• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ford Mustang II, czyli auto na kryzys

BaWo,Mart,Ps
29 czerwca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Ford Mustang II to prawdziwy Yankee. Stworzony na ciężkie czasy, w których świetnie sobie poradził.



Mniejszy, słabszy i mniej bezkompromisowy. A mimo to kultowy. Forda Mustanga II, zaprojektowano i wdrożono do produkcji w szczycie kryzysu paliwowego. Na jego charakterze odcisnęły się też bezlitośnie nowe amerykańskie normy bezpieczeństwa. Mimo to stał się klasykiem.

Mniejszy, mniej paliwożerny i nieco "oszczędnościowy". To jednak rasowy przedstawiciel amerykańskiej motoryzacji. Mniejszy, mniej paliwożerny i nieco "oszczędnościowy". To jednak rasowy przedstawiciel amerykańskiej motoryzacji.
Napędy hybrydowe, zmniejszanie silników spalinowych, odchudzanie i zmniejszanie nadwozi - po latach rozpasania, przyszedł czas na skromność. Coś takiego miało już miejsce, kiedy na świecie szalał kryzys paliwowy.

Wszystko zaczęło się w październiku 1973 roku, kiedy to na skutek embarga państw zrzeszonych w OPEC zastosowanych wobec Stanów Zjednoczonych po wybuchu wojny izraelsko-arabskiej, cena baryłki ropy skoczyła o 600 procent, do nieznanej wtedy wartości 35 dolarów.

Drastyczne kroki dystrybutorów ropy uderzyły w Japonię, Europę Zachodnią i przede wszystkim USA, zamykając ponad pięćdziesięcioletni okres nieskrępowanej konsumpcji tego strategicznego surowca. Ameryka po raz pierwszy od II Wojny Światowej zobaczyła, co znaczą kolejki przed pustymi stacjami benzynowymi. Do tego doszło ograniczenie prędkości do 55 mil na godzinę.

W tych warunkach wielcy producenci masowo rezygnowali z produkcji słynnych "musclecarów", takich jak Plymouth Barracuda, czy Dodge Challenger. Zmniejszano też ofertę 6-metrowych krążowników szos o pojemnościach silników dochodzących do siedmiu litrów.

Zmianom nie oparł się także absolutny hit tamtych czasów, czyli Ford Mustang. Z fabryki wyjechał w 1964 roku, jako lekkie, dziś powiedzielibyśmy kompaktowe, coupe i cabrio. Jego koncepcja wzorowana była na sportowych samochodach europejskich. Konkurencyjna cena i świetnie wyposażenie sprawiły, że z miejsca stał się przebojem. Na niektóre wersje trzeba było oczekiwać nawet kilka miesięcy.

Klasyczny Mustang utrzymał się w produkcji do 1968 roku. Potem zaczął gwałtownie tyć i nabierać mocy. W ten sposób z kategorii "pony car", awansował do ligi potwornych "musclecarów".

Mustanga II zaprojektowano roku 1973 w oparciu o dokładnie odwrotne założenia. Produkowano go zaledwie cztery lata (1974 - 1978). Był mniej agresywny i lepiej wyposażony od swoich poprzedników. Miał delikatniejszą linię. Lepiej się prowadził i spalał zdecydowanie mniej paliwa. Zamiast cztero- i siedmiolitrowych potworów o mocy dochodzącej do 400 KM, pod jego maską pojawiła się cicho pracująca rodzina silników, o pojemnościach od 2 do 4 litrów i mocach najwyżej 140 KM. W reklamach nie stawiano już na siłę i agresję. Miejsce kaskaderskich wyczynów zastąpił miejski lifestyle.

Metamorfoza z dzikusa w mieszczucha trwała do 1994 roku. Dopiero wtedy Ford postanowił dodać Mustangowi trochę pieprzu. Historia zatoczyła zaś koło w 2004 roku, kiedy na rynek wjechał kolejny "musclecar" ze znaczkiem Forda. Ale to już zupełnie inna historia.
BaWo,Mart,Ps

Opinie (22) 3 zablokowane

  • Mustang

    Choć 2 nie uznaję ,za prawdziwego mustanga nie podoba mi się zero agresji itd. to artykuł nie wątpliwie przykuł moją uwage co do tego modelu. :) Pokazany z fajnej strony , i te czerwone wnętrze dla europy coś zbyt abstrakcyjnego

    • 0 0

  • 1,8 Golf :D hahaha, takim g*wnem to do Wejherowa można, a nie do Sopotu.. coś Ci sie pomyliło kolego : )

    • 0 0

  • kapitaliści (1)

    Klasyka motoryzacji !!! Wtedy nikt nie zastanawiał się nad szukaniem absurdalnych oszczędności polegających na zastanawianiu się czy śrubkę o średnicy 8 mm można zastąpić 6 mm .

    • 7 1

    • teraz kropelką kleju kapną i śrubka w kieszeni.... :)

      • 2 0

  • Niezła rakieta ojjj nałapał bym na nie sporo lasek w Sopocie,wszystkie malolaty byłyby moje ale mój Golf 1.8 z (2)

    turbodoladowaniem tez daje rady i łowy sa obfite

    • 33 6

    • (1)

      ile lasek wchodzi do tego Golfa?
      kiedyś do malucha weszło 12 studentów

      • 0 1

      • jedna , drewniana po dziadku

        służy do podpierania klapy bagażnika bo stare amorki po 20 latach siadły a na nowe kasy nie ma....

        • 5 1

  • Akurat ta wersja to niesamowity brzydal i tyle

    nie wszystkie stare auta są kultowe a ten akurat egzemplaż ma kształt bardzo zbliżony do datsunów czy nawet toyot z tamtego okresu. Nic specjalnego.
    Można go przyrównać do porsche z wysuwanymi reflektorami produkowanego kiedyś na taśmach vw.

    • 2 5

  • Nic nie zastapi pojemności! Downsizing to dobry byłby do wulkanów bo to one dymią ;-)

    • 0 4

  • opel ford stolec wort! (2)

    • 5 13

    • (1)

      co to jest wort?

      • 4 0

      • wort znaczy wart.
        Tak sie godo na wsi.
        Bo każdy Wiesio z polskiej wsi kocha golfa/paska TDI

        • 9 2

  • (1)

    jakie szczęście, że wtedy nikt nie słyszał o TDI

    • 40 2

    • Ta, niesamowite, zwłaszcza biorąc pod uwagę popularność diesla w USA

      • 0 3

  • Plymouth Barracuda

    ten żółty z serialu Nash Bridges, to jest wóz :)

    • 1 0

  • nie ma jak Chevrolet Impala

    z 67' :)

    • 8 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest DPF?

 

Najczęściej czytane