Jeśli chcemy kupić komuś na święta samochód, to obdarowany ucieszy się takim wielkogabarytowym prezentem najwcześniej za kilka tygodni. Każdy salon samochodowy oferuje jednak także wiele motoryzacyjnych upominków związanych z daną marką. Dla fanów motoryzacji i miłośników poszczególnych modeli pod choinkę jak znalazł.
Od ilości wypuszczanych na rynek gadżetów motoryzacyjnych, zwłaszcza przed świętami, głowa może rozboleć każdego Mikołaja. Zegarki, wody toaletowe, czapki, koszulki, bluzy, polary, torby podróżne, ale także rowery, pokrowce na narty, maskotki i przede wszystkim miniaturowe modele samochodów lądują pod choinkami jako podarunki dla motomaniaków.
-
Co ciekawe, coraz częściej, adresatem prezentu jest kobieta - zakochana nie tylko mężczyźnie, ale także w Jaguarze czy Land Roverze - mówi
Małgorzata Dorodzińska z JLR, gdańskiego salonu tych marek.
Radość producentów i sprzedawców wzrasta oczywiście wraz z ilością sprzedanych gadżetów. -
Nasz segment klientów upodobał sobie zwłaszcza miniaturki najpopularniejszych modeli - twierdzi
Tomasz Susko z salonu Ford Big Autohandel. -
Sporą popularnością cieszą się zwłaszcza klasyki, np. kultowy Capri.
Ile trzeba wydać na prezent firmowany logiem motoryzacyjnego koncernu? Tu niezależnie od segmentu rynku, ceny wszędzie są zbliżone. Przykładowo: perfumy Jaguar - 360 zł, portfel Land Rover - 40 zł, sympatyczny rajdowy tukan sygnowany przez Volvo - ok. 40 zł, bidon tej samej marki z logiem modelu C30 - ok. 50 zł.
Ceny miniaturowych modeli są również zbliżone - za
Volvo C70 trzeba zapłacić ponad 300 zł, podobnie jak za
Forda Capri. Mniejsze modele kosztują ok. 60 zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy