• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fałszywy alarm bombowy w Sopocie sparaliżował ruch pociągów

Michał Brancewicz
14 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Ewakuacja pociągu TLK Stańczyk na stacji w Sopocie.
  • Część pasażerów wysiadała ze stojących w kolejce SKM-ek, inni narzekali, że nie mieli możliwości wyjścia z pociągów.
  • Policja odgrodziła wejście na perony taśmą.
  • Tłumy pasażerów utknęły na peronach.
  • Pasażerowie utknęli na dworcu w Sopocie. Przez trzy godziny na stację nie wjeżdżał żaden pociąg.

W piątek przed godz. 18 na stacji w Sopocie zatrzymany został pociąg relacji Olsztyn - Szczecin, padło bowiem podejrzenie, że na jego pokładzie może znajdować się ładunek wybuchowy. Policja zamknęła stację, co spowodowało ogromne problemy w kursowaniu SKM-ek i pociągów dalekobieżnych. Ostatecznie nic nie znaleziono, a ruch został wznowiony po ponad trzech godzinach.




Jak oceniasz działanie służb w tym przypadku?

Około godz. 17:55 rozpoczęła się ewakuacja pociągu TLK Stańczyk. Zamknięto perony SKM i dalekobieżny w Sopocie, a wejście policja zagrodziła taśmą.

- Otrzymaliśmy informację o ładunku wybuchowym - potwierdziła mł. asp. Karina Kamińska, oficer prasowy KMP Sopot.
Policjanci mający przeszkolenie miniarsko-pirotechniczne rozpoczęli przeszukiwanie pociągu, potem zjawili się saperzy i funkcjonariusze z wytresowanym psem.

W tym czasie na torach zarówno od strony Gdańska, jak i Gdyni zrobił się ogromny zator. SKM-ki z Gdańska kursowały jedynie do Oliwy, a te z Gdyni kończyły bieg w Kamiennym Potoku. W "korku" stały też pociągi dalekobieżne.

Chaos informacyjny na dworcu w Sopocie

Pasażerowie skarżyli się na całkowity brak informacji. Panował chaos, nie wiadomo było coś się stało i kiedy pociągi zaczną kursować. Co więcej, cześć osób została uwięziona w pojazdach SKM bez możliwości wyjścia.

- W pewnym momencie wyłączony został prąd i przestała działać klimatyzacja. Nie dało się otworzyć okna, ani drzwi. Zaczęła się panika. Nikt o niczym nas nie informował - relacjonował pan Mariusz, pasażer SKM-ki jadącej z Gdyni.
Mimo że w autobusach ZTM Gdańsk i ZKM Gdynia honorowane były bilety SKM to jednak nie podstawiono praktycznie żadnych dodatkowych autobusów, co sprawiło, że panował w nich ogromny ścisk.

Działania trwały ponad trzy godziny. Alarm okazał się fałszywy. Po godz. 21 stacja została otwarta, a ruch wznowiony. Jednak przywrócenie normalnego kursowania będzie musiało potrwać.

Odjazd pociągu ze stacji w Sopocie, w którym miała być bomba. Na szczęście policja nic nie znalazła.

Opinie (299) ponad 10 zablokowanych

  • Kraj kwitnącej cebuli

    I tak najlepszy był motloch utrudniajacy pracę służb!!!!!! Co drugi to expert a co trzeci to już wszystko widział i wszystko wie ech pora na wojnę światową :) takie wydarzenia pokazują czas na zmniejszenie liczby motlochu!!!!! Cytując Pana Lisa "ludzie nie są tacy głupi na jakich wyglądają są jeszcze głupsi "

    • 14 3

  • bocznica (5)

    Dlaczego nie odstawiono tego składu na "samotną" bocznicę z dala od zurbanizowanych terenów ?

    • 0 11

    • (4)

      Dlatego, że w odróżnieniu od ciebie znają się na ruchu kolejowym.

      • 10 0

      • g, a nie się znają (3)

        wystarczyło 10 minut jazdy i mozna by było skład odstawić w gdyni, gdzie utrudnienia dałoby się zniwelować.

        • 0 10

        • Dobre. A jakby bomba wybuchła podczas przestawiania pociagu dopiero bylaby afera.

          • 10 0

        • (1)

          Że też nie zatrudnili cię do zarządzania kolejami...

          • 7 1

          • A maszynista pierwszy byłby chętny do odstawiania pociągu z prawdopodobieństwem wybuchu bomby

            • 6 0

  • Oglądam filmik i niektórym tam jest do śmiechu..

    ..ciekawe jakby naprawdę coś walnęło..

    • 3 5

  • (1)

    Przy okazji warto poinformować ogół o alarmach bombowych, które co kilka dni są w gdańskim sądzie. Paraliż sądu całkowity od kilku lat, i co? Niestety nie złapali dotąd sprawcy. Dlaczego?

    • 9 2

    • zawsze wtedy

      Kiedy sąd rozpatruje sprawy flei kołakowskiej!

      • 2 0

  • Masakra

    Nawet Pani w okienku informowała Pana przede mną ze tylko skm do oliwy jeżdżi, natomiast nastepną,ze nic nie jeździ bo bomba itd . Pan w pkmce pretensje że biletu nie kupiliśmy w kasie , a jak moglismy kupic bilet jak nie wiadono czy pojedziemy a stoj potem w gigantycznej kolejce bo wszyscy bilety zwracają, totalny chaos brak konkretnych informacji przez dłuższy czas

    • 7 3

  • Jak zwykle Sopot.....

    Swoja drogą kto wierzy w takie bajki jak bomby w sądach i i innych instytucjach ? Trzeba byc cięzkim frajerem aby po takim tel. robic wielki szum.......

    • 0 6

  • Tragedia

    Pomijając ten kiepski żart. Ochrona i służby z pociągu i peronów miały czekać na dworcu, pomimo że bomba dworzec by uszkodziła. SKM w beznadziejny sposób informowła o sytuacji , niejasne posty na Facebooku, Brak połączenia z infolinią, a ZKM zamiast podstawić w Sopocie ludzi i przejąć pasażerów z SKM najzwyczajniej nie zrobił nic. Czekałem 3 autobusy na autobus do którego się mieściłem.

    • 14 3

  • Zero informacji (5)

    Zrobili sobie ćwiczenia kosztem pasażerów. Zero jakiejkolwiek informacji o opóźnieniu, zero jakichkolwiek autobusów zastępczych kursujących między Gdańskiem a Gdynią, bezczelność konduktorów żenująca. Wyszli z założenia że skoro ludzie już za bilety zapłacili to teraz niech się sami martwią. Tylko dla jednych szczęśliwy dzień, dla trójmiejskich taksówkarzy, nie wyrabiali ze zgłoszeniami. W sumie to wszyscy Ci co za te taksówki płacili powinni wysłać rachunek przewoźnikowi skm,regionalnym i wszystkim innym na których przejazd bilety kupili.

    • 13 7

    • (3)

      Kuźwa to alarm bombowy a nie zepsuty jeden skład skm, ciesz się, że nic nie wybuchło, a za Twoją taxi to najwyżej może zapłacić ten dowcipniś a nie pkp, bez przesady!

      • 8 4

      • zamiast sie cieszyc pomysl, ze w trojmiescie nie ma zadnych procedur na wypadek awarii wypadku na skm (1)

        ani informacji ani komunikacji zastepczej

        • 3 1

        • A kto tu się cieszy?

          • 0 1

      • Moim zdaniem jak się słyszy że gdzieś jest bomba to sie spier***** jak najdalej od tego miejsca a nie czeka na komunikacje zastępczą... Odejść jak najdalej od większej grupy ludzi bo np.wjedzie w nich auto z terrorystami albo stanie obok terrorysta z bombą i się wysadzi lub jakiś z karabinem w nich będzie strzelał... Mało to się słyszy co się dzieje na świecie? Trzeba myśleć... U nas poprostu zakładamy że nas terroryzm niedotyczy,że zawsze to ćwiczenia lub jakiś żart... Poprostu ludzie nie biorą tego na serio, trzeba pamiętać że takie akty terrorystyczne też mogą u nas występować i trzeba brać to na serio a nie czekać na schodach,bo zaraz może podjedzie skmka i trzeba się wbić pierwszy bo gdzieś miejsce wolne będzie...

        • 6 2

    • Ćwiczenia? Najpierw dowiedz się więcej nim zaczniesz pisać takie bluzgi. Ktoś na radiu konduktorskim wolał po arabsku, że bomba wybuchnie. To na pewno ćwiczenia!

      • 1 3

  • (1)

    'Panował chaos, nie wiadomo było coś się stało i kiedy pociągi zaczną kursować'. Bo było podejrzenie bomby?!?!, czy pasażerowie myślą, że w takiej sytuacji dostaną informację, że za 48 minut ruch zostanie wznowiony proszę się nie martwić......

    • 16 3

    • Bo ludzie nie myślą :) W dobie internetu każdy myśli, że taka akcja trwa 30 minut i powinna być odliczona co do minuty, idioci...

      • 6 1

  • Młody?

    Brawo Policja! Szybką reakcja na możliwe zagrożenie! Młodzi ale z wiedza!:)

    • 7 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Wystawa amerykańskich aut zabytkowych "Made in USA 2"

zlot

Ogólnopolski Zlot Mercedesów Rumia 2024

zlot

Sprawdź się

Sprawdź się

Co przedstawia logo Skody?

 

Najczęściej czytane