- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (74 opinie)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (265 opinii)
- 3 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (80 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Gdynia: Piesi będą bezpieczniejsi na ul. Benisławskiego?
Mieszkańcy Obłuża i Oksywia postulują, by na skrzyżowaniu ulic Benisławskiego i Stolarskiej pojawiła się sygnalizacja świetlna. Władze Gdyni odpowiadają, że świateł nie będzie - m.in. dlatego, że piesi musieliby zbyt długo czekać na przejście, zaś kierowcy mogliby częściowo ignorować sygnały świetlne - ale ruch chcą w tym miejscu uspokoić w inny sposób.
Mieszkańcy: coraz więcej aut, coraz mniej bezpiecznie
Jak przekonują, natężenie ruchu na ulicy wzrasta, co powinno skłonić urzędników do działania. Wokół są sklepy, markety i przedszkole oraz szkoła. Głównym postulatem jest montaż sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu z ul. Stolarską lub na przejściu w okolicach opisywanego przez nas dwa lata temu budynku.
- Skrzyżowanie stanowi główną trasę, którą przemierzają dzieci udające się do przedszkola czy szkoły. Mimo działań edukacyjnych, trudno oczekiwać od najmłodszych rozwagi podobnej, jak u dorosłych. Sygnalizacja z pewnością przyczyniłaby się do realnej poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu - mówi Patryk Felmet, radny PiS, który sprawą - po sygnale od mieszkańców - postanowił zainteresować urzędników.
Miasto: sygnalizacja za droga i bezzasadna
Władze miasta w odpowiedzi na interpelację nie pozostawiają złudzeń: światła się nie pojawią. Jednym z powodów są koszty ich montażu wynoszące aż 300 tys. zł. Zdaniem urzędników nie brakuje też jednak pomniejszych przeciwwskazań.
- Konsekwencją sterowania sygnalizacją na mało obciążonych ruchem skrzyżowaniach jest ograniczenie swobody ruchu zarówno pojazdów, jak i pieszych, co jest związane z realizacją cyklu zmian sygnałów dla poszczególnych kierunków ruchu. Również budowa sygnalizacji na przejściu dla pieszych przy Benisławskiego 16 nie jest zasadna. Piesi, chcąc przejść na drugą stronę jezdni zobligowani są do oczekiwania na zielone światło, co przy niewielkim ruchu pojazdów powoduje zbędne straty czasu - odpowiada Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Jak dodaje, montaż sygnalizatorów nie byłby gwarancją zmniejszenia prędkości, bo kierowcy spiesząc się, przejeżdżaliby przez skrzyżowanie już w trakcie zmiany sygnałów.
Będzie bezpieczniej bez świateł
Niewykluczone jednak, że w najbliższym czasie pojawią się inne elementy uspokajające ruch. Stosowne analizy już trwają. Optymalne rozwiązanie ma zostać wprowadzone.
- Fizyczne ograniczenia i urządzenia bezpieczeństwa ruchu, takie jak azyle dla pieszych, wyniesione przejścia, progi zwalniające, bądź wyniesione skrzyżowania z najlepszym skutkiem zmuszają kierowców do ograniczenia prędkości i odpowiednio wpływają na bezpieczeństwo w ruchu drogowym - uzupełnia wiceprezydent Gdyni.
Miejsca
Opinie (103) 1 zablokowana
-
2017-12-01 16:03
Co za bzdura (1)
Mieszkam niedaleko, tam nie ma takiego ruchu. Ludzi też mało chodzi
- 4 9
-
2017-12-01 17:48
Chyba w niedzielę o 6 rano.
- 3 0
-
2017-12-01 16:04
To nie dzieci radnych...
Może gdyby mieszkały tam dzieci naszych radnych i Pana prezydenta... No cóz musi dojść do tragedii to może ewentualnie zamontują te światła. Zapraszam na przejście przy Benisł. 16 gdzie nie dalej jak wczoraj kierowca na przejściu wyprzedzał autobus. Czy życie naszych dzieci jest nic nie warte...
- 9 0
-
2017-12-01 17:25
ech...
Przy setkach samochodów, droga uczęszczana przez dzieci do szkoły MUSI mieć światła.Albo przeprowadzacza, od rana do nocy.
- 6 1
-
2017-12-01 18:49
(1)
Proponuję zmienić pierwszeństwo ruchu, zamiast pierwszeństwa ulicy Benisławskiego, zrobić pierwszeństwo łuku od góry Benisławskiego do Stolarskiej. Wtedy wszystkie pojazdy jadące z góry musiałyby zwolnić i hamować, a z dołu również musiałyby zatrzymać się nie wymuszając pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Rozwiązałoby to też problem objeżdżania korka na Unruga przez dziko jeżdżących kierowców ze stoczni i wojska, którzy chyba są najwiekszym utrapieniem tej ulicy około godziny 15.00-16.00. W ogóle nie zatrzymują sie, by przepuścić na przejściach dzieci wracające ze szkoły! Ani na Benislawskiego ani przy samej szkole nr 6 na ul. Białowieskiej. Jeżdżę tamtędy codziennie i widzę bezczelność wielu kierowców i uciekające w popłochu dzieci, jeśli w ogóle uda im się wejść na przejście dla pieszych....
- 10 1
-
2017-12-01 20:13
Obiad w domu stygnie.
- 2 1
-
2017-12-01 19:49
**gac mi się chce ,że te łobuzy ,które są u władzy w tym mieście ,coś chcą niby zrobić. Złodzieje
- 3 0
-
2018-03-20 14:11
Zainstalowac "spowalniacze" i po problemie - kilku rozwali wahacze ale sie naucza
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.