• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ford Raptor Ranger: to coś więcej niż pickup

Michał Jelionek
30 lipca 2023, godz. 06:00 
Opinie (72)

Pickup kojarzy nam się przede wszystkim z ciężką pracą. Ale na rynku są pickupy, które oprócz tego, że mogą przewieźć na "pace" większy ładunek i wjechać w bardziej wymagający teren, dodatkowo fundują kierowcy całkiem sporo emocji za "kółkiem", bogate wyposażenie i atrakcyjny wygląd zewnętrzny. Wypisz, wymaluj nowy Ford Ranger Raptor. Poznajcie go bliżej.



Czy podoba ci się nowy Ford Ranger Raptor?

Amerykanie kochają potężne i paliwożerne pickupy, w tym m.in. świetnego Forda F-150 Raptora. Tak duże pickupy nie miałyby racji bytu na Starym Kontynencie, choć w Polsce nie brakuje miłośników tych największych wołów roboczych, którzy na własną rękę importują te samochody zza wielkiej wody. To w zasadzie jedyna opcja, żeby takim pickupem jeździć w Polsce, bo w europejskich salonach nie ma możliwości ich zakupu.

Ford nie zostawił jednak Europy z niczym i zaserwował nam Raptora, ale w nieco mniejszym wydaniu. To nic, bo Ranger Raptor jest świetny. Wcale nie potrzebujemy F-150.

Tym razem redakcyjny test samochodu rozpoczniemy w odwrotnej kolejności niż zawsze, czyli od ceny. Cennik Rangera Raptora z 3-litrowym "benzyniakiem" pod maską startuje od kwoty 377 tys. zł brutto.

Pod maską testowanego egzemplarza Raptora pracuje 3-litrowe, podwójnie doładowane, benzynowe V6, które wytwarza 292 KM mocy i 491 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Moment oczywiście rozdzielany jest na wszystkie koła. "Benzyniak" został zestrojony z 10-biegowym automatem.

Mimo tak dużego gabarytu ta jednostka napędowa daje sporo frajdy kierowcy. Jest wystarczająco dynamiczna. Nie zapominajmy też, że Raptor to wciąż... pickup. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 7,9 s, a prędkość maksymalna wynosi 180 km.

Podczas jazd testowych średnie zużycie paliwa oscylowało w granicach 16 l na 100 km.

AKTUALNE CENY PALIW W TRÓJMIEŚCIE



Kierowca ma do wyboru siedem trybów jazdy (normalny, sportowy, do jazdy po śliskich drogach, na piaszczyste drogi, na błoto i koleiny, na skały i "Baja", który przeznaczony jest do wyczynowej jazdy w terenie). Każdy z wybieranych przez kierowcę trybów jazdy dostosowuje szereg elementów, rozpoczynając od silnika i skrzyni biegów, przez czułość i kalibrację systemu ABS, kontrolę trakcji stabilności, uruchamianie zaworów w układzie wydechowym, aż po układ kierowniczy i reakcję przepustnicy.



Co więcej, mamy do wyboru aż cztery tryby układu wydechowego. Tak, Raptor posiada aktywny układ wydechowy. A to oznacza, że za pomocą przycisku możemy zmieniać jego charakterystykę - od cichego, przez normalny i sportowy, aż po najgłośniejszą "baję".

Raptor to także oczywiście dobra terenówka ze wzmocnioną ramą. W porównaniu do standardowej wersji Rangera posiada kompleksowo zmodyfikowane podwozie, które ma gwarantować wytrzymałość w trudnym terenie. Lista modyfikacji obejmuje: mocowanie słupka C, mocowanie koła zapasowego i konstrukcja ramy, przednie odboje ramy i mocowanie amortyzatora (amortyzatory Performance Fox Live z regulowaną siłą tłumienia), dodatkowe wzmocnienia przednich mocowań amortyzatorów, zmiany w mocowaniach górnych wahaczy i mocowanie tylnych amortyzatorów oraz osadzenie sprężyn.

Nie mogło zabraknąć terenowych "wspomagaczy", jak chociażby elektroniczne blokady przedniego i tylnego mechanizmu różnicowego. Kąt natarcia Rangera Raptora wynosi 31 stopni, kąt zejścia - 27 stopni, kąt rampowy - 24 stopnie, a maksymalny boczny przechył - 30 stopni. Ranger Raptor może brodzić do 850 mm.

W porównaniu do poprzednika stylistyka nowego Rangera Raptora stała się bardziej zadziorna. Tą największą zmianą są oczywiście reflektory przednie Matrix LED (adaptacyjne, matrycowe) i jeszcze większy napis "Ford" na grillu.



We wnętrzu Rangera Raptora czujemy się jak w dobrze skrojonym SUV-ie, a nie roboczym pickupie. I to właśnie wyróżnia Raptora na tle standardowych pickupów. Oczywiście tym pierwszym elementem wyposażenia, który rzuca się w oczy, jest gigantyczny, dotykowy ekran multimedialny o przekątnej 12 cali (30 cm). Projektanci naprawili to, co zepsuli chociażby w Explorerze, w którym ten wielki tablet wystawał z kokpitu. Wyglądało to brzydko. W Raptorze pionowy "telewizor" jest już zgrabnie wkomponowany w deskę.

Drugi duży ekran znajduje się przed oczami kierowcy w formie wirtualnych zegarów. Nowością w Raptorze jest system Ford SYNC 4 z dostępem do wszelkim multimediów za pomocą kontroli głosowej i gestów.

Projektanci zadbali o komfort podróżowania. Producent chwali się, że nowe fotele są jak te... z myśliwca. Fotele rzeczywiście są dobrze wyprofilowane - zapewniają dobre trzymanie boczne, np. podczas jazdy w głębokim terenie, w koleinach. Dodajmy, że przednie fotele posiadają elektryczną regulację położenia w aż 10 kierunkach.

Elementy wykończenia wnętrza są naprawdę dobre, choć nie brakuje też tych wyraźnie plastikowych. Jednak całościowo kabinę oceniam bardzo pozytywnie. Jest wygodnie i stosunkowo cicho.

Oprócz tego, co już wymieniłem w artykule, na liście wyposażenia Rangera Raporta znajdziemy chociażby: oświetlenie otoczenia 360 stopni, hak holowniczy, bezprzewodową obsługę Apple CarPlay i Android Auto, system nagłośnienia Bang & Olufsen, ładowarkę indukcyjną, podgrzewaną kierownicę, częściowo skórzaną tapicerkę, system kamer 360 stopni, podgrzewaną szybę przednią, klimatyzację automatyczną, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, manetki do zmiany biegów przy kierownicy, a także masę systemów bezpieczeństwa.

Mierzący 538 cm długości Ranger Raptor (327 cm rozstawu osi) posiada "pakę" o wymiarach: 154,4 cm (długość), 158,4 cm (szerokość) i 52,9 cm (wysokość). Można dodatkowo domówić elektryczną roletę na skrzynię załadunkową. To koszt 8,6 tys. zł.

Samochód do jazd testowych użyczył dealer Ford Plichta.

Miejsca

Opinie (72) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • @Wymiary paki 154 x 158 (1)

    Dodam tylko, że Polonez truck w normalnej wersji ma pakę 200 x 150 i 975 kg ładowności (2pasażerów) oraz 1,9 Diesel (Citroen) i nikogo nie obchodzi ile jedzie do 100 8-)

    • 20 3

    • @ Polonez

      W Polonezie : brak DPF, kolorowych ekranów, ABS, elektrycznych szyb, automatu, nie wiadomo jakiego nagłośnienia, (było tylko miejsce na radio) skóry, masaży, i nie wiem czego jeszcze... A cena: kto bogatemu zabroni..? Jak jest Klient to i jest towar jak mówi stara zasada handlu - jednak warto mieć w głowie, że już kiedyś były takie auta i to polskiej produkcji (może teraz wyglądają śmiesznie)

      • 1 1

  • Jeździ kilka po Trójmieście (6)

    Idealne miejskie auto. Prawie tak samo praktyczne jak czołg

    • 24 2

    • może miejskie nie, ale auto uniwersalne (5)

      i w mieście też się odnajdzie, a i z pasa rozbiegowego obwodnicy przyspieszy lepiej niż większość osobówek

      • 7 8

      • Nie, nie uniwersalne (4)

        I w mieście się nie odnajdzie, szczególnie na minirondach, parkowaniu w standardowych miejscach, również wzdłuż ulicy.

        • 5 3

        • ale przeciez po tych rondach jezdza tez autobusy i smieciarki (3)

          wiec po co wymyslasz?

          • 6 3

          • Nie

            • 1 4

          • owszem jeżdżą, ale jak je ktoś wpuści lub się wepchną. (1)

            Żeby autobus na Warszawskiej przejechał od Havla, to trzeba stać kilka metrów od ronda dla pewności

            • 3 1

            • ten ma rozmiary dostawczaka więc nie będzie miał tego problemu co wielka śmieciara

              • 1 0

  • pali 16 litrów na 100km a cena zaczyna sie od 377 tys zł - dla kogo jest ta oferta ? (7)

    ale gratulacje za poczucie humoru dla firmy

    • 25 4

    • (3)

      Do pracy tego nawet rolnik nie kupi bo zbyt mało użytkowy, kupi go tylko jednoosobowa firma jako generator kosztów i do lansu na bulwarze a generowanie kosztów w przypadku prowadzenia jednoosobowej firmy jest korzystne pod względem podatkowym, ponieważ pozwala obniżyć wysokość podatku dochodowego

      • 20 1

      • gadanie, zamieniam za navarrę, a rolnikiem jestem

        choć faktycznie do pracy nie używałem żadnego, od tego jest inny sprzęt

        • 2 4

      • Koszty

        Dokładnie - generator kosztów. Nie jest to w żaden sposób korzystne.

        • 6 2

      • w koszty możesz tylko część wrzucić. Jak dobrze pamietam to 20k ojro tylko. Przynajmniej jak ja mojego kupowałem to takie były przepisy (można było to podwoić co prawda jak się dawało wpłatę początkową o tej wartości a drugie tyle spłacało w leasingu). A od 20 tys ojro czyli powiedzmy 90 tys zł dziś odliczysz 19% na liniówce czyli realny zysk to 17 tys na czysto czyli mniej niż 5% wartości tego bydlaka. Mówienie o tym jako generatorze kosztów jest grubym eufemizmem. Taki sam koszt zrobiłby Yaris czy inne Polo.

        • 4 0

    • to oferta jest dla Obajtka

      i dla zarządu lasów "państwowych"

      • 7 0

    • Klientem docelowym są Amerykanie, przecież nie Polacy, a że mogą to kilka tu rzucą, zawsze jakiś amerykanofil kupi.

      • 3 0

    • dla rolnikóœ. Płaci im pislam za wszystko, czyli my płacimy. a oni rozbijają się po zmroku wyścigówkami.

      • 2 0

  • Idealny na wieczne korki

    • 8 1

  • (4)

    Jelonek pruje sie jak koronka nad kazdym takim autkiem, tylko malo kogo to realnie interesuje.. Ford usmiercil Fieste, Focusa, rzeczywiscie, nikomu niepotrzebne auta, ale dal Raptora ://

    • 12 3

    • Nie Ford tylko Unia Europejska (2)

      To dzięki Unii to samo co Ford musieli zrobić np. VW, Renault czy Peugeot

      • 4 2

      • (1)

        Nie unia tylko klienci, którzy chcą suvy, mondeo czy passat już się prawie nie sprzedają, focus też słabo, fiesta w ogóle się nie sprzedawała w porównaniu do suvów. Mi się suvy nie podobają, ale jestem jak widać w zdecydowanej mniejszości

        • 2 0

        • Pomijając unię i gusta Klientów,
          Najbardziej zdumiewające jest to, że Ford marka flotowa, nie zdecydował się na Fiestę w kombi,
          a Skoda jakoś potrafiła zbudować Fabię kombi, która do dziś jest fundamentem wielu flot....

          • 2 0

    • Mondeo też wywalili :(

      • 2 0

  • (5)

    Niestety, ale będzie się słabo sprzedawał.

    • 8 3

    • dlaczego tani jak barszcz kupuje 2 :)

      • 0 2

    • Na ulicach widac co innego

      • 2 5

    • picupy sprzedaja sie bardzo dobrze.

      • 0 2

    • Będzie się świetnie sprzedawał ale w USA

      europa to dla nich marginalny rynek jeśli chodzi o tego typu samochody. W USA natomiast te fury idą w milionach.

      • 1 0

    • W USA najlepiej sprzedającym się samochodem jest Ford 150, również pickup

      • 0 0

  • Piękna reklama. Rozumiem, że tzw. leśnicy chcą premii za te wycinki? I marzy im się czerwony samochodzik? (4)

    Jak nacisną na jarka to na pewno dostaną. Praca tak wre, że tam gdzie był las dzisiaj są polany.

    • 18 10

    • Zapytaj ojca

      • 1 3

    • ty nawet raz w tym roku w lesie nie byles (1)

      • 0 3

      • pozdrów konfederosję.

        • 2 0

    • g... prawda, akurat u nas tniemy najmniej w europie

      bo tylko 50% przyrostów liczonych w metrach sześciennych. Dla porównania Niemcy czy Szwajcarzy tną 100% a Francuzi 80.

      • 1 2

  • Opinia wyróżniona

    Tak amerykanie kochaja paliwozerne potwory bo unich paliwo jest w cenie wody unas kosztuje 20 razy wiecej!I tak zawsze bedzie!

    • 14 6

  • Ten napis na środku, to jakaś porażka. (2)

    Zamiast zaprojektować jakieś fajne oświetlenie z przodu pojazdu, to nic oprócz marki nie widać.

    • 4 28

    • Ten komentarz to jakaś porażka

      Zamiast napisać coś sensownego, to nic nie widać oprócz widzimisię autora.

      • 5 4

    • no widzisz, a mi się bardzo podoba

      • 3 1

  • Nie jesteśmy w Teksasie, żeby kupować takie cacka. (4)

    • 6 3

    • dokładnie (3)

      lepiej euro szmelc za te same pieniądze

      • 2 3

      • (2)

        euroszmelc?xdddd europejksie samochody są we wszystkim lepsze od amerykańskich, a ty o euroszmelcuXDD

        • 2 5

        • nieprawda, zależy jakie. Najprawdopodobniej nie rozróżniasz klas w motoryzacji, np. produktów premium i "zwykłych"

          • 2 1

        • w niczym nie są lepsze. W tej chwili w cenie malutkiego VW Tourana możesz kupić równolatka w postaci Dodga Grand Caravana i powiedz mi w czym ten karzeł jest lepszy od amerykańca? Nie dość że mały to jeszcze silnik ma mikry. Skóry tylko w najwyższej wersji gdzie w amerykańcu tylko w najniższej ich nie było a do tego full elektryka w aucie zza dużej wody i prawie 300 koni zamiast 150

          • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest ABS?

 

Najczęściej czytane