Kierowcy muszą zdjąć nogę z gazu. Policja kolejny raz przeprowadzi pomiary prędkości na gdańskich drogach. Warto zanotować informacje o miejscach, gdzie pojawią się fotoradary.
2009-12-07 11:36
Schować się za krzakami (ew. rozstawić sprzęt), namierzyć, złapać pirata, dowalić mandat i punkty i zainkasować pochwałę przełożonych i - co najważniejsze - w ogóle się nie napracować!!! Nie ważne, że przekraczanie prędkości to dziś w Gdańsku dość trudna sztuka, zwłaszcza w godzinach szczytu ze względu na ogromne natężenie ruchu. A ja podam przykłady piractwa, które grozi śmiercią nie tylko innym zmotoryzowanym, ale przede wszystkim pieszym:1. Nagminne przejeżdżanie na czerwonym. Nie, nie na późnym żółtym - na ewidentym czerwonym, na chama i bez pardonu. Typowe miejsce - każde duże skrzyżowanie w Trójmieście. Masakra. W tej chwili wjeżdżając na skrzyżowanie na zielonym należy zwolnić i rozejrzeć się dookoła czy nie nadjeżdża z boku jakiś matoł tnący na czerwonym.2. Nagminne łamanie nakazu zatrzymywania na zielonej strzałce. Wtedy większość sygnalizatorów pokazuje zielone dla pieszych. Piesi idą a niektórzy kierowcy jadą, smiało, po nogach, bo przecież zielona strzałeczka się świeci. Nieważne, że można kogoś potracić. Typowe miejsce - każde duże skrzyżowanie w Trójmieście, a konkretnie np. krzyżówka Małokackiej i Wielkokackiej w Gdyni-Witominie. Było tam kilka potrąceń dzieci, bo szły sobie na zielonym a kierowca jadący bez zatrzymania na zielonej strzałce nie zauważył.3. Wymuszanie pierwszeństwa na wszelkie możliwe sposoby. Zasada pierwszeństwa z prawej strony już chyba nie obowiązuje. Pasy do jazdy prosto czy do skrętów też chyba nie. Na większości skrzyżowań i tak ustawia się w pierwszym rzędzie więcej chętnych do jazdy prosto niż jest pasów. Przykład - znowu Witomino, to samo skrzyżowanie. Kiedy stoisz w korku pod górę i czekasz na zielone, szlag cię trafia, kiedy matoł jeden z drugim, wykorzystując pas do skrętu w prawo wjeżdża ci przed maskę. Ba! Czasami przejeżdża przejście na czerownym i zatrzymuje się tuż przed skrzyżowaniem.To tylko kilka prostych przykładów, które każdy normalny kierowca zna z autopsji. I teraz pytanie - ile razy widzieliście na tych newralgicznych skrzyżowaniach niebieskiego ludzika, który wyłapywałby tych prawdziwych piratów, przez których są poważne wypadki albo śmiertelne potrącenia pieszych??? Bo ja nigdy!!! I pewnie nigdy nie ujrzymy, bo tam policjant musiałby się napracować. Stać na krzyżówce, bacznie obserwować ruch i szybko reagować na zmieniającą się sytuację. Strrrrrasznie ciężka robota. Nie to co z radarem. Łatwo, lekko i przyjemnie. Dopóki policja będzie się koncentrować wyłącznie na wyłapywaniu ludzi przekraczających predkość, czy też głównie na nich, dopóty będą wypadki chamstwo na drogach. Bo nie zawsze prędkość zabija, zawsze jest to połączenie brawury, nieuwagi, czasami chamstwa, niekiedy "wsparte" nadmierną prędkością i brakiem umiejętności (np. awaryjnego hamowania z ABSem, z który wyposażona jest większość nowych aut i spora część używanych). Kto tego uczy na kursie...? Ale to osobna historia. Zapraszam policję na największe i nabardziej oblegane skrzyżowania w Trójmieście, wszystkie bez wyjątku. Postójcie tam godzinę i zobaczcie co się dzieje. Być może to da do myślenia i przestaniecie wreszcie robić jakieś głupie akcje z tymi radarami. Bo naprawdę jazda np. w Kolibkach z prędkoscią 70 km/h (dwupasmówka i brak zabudowań) czy na innym podobnym odcinku nie jest piractwem...
2009-12-07 11:44
A może by tak postawić takiego pana Policjanta na skrzyżowaniu Grunwaldzka/Słowackiego/Kościuszki w godzinach szczytu? może by pomógł niektórym zrozumieć na czym polega ruch drogowy i jak i kiedy mozna wjechać na skrzyżowanie?
2009-12-07 12:47
Witam!!!
Ograniczenia prędkości nie są po to aby było bezpieczniej, tylko po to żeby policja miała co robić. Kiedyś na ulycy zwyciestwa w gdańsku było ograniczenie prędkości do 70km/godz. Pewnego dnia ograniczenie prędkości zostało zmienione na 50km/godz. i w tym samym czasie co 200 metrów stała policja z suszarką i wlepiała mandaty za przekroczenie prędkości. Drugi taki przykład miał miejsce na pewnej wiosce, przez którą przejeżdżałem codziennie do pracy. Normalnie teren zabudowany, dopuszczalna prędkość 50. Pewnego dnia zotały postawione znaki ograniczające prędkość do 40km/godz. i tego samego dnia oczywiście pojawiła się policja z suszarką no i oczywiście kto tą drogą jeżdził codziennie nie zwrócił uwagi, że postawiono ograniczenie no i niestety mandacik.
Tak że nie sądze żeby takie akcje policji miały na celu zwiększenie bezpieczeństwa.
A tak na inny temat to bardzo mi się podoba na portalu trójmiasto.pl, to że można tu wyrazić swoją opinię. Tylko szkoda że to tylko My czytelnicy czytamy te opinie.
2009-12-07 21:15
ani jakie one faktycznie były
ważne, czy konkretne działania przyczyniły się do poprawy bezpieczeństwa
informowanie z góry o sprawdzaniu prędkości to chyba nie jest przejaw wrednych intencji?
2009-12-09 10:09
No ale pojawienie się policjanta z suszarką zaraz po ustawieniu ograniczenia jest to przejaw wrednych intencji!!!
2009-12-07 14:09
http://motoryzacja.interia.pl/szukaj/news/zobacz-gdzie-stana-radary,1405864
Na interi było to mniej precyzyjnie opisane i wyglądało to na instalację masztów pod zwykłe fotoradary.
2009-12-07 15:23
patrz foto;-Typowy- " zapracowany" polski Policjant {dobrze ze bez twarzy} od ruchu drogowego !!!, wszystko co potrafi to obsluga radaru !!! a moze by tak pokierować ruchem na zakorkowanych - przebudowywanych i remontowanych odcinkach dróg , skrzyżowań itd. ?, a moze policjanci powinni dostrzegać miejsca żle zbudowane ,wykonane ,żle i nieprawidlowo oznakowane { a jest tego wiele! } które są przyczyną i powoduja powstawanie grożnych wypadków...Policja powinna wiedzieć że to jakiś niekompetentny i nie mający zielonego pojecia o tym co sie dzieje na drogach Gamoń siedzący i pierdzący w stolek w cieplym biurze wydal zlą decyzje o wykonaniu czegoś żle ! nie kierowcy są za to odpowiedzialni!,szkoda ze my tu w kraju nie mamy policji " R " z prawdziwego zdarzenia tak jak jest to w innych krajach europejskich,gdyby tak bylo to moze nie bylibyśmy liderami w ilości powstawania niebezpiecznych i tragicznych w skutkach wypadków drogowych !...Myslę ze do czasu kiedy Policja nie zajmie się szeroko pojetymi zagadnieniami ruchu drogowego ,a jej wysilki bedą skierowane tylko na "zabawe" radarami to taki stan rzeczy będzie trwal wiecznie ...
2009-12-07 20:31
No ale policjant za kierowanie ruchem nie dostanie ani premi ani awansu, a zasłuży sobie dużą ilością mandatów!!!
2009-12-07 18:04
...ze skrzyzowania Słowackiego/Grunwaldzka/Kościuszki i jest pełen dramat. Ale żadnego Pana Policjanta tam nie widziałem. A tam przez godzinę można zarobić na nowy radiowóz ( co prawda KIA ale zawsze). Gdzie jest drogówka między 16-18??? Chyba juz na obiadku zamiast pomagać mieszkańcom w powrocie do domu.
2009-12-08 08:18
...to nic, że wtedy zdarza się najwięcej przypadków łamania prawa. I nie mówię to o jakichś błahych wykroczeniach, tylko najpoważniejszych. Do znudzenia: czerowne światło, wymuszanie pierwszeństwa, w tym na pieszych, wjazd na skrzyżowanie kiedy nie ma miejsca, by z niego zjechać itd. Ale panowie policjanci nie będą sobie zawaracali głowy takimi pierdołami. Oni mają swoje suszareczki i dziś rano znowu się nimi pobawią. A co...
2009-12-07 18:58
wlaśnie o tym m .innym pisze powyżej kier. zaw.
2009-12-07 19:02
ktoś kiedyś ladnie powiedzial ;- doposażyć Policje jeszcze w puzle i klocki Lego...
2009-12-07 21:21
no tak;- bo jak nic przez dluższy czas na 50-tce nie pedzi 7o-tką to w tym czasie można se puzle poukladać! dobre!!!
2009-12-08 07:30
Pomiar prędkości- to jedtyne co potrafi polska policja. Inne wykroczenia zostaja bezkarne bo przecież to za dużo roboty złapać kogoś kto jedzie na czerwonym czy wymusza pierwszeństwo.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Ile ustawowo czasu na przerejestrowanie zakupionego auta ma nowy właściciel?
Filmy