Pierwsza spośród 18 tablic zmiennej treści, które ustawiane są w ramach systemu Tristar, podpowiada drogę kierowcom w Gdańsku. Włączenie kolejnych zaplanowano na najbliższe tygodnie.
na pewno, kierowcy otrzymają rzetelną informację drogową
27%
tak, ale efekt będzie przeciętny
35%
nie, ale i tak dobrze, że staną
21%
nie, ten element systemu jest zbędny
17%
Od kilku dni kierowcy, jadący leśnym odcinkiem ul. Słowackiego w kierunku Matarni widzą tablicę zmiennej treści, która wskazuje szacowany czas podróży obwodnicą do Chyloni. Urządzenie jest częścią budowanego od 2013 r. systemu inteligentnego sterowania ruchem - Tristar.
- Tablica podaje kierowcom rzeczywiste czasy przejazdu do wskazanej lokalizacji. W przypadku zatoru na obwodnicy, będzie wyświetlana informacja o zatorze i czas przejazdu oraz odpowiedni znak - mówi
Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prasowy miejskiej spółki Gdańskie
Inwestycje Komunalne, która nadzoruje budowę gdańskiej części systemu Tristar.
Na tablicach będą pojawiały się informacje o takich zdarzeniach, jak roboty drogowe,
wypadki czy kolizje.
- Trwa regulacja systemu i kolejne tablice sukcesywnie będą włączane do pracy - zapewnia Magdalena Skorupka-Kaczmarek.
W Trójmieście ma być ich 18. Osiem już od kilku miesięcy pracuje przy ulicach Gdyni. W Sopocie nie przewidziano tego typu tablic. Oprócz tego w Trójmieście stanęły trzy bramownice, na których pojawią się znaki zmiennej treści, określające głównie ograniczenia prędkości na drodze.
Całkowity koszt wdrożenia systemu Tristar to 160 mln 815 tys. zł. Projekt jest jednak dofinansowany na poziomie 85 proc. ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 (136 074 104,10 zł).
Gdańsk wyda na system ok. 84,9 mln zł, z czego odzyska ok. 72,3 mln zł. W Gdyni natomiast z budżetu wypłynie na system ok. 62 mln zł z czego ok. 57 mln zł to koszty kwalifikowane podlegające zwrotowi. Sopocka część Tristara to koszt rzędu 7,8 mln zł, a zwrot z unijnej kasy 6,6 mln zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
