Groźna kolizja na al. Grunwaldzkiej

Maciej Naskręt

4 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat)

Opinie (106)

aktualizacja: godz. 21:16 (4 października 2012)

Samochód uderzył w latarnię na al. Grunwaldzkiej między Wrzeszczem a Oliwą. Kierowca z bólem w klatce piersiowej trafił do szpitala.

Aktualizacja godz. 21:16. Znamy bardziej szczegółowy przebieg zdarzenia w Oliwie. Wszystko wskazuje na to, że kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię znajdującą się między jezdniami.

Kierujący pojazdem osobowym uskarżał się na bóle w klatce piersiowej. Z tego powodu został przewieziony karetką do szpitala na Zaspie.

Prawdopodobnie zdarzenie zostanie odnotowane jako kolizja. Aktualnie trwa usuwanie uszkodzonego pojazdu z alei.

* * *
Tuż przed godz. 19:40 na skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej i ul. Abrahama zobacz na mapie Gdańska

doszło do wypadku.

- Na tę chwilę, mogę powiedzieć jedynie, że samochód osobowy uderzył w słup. Policja jest już na miejscu - mówi podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Są utrudnienia w ruchu. Drogi są zwężone.

Maciej Naskrętm.naskret@trojmiasto.pl

Opinie (106) ponad 20 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-10-05 09:14

Groźnia?

Każdy głupek wali w słupek.

Kamil
11 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

Każdy głupek wali w słupek.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-10-05 09:43

dlaczego redaktor pisze o niedostosowaniu prędkości do warunków panujących na drodze

a nie pisze o tym, czy prędkość w chwili wypadku była zgodna z obowiązującym w tym rejonie ograniczeniem prędkości (przypuszczalnie nie więcej niż 70 km/h). Być może, gdyby nie traktował ograniczenia jako dolnej granicy poniżej której "nie wolno schodzić, bo się tamuje ruch" do wypadku by nie doszło.

kwestionujący pozorne oczywistości
11 lat
- 0 1
Twoja opinia

Zmień treść

a nie pisze o tym, czy prędkość w chwili wypadku była zgodna z obowiązującym w tym rejonie ograniczeniem prędkości (przypuszczalnie nie więcej niż 70 km/h). Być może, gdyby nie traktował ograniczenia jako dolnej granicy poniżej której "nie wolno schodzić, bo się tamuje ruch" do wypadku by nie doszło.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-10-05 09:49

zate pieniadze D

11 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

zate pieniadze D
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-10-05 10:14

chcial wspomoc demontaz starych lamp oswietleniowych:)

nikinik
11 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

chcial wspomoc demontaz starych lamp oswietleniowych:)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-10-05 12:35

Dlaczego nie podaje sie ze byl to renault?

Ta marka ma tu jakies specjalne wzgledy? Jakos bardzo czesto pojazdy tej marki wjezdzaja w slupy.

Dochodzeniowiec
11 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ta marka ma tu jakies specjalne wzgledy? Jakos bardzo czesto pojazdy tej marki wjezdzaja w slupy.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-10-07 16:43

Ble

Jakie auto? BMW czy jakiś golf?:)

Bubu
11 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Jakie auto? BMW czy jakiś golf?:)
Regulamin dodawania opinii