• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ford Fiesta. Dziewczyna z miasta

Marcin Tymiński
15 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Kolor wybierała mu Angela Merkel. Nowy Ford Fiesta. Kolor wybierała mu Angela Merkel. Nowy Ford Fiesta.

Choć to dziewczyna z miasta, nie jest bynajmniej narzeczoną gangstera. To stylowe dziewczę nie tylko na miejskie wypady w towarzystwie koleżanek. Ładna, zgrabna i dynamiczna i dobrze prowadząca się. A przy tym trochę... piszcząca.

Odważna stylistyka wnętrza. Oryginalna, chociaż prekursor niebanalnej stylistyki  Honda idzie jeszcze dalej. Odważna stylistyka wnętrza. Oryginalna, chociaż prekursor niebanalnej stylistyki  Honda idzie jeszcze dalej.
Pojemność bagażnika to miejskie 295 litrów. Pojemność bagażnika to miejskie 295 litrów.
Z przodu bardzo przestronna, na tylnych kanapach również znajdziemy zadowalajacą ilość przestrzeni. Z przodu bardzo przestronna, na tylnych kanapach również znajdziemy zadowalajacą ilość przestrzeni.
A tak wygląda od tyłu... A tak wygląda od tyłu...
Z zewnątrz i wewnątrz

Najważniejsze jest pierwsze wrażenie. To, co rzuca się w oczy w nowej Fieście, to wlot powietrza. Naprawdę godny auta sportowego. Super. Do tego to przenikliwe spojrzenie zachodzących ku górze reflektorów. I przyczajona sylwetka. Wersja produkcyjna auta nie różni się od pokazanego przez Forda prototypu i za to koncernowi chwała. Autko można zamawiać m.in. w szalenie modnym dziś śliwkowym kolorze, który bardzo spodobał się kanclerz Angeli Merkel, dlatego wszedł do seryjnej produkcji. Ta śliwkowa barwa nazywa się Verve i rzeczywiście może się podobać!

Na plus trzeba zapisać Fieście przestronność wnętrza, zwłaszcza z przodu. Naprawdę dobry wynik. Ciekawe sprawa to jakość plastików. W przypominającej miniwieżę konsoli środkowej, im niżej tym jakość użytych materiałów spada. Jakość montażu i spasowanie wszystkich elementów jest za to perfekcyjne.

Gdy do Fiesty wsiądzie mężczyzna, z pewnością zwróci uwagę na zbyt cienkie jak na męską rękę koło kierownicy. Z kolei paniom może być odrobinę ciężko otwierać szyby. Przyciski w drzwiach umieszczono nieco za głęboko i trzeba się nagimnastykować, by ich dosięgnąć. W tipsach może to sprawiać pewien problem.

Konstruktorzy Fiesty widać bardzo chcieli pomóc parkującym niewiastom. Czujniki parkowania są na tyle czułe, że daleko przed przeszkodą Fiesta piszczy jak głodna mysz przy deficycie sera. Trochę to irytujące, ale na szczęście można piszczadło wyłączyć. Widoczność z wnętrza jest świetna, dlatego nikt nie powinien mieć kłopotów z samodzielnym parkowaniem.

Silnik i skrzynia biegów

Naszą śliwkową piękność á la gust niemieckiej kanclerz, wyposażono w benzynowy silnik 1.4 litra o mocy 96 KM. Paliwo pije jak dystyngowana córka biznesmena na bankiecie. Czyli umiarkowanie - 7 litrów w mieście to przyzwoity wynik. Delikatne damskie ręce nie będą miały też żadnego problemu z obsługą skrzyni biegów. Małego przyzwyczajenia wymaga wrzucanie trójki, bo zdarza się, że przy szybkiej i brutalnej zmianie, bieg wchodzi nieprecyzyjnie.

Właściwości jezdne

Panowie woleliby pewnie hydrauliczne wspomaganie, bo daje lepsze wyczucie prowadzenia. Elektryczny pomocnik kierownicy w Fieście pracuje bardzo lekko, z czego panie powinny być zadowolone.

Gdy tylko wyjedzie się na drogę, Fiesta pokazuje ile jest warta. Zawieszenie zestrojono po prostu świetnie. Połączenie wody z ogniem, czyli komfortu ze sportową twardością daje imponujący efekt. Fiesta sprawnie tłumi nierówności i nie przechyla się na zakrętach. W trakcie szybkiej jazdy w zakrętach można czasami zapomnieć, że to "tylko" miejski hatchback. Frajda z jazdy jest porównywalna z zabawą małym i lekkim sportowym coupé.

Podsumowanie

Duży wybór kolorystyki wnętrza (można się wyróżnić w tłumie szarych i czarnych desek rozdzielczych), wysoka użyteczność w mieście, bardzo dobre właściwości jezdne sprawiają, że do nowej Fiesty można odczuć coś na kształt entuzjazmu. Sympatii do auta nie są w stanie zepsuć małe "kiksy" w zakresie ergonomii obsługi wnętrza.

Ceny pojazdu zaczynają się od 36 600 zł w podstawowej wersji wyposażenia Ambient.

Najbliższe miesiące pokażą czy Fiesta zdominuje sprzedaż aut na warunki miejskich dżungli. U jednego z trójmiejskich dilerów (Big Autohandel) złożono już na nią kilkanaście zamówień. Podobnie jest w innych salonach. Co ciekawe najlepiej sprzedają się auta z bogatą wersją wyposażenia. Pierwsi klienci traktują Fiestę jako typowy "funcar", ale także alternatywę dla większego Focusa.

Auto do testów udostępnił Big Autohandel.

Opinie (42) 2 zablokowane

  • a ten brelok do kluczykow to daja w standardowej wersji czy trzeba doplacic?

    • 0 0

  • To wygląda jak nowy hjundaj

    chyba i30 :)

    • 0 1

  • (1)

    "Przyciski w drzwiach umieszczono nieco za głęboko i trzeba się nagimnastykować, by ich dosięgnąć. W tipsach może to sprawiać pewien problem."
    "Konstruktorzy Fiesty widać bardzo chcieli pomóc parkującym niewiastom. "

    Panie Marcinie, jako kobiecie - te komentarze mi się nie podobają. Podobnie, jak np. tekst z reklamy Suzuki Swift o automatycznej skrzyni biegów.

    "Co ciekawe najlepiej sprzedają się auta z bogatą wersją wyposażenia. "

    Owszem, bo podstawowa jest strasznie biedna.
    Ale i tak mam sympatię do fiesty - jeździłam starą wersją ('95) i sprawowała się rewelacyjnie, jak na ten wiek samochodu.
    Kolor śliwkowy faktycznie świetny. Ale przeglądałam katalog i nie widziałam tam koloru Verve - był za to fajny różowy Hot Magenta.

    • 4 0

    • Czarna Zmija

      Bo "Verve" to nie jest zaden kolor, tylko nazwa "concept car" forda, jaki byl przygotowany w 2007 r. (m.in. na IAA we Frankfurcie nad Menem). Ktos autora blednie poinformowal, albo zle przetlumaczyl niemiecki tekst.
      Kolor natomiast nazywa sie Hot Magenta (metallic) i rzeczywiscie jest fajny, tyle ze sporo trzeba doplacic.
      Generalnie lubie artykuly pana Marcina, ale czasami mnie mecza. Uzywane przez niego zwroty i porownania bywaja "przekombinowane" i o zywo przypominaja rozmowy kierowcow ciezarowek przez CB-radio.

      • 0 0

  • Ford to kiepsko wykonane auto ....

    z wyjątkiem Focusa i Fusiona reszta to padlina. Art. ten przypomina reklame . Obecnie każda dziewczyna ma prawko i kase na auto , ale może sobie kupić auto jakie chce a takie reklamy robią z kobiet jakieś ofiary , nieudolnych kierowców . Ta Fieścina to nie Ferrari bo takie wrażenie można odnieść czytając ten art.

    • 0 3

  • i co z tego jak " Nie każda morda pasuje do Forda " :D

    • 3 1

  • Angela Merkel to kobieta??

    dziwne..

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Co oznacza skrót 4WD?

 

Najczęściej czytane