• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do ołtarza tylko wyjątkowym autem

Michał Jelionek
14 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Gigantyczny Cadillac Eldorado Convertible. Gigantyczny Cadillac Eldorado Convertible.

Sportowe Maserati, legendarna Warszawa, 9-metrowa limuzyna Lincolna a może... bryczka z końmi? Wybór wyjątkowego pojazdu - którym przyszli małżonkowie będą podróżować w dniu swoich zaślubin - może przyprawić o ból głowy. Flota dostępnych na rynku aut ślubnych jest przebogata, a ceny wahają się od kilkuset do nawet kilkudziesięciu tys. zł.



Lordowski Rolls Royce Silver Shadow. Lordowski Rolls Royce Silver Shadow.
Pod ołtarz mogą dostarczyć nas... konie. Pod ołtarz mogą dostarczyć nas... konie.
Hummer H2 pomieści 17 osób. Hummer H2 pomieści 17 osób.
Legendarny Mercedes W110 z 1968 roku. Legendarny Mercedes W110 z 1968 roku.
Czerwony dywan przygotowany dla nowożeńców. Czerwony dywan przygotowany dla nowożeńców.
Niezapomniana Warszawa 223. Niezapomniana Warszawa 223.
Potężny pickup Dodge Ram. Potężny pickup Dodge Ram.
Bez dwóch zdań, ślub to jeden z najwspanialszych dni w życiu młodej pary. Najpiękniejszy, a zarazem... najdroższy, niestety. W ostatnich latach rynek ślubny mocno ewoluował. Narzeczeni dążą do organizacji wyjątkowego, nieszablonowego i jedynego w swoim rodzaju ślubu. Tego dnia wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Również nietuzinkowe auto, w którym przez kilka chwil świeżo upieczone małżeństwo poczuje się iście królewsko.

Po wynajęciu wyszukanej sali na ponad 150 gości, wysłuchaniu rozśpiewanej kapeli, zakupieniu idealnie skrojonej sukni, najwyższy czas wybrać samochód, który dostarczy młodą parę niemal pod sam ołtarz. Samochód ślubny musi spełnić dwa podstawowe warunki - nie tylko powinien jechać do przodu, ale przede wszystkim musi wyróżniać się w tłumie, rzucać się w oczy.

Sprawdź szeroką ofertę pojazdów weselnych

Niegdyś na wyjątkową uroczystość zaślubin, swój nowy, wypolerowany i wyszykowany samochód użyczał bogaty wujek albo życzliwy sąsiad. W dzisiejszych czasach większość par decyduje się na wynajem pojazdu specjalnie przygotowanego pod obsługę uroczystości zaślubin. Dodatkowy wydatek rzędu kilkuset złotych nie powinien zrobić większego wrażenia na przyszłych małżonkach, skoro całkowity kosztorys inwestycji ślubnej wyniesie kilkadziesiąt tysięcy.

Luksusowe limuzyny - to auta, które jako pierwsze przychodzą nam do głowy podczas wyboru ślubnego pojazdu. W tym przedziale bezapelacyjnie króluje klasyczny gigant rodem ze Stanów Zjednoczonych - Lincoln Town Car. Bardziej wyszukane gusta mogą wypożyczyć bardziej ekstrawaganckie limuzyny: 9-metrowego Chryslera 300C Limo, 11-metrowego Hummera H2 czy jeszcze dłuższego, 12-metrowego Lincolna Navigatora. Sporym atutem "długich" aut jest ich pojemność. Oprócz pary młodej i świadków, samochód może zabrać kilku, a nawet kilkunastu członków rodziny. W zależności od modelu, średnio za 4-godzinny wynajem potężnego pojazdu zapłacimy od 600 do 1,7 tys. zł.

Sporym zainteresowaniem wśród narzeczonych szukających pojazdu do własnego ślubu cieszą się auta zabytkowe i niekonwencjonalne samochody retro. Prym wiodą iście lordowskie jednostki, a największą uwagę przykuwa królewski Rolls-Royce Silver Shadow. To auto wręcz emanuje przepychem. Innym zachwycającym pojazdem, którego monstrualne gabaryty wprawiają w osłupienie jest Cadillac Eldorado Convertible. Auto z 1976 roku ma blisko 6 metrów długości. Na liście ślubnych klasyków nie może zabraknąć Mercedesów - klasy S z 1967 roku czy rok młodszego modelu W110. Wśród samochodów zabytkowych nieszablonowość zachowuje Volkswagen T1. Do popularnego "ogórka" młoda para wejdzie... po czerwonym dywanie. Również miłośnicy polskiej motoryzacji znajdą coś dla siebie - piękną Warszawę 223.

Klienci ceniący sobie luksus, szyk i elegancję mogą wynająć jednostki z wyższej motoryzacyjnej półki. Modele wysokiej klasy zostały wyposażone m.in.: ekrany LCD, DVD, elektryczne rolety czy klimatyzowane fotele. Z całą pewnością parze młodej przyda się choćby kilkanaście minut relaksu po stresujących doznaniach podczas ceremonii zaślubin w kościele. Na długiej liście prestiżowych modeli znajdziemy m.in.: Maserati Ghibli, Mercedesy klasy S i E, BMW 745, Chryslera 300C, Volvo XC60 czy Audi A4 Cabrio. Maserati ze względu na swoją sportową sylwetkę jest w stanie pomieścić maksymalnie cztery osoby. Jeżeli zależy nam na pokaźnych gabarytach - a niekoniecznie chcemy wynająć limuzynę - warto przyjrzeć się amerykańskiemu olbrzymowi z segmentu pickup'ów - Dodge Ram. Wypożyczając luksusowe auto musimy liczyć się z kosztem rzędu od 100 do nawet 300 zł za godzinę wynajmu.

Alternatywą dla wyszukanych aut są... bryczki i motocykle. Wypożyczenie dorożki nie jest jednak możliwe w każdej lokalizacji - wszystko zależy od trasy podróży konnego pojazdu. Za przejazd zapłacimy sporo, bo nawet 2-2,5 tys. zł. Wynajmujący w cenę wliczają jednak koszty przetransportowania koni z bryczką ze stadniny.

Większość firm wynajmujących pojazdy ślubne zapewnia młodym: szofera, schłodzonego szampana oraz tablice rejestracyjne ze ślubnym hasłem bądź imionami. Niestety, dekoracje i przystrojenie auta klienci muszą zorganizować we własnym zakresie.

Orientacyjne ceny (4-godzinny wynajem na terenie Trójmiasta):
Hummer H2 - 1600zł
Lincoln Navigator - 1500zł
Lincoln Town Car - 600-900zł
Dodge Ram - 590zł
Maserati Ghibli - 1000zł
Cadillac Eldorado - 1000-1200zł
Rolls-Royce Silver Shadow - 1000zł
VW T1 - 600zł
VW Garbus - 600zł
Warszawa 223 - 400zł
Mercedes E - 600zł
Fiat 125p - 400-450zł
Mercedes S 67' - 750zł

Opinie (48) 3 zablokowane

  • A według mnie

    O gustach sie nie dyskutuje , jednemu sie podoba czołg a drugiemu stara hulajnoga proste.

    • 0 0

  • Bez dwóch zdań, ślub to jeden z najwspanialszych dni w życiu młodej pary

    drugi po rozwodzie. Zamiast skupiac sie na materialnej stronie zycia zacznijcie pracowac nad sobą.Bedzie mnie tego pierwszego.

    • 2 0

  • wieś tańczy i śpiewa (5)

    • 76 16

    • A my poprosilismy rodzine, mieli dobrze zadbane normalne auto. Na slubie lsniace ladnie przystrojone kwiatami i tyle. Ale my nie z tych drobiazgowych ktorym inny kolor serwetek na stole slubnym jest w stanie zepsuc humor.

      • 3 0

    • bu bu

      Lepiej pojechac do wesela starym klasykiem niz nowoczesnym autem

      • 6 0

    • Chciałbym przypomnieć, że mamy 2014 a nie PRL lata 70-te (1)

      • 8 1

      • chciałbym przypomnieć,.....

        ..... że tak cebularskich odpowiedzi ze świecą szukać, biedni ludzie wyprani z osobowości, wracajcie do marzeń by wieziono was be siódemo w 2,0 tedeiku jedyny taki zobacz kąbi......

        • 8 3

    • ubiegłeś mnie

      • 14 1

  • Do czego ludzie wam ślub... (5)

    To już bez tego nie można z ukochaną osobą spędzić reszty życia ? To już jaj nie macie aby oprzeć się presji społecznej i piprz** ten cały cyrk kościelny i wiejskie wesele wypchane kiczem ?

    • 5 8

    • (1)

      do tego by ochrzcić później dziecko by nie miało problemów w szkole... państwo kościelne

      • 0 1

      • Bzdura... znajdziesz bez problemu klechę,

        który ochrzci ci dziecko gdy nie masz ślubu ;)

        • 2 0

    • nie wywieraj presji

      niektorzy szczerze chcą

      • 1 1

    • Spokojnie

      nie trzeba przecież kościelnego od razu. Chyba że u was w Kartuzach jest mus

      • 3 1

    • Trochę optymizmu

      proszę....

      • 2 2

  • W branży panuje opinia (1)

    że ludzie z klasą wybierają przeważnie skromne ale eleganckie auta: stare Warszawy, Fiaty 125p, klasyczne modele Mercedesa, VW Bulika czy innego fajnego klasyka. Nie muszą i nie chcą się dowartościować w tym dniu ale jakoś nie wygodnie im jechać do ślubu nowym lexusem wujka:) Ważne aby takie klasyczne auto było w nieskazitelnym stanie, zadbane i wygodne. Ludzie mniej wymagający i mniej znający się na rzeczy przeważnie wybiorą nieco obciachowego "amerykana" mającego kojarzyć się z wątpliwym prestiżem. Na szarym końcu są niestety są klienci tanich dyskontów, właściciele "passacików" i mniej obyci w mieście. Ci przeważnie muszą się pokazać, wybierają zarzygane "lymuzyny", lincolny, nestory-barony i inne symbole obciachu typu przedłużony hummer na lpg. Znajomy który od lat siedzi w biznesie ślubnym opowiadał mi że po przeprowadzce z miasta na wieś musiał sprzedać Warszawę, starego Mercedesa i inne dobrej klasy auta, kupić zagazowane "lymuzyny" gdyż nikt na wsi nie chciał jeździć autem kojarzącym się z wożeniem ziemniaków na targ (Warszawa)czy innym starym autem "bo wie pan, ludzie pomyślą że nam się nie wiedzie".

    • 10 0

    • Ciekawe spostrzeżenia i jak się pomyśli chwilę - naprawdę trafne. Osoba z kasą lexa ma na co dzień, więc wybierze coś, czego nie ma na co dzień - stąd dopieszczone klasyki.

      • 0 1

  • busik VW - moje marzenie, następne po stałej pracy. (2)

    Mercedes też cudo. Do ślubu podstawić się RAMem albo Hummerem, można bardziej się zbłaźnić?

    • 12 4

    • hummerem - tak, ale h1

      a nie h2 czy 3, bo one z pierwowzorem mają mało wspólnego.

      • 1 0

    • moje preferencje to jest dopiero cudo! wszyscy powinni być identyczni tak jak ja! czyli najlepsi!

      • 0 1

  • Najbardziej żenujące

    są te dłuuugie limuzyny.

    • 4 0

  • Ten wv jest kosaaaaaaaaaa

    Tez chce takiego

    • 0 0

  • nas zawiozą ze starą na taczce, do ołtarza...

    i tak teściowa będzie pchała...

    • 5 0

  • VW T1 cudko

    Widziałam go na żywo, piękny.

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Traficar i MiiMove to:

 

Najczęściej czytane