• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hulajnogi elektryczne: nowe regulacje prawne i zasady korzystania

Krzysztof Koprowski
19 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Od czwartku, aby jeździć hulajnogami elektrycznymi, musimy mieć ukończone 18 lat lub posiadać odpowiednie uprawnienia. Dotyczy to zarówno urządzeń prywatnych, jak i współdzielonych. Od czwartku, aby jeździć hulajnogami elektrycznymi, musimy mieć ukończone 18 lat lub posiadać odpowiednie uprawnienia. Dotyczy to zarówno urządzeń prywatnych, jak i współdzielonych.

W czwartek, 20 maja, wchodzą w życie nowe regulacje dotyczące hulajnóg elektrycznych, urządzeń transportu osobistego i urządzeń wspomagających ruch. Ich użytkownicy będą poruszali się przede wszystkim drogami rowerowymi lub jezdnią. Wiele zapisów nowego prawa całkowicie pomija uwarunkowania techniczne pojazdów, zmuszając ich użytkowników do niebezpiecznych zachowań na drodze.



Jak oceniasz nowe przepisy w odniesieniu do hulajnóg elektrycznych?

Prace nad ustawą regulującą poruszanie się urządzeniami transportu osobistego, w tym hulajnóg elektrycznych, trwały od 2018 r., w trakcie których dokonywano wielokrotnie zmian w projekcie dokumentu.

Ostateczne brzmienie ustawy, której przepisy wchodzą w życie od czwartku, 20 maja, można określić jako zlepek różnych pomysłów, które jeszcze bardziej komplikują prawo o ruchu drogowym.

Trzy nowe rodzaje konstrukcji transportu osobistego



Do ostatecznego brzmienia ustawy nie wprowadzono zgodnie z pierwotnymi założeniami jednego szerokiego pojęcia "Urządzenia Transportu Osobistego", lecz dokonano podziału aż na trzy rodzaje konstrukcji:
  • Hulajnogę elektryczną, która w myśl ustawy jest "pojazdem napędzanym elektrycznie, dwuosiowym, z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczonymi do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe".
  • Urządzenie transportu osobistego (w skrócie UTO), będące "pojazdem napędzanym elektrycznie, z wyłączeniem hulajnogi elektrycznej, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczonym do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe" - w zamyśle ustawodawcy są to np. elektryczne monocykle, deskorolki z napędem elektrycznym czy konstrukcje samopoziomujące typu segway.
  • Urządzenie wspomagające ruch, czyli "urządzenie lub sprzęt sportowo-rekreacyjny, przeznaczony do poruszania się osoby w pozycji stojącej, napędzane siłą mięśni" - to m.in. hulajnogi czy deskorolki pozbawione silników, ale także rolki czy wrotki.

Rodzaje urządzeń przewidziane w ustawie. Rodzaje urządzeń przewidziane w ustawie.

Osobne zasady poruszania się dla każdego rodzaju konstrukcji



Wobec każdej z tych konstrukcji wprowadzono osobne zasady poruszania się:
  • W zakresie hulajnóg elektrycznych: użytkownik zobowiązany jest korzystać z całej dostępnej infrastruktury rowerowej (wydzielone drogi rowerowe, pasy rowerowe oraz śluzy i przejazdy) lub w razie jej braku powinien jeździć po chodniku pod warunkiem, że na przyległej jezdni maksymalną prędkość ustalono powyżej 30 km/h. Przy niższym limicie prędkości musi wjechać na jezdnię i poruszać się nią podobnie jak rowerem, czyli zgodnie z zasadami ruchu prawostronnego oraz stosując się do pozostałych przepisów ruchu drogowego.
  • W zakresie urządzeń transportu osobistego: niedopuszczalna jest jazda po jezdni niezależnie od ustalonych na niej limitów prędkości. Jeżeli brakuje wydzielonej infrastruktury rowerowej, użytkownik UTO musi poruszać się chodnikiem.
  • W zakresie urządzeń wspomagających ruch: użytkownik jest zobowiązany do korzystania z chodnika lub drogi dla rowerów. Podobnie jak w przypadku UTO, niedozwolone jest korzystanie z jezdni niezależnie od limitów prędkości. W przeciwieństwie do pozostałych konstrukcji, tutaj użytkownik nie musi sygnalizować manewrów (o tym dalej w tekście).

Skrócona definicja każdego rodzaju urządzenia przewidzianego w ustawie. Skrócona definicja każdego rodzaju urządzenia przewidzianego w ustawie.

Po chodniku z prędkością pieszego, bez hulajnóg na wsiach



Warto nadmienić, że w przypadku wszystkich kategorii jazda po chodniku powinna odbywać się z "prędkością zbliżoną do prędkości pieszego" z poszanowaniem pierwszeństwa pieszego i przy nieutrudnianiu jemu ruchu.

Ustawodawca całkowicie pominął kwestie poruszania się hulajnogami oraz UTO w miejscach, gdzie wzdłuż jezdni brakuje chodników, a jednocześnie maksymalna prędkość jest wyższa niż 50 km/h.

To oznacza niemal całkowite wyeliminowanie tych pojazdów z użytku przede wszystkim na terenach wiejskich, gdzie z racji braku lub ograniczonych usług transportu zbiorowego były chętnie wykorzystywane przy dojazdach lokalnymi drogami bez chodników do szkół czy miejsc zatrudnienia.

Według zapisów ustawy po tej kostce obowiązkowo poruszać się musi użytkownik hulajnogi, a w razie potrzeby ma jedną ręką sygnalizować zamiar wykonania manewru. Według zapisów ustawy po tej kostce obowiązkowo poruszać się musi użytkownik hulajnogi, a w razie potrzeby ma jedną ręką sygnalizować zamiar wykonania manewru.

Hulajnogą po kostce brukowej z jedną ręką na kierownicy



Autorzy ustawy nie pochylili się nad problematyką nawierzchni jezdni w miejscach, gdzie na ogół obowiązuje ograniczenie do 30 km/h, czyli w obszarach staromiejskich z brukowanymi ulicami. Jazda po takiej jezdni hulajnogą jest często niemożliwa.

Ponadto w ustawie w stosunku do hulajnóg elektrycznych i UTO wprowadzono obowiązek sygnalizowania wykonywania manewrów kierunkowskazami lub ręką.

Ponieważ niemal każda hulajnoga oraz UTO są pozbawione dodatkowych świateł, użytkownik hulajnogi będzie musiał wybierać między łamaniem prawa i utrzymaniem stabilności a kierowaniem pojazdem tylko jedną ręką, co w połączeniu zwłaszcza z brukowaną nawierzchnią będzie obarczone bardzo wysokim ryzykiem wywrócenia się.

Dodajmy, że w toku prac nad ustawą pojawił się postulat dopuszczenia sygnalizowania manewrów także nogą, co jednak zostało odrzucone przez autorów dokumentu.

Niezbędne uprawnienia do kierowania hulajnogami elektrycznymi i UTO. Niezbędne uprawnienia do kierowania hulajnogami elektrycznymi i UTO.

Uprawnienia lub pełnoletność, pierwszeństwo przed autami



Korzystanie hulajnóg elektrycznych i UTO do ukończenia 18. roku życia będzie wymagało wyrobienia karty rowerowej lub prawa jazdy (kategorie AM, A1, B1 lub T), zaś dzieci do lat 10 będą miały całkowity zakaz poruszania się nimi nawet pod opieką osoby dorosłej (wyjątek stanowi strefa zamieszkania i nadzór dorosłego). Powyżej 18. roku życia do jazdy hulajnogą elektryczną i UTO nie będą wymagane żadne uprawnienia.

W zakresie urządzeń wspomagających ruch nie zawarto żadnych obostrzeń wiekowych i obowiązku posiadania karty rowerowej czy prawa jazdy.

Jadąc samochodem, pamiętajmy, że użytkownicy wszystkich trzech kategorii z mocy ustawy zyskali wzorem rowerzystów pierwszeństwo przed autami na przejazdach rowerowych.

Najważniejsze zakazy obowiązujące użytkowników. Najważniejsze zakazy obowiązujące użytkowników.

Bez żadnego bagażu, jedna osoba na jednym urządzeniu



Na wszystkich urządzeniach zabroniono przewożenia ładunków, choć na rynku są dostępne koszyki lub inne akcesoria do transportu niewielkiego bagażu. Niedopuszczalna jest także jazda więcej niż jednej osoby (w tym dzieci z dorosłymi) czy zwierząt.

We dwójkę na hulajnodze. Nielegalnie i niebezpiecznie.


Czytaj też:

Na hulajnodze tylko w pojedynkę. Co grozi za jazdę w dwie osoby?



Parkowanie w wyznaczonym miejscu lub z dala od jezdni



W ustawie określono zasady parkowania hulajnóg elektrycznych i UTO - na chodniku "w miejscu do tego przeznaczonym" lub jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni oraz równolegle do tej krawędzi (czytaj: np. wzdłuż ścian budynków) z zachowaniem przejścia 1,5 m dla pieszego.

Ustawodawca określił opłaty za usunięcie nieprawidłowo zaparkowanej hulajnogi lub UTO na poziomie 123 zł plus 23 zł za każdą dobę przechowywania.

Hulajnogi i UTO będzie można parkować wzdłuż krawędzi chodniku z dala od jezdni. Hulajnogi na zdjęciu powinny być zatem ustawione wzdłuż ściany budynku. Hulajnogi i UTO będzie można parkować wzdłuż krawędzi chodniku z dala od jezdni. Hulajnogi na zdjęciu powinny być zatem ustawione wzdłuż ściany budynku.
O ile w przypadku hulajnóg współdzielonych wskazanie ich właściciela nie będzie problematyczne, to w zakresie prywatnych urządzeń - pozbawionych tablic rejestracyjnych - pozostanie praktycznie niemożliwe.

Nieprawidłowe parkowanie oceni policja i straż miejska



Co więcej, zdefiniowanie hulajnóg elektrycznych oraz UTO z mocy ustawy jako pojazdy (niesilnikowe) sprawia, że od teraz przestrzeganiem prawidłowego parkowania będą mogły zająć się wyłącznie policja oraz straż miejska, które już teraz nie są w stanie okiełznać chaosu w parkowaniu samochodów.

Zarządca drogi nie będzie mógł zatem naliczać opłat za nielegalne zajęcie pasa drogowego przez właściciela wypożyczalni hulajnóg elektrycznych. Taką interpretację próbowała wprowadzić Warszawa, próbując zdyscyplinować operatorów do rozsądnego rozstawiania hulajnóg (dotychczas prywatnych urządzeń - przedmiotów, od czwartku już pojazdów służących do transportu) na chodnikach.

Czytaj też:

Koniec pobłażania użytkownikom hulajnóg w Sopocie



Zarządcy dróg będą mogli wyznaczać miejsca do legalnego zaparkowania hulajnóg. Od  kilku miesięcy takie rozwiązanie wprowadzane jest na ulicach Gdańska i Sopotu. Zarządcy dróg będą mogli wyznaczać miejsca do legalnego zaparkowania hulajnóg. Od  kilku miesięcy takie rozwiązanie wprowadzane jest na ulicach Gdańska i Sopotu.

Hulajnogą elektryczną nie szybciej niż 20 km/h



W ustawie nie ma też żadnych podstaw prawnych do narzucania operatorom hulajnóg współdzielonych limitów prędkości. Taka decyzja może być podjęta wyłącznie na zasadzie dobrowolnego porozumienia samorządu z właścicielem firmy.

Ustawa określiła natomiast maksymalny limit prędkości 20 km/h w odniesieniu do wszystkich nowych urządzeń wprowadzonych do sprzedaży po 1 stycznia 2022 r.

Ustawodawca nie przewidział sytuacji braku chodnika i jednocześnie dopuszczalnej prędkości na drodze wyższej niż 30 km/h. Ustawodawca nie przewidział sytuacji braku chodnika i jednocześnie dopuszczalnej prędkości na drodze wyższej niż 30 km/h.

Hulajnoga to pojazd, ale nie będzie nowych znaków



Zdefiniowanie hulajnóg elektrycznych i UTO jako pojazdy oznacza zakaz prowadzenia ich pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Dotychczas ich użytkownicy byli pieszymi, a więc nie było podstaw do ich karania w tym zakresie. Ten sam zapis o używkach zawarto również w odniesieniu do urządzeń wspomagających ruch.

Przy okazji przyjęcia ustawy nie dokonano żadnych zmian w rozporządzeniu dotyczącym znaków i sygnałów drogowych. Na ten moment nie ma zatem odpowiedników znaków B-9 (zakaz wjazdu rowerów) czy C-13 (droga dla rowerów) obowiązujących wyłącznie użytkowników hulajnóg, UTO i urządzeń wspomagającymi ruch.

Czytaj też:

Zakaz dla hulajnóg, rowerów i deskorolek na deptaku na Żabiance



  • Właściciel tego roweru-hulajnogi (ang. kickbike) w Polsce złamałby nowe prawo: ma niedopuszczalny bagaż oraz przypuszczalnie porusza się jezdnią.
  • Hulajnoga z siedziskiem i niewielkim koszykiem, czyli udogodnieniami, których ustawa nie przewiduje.

Ustawa nie przewiduje innych nowych środków transportu



W ustawie pominięto kilka innych konstrukcji dostępnych na rynku, które nie mieszczą się w żadnej kategorii. W dokumencie nie odnajdziemy zapisów odnoszących się m.in. do hulajnóg z siodełkami, a często także z niewielkimi koszykami na zakupy. Zgodnie z ustawą na wszystkich pojazdach musimy utrzymywać pozycję stojącą bez możliwości transportu jakiegokolwiek bagażu.

W przypadku zyskujących na popularności hybryd roweru z hulajnogą (ang. kickbike), czyli szerokiego podestu połączonego dużymi kołami, potraktowano je jako urządzenie wspomagające ruch, a tym samym uniemożliwiono korzystanie z dróg bez chodników, choć parametry techniczne i jezdne tych urządzeń są zbliżone do rowerów.

W Senacie bezskutecznie próbowano naprawić błędy ustawy



Za przyjęciem ustawy w takim brzmieniu jak przedstawiono w artykule głosowało w Sejmie 414 posłów, przeciw było 15, zaś 25 wstrzymało się od głosu.

Wcześniej w Senacie próbowano m.in. dopuścić jazdę hulajnogami i UTO po drogach z limitem prędkości powyżej 30 km/h, gdy brakuje chodnika i drogi rowerowej oraz zezwolić zarządcom dróg na przeparkowanie hulajnóg współdzielonych, wyłączenie z poziomu aplikacji alarmów przeciwkradzieżowych i traktowania ich jako rzeczy znalezione. Te poprawki nie znalazły jednak poparcia w Sejmie.

Prezydent Andrzej Duda ustawę przyjętą przez Sejm 30 marca 2021 r. podpisał 14 kwietnia. Vacatio legis ustalono na 30 dni, zaś w Dzienniku Ustaw opublikowano 19 kwietnia. Nowe przepisy nabierają zatem pełnej mocy prawnej z dniem 20 maja 2021 r.

Hulajnogi współdzielone. Jak z nich korzystać? Materiał z września.

Zmiany w przepisach dot. hulajnóg (15 opinii)

Od 20 maja elektryczną hulajnogą nie pojedzie już każdy. Zmiany dotyczą też kierowców. Od 20 maja elektryczną hulajnogą - pojazdem napędzanym elektrycznie, dwuosiowym, z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczonym do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe" - mogą jeździć wszyscy pełnoletni oraz niepełnoletni posiadacze karty rowerowej lub prawa jazdy kat. AM, A1, B1, T. Dzieci, które jej nie posiadają, także młodsze niż 10-letnie, mogą używać elektrycznej hulajnogi tylko w strefie zamieszkania pod opieką osoby dorosłej. Zobacz więcej
Od 20 maja elektryczną hulajnogą nie pojedzie już każdy. Zmiany dotyczą też kierowców. Od 20 maja elektryczną hulajnogą - pojazdem napędzanym elektrycznie, dwuosiowym, z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczonym do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe" - mogą jeździć wszyscy pełnoletni oraz niepełnoletni posiadacze karty rowerowej lub prawa jazdy kat. AM, A1, B1, T. Dzieci, które jej nie posiadają, także młodsze niż 10-letnie, mogą używać elektrycznej hulajnogi tylko w strefie zamieszkania pod opieką osoby dorosłej. Zobacz więcej

Opinie (134) 2 zablokowane

  • Wystarczy wybrać rower, wtedy wszystkie problemy znikają. (3)

    Wystarczy wybrać rower, wtedy wszystkie problemy znikają. Naprawdę, chociażby na tydzień wypróbować.

    • 4 3

    • Rower

      Czym sie rozni rower od hulajnogi jezdza jak dzbany nie znajac przepisow, maja pierwszenstwo na drogach rowerowych i pedza jak po autostradzie gdzie przez droge rowerowa mozna przejezdzac a przez przejscie trzeba rower przeprowadzic. Tablice rejestracyjne na rower zaraz by sie polowa nauczyla jakby mandaty leciAly.

      • 0 0

    • Niestety ale to nie prawda choc tak powinno byc.urzednicy miasta robią co mogą by utrudnić zycie rowerzystom

      A w szczegulnosci ci pseudo oficerowie rowerowi

      • 1 0

    • samochód. w Polsce uprzywilejowany jest wyłącznie samochód

      rowerem też nie wiadomo jak jeździć.

      • 2 1

  • No to co, wracam do blachosmroda (8)

    Będzie większy smród i wieksze korki, czyli coś co ucieszy ustawodawcę, którego głównym celem jest gnębienie Polaków

    • 32 17

    • Ludzie przestali jeździć komunikacją gdzie bilet kosztuje prawie 4 złote i jadą hulajnogą, której koszt naładowania do pełna wynosi z 50 groszy. Teraz trzeba jakoś ich zniechęcić i przymusić do powrotu do komunikacji lub samochodu.

      • 0 0

    • (4)

      Oczywiście, że ucieszy bo z Twojej jazdy samochodem ma większe wpływy do budżetu...

      • 8 2

      • W jaki to sposób? (2)

        Jak nie pojadę gdzieś samochodem, a wypiję piwko, wpływy są rząd wielkości większe.

        • 0 0

        • Jak wypijesz to na hulajnodze też zgodnie z nowym prawem nie pojedziesz, więc argument zły.

          • 0 0

        • cytując klasyka

          kto wódki nie pije jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa bezideowcem

          • 3 0

      • chyba większy koszt chciałeś napisać.

        sobie nawet nie jesteś w stanie wyobrazić ile "samochody" kosztują budżet państwa i budżet miejski.

        same wypadki to prawie 44mld zł rocznie. To tyle niemal co podatki w paliwie!!!

        • 2 1

    • Oj tam gnębienie

      Akcyza i VAT

      • 0 0

    • Jak zwykle, wszyscy poza rasą panów wypad na 1.5m parkingochodnika...

      Byle się pod kołami nie pałętali...

      • 9 1

  • Bardzo dobry artykuł (5)

    Dodam, że ograniczenie do 20 km/h dla hulajnóg na drogach z ograniczeniem do 30 km/h dla samochodów jest kolejnym absurdem tego bubla prawnego.

    • 8 2

    • (2)

      Czy pisi0ry potrafią zrobić coś dobrze?

      • 0 0

      • a tamtensiur

        a tysiurze siedź w dziurze i nie obrażaj Ludzi

        • 0 0

      • grabić do siebie

        "im się po prostu należy"

        • 0 0

    • (1)

      Biorąc pod uwagę, jak wygląda większość hulajnóg (małe i dość wąskie koła), to akurat ograniczenie do 20 km/h jest rozsądne.

      • 0 0

      • ale znikłeś gościa z fotki

        i wszystkie hulajnogi wyścigowe, których przednie koło to czasem 29"

        • 0 0

  • A hulajnogi z siodelkiem w ogóle już nie można używać !

    Jestem osobą niepełnosprawną i nie mogę jeździć na rowerze ani przejść więcej niż 50 metrów. Oznacza to, że odpadają wycieczki rowerowe i spacery . Do tej pory jak chciałam iść na spacer to albo ktoś mnie pchał na wózku ręcznym albo jechałam na mojej hulajnodze elektrycznej z siodełkiem. Nowe przepisy pozbawiły mnie możliwości samodzielnych wycieczek. Wychodzi na to, że państwo musi mi sfinansować zakup ciężkiego wózka/skutera elektrycznego za 50 tys złotych , którego wcale jeszcze bym nie potrzebowala (nawet go nie chce go bo w bloku są schody ) tylko dlatego, że nie mogę używać mojej hulajnogi elektrycznej z siodełkiem za 1800, ktorą mogę sobie sama kupić bez łaski i którą sąsiad może mi znieść po schodach? Mogę jeździć 100 kg wózkiem / skuterem elektrycznym ale 18 kg wygodną hulajnogą elektryczną z siodełkiem już nie mogę jezdzic?

    • 0 0

  • Jestem użytkownikiem elektrycznej hulajnogi od ok 5lat. (2)

    Te przepisy niestety spowodowały że rozstaje się z moim sprzętem który mnie pomaga dostać się wszędzie tam gdzie potrzebuje. Nie wyobrażam sobie jeździć po chodniku z prędkością pieszego (cokolwiek to znaczy) urządzenia tego typu służą do tego żeby jeździć szybciej niż się chodzi i nie mówię tu o prędkości 60km na godzinę ale przynajmniej nie wolniej niż rowerem. Jeśli jest możliwość poruszania się po ścieżce rowerowej zawsze to robię wygodniej jest co do ulicy to jest jakieś nieporozumienie poruszanie się po jezdni nie przekraczając 20km.h przy dopuszczalnej prędkości na tejże drodze 30km/h jest absurdem prawnym kodeks drogowy mówi "Kierowca zobowiązany jest poruszać się z taką prędkością, aby nie utrudniać ruchu pozostałym kierującym.". Dlaczego rowerzysta jadący po chodniku nie musi jechać prędkością pieszego, sądzę że dużo więcej wypadków właśnie oni powodują. Jak już pisałem jeżdżę hulajnogą ok 5 lat przez te wszystkie lata nie zdarzyło mnie się mieć kolizji z pieszym mimo że ludzie na chodniku zachowują się nieodpowiedzialnie idą przed siebie wpatrzeni w telefony komórkowe i ze słuchawkami na uszach bądź robi raptowne ruch na bok, nigdy nie uniknie się sytuacji krytycznych. Co do parkowania byle gdzie hulajnóg, nic to nie zmieni wypożyczy ktoś i zostawi byle gdzie chyba trzeba by było nakryć kogoś cna takim zachowaniu żeby wypisać delikwentowi mandat. Miałem nieprzyjemność kilka razy użyć wynajmowanych hulajnóg w dużej części są niesprawne zwłaszcza w Sopocie miałem te sytuacje od Freenow (manetka zacinała się) Użytkownicy okazjonalni na wynajem stanowią gros problemu po pierwsze nie znają urządzeń bo drugie nie czują się za nie odpowiedzialni i po trzecie często dostają niesprawne technicznie.

    • 2 1

    • (1)

      Jadąc po chodniku jesteś tam gościem, a niestety wielu użytkowników hulajnóg wychodzi z założenia, że to piesi mają im ustępować. Sam wskazałeś, że "ludzie na chodniku zachowują się nieodpowiedzialnie" - co już sugeruje, że oczekujesz od pieszych, że to oni mają uważać. A skąd pieszy ma wiedzieć, że zaraz się za nim pojawisz? Kolizji pewnie ileś razy uniknąłeś, ale ktoś o mniejszych umiejętnościach lub szczęściu od Ciebie kolizji nie uniknie.
      Rowerzysta tylko w wyjątkowych przypadkach może jechać chodnikiem.
      Ograniczenie prędkości? Popatrz na większość hulajnóg - małe kółeczka o niewielkiej szerokości. Naprawdę uważasz, że to bezpieczne jechać czymś takim np. 30 km/h? Na rowerze często taka prędkość to już za dużo w dużym ruchu albo na nierównej nawierzchni.

      • 0 1

      • 25-30km jest jak najbardziej ok i budowa hulajnogi na bezpieczną jazdę w takiej prędkości pozwala. Podkreślam na chodniku są również rowery a że ludzie chodzą jak pijani nie zwalnia również ich do myślenia bo chodnik jest dla pieszych. Takim bzdurnym przeświadczeniem można powiedzieć że ulica jest dla samochodów i co sie czepiasz że ktoś jedzie i gada przez telefon to myślenie jest zupełnie bez sensu.

        • 0 0

  • (1)

    To ograniczenie do 20km/h wymyślały chyba osoby, które nigdy nie jechały hulajnogami. Rowerzysta MUSI jechać chodnikiem a spokojnie może wykręcić nawet 30km/h a hulajnoga tylko do 20 i po ścieżce rowerowej paradoks

    • 1 0

    • To może przypomnij sobie, kiedy rowerzysta może jechać chodnikiem - a kiedy ktoś na hulajnodze.

      • 0 0

  • Po bruku można jechać i rowerem i hulajnogą (1)

    Niektórym się przyda z tłustych zadków trochę tłuszczu wytrząsnąć.

    • 1 0

    • Zadkom jak zadkom, ale jak to się przysłuży hulajnodze

      • 0 0

  • Co to znaczy z "prędkością zbliżoną do prędkości pieszego" ?? (8)

    Nie można było precyzyjnie wpisać np. 5km/h aby uniemożliwić naginanie przepisów np. w sądzie? A może o to chodzi?

    • 25 16

    • (1)

      A jaka jest maksymalna dozwolona prędkość rowrerzysty?

      • 1 0

      • 50 km/h

        w terenie zabudowanym

        • 0 0

    • A co tu jest niejasne? (1)

      Jak jest duży ruch na deptaku albo tłok, to Ty będziesz ludziom po papciach cisnął swoje "5 km/h"?

      • 1 0

      • Po co 5km/h, lepiej od razu 30 i więcej, tak jak jest teraz

        Przynajmniej pieszy będzie ostrożny na chodniku:):)

        • 0 1

    • (2)

      Pieszy może biec/uciekać a wtedy to już około 15 km/h ;-)

      • 13 0

      • Bolt biegał w sprincie 36km /h

        • 0 0

      • A hulajnogi z siodełkami?

        pełno takich można kupic....

        • 2 0

    • A jakim homologowanym urzadzeniem bys to mierzyl? Oczywiscie aby uniemozliwic naginanie przepisow w sadzie.

      • 3 0

  • a jak jest w przypadku pieszo-rowerówek? czyli 90% infrastruktury rowerowej w 3miescie? (11)

    Rower ma nakaz jazdy po chodniku, a huljanoga może po jezdni ? :D
    haha co za dzban pisał te przepisy

    • 6 2

    • Po co tworzyć tak zagmatwane przepisy ? (7)

      Nikt tego nie ogarnie, nawet sama policja będzie miała z tym problem.

      Zresztą u nas wszyscy mają wylane w przepisy więc to w sumie bez znaczenia.

      Najbardziej mnie rozbawiło "Nieprawidłowe parkowanie oceni policja i straż miejska" :D
      Wszystkie chodniki pozastawiane nieprawidłowo samochodami i nic z tym nie robią ale za hulajnogi się wezmą :D

      • 55 4

      • Akurat bardzo duza czesc chodnikow jest zastawiona zupelnie prawidlowo. (2)

        No ale tamte przepisy musza poczekac, Sejm od trech lat pracowal nad rozroznieniem hulajnogi elektrycznej, UTO i hulajnogi, tworzac ostatecznie nowy burdel.

        • 3 0

        • (1)

          taaa zwłaszcza ma dąbrowszczaków są prawidłowo zastawione

          • 0 0

          • ciekawie piszesz "ul. Lecha Kaczyńskiego"

            • 0 0

      • jacy twórcy takie przepisy

        • 0 0

      • Po co w ogóle tworzyć? Już teraz policja i SM nie egzekwuje przepisów dotyczących np. rowerzystów jadących chodnikami, przejeżdżających po przejściu dla pieszych itp. A teraz jeszcze mają niby to egzekwować? Jak? Część przepisów jest jak najbardziej w porządku ale część jest totalną bzdurą. Nie mam nic przeciwko hulajnogą na chodnikach, tak samo jak przeciwko rowerom, pod warunkiem, że nie czuje się zagrożonym. Jeżeli rowerzysta jedzie slalomem między ludźmi z dużą prędkością to wzbudza moją agresję.

        • 4 0

      • (1)

        dodatkowo strefa 30 jest oznaczona tylko dla kierujacych samochodami na wjezdzie w ulice. jezeli ktos jedzie np parkiem i dojezdza do ulicy to skad ma wiedziec czy obowiazuje na niej strefa 30km/h czy nie? znaki drogowe ustawiane sa dla kierowcow samochodow a nie dla pieszych.

        • 14 1

        • Znaki ustawiane sa dla producentow znakow.

          Jak inaczej uzasadnic sytuacje, w ktorej masz znak oznaczajacy opuszczenie strefy zamieszkania, podczas gdy nadal jestes w strefie zamieszkania (sto metrow dalej jest kolejny znak, ze niby opuszczasz strefe zameiszkania)? W najlepszym razie jest to robienie dobrze zaprzyjaznionemu producentowi znakow. W najgorszym razie jest to sabotaz i narazanie ludzi na tragedie.

          • 3 0

    • Czytaj (2)

      ze zrozumieniem.

      • 2 3

      • to wytłumacz. jak takis mądry (1)

        • 0 1

        • Za porady prawne się płaci

          jak się nie umie czytać ze zrozumieniem

          • 0 0

  • Już wiadomo jak to będzie (12)

    Jak zawsze bubel prawny, zawiły i skomplikowany jak całe polskie prawo i podatki. Efekt? Nikt nie będzie tego przestrzegał. Coraz więcej ludzi ma swoje UOT i ma gdzieś ograniczenia prędkości. Jak policja zmierzy prędkość? Nie ma technicznych możliwości. Poza tym wyobrażacie sobie hulajnogę na drodze, na dziurach i na studzienkach przy prawej krawędzi? Przecież to będzie moment jak się taki obali na jezdnie i go auto przejedzie. I te 5km/h na chodniku :DDD

    • 25 8

    • Zawiłe przepisy....nie da się wszystkiego zapisać i usankcjonować (8)

      A wystarczyłby prosty zapis. W razie potrąceń i wypadków w strefie poruszania się pieszych - zawsze winę ponosi ten kto porusza się szybciej. Biegnąc, lub poruszając się za pomocą jakiegoś urządzenia. I kary takie, żeby się obs.ał.

      • 9 3

      • Ale to trzeba udowodnic. Jak udowodnisz, ze ten czy inny poruszal sie szybciej? (2)

        • 1 3

        • Wszystkie sprzęty współdzielone mają GPS

          Poza tym w mieście są kamery - to dla tych prywatnych UTO. Da się, trzeba tylko chcieć

          • 1 0

        • Spokojnie, trackery są tylko kwestią czasu.

          • 1 0

      • Przepisy są jasne (1)

        i wcale nie pozbawione sensu. Tylko jak zwykle komuś się nie chce czytać i myśli, że od tego się wolnościowcem staje.

        • 2 5

        • O, młodzieżówka PIS się odezwała

          • 0 0

      • Szkoda że na drodze też nie może być takiego przepisu. (2)

        Przekroczenie o 10km/h - każde zdarzenie jest z Twojej winy.

        • 5 0

        • (1)

          Kierofcy chyba by zawalu dostali gdyby na ograniczeniu do 90 mieli jechac 90 a nie 120

          • 3 2

          • Jak jadę 50 na 50 dojeżdżając do czerwonego to już nie raz się za mną ludzie gotują...

            Dziwnych mamy kierowców...

            • 2 1

    • (1)

      Stare janusze czyli ich wyborcy zadowoleni. Bez zamordyzmu taki wasaty czlowiek po prostu nie wyobraza sobie zycia

      • 8 0

      • Odp. Bez zamordyzmu taki wasaty czlowiek po prostu nie wyobraza sobie zycia

        Hmm. A wydawało się że sprawa najbardziej dotyczy małolatów, bo to chyba z ich powodu całe to zamieszanie. I kto tu potrzebuje zamordyzmu?

        • 1 3

    • Miała być regulacja to jest. Obietnica spełniona - z tym się nie da dyskutować. A że jest, co jest?

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Popularny wysokoprężny silnik 1.9 TDI montowany był w samochodach marki:

 

Najczęściej czytane