- 1 Duże zmiany na Niepodległości w Sopocie (97 opinii)
- 2 Ograniczenie do 50 km/h nie ma sensu (412 opinii)
- 3 Prowadzili auta z zakazami sądowymi (27 opinii)
- 4 Kierowcy Ubera muszą mieć polskie "prawko" (142 opinie)
- 5 Oponami rezerwują miejsca do parkowania (206 opinii)
- 6 Triathlon na ulicach Gdańska. Utrudnienia (203 opinie)
Niszczą "auta na minuty". Traficar walczy z wandalami
Traficar, który w Trójmieście posiada flotę ponad 1 tys. "aut na minuty", ostatnimi czasy musi mierzyć się z plagą... uszkodzeń swoich pojazdów. Samochody ulegają zniszczeniom, uczestnicząc w kolizjach drogowych, ale coraz częściej dewastowane są przez wandali. Najczęściej wybijane są szyby. Porozmawialiśmy z Konradem Karpińskim, dyrektorem operacyjnym w firmie Traficar, który przybliżył problem.
Konrad Karpiński: Szkody generowane we współdzielonych pojazdach - podobnie zresztą, jak w przypadku aut prywatnych - były i będą. Czasami nie zauważymy słupka, czasami uderzymy drzwiami. W Trójmieście jednak problem jest większy. Nie mówimy tu o incydentalnym wydarzeniu, a systematycznych, zorganizowanych działaniach, by niszczyć nasze samochody. Mówiąc wprost - tak, wandalizm w Trójmieście jest realnym problemem, z którym musimy się mierzyć.
Dlaczego agresorzy niszczą wasze auta? Jak długo trwa ten proceder i czy jest jakiś konkretny powód takich działań?
Obserwując dane telemetryczne uszkodzonych pojazdów zauważamy, że część wandali próbowała i próbuje odpalić samochód, aby prawdopodobnie przejechać się pojazdem bezkosztowo. Zdecydowana większość z nich jednak tego pojazdu uruchomić nie potrafi przez wdrożone przez nas zabezpieczenia. Efektem jest pozostawienie samochodu z wybitą szybą w tym samym miejscu, co jednak uniemożliwia jego dalsze wykorzystanie w usłudze. Uważamy jednak, że część wandali robi to w celu uszkodzenia mienia i funkcjonowania carsharingu w Trójmieście. Niestety, wśród nich pojawiają się również osoby młodociane, nawet dzieci, które prawdopodobnie kierowane przez inne osoby, a nieświadome konsekwencji swoich działań, traktują to jak zabawę. Proceder ten trwa od jesieni 2023 r., ale w ostatnich dwóch miesiącach mocno się nasilił.
Ile waszych aut miało mniejsze czy większe "przygody"?
Nasza flota w Trójmieście przekracza 1 tys. pojazdów, natomiast liczba uszkodzonych pojazdów przekroczyła już 200 sztuk. Staramy się przywrócić je do usługi jak najszybciej, ale z uwagi na skalę tego wandalizmu pojazdy naprawiamy cały czas. Oczywiście znacząco wpływa to na dostępność naszych samochodów, a to już bezpośrednio wpływa na naszych użytkowników.
Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie.
Każdy przypadek zgłaszamy na policję przekazując jednocześnie wszystkie dostępne dane na temat pojazdu i jego aktywności. Współpracujemy również z zewnętrznymi firmami, których zadaniem jest znalezienie dowodów, a tym samym identyfikacja sprawców. Skala tego wandalizmu jest tak duża, że organy odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa i odnalezienie sprawców muszą potraktować ją priorytetowo. Wyobraźmy sobie, że za chwilę taki wandalizm może dotyczyć setek samochodów nie tylko carsharingowych czy prywatnych, ale nawet komunikacji miejskiej. Angażujemy również naszą trójmiejską społeczność, aby zgłaszali nam każdy przypadek wandalizmu zaobserwowany na naszych samochodach. W końcu te pojazdy służą przede wszystkim mieszkańcom i są dla nich jednym ze środków transportu.
![Traficary jak kiedyś Mevo. Porzucane gdzie popadnie, rozbijane i niszczone](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3705/150x100/3705371__c_0_420_2880_2016__kr.webp)
W jaki sposób wandale uszkadzają auta?
Przede wszystkim wybijana jest szyba od strony kierowcy.
Ile średnio kosztuje przywrócenie samochodu do stanu używalności po wandalizmie?
Same koszty przywrócenia samochodu to koszt 800 zł. Pamiętajmy jednak, że ten samochód nie może zarabiać, stojąc w serwisie, więc koszty utraconych przychodów tę kwotę podwajają.
![Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3691/150x100/3691322__c_134_0_892_624__kr.webp)
Czy problem wandalizmu jest na tyle duży, że rozważacie państwo wycofanie się z trójmiejskiego rynku?
Nie wyobrażamy sobie takiego scenariusza. Działamy w Trójmieście od blisko 7 lat i czujemy się tutaj jak w domu. Zawsze byliśmy wdzięczni za to, jak mieszkańcy Trójmiasta przyjęli nasz carsharing, a przecież jesteśmy z Krakowa.
Mam wrażenie, że ludzie korzystający z wypożyczonych dóbr... najzwyczajniej o nie nie dbają. A na pewno nie obchodzą się z nimi, jak ze swoją własnością. Oczywiście nie wszyscy. Czy macie Państwo podobne spostrzeżenia? Z czego to wynika?
Część osób dba o pojazdy jak o swoje, nawet je myje, odkurza, aby kolejny wynajmujący miał udany przejazd. Nie unikniemy też tej grupy, która traktuje samochody carsharingowe jako coś należące do nikogo, a zatem nie trzeba o to dbać. Od lat pracujemy jednak nad tym, aby klienci jeździli samochodami zgodnie z przepisami, co pozwala dbać zarówno o bezpieczeństwo, jak i o stan techniczny pojazdów. Co więcej, możemy wykluczać z usługi osoby, które nie stosują się do zasad bezpiecznej jazdy. Uruchomiliśmy również program Traficar Ogarniam, który pozwala podwyższyć poziom czystości i dostępności pojazdów. Ludzie różnie traktują dobra wspólne, ale tworząc różnego rodzaju programy, możemy zmniejszać ich skalę. W przypadku wandalizmu jednak sytuacja jest inna. To nie jest kwestia ignorancji i samolubstwa. To przestępstwo, które powinno być potępione społecznie, a służby powinny doprowadzić do tego, by takich ludzi wykryć i odpowiednio rozliczyć.
![Czytelnik: nie chciałbym kupić rozbitego](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3499/150x100/3499659__kr.webp)
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-05-12 09:09
Czy można ustalić kto wypożyczył auto na minuty ? (3)
Podczas parkowania kobieta uszkodziła auto obok na parkingu osiedlowym, zgłoszono na policję, film z monitoringu, wszystko jak na dłoni, czas, miejsce, godzina, film, minął prawie rok - sprawcy nie można ustalić? Co Pan na to Panie dyrektorze operacyjny ? Nie możecie ustalić kto wypożyczył auto i kto kierował a chcecie ustalić kto wybił szybę? Śmiechu warte
- 30 2
-
2024-05-13 11:39
Złodzieje przyjechali trafikiem i okradli budowę, wszystko nagrane, a policja sprawców nie znalazła od roku. Śmiech na sali.
- 6 0
-
2024-05-13 06:40
Może skorzystać z "regresu " ubezpieczeniowego .
- 0 0
-
2024-05-12 15:12
Rel.
To samo, też Traficar - laska niszczy mi lakier, bo nie potrafi otworzyć drzwi. Buajnie się przez rok, bo nie można ustalić sprawcy. Tragedia, brak poszanowania dla praworządnych obywateli :(
- 7 0
-
2024-05-11 18:56
Myślę, że rozwiązanie problemu jest proste. (2)
Wystarczy zamontować w samochodach kamerki, które rejestrują obraz. Informacja na szybach, że samochód monitorowany kamerą i szybko koszt zainstalowania ich się zwróci.
- 113 7
-
2024-05-11 19:21
Dokładnie
A jak komuś nie pasuje to nie korzysta.
Ile razy brudasy wypożyczają i np palą w samochodzie albo ostatnio widziałem dużego psa na tylnym siedzeniu. Gdyby dostał 500 do zapłaty to może by jeden z drugą przemyślał swoje prostackie zachowanie- 29 1
-
2024-05-11 19:14
Jak kamerki znikną to problem wróci
Jeśli coś jest dla wszystkich a tak trzeba zalożyć to nikt o to nie dba . Coś jak komuna .
- 6 2
-
2024-05-11 12:32
(15)
Są ludzie co traktują dobro wspólne jako niczyje. Należy gnębić takich ludzi. Wiadomo, jest to prywatna firma, wypożyczają zarobkowo, tylko to nie powód do niszczenia ich pojazdów.
Może to są osoby, które przegięły i została im zablokowana możliwość wypożyczania?- 172 16
-
2024-05-13 00:42
Gościu, powiem tak, dobro wspólne to mieliśmy wiele lat temu. to się nazywa komuna. Naprawdę to utopia.
Niestety młodzi nie mogą tego zrozumieć. Ja to widziałem na własne oczy. Komuna - mieszkania spółdzielcze, i inne tego typu pomysły są piękne, w teorii a w praktyce to nie działa. Oj lewaki, lewaki, szkoda mi was.
- 4 8
-
2024-05-12 13:55
Czas na uczciwe rozwiązanie
Zamiast serii współczuć zachęcam do zadania sobie trudu i sprawdzenia jak to funkcjonuje. Firmy tego typu wypożyczające auta, hulajnogi, elektryki etc. czerpią z tego krocia, nie płacąc złamanego centa za korzystanie z infrastruktury miast. To się nazywa siłą politycznego lobby i poprawność polityczna. Nikt nie nakłada na nich żadnych kar za auta
Zamiast serii współczuć zachęcam do zadania sobie trudu i sprawdzenia jak to funkcjonuje. Firmy tego typu wypożyczające auta, hulajnogi, elektryki etc. czerpią z tego krocia, nie płacąc złamanego centa za korzystanie z infrastruktury miast. To się nazywa siłą politycznego lobby i poprawność polityczna. Nikt nie nakłada na nich żadnych kar za auta pozostawione byle gdzie i nikt nie widzi powodu, aby przenosić odpowiedzialność na użytkowników. Spróbujcie pozostawić swoje auto na chodniku, trawniku, na zakazie, to zaraz maviej komandosów z szavhownica na głowie, zakładających z dzika radością kolejną blokadę. Najwyższa pora usunąć to tałatajstwo z miast.
- 10 6
-
2024-05-12 13:05
Jakie dobro wspólne ? O czym ty bredzisz ? Wszystkie samochody na wynajem są w leasingu , zarabiają banki i operatorzy .
Ludzi denerwuje fakt że firmy blokują publiczne miejsca parkingowe dla własnego zysku . Firmy prowadzące taką działalność powinny mieć wynajęte place parkingowe , a nie blokować publiczne parkingi . To jest działalność gospodarcza prowadzona wyłącznie dla zysku .
- 15 3
-
2024-05-12 10:03
Czy gnebisz polityków, skoro oni defradują prawdziwe dobro wspólne?
- 5 2
-
2024-05-12 07:57
Dobrem wspolnym to jest mąż jakieś kobiety, który mieszka w sekcie słońce.
bo nawet kobieta czy jego ex jest juz dobrem guru sekty.
te samochody nawet nikt nie udaje ze sa wspólne........- 1 11
-
2024-05-11 19:59
Mała uwaga
Samochody na minuty nie są dobrem wspólnym tylko własnością prywatną, a wielu młodych ludzi wypożycza je aby się popisać swoimi umiejętnościami przed kumplami mając świeże prawo jazdy. Stąd tyle wypadków.
- 24 0
-
2024-05-11 19:47
Czuję ze to jest konkurencja
- 4 7
-
2024-05-11 19:39
Mylisz pojęcia
To nie dobro wspólne, tylko prywatny interes. Jeśli jedno autko stoi nieprawidłowo, zaraz lament i nagonka. Natomiast jeśli cała flota prywaciarza zastawia publiczne miejsca parkingowe, chodniki, lasy i trawniki, to niby dobro wspólne? Może zdefiniuj to pojęcie od nowa. Nie stać na wynajem placów, niech zaora biznes, a nie liczy, że część
To nie dobro wspólne, tylko prywatny interes. Jeśli jedno autko stoi nieprawidłowo, zaraz lament i nagonka. Natomiast jeśli cała flota prywaciarza zastawia publiczne miejsca parkingowe, chodniki, lasy i trawniki, to niby dobro wspólne? Może zdefiniuj to pojęcie od nowa. Nie stać na wynajem placów, niech zaora biznes, a nie liczy, że część kosztów przerzuci na mieszkańców, ograniczając im dodatkowo możliwość parkowania. Coś tu mocno nie gra. Nie pochwalam niszczenia mienia, ale nikt z tym nic nie robi, a artykuł jest mocno tendencyjny. Dla mnie takim samym wandalem jest ten kto niszczy mienie i ten kto jedynie liczy na uspołecznienie kosztów własnych, bez poszanowania przestrzeni publicznej.
- 19 4
-
2024-05-11 13:33
(6)
Nie podoba mi się wizja świata w którym wszyscy będziemy jeździć pożyczonymi samochodami w których nikt nie będzie się przejmował stratami spowodowanymi wypadkami - tak postępowali komuniści - nie szanowali cudzej własności bo wszystko było wspólne. Jeżeli pożyczasz książkę, rękawiczki czy narzędzie oddaj ją w należytym stanie - jeśli coś zepsułeś
Nie podoba mi się wizja świata w którym wszyscy będziemy jeździć pożyczonymi samochodami w których nikt nie będzie się przejmował stratami spowodowanymi wypadkami - tak postępowali komuniści - nie szanowali cudzej własności bo wszystko było wspólne. Jeżeli pożyczasz książkę, rękawiczki czy narzędzie oddaj ją w należytym stanie - jeśli coś zepsułeś to spróbuj się zrewanżować - tak powinno być - a wielu ludzi tego nie nauczono, gdyż idea komunizmu wielu osobom przyświecała jako cel ostateczny. Dla wielu osób wyzbycie się własności i anarchia jest celem - a kierują się gniewem i brakiem szacunku. Stąd mamy brak szacunku do przyrody, brak szacunku do starych poniszczonych domów, brak szacunku do osób starszych....a co dopiero z szacunkiem do cudzych samochodów. Trzeba zacząć od siebie.
- 30 11
-
2024-05-12 08:37
tak, komuniści są znani z firm carsharingowych :D (1)
gdzieś się tych mądrości naumiał? Na spotkaniach młodzieżówki konfederacji?
- 9 5
-
2024-05-12 17:50
Czym się różni carsharing od kolektywizacji?
Tylko nazwą.
- 5 3
-
2024-05-11 16:37
A ktoś się przejmuje stratami spowodowanymi przez prywatne samochody?
Komunistyczna mentalność jest silna w narodzie.
- 8 4
-
2024-05-11 15:09
(2)
Z pożyczonymi samochodami problem jest nawet większy. Nie chodzi tylko o celowe niszczenie, ale też o tzw. "niedzielnych kierowców". Jeśli masz własny samochód i regularnie nim jeździsz to masz pamięć mięśniową i koncentrację pozwalającą bezpiecznie jeździć, bo robisz to na co dzień. Natomiast auta na minuty pożyczasz od czasu do czasu, każde jest
Z pożyczonymi samochodami problem jest nawet większy. Nie chodzi tylko o celowe niszczenie, ale też o tzw. "niedzielnych kierowców". Jeśli masz własny samochód i regularnie nim jeździsz to masz pamięć mięśniową i koncentrację pozwalającą bezpiecznie jeździć, bo robisz to na co dzień. Natomiast auta na minuty pożyczasz od czasu do czasu, każde jest inne, każde ma inną historię i było inaczej używane, różny stopień zużycia różnych podzespołów i na koniec dostajemy niedzielnych kierowców, którzy w każdym samochodzie czują się jak pierwszy raz za kółkiem i bardziej skupiają się na obsłudze samochodu niż na obserwacji otoczenia, co prowadzi do częstszych wypadków.
- 15 7
-
2024-05-11 16:39
Ale głupota :D (1)
Mam własny samochód, po prostu nie zawsze opłaca mi się nim jechać.
Używając różnych pojazdów uczysz się jazdy samochodem, a nie konkretnym egzemplarzem i po kilku już nie ma znaczenia do czego wsiądziesz.- 14 9
-
2024-05-12 17:49
Czyli bardziej opłaca ci się wypożyczać auto na minuty po jakichś chorych stawkach niż używać czegoś, w co i tak już zainwestowałeś kasę na zakup, OC, przegląd i naprawy i musisz tylko zatankować?
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.