• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański salon DS Zdunek oficjalnie otwarty

Michał Jelionek
16 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy obiekt Mazdy BMG w Gdańsku
Grupa Zdunek wprowadziła do Trójmiasta nieobecną dotąd markę DS Automobiles. Grupa Zdunek wprowadziła do Trójmiasta nieobecną dotąd markę DS Automobiles.

Na początku kwietnia poinformowaliśmy o otwarciu zmodernizowanego salonu Renault Zdunek. Tymczasem po sąsiedzku działalność rozpoczął obiekt marki DS Automobiles - pierwszy "butik" tej francuskiej marki w Trójmieście.



DS Automobiles to francuski twór koncernu PSA, który początkowo stanowił luksusowy i awangardowy odłam Citroena. Od jakiegoś czasu jednak działa jako samodzielna marka, która o klienta walczy w segmencie premium. Aktualnie na polskim rynku dostępne są dwa modele paryskiej marki - to kompaktowy crossover DS 3 Crossback i flagowy DS 7 Crossback. Oba te samochody można poznać bliżej w salonie DS Zdunek przy ul. Miałki Szlak 35. Pod koniec roku w gdańskim obiekcie zadebiutuje ekskluzywna limuzyna DS 9.

  • Flagowy model w ofercie paryskiego producenta - DS 7.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
Salon o powierzchni 200 m kw. swoim butikowym charakterem ma poniekąd nawiązywać do klimatu paryskich ulic. W samym obiekcie - oprócz trzech demonstracyjnych samochodów - znalazło się miejsce na gabloty z markowymi gadżetami oraz małymi modelami DS. Jedną se ścian salonu zdobią skóry, kolorowe nici i archaiczne przyrządy służące niegdyś do garbowania skóry.

Gratką dla odwiedzających jest kącik wirtualnej rzeczywistości - DS Virtual Vision. Klienci przy pomocy gogli i kontrolera przenoszeni są do wirtualnego świata, w którym mogą "zwiedzić" najnowsze modele DS, a wśród nich także wspomnianego sedana - DS 9.

  • W salonie DS Zdunek klienci mogą poznać nowe modele w wirtualnej rzeczywistości.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
Zapewne zastanawiacie się, jak samochody marki DS wyceniane są na naszym rynku. Otóż cennik najmniejszego w ofercie DS 3 Crossback otwiera kwota 94 900 zł, natomiast za DS 7 trzeba zapłacić co najmniej 139 900 zł. Producent nie zdradził jeszcze ceny DS 9.

Warto poznać nowe DS-y na żywo. Wizja francuskiego producenta jest nieco inna, stawia na szyk i elegancję, co szczególnie odczuwalne jest we wnętrzach DS-ów. Czuć w nich powiew paryskiego stylu.

W najbliższych dniach przed salonem DS Zdunek zaparkują pierwsze egzemplarze przeznaczone do jazd testowych. Zainteresowane osoby będą mogły na własnej skórze przekonać się, jak jeżdżą DS-y.

  • W salonie znalazło się miejsce dla modeli DS w skali.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
  • Nowy salon DS Zdunek w Gdańsku.
Salon DS zlokalizowany jest w miasteczku Grupy Zdunek przy Miałkim Szlaku, natomiast serwis znajduje się w przy salonie Citroena na al. Grunwaldzkiej 295.

W przyszłości dealer planuje wybudować salon spełniający najwyższe standardy DS Store.

- Salon będzie obiektem tymczasowym. Docelowo w 2022 roku wybudujemy obiekt spełniający najwyższe standardy DS Store. Nowa stacja powstanie przy trójmiejskiej obwodnicy. Oferta salonu będzie obejmowała całą dostępną gamę marki DS, w tym samochody z napędem elektrycznym i hybrydowym. Już podczas pierwszych dni od otwarcia salonu zaprezentowany zostanie DS 7 Crossback z napędem hybrydowym o mocy 300 KM. Oczywiście będzie dostępna także kompletna gama samochodów demonstracyjnych - zdradza Tyberiusz Kohnke, dyrektor zarządzający DS Zdunek.
Strefa obsługi klienta. Strefa obsługi klienta.

Miejsca

Opinie (100) ponad 10 zablokowanych

  • Sęk ju (1)

    Wolę klimat gdańskich ulic. Tam nazbyt kolorowo.

    • 2 0

    • Właśnie. Paryskie ulice?

      Czyli brud, śmieci, spalone samochody i rozróby. Strach wejść do takiego salonu.
      A samochody zacne. Tak dalece różne od niemieckich wynalazków wyciosanych toporem.

      • 6 1

  • jak taki artykuł to chyba biznes słabo idzie, trzeba mieć nierówno pod deklem aby kupować nowe samochody (7)

    tak to zrobienie z siebie frajera do ogolenia, choć by nie wiem jak się zaprzeczało ale tak jest. Zarabia fabryka , arab na paliwie i państwo na podatkach, bank na ratach i leasingach. ty tracisz zawsze, cała ta otoczka ekskluzywności, masz się poczuć tak wyjątkowo - jakie to k mać żałosne !!!!!!!!!!!!!

    • 13 12

    • ktoś musi kupić nowy abyś mógł później kupić od "lekarza" B5 w kombi (1)

      • 4 1

      • nie mam b5 w kombi, mam starego mustanga

        jasne, to kup nowy i sprzedaj mi 2 letni. Tak jak płakał ten co mi mustanga sprzedawał, bo nie miał już za co spłacać, stracił na nim bardzo dużo. Kupiłem za bezcen, jeżdżę do dziś. Gdzie ten prestiż z nowego auta co wywiózł go z salonu ?? Utopił w tych 100 tysiącach straty. Taka to oto ekskluzywność. To niech będą to ceny dostosowane do zarobków. Póki nie to niech kupują inni te nowe "ekskluzywne" a ja wolę jednak to co mam.

        • 0 5

    • błędy w myśleniu (1)

      Samochód to towar jak każdy inny. Czy nadal chodzisz do lumpeksu po używane ciuchy? Pewnie też kupujesz używany telefon i komputer.Po prostu jeszcze nie dość dobrze zarabiasz aby stać Ciebie było na nowy samochód. Nie mówię tu o samym zakupie tylko o akceptacji utraty wartości ( zresztą tak samo jak na ubraniach, elektronice, itp ).
      Żałośnie jest czytać takie wypociny.

      • 10 3

      • racja, nie dość dobrze zarabiam, robię co mogę ale pewnych zarobków nie osiągnę

        tak kupuję często używane ciuchy bo nie mam zamiaru płacić po 500 pln za spodnie jak mogę je mieć za 10 pln. Ktoś z rodziny pracuje w firmie odzieżowej i tę samą rzecz co sprzedają w sklepie firmowym w galerii za 200 pln mam za około 2 dolary ( np z wzorcowni tej firmy). Omijam etap " golenia frajera " Komputer kupiłem nowy, monitor kupiłem używany. Dysk SSD nowy. Nie jest to żałosne, to jest pragmatyczne i nie trwonienie ciężko zarobionych pieniędzy. Mam czas jeździć na ściankę wspinaczkową czy lecieć na "glajta" do maroka a widzę takich co mają nowe auta stojących na świętokrzyskej w korku i stresujących się czy ten miesiąc będzie bez telefonu z windykacji. To jest żałosne. g*wno się zarabia a żyje jak hrabia.

        • 5 2

    • Ja zarabiam przeciętnie, ale póki co wszystkie auta kupowałem nowe z salonu.

      Bo po prostu tak lubię.
      Książki kupuję używane. A samochody, meble, ciuchy jakoś wolę kupować nowe.

      • 5 2

    • Są w Polsce (1)

      ludzie dla których wydać 5000k mc na ratę leasingu to jak dla ciebie kupić frytki w macu. Nie odbieraj im prawa do wydawania kasy na nowe samochody.

      • 3 1

      • chyba nie ma w PL nikogo, kto płaci 5 000 000 raty leasingu misiaczku...

        • 2 3

  • Nonsens! (3)

    Po co otwierać kolejny salon, skoro dotychczasowych nie może utrzymać na odpowiednim poziomie? Dla przykładu: Salon/Serwis Citroena + nowo otwarty serwis DS mieści się w małej "kańciapie" za Nissanem w Gdańsku...
    Po co ładuje tyle kasy jak i tak grunt pod nogami mu się sypie?
    Czyżby uważał, że otwarcie DS w czasie pandemii coś mu pomoże? No chyba nie... Chyba że zwiększając kolejne koszta... A co za tym idzie - robić jeszcze większe "czystki" w załodze, którą i tak już "lekko" odchudził...

    • 20 2

    • Najpierw zwolnił

      100 osób potem DS otwiera SZOK
      Pewnie Ci byli Pracownicy już stoja w kolejce pod salonem ... i rzucają jajami

      • 6 0

    • A Ty myślisz? (1)

      Ze salon otwiera sie z dnia na dzień? Pewnie trwało to rok, kto mógł przewidzieć że chiny wywołają kryzys...

      • 0 3

      • Salon rok

        Klitkę w miesiąc

        • 0 0

  • Salon Citroen Zdunek (2)

    na Grunwaldzkiej to jakaś porażka w temacie obsługi !!! Naliczyłem siedem osób obsługi a sprzedawca jeden i to nie za bardzo zainteresowany obsługa klienta ... nie wróżę sukcesu ....

    • 17 1

    • Made in Kaszebe

      Jaki sternik taka Obsługa

      • 11 0

    • Też mam jakieś wrażenie , że ludzie tam pracujący odbywają jakąś karę. I mają klienta w d..

      • 3 0

  • Francuskie auta są bardzo ładne (17)

    mają dużo bajerów, nawet przystępną cenę (po rabatach). Kiedyś dałem się skusić.

    Niestety, właściwości jezdne mega słabe a ten benzynowy bzyczek 1.6 to po prostu dramat. Szkoda, bo brakuje mi trochę tych wszystkich bajerów, gdzie u konkurencji to kosztuje dużo więcej. Ale jak mam lać co miesiąc 2-3 litry oleju to jednak odpuszczę. W tej klasie Ford dużo lepszym wyborem.

    • 9 6

    • (16)

      mam obecnie citroena i peugeota, a poprzednio renault i citroena. Między wymianami zero dolewek (o których słyszę w vw czy skodzie) i do końca w normie. Więc to co piszesz - to ściema.

      • 5 2

      • A motory Renault (9)

        900cm wyciągający sie łańcuch
        1200cm benz turbo ? I obracające się panewki pali olej 1litr na 1000km
        1600cm diesel wyciągający kopyta
        2200cm diesel obracające się panewki kopyta stawia
        1500cm diesel k5k dci to samo
        1900cm diesel samozapłon oleju
        3000cm diesel V Velsatis zacierające silnik
        Francjg elegancja?

        • 3 2

        • Napisz teraz o motorach tfsi fsi itd. Kolega ma warsztat i silnik vw audi sypią się tragicznie. A naprawa cholernie droga.

          • 4 0

        • (7)

          Pierwsze słyszę o litrze oleju na 1000km w 1.2T od renault, a mam już trzeci taki silnik (w jednym i tym samym aucie). Pierwszy co prawda coś tam brał, ale litr na 10 tysięcy km, dlatego Renault mi go wymieniło. Drugi nie brał ani kropli, ale za to miał problemy z kompresją, więc Renault mi go wymieniło. Zobaczymy jak będzie z trzecim. Więc generalnie ten silnik miewa problemy ale branie oleju w takich ilościach nie jest tym problemem. Tak czy siak dosyć miły silnik w odczuciach z jazdy, bardzo kulturalnie pracuje i dosyć przyjemnie się zbiera, niestety sporo pali, w mieście 10-11l/100km lekką ręką.

          • 0 0

          • Sam sobie przeczysz (1)

            Zatem to śmietniki nie silniki
            Więc nie pisz że są ok

            • 2 1

            • Gdzie przeczę? Psują się jak wszystko, psują się w VW, Mercedesach, Toyotach, Kiach. Znam w każdej z tych marek przypadek uszkodzenia silnika wśród osób które znam. Ale w żadnej z tych marek producent nie chciał brać odpowiedzialności, a w Renault jednak wziął to na klayę i wymieniał silniki. No to nie zmienia że jeździ się tym fajniej niż starym 2.0 o tej samej mocy a silnik pracuje z wyższą kulturą.

              • 2 1

          • Zatem (4)

            Kibel
            Jak 1200 moze palić 12litrów
            Bmw merc 2000cm pali ok 10 litrów
            Toyota 900cm pali max 7litrów w mieście

            • 1 1

            • (3)

              No tyle pali, są konie mechaniczne i wysoki moment obrotowy to pali, cudów nie ma. Renault 900 też więcej niż 7-8 nie spali, ale jednak jednak to trochę inaczej jedzie niż 1.2T. Nie wiem o jakim BMW czy Mercu 2.0 mówisz, ale 10 litrów to może spali jak się toczysz w korkach a nie jak jeździsz na czerwonej fali w stylu "stop-90-stop-70-stop-90-stop-50" jaka jest permanentnie w Gdańsku. No chyba że mówisz o dieslu, to może 10 w mieście faktycznie mu wystarczy.

              • 2 0

              • Bmw 5 F10 2000 lub 3000cm D (2)

                Pali, 7/8litrów na autostradzie przy V ok170km/h miasto 8/9litrów
                Benzyna ok10litrów

                • 0 1

              • (1)

                Pierwszy z góry raport spalania na autocentrum z 520i F10/11 - spalanie w trybie mieszanym 10.2L/100km, czyli samo miasto pewnie 12-13 litrów. :)

                • 2 0

              • Ja nie czytam raportów

                Użytkuje te pojazdy

                • 0 0

      • (5)

        Chciałbym, żeby to była ściema. Miałem C4 Grand Picasso od nowości (w sensie kupiony w salonie). Po niecałych 2 latach myślałem, że poszedł czujnik poziomu oleju bo co jakiś czas migała kontrolka, że za niski poziom oleju. Pojechałem na przegląd a oni mówią, że ponad 2 litry oleju brakowało. Szybko pozbyłem się tego auta.

        • 1 0

        • Jeździsz Cytryną (4)

          Wracasz drezyną

          DS = spadek wartości 40% w dniu wyjazdu z salonu = 50% wart po 1 roku = warty 30 tyś po 5 roku = kosmiczna utrata wart
          Patrz Espace 4 zakup 150 tys po 4 latach warty 65 tys

          • 3 2

          • (1)

            Nie patrz na ceny katalogowe. Nie wiem jak jest teraz z rabatami, ale ja po 2 latach miałem stratę wartości 34% i to oddając w rozliczeniu do salonu (w sensie tyle mi zapłacili na fakturze). Pewnie gdybym sprzedawał normalnie to strata po 2 latach byłaby mniejsza niż 30%.

            • 1 0

            • Ale to nie był

              ZDuNek!
              Zatem w chwili wyjazdu spadek wartości 30/40%

              • 1 0

          • (1)

            Ale Ty bzdury piszesz, z ciekawości byłem na olx teraz, audi a4 2015,2016 od 45 tysiecy można kupić, nowy około 200,jaki masz spadek wartości?

            • 1 0

            • Spadek

              70%

              • 0 0

  • A jak to jest (1)

    Samodzielna marka a serwis też samodzielny?

    • 7 1

    • He

      Ten sam co w Nissanie bo Cytryna nie posiada własnego serwisu a fachowcy Ci sami tak jak Dacia i Renault jak Bmw Mini

      • 1 0

  • "W salonie klienci mogą poznać nowe modele w wirtualnej rzeczywistości."

    Zapewne miało być nowocześnie i technologicznie, a wyszło głupio i niepokojąco xD Ja wiem że na Januszerce 60+ okulary 3D mogą robić jakieś wrażenie, ale to jest pomysł o co najmniej 10 lat spóźniony. Na nikim już nie robi to wrażenia, okulary można kupić w pierwszym markecie z elektroniką, a sugeruje, że salonu nie stać na prawdziwe pojazdy, więc pokazuje bitmapy w stereoskopach żeby przyoszczędzić.

    • 9 1

  • Fajne samochodziki, ale ceny kosmiczne.

    W sumie nie wiem za co, za milion niepotrzebnych gadżetów typu "czujnik deszczu"?

    No sorry, ale jeszcze odróżniam kiedy pada a kiedy nie pada :D

    • 7 1

  • Robiłem robioem

    Robiłem dsy w Europie, zwykle usportowione auto. Pofalowac lub obliczyć skórę sobie można w tym aucie, tyle

    • 1 1

  • (2)

    Tylko BMW.

    • 2 13

    • Potwierdzam (1)

      Jeżdżę X3 od 12 lat. 160 tysięcy przebiegu. Bez awarii, po prostu bez. Tylko sprawy serwisowe. Francuz już by ledwo żył.

      • 2 3

      • tak Ci się tylko wydaje ze by ledwo zyl. Poza tym jeździsz samochodem który jest kompletnie bezpłciowy

        • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Nissan Leaf to samochód z napędem:

 

Najczęściej czytane