- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (112 opinii)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (170 opinii)
- 3 Amerykańskie klasyki przy sopockim molo (28 opinii)
- 4 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (141 opinii)
- 5 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (85 opinii)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (86 opinii)
Ekscentryczny Francuz. Citroen C5 1.6 THP
Mieszkańcy kraju nad Sekwaną wszystko lubią robić po swojemu. Nawet na komputer mówią inaczej niż wszyscy - l'ordinateur. Mają także swoje, oryginalne podejście do motoryzacji. Citroen C5 doskonale to udowadnia. I śmiało stawia wyzwanie takim tuzom klasy średniej jak VW Passat czy Ford Mondeo.
Citroen przyzwyczaił nas do ciekawej stylistyki swoich samochodów. Nie inaczej jest w przypadku C5. Nam podoba się zwłaszcza stylistyka tylnej części nadwozia z bardziej klasycznymi tylnymi światłami i ładnie, łukowato wygiętą tylną szybą. C5 to pełnokrwisty sedan ze spójną i elegancką sylwetką. Nie zaprojektował jej jednak francuski projektant, powstała na desce projektanta z Chorwacji - Domagoja Djukeca.
"Przytulny" to chyba najlepszy przymiotnik pasujący do wnętrza Citroena. Świetnie wyprofilowane fotele, bardzo duża ilość miejsca z przodu i z tyłu, bardzo dobre materiały i mnóstwo schowków. To wszystko zaprasza do dłuższych wycieczek i daje poczucia zaufania, że zarówno kierowca jak i pasażerowie wysiądą z nich bez szkody dla kręgosłupów. To się nazywa jakość.
Mocny atut Citroena to też jego "serce". Benzynowy motor 1.6i 16V THP powstał przy współpracy z BMW. Generuje 155 KM mocy oraz 240 Nm maksymalnego momentu obrotowego, osiąganego już przy 1400 obr./min. Do przeniesienia napędu służy wyłącznie 6-stopniowa, manualna skrzynia biegów.
Opinie (68) 8 zablokowanych
-
2010-09-02 08:19
ciekawe kiedy (10)
downsizing zacznie wychodzic kierowcom bokiem. fizyki nie da sie oszukac. doladowane motory o malej pojemnosci nie sa w stanie dorownac ich wiekszym odpowiednikom o podobnych parametrach moc/moment.
- 17 20
-
2010-09-02 08:28
Zgadza sie (5)
Wysilone silniczki TSI od Volkwagena sa tego najlepszym przykladem,juz zaczynaja sie z nimi klopoty a o wielkich przebiegach bez kosztownego remontu silnika mozna zapomniec.Tylko wolnossacy silnik benzynowy gwarantuje bezawaryjnosc i dluga zywotnosc.
- 14 3
-
2010-09-02 11:42
(3)
albo wolnossący diesel np. SDI ale o osiągach można zapomnieć (Lupo 1.7 SDI ok. 17 do setki)
- 4 1
-
2010-09-02 21:59
i dlatego wymyślono TDI (2)
oszczędność i osiągi plus trwałość
- 2 7
-
2010-09-02 22:29
Trwalosc TDI?
Chyba piszesz o starych 1.9 TDI i to nie wszystkich bo te nowszej generacji to juz porazka.Stare 1.9TDI to jednak praca silnika przypominajaca ciagnik Ursus do tego tez trzeba umiec tym jezdzic bo nie problem rozwalic turbine.
- 8 1
-
2010-09-03 00:27
no właśnie
ależ w żadnym wypadku TDI nie można porównywać do wolnossącego benzyniaka. a z doładowanym benzyniakiem żaden TDI nie ma szans.
- 1 0
-
2010-09-03 00:32
ano są
i trzeba o nie odpowiednio dbać. nadzieja też w automatyzacji pewnych czynności (np. problem schłodzenia turbiny przed wyłączeniem silnika). natomiast ja bym chciał sobie pojeździć samochodem z takim silnikiem, ot chociażby po to żeby poczuć ów wysoki moment obrotowy w ogromnym zakresie obrotów, czego namiastkę w wolnossącym benzyniaku mam dopiero powyżej 3000 rpm.
- 1 0
-
2010-09-03 00:31
szkoda że masz rację
Jeżdżę samochodem który ma 200 tys przebiegu, czas kupić już nowy ale z każdą wizytą u dilera mam coraz większy mętlik. Plastiki, plastiki i jeszcze raz plastik (chyba, że mówimy o cenie ponad 100 tys). Widoczność fatalna, małe silniki z doładowaniem może będą i dobre ale za 5 lat. Mam nadzieję, że zgodnie z założeniem projektantów będzie nas stać na wymianę samochodu co 6 lat. 100 tys. przebiegu i na złom a wyjeżdzamy nowym.
- 3 1
-
2012-04-09 14:25
racja
- 0 0
-
2012-11-29 12:37
Bardzo oryginalne podejscie (1)
Ciekawe ze moj obecny diesel ma 2 razy wieksza moc i jest w ogole bezawaryjny, gdy porownam go do silnika o tej samej pojemnosci, ktory katowalem w latach 90.
Jesli nie jezdzisz Fordem, albo VW, nie wiesz co to awaria silnika.
Im wiecej mocy tym lepiej. Do tego nowe samochody pala zdecydowanie mniej niz stare o tej samej mocy. A pracuja w duzo ciezszych nadwoziach.
Postep jest dobry. Ciesze sie, ze moja pralka jednoczesnie wysuszy moje pranie, a moj TV ma HD i nagrywa to co chce, bym nie musial ogladac reklam. Tak samo cieszy mnie grafika w grze komputerowej, jak i to, ze moj samochod jezdzacy 200 kmh pali mniej, niz ten, ktorym 15 lat temu moglem rozpedzic sie z gorki do 160 (wolnossacy diesel)- 0 0
-
2012-11-29 12:45
PS
Dodam tylko, ze moj obecny diesel ma juz nastukane 220 000 km i naprawde jest katowany (krece go codziennie do 4500, na swiatlach nigdy nie ruszam ostatni, czy drugi...).
Ale za niewiedze zawsze sie placilo, i zawsze tak bedzie. Ludzie lubia niemieckie samochody (czy pseudojaposnkie, jak np Mazda 6 diesel z silnikami niemieckiego oddzialu Forda), to maja swoje mity, ze wszystkie nowe samochody sie psuja. To oczywiscie bzdura.
Najbardziej psuly sie w latach 90' takie cuda jak silniki vw 1.2 60 KM. I to jest dopiero dowod, ze nie downsizing jest problemem, a producent.
Do tego 90% samochodow uzywanych w Polsce ma krecone liczniki. Diesle z pol milionem km sprzedawane sa jako takie ze 180 000. I potem biadolenie, ile to sie zepsulo.
Jednak w Alfie 166 jtd z chipem nawet po 360 000 km nic sie nie dzieje, dwumasowe kolo zamachowe i turbina sa oryginalne, tak samo jak wtryskiwacze. I chyba nie ma kogos, kto majac silnik jtd narzekalby na awaryjnosc. A silniki te sa montowane w samochodach od 30 do 300 000 zl (ceny nowych), wiec sporo ich jedzi, nawet w kochajacej dziadostwo Polsce, gdzie audi w tdi to szczyt szpanu na wsi.- 1 0
-
2010-09-02 08:22
kiedyś kultowy dziś serwisowy (2)
Auto dla ludzi lubiących bezpłatną kawę w serwisach
Licznik zerżniety z mercedesa E- 16 27
-
2010-09-02 10:59
W mercu strzalka prędkosciomierza tez idzie po zewnetrznej osi?
- 2 1
-
2010-09-03 10:31
kolejny utrwalacz stereotypów
co to citroena widział tylko na zdjęciach.
- 9 1
-
2010-09-02 08:24
Tylko jak ten test wyglądał w trojmiescie??? (1)
autor postał w korku pomiędzy pracą a domem
A takie ato do czego ma służyc bo nie widze logicznego zastosowania.
Drogie w utrzymaniu koszmarnie skomplikowane w serwisowaniu i nieprzewidywalnie awaryjne dziękuję wolę lancie- 9 25
-
2010-09-02 11:42
hahaha przyganiał kocioł garnkowi
- 3 1
-
2010-09-02 08:33
ile takie cudo kosztuje 100 - 200 tys. ???????
- 2 13
-
2010-09-02 08:36
Lubicie bezpłatną kawę? (2)
Kupcie citroena w warsztatach mozecie liczyc na kawkę gratis i to dość częśto
- 12 35
-
2010-09-02 09:48
Moj wujek ma to samo
W salonie Mercedesa w Chicago gdzie jest czestym gosciem do kawy serwuja nawet ciasteczka.
- 10 2
-
2015-05-08 09:19
Lepiej kupić Mercedesa
W ASO Mercedesa za kawę trzeba zapłacić a jeździ się częściej i płaci więcej niż w Citroenie! Nie wspominając o tym, że to niemieckie cudo rdzewieje.
- 1 0
-
2010-09-02 08:38
Auto dla ludzi którzy,
Którzy lubią bezpłatną kawę. Zapraszamy do ASO
- 10 26
-
2010-09-02 08:42
Ale jaja (4)
Za te pieniadze ponad 100 tys zeta na rynku amerykanskim kupisz juz nowe niezle wyposazone Audi A4 czy BMW serii 3 albo Mazde 6 ze wszystkimi dostepnymi opcjami i silnikiem V6 o mocy 260 KM.
- 9 33
-
2010-09-02 11:43
ale w stanach są niższe podatki i inne normy ekologiczne (1)
- 8 1
-
2010-09-02 22:01
zgadza się, normy ekologiczne mają
wyjątkowo wyśrubowane.
W takiej Kalifornii to nowego turbodiesla praktycznie nie da się zarejestrować...- 4 0
-
2010-09-02 18:52
to se kup
- 6 0
-
2015-05-08 09:20
Panzerwagen
Lubisz czołgi? Albo awaryjne silniki niemieckie? To zapraszam, jak będziesz musiał wyjąć silnik żeby wymienić rozrząd, to ci fujarka szybko zmięknie.
- 1 0
-
2010-09-02 08:53
Pięknę AUTO !
jw
- 33 4
-
2010-09-02 08:56
Nie śmieszy was to ekscentryczna francuska limuzyna (2)
śmieszniejsze jest tylko hasło czeski kawior albo kaszubska solidność
- 9 28
-
2010-09-02 09:37
szczególnie
- 0 2
-
2010-09-03 10:36
mam śmieszniejsze hasło - Artur-Intelektualista
- 5 1
-
2010-09-02 08:57
Citroen ? Nie dziękuję ! (6)
Miałem citroena. Dzięki niemu poznałem wszystkie ASO w Trójmieście - 2 w Nowym Porcie na Narwickiej, na Matarni, w Oliwie i w Orłowie. Dziękuję - wolę czas spędzac z rodziną.
- 17 36
-
2010-09-02 09:05
(2)
jak nie dbales to serwisy odwiedzales :)
- 12 4
-
2010-09-02 15:24
dziwne to troszke (1)
ale dbalem bardzo o moja C5 i mnie ciagle zawodzila. Non stop w serwisie i przeglady i naprawy na czas byly. Nigdy wiecej francuza. Teraz Toyka Avensis smigam i jest dobrze.
- 4 11
-
2010-09-03 08:55
toitoi awensis - poczekaj aż skrzynia sie rozpadnie
- 9 1
-
2010-09-02 09:54
Napisalem juz koledze wyzej (2)
Muj wujek wlasciciel Mercedesa S-klasy jest czestym gosciem serwisu Mercedesa w Chicago gdzie czestuja kawa i ciasteczkami.O bezawaryjnosci Mercedesa chodza juz w stanach kawaly a w Polsce nadal kultywuje sie mit niezawodnej niemieckiej techniki.
- 20 3
-
2010-09-02 10:57
Bo w Polsce jeszcze wiele aut jest sprzed 1996. To były wozy. (1)
A ja jeżdżę Skodą Felicią, 250 000 i jeszcze mnie nie zawiodła. Mondeo to nie jest, ale na części nie wydaję, a kawę piję w pracy ;-)
- 13 3
-
2011-01-07 13:54
Uważaj na lakier bo...
Bo blachy już pod spodem zardzewiały i tylko na nim trzyma się buda Twoje Skody:-)
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.