik przybijał pieczątkę z data zgłoszenia
na obecną chwilę zgłoszenie zbycia jest obowiązkowe (30 dni), można osobiście, pocztą, lub przez Internet, uwaga na wysyłanie pocztą, oczywiście liczy się pieczątka, ale w wydziale komunikacji w Gdańsku ze względu na dużą ilość zgłoszeń mają opóźnienie do 6 miesięcy, dopiero po tym czasie jest info w bazie CEPIK- 4 0
-
2022-09-14 14:49
Po sprzedaży samochodu trzeba iść do urzędu z umową sprzedaży
Jest nawet na to określony termin do kiedy należy to zrobić. Nawet jak nie było takiego przepisu lata temu należało to zrobić wówczas wiadomo było , że samochód został sprzedany. Teraz może mieć pretensje tylko do siebie a nie zawraca głowę na portalu. Za to,, że dostarczył umowę sprzedaży po tak długim czasie powinien dostać jeszcze karę.
- 4 3
-
2022-09-14 14:47
Urzędnicy państwowi nie ponoszą zadnej odpowiedzialności za wykonywane błędy !!!
I tą sprawą jak do tej pory, żaden rząd nie zainteresował się. Grunt to ściągnąć należności ,a od kogo to nikogo nie obchodzi . Tak samo jest z komornikami i nikt kompetentny nie zajmuje się tymi sprawami . To jest po prostu skandal ! To musi się zmienić aby obywatel nie musiał żadnemu urzędowi udowadniać ,że nie posiada garba.
- 7 1
-
2022-09-14 14:42
urząd skarbowy , mandat i bank to nie komornik ... mylicie pojecia ... klient po prostu tak przeciągną sprawę że US z bankiem musieli temat zamknąc ... tutaj nie ma żadnego komornika ...
- 1 0
-
2022-09-14 14:36
przecież w odp ZDIZ jest napisane
że CEP wywalał dane poprzedniego właściciela ... no to no to no to co mieli robić ? jak było tak słali ....
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.